(fr. Considérations sur le gouverment de la Pologne)
Cnota obywateli, ich gorliwość patriotyczna… oto jedyne szańce, zawsze gotowe do obrony Polski, których żadna armia zdobyć nie zdoła. Jeżeli potraficie dokonać tego, by Polak nigdy nie mógł zostać Rosjaninem, ręczę, że Rosja nigdy nie ujarzmi Polski.
Jeżeli pragniecie jedynie nabrać rozgłosu i świetności, wywierać wpływ na inne narody Europy… macie ich przykład, starajcie się go naśladować. Kultywujcie nauki, sztuki, handel, przemysł, miejcie regularne wojsko… W ten sposób stworzycie naród intrygantów, pożądliwy, chciwy, ambitny, służalczy i łajdacki.
Monarchie, republiki, wszystkie te narody o tak świetnych instytucjach, wszystkie te pięknie zrównoważone rządy są zgrzybiałe, zagrożone bliską śmiercią; a Polska, kraj wyludniony, spustoszony, uciemiężony…, wydany na łup nieszczęściom i anarchii, tryska jeszcze młodzieńczym zapałem, waży się jeszcze domagać rządu i praw, jakby się dopiero narodziła.
Myśląc o tym co chcecie zyskać, nie zapominajcie co możecie stracić, poprawiajcie jeśli możecie, błędy tej konstrukcji, ale nie pogardzajcie nią, to ona uczyniła was tym czym jesteście.
Nie masz już dzisiaj Francuzów, Niemców, Hiszpanów, nawet Anglików; są tylko Europejczycy. Wszyscy mają te same zamiłowania, te same namiętności, te same obyczaje… Wszyscy w tych samych okolicznościach zachowują się tak samo, wszyscy będą się podawali za bezinteresownych, a będą łajdakami; wszyscy będą mieli na ustach dobro publiczne, a myśleli tylko o sobie, wszyscy będą chwalili umiarkowanie, a pragnęli bogactw Krezusa; największą ich ambicją zbytek, jedyną namiętnością złoto.
Reforma rządu Polski, tzn. nadanie ustrojowi wielkiego królestwa spójności i siły ustroju małej republiki.
Ani z miłości, ani ze związku małżeńskiego bynajmniej nie wypływa potrzeba nieustannej łączności obu płci. Mąż i żona powinni bezwzględnie żyć razem, lecz nie tym samym trybem; powinni działać zgodnie, nie czyniąc tych samych rzeczy.
Astronomia zrodziła się z przesądów, elokwencja z ambicji, nienawiści, fałszu i pochlebstwa, geometria z chciwości, fizyka z próżnej ciekawości, nawet filozofia moralna z ludzkiej pychy. Tak więc sztuki i nauki zawdzięczają swoje powstanie naszym wadom.
Cierpliwość jest gorzka, ale jej owoce są słodkie.
Cnota tanim kosztem robi ludźmi szczęśliwymi.
Cnota to często tylko niezdolność do odczuwania przyjemności.
Człowiek jest z natury dobry.
Człowiek rodzi się wolny, a wszędzie tkwi w kajdanach.
Człowiek, który się zastanawia, jest zwierzęciem wynaturzonym.
Dowiedziałem się więc z doświadczenia, że źródło prawdziwego szczęścia bije w nas samych, oraz że tego, kto umie, wysiłkiem woli być szczęśliwym, nie potrafią uczynić godnym pożałowania żadne ludzkie moce.
J’appris ainsi par ma propre expérience que la source du vrai bonheur est en nous, et qu’il ne dépend pas des hommes de rendre vraiment misérable celui qui sait vouloir être heureux (fr.)
Źródło: Marzenia samotnego wędrowca, tłum. Ewa Rzadkowska, Zakład im. Ossolińskich, Wrocław 1983, rozdz. 2, s. 14.
Jeśli pozbawicie wasze serca umiłowania piękna, pozbawicie się całego piękna życia.
Każda chwila, która mogłaby być wykorzystana lepiej, jest stracona.
Kobieta ma wszystko przeciw sobie, nasze błędy, swoją nieśmiałość, swoją słabość; broni ją tylko jej inteligencja i uroda. Czyż więc nie powinna doskonalić jednej i drugiej? Ale uroda nie jest powszechna; ginie z powodu tysiąca wypadków, niszczeje z wiekiem; przyzwyczajenie osłabia jej znaczenie. Tylko sama inteligencja jest prawdziwą szansą płci.
Prawdziwa grzeczność polega na wyrażaniu życzliwości.
Źródło: Leksykon złotych myśli, wyboru dokonał Krzysztof Nowak, Warszawa 1998.
Społeczeństwo obywatelskie jest stanem wzajemnej współzależności wszystkich ludzi, ludzie wszakże są źli, a większość z nich jest zmuszona zrezygnować z własnej woli i pracować na rzecz zaspokojenia potrzeb nielicznych. Ponieważ zaś to ci nieliczni ustalają prawa, większość ludzi nie ma nawet zapewnionej ochrony, dla której rzekomo dołączyli się do społeczeństwa. (…) To właśnie w społeczeństwie człowiek zaczyna pożądać pieniędzy i zaszczytów. (…) W pogoni za zaspokojeniem próżności natrafia na niekończącą się ilość okazji do sporu. (…) Naturalna namiętność współczucia zostaje wygaszona, a jedynym jej substytutem w nowych warunkach staje się moralność określająca ludzkie obowiązki i wspierana autorytetem władzy. Natura przestaje wystarczać. Przerażający stan wojny czyni ten krok koniecznym i gwarantuje zgodę biednych. (…) nierówność nabiera mocy prawnej – publiczna władza podporządkowuje sobie biednych dzięki przemocy.
Źródło: Ekonomia polityczna (Économie politique), 1755, tłum. P. Nowak.