Loading AI tools
wieloskładnikowy aromatyczny ocet stosowany w przeszłości w medycynie do obmywania rąk i twarzy, płukania jamy ustnej oraz odświeżania powietrza w celu zabezpieczenia przed dżumą Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Ocet czterech (lub siedmiu) złodziei[uwaga 1][4] – wieloskładnikowy aromatyczny ocet stosowany w przeszłości w medycynie do obmywania rąk i twarzy, płukania jamy ustnej oraz odświeżania powietrza w celu zabezpieczenia przed dżumą; prekursor współczesnych środków antyseptycznych.
Ocet lekarski (łac. acetum) był stosowany już w starożytności jako środek chłodzący u gorączkujących w postaci kompresu lub do płukania gardła. Podobnie ocet z ziołami znany był starożytnym medykom. Zastosowanie octu z rutą, tymiankiem, lawendą lub miętą opisał Dioskurydes w De materia medica. Używanie octu często zalecano także w XIV-wiecznych pracach poświęconych zarazie. Średniowieczny włoski lekarz Saladin Ferro z Ascoli w pracy pt. Consilium de peste z 1448 roku, odnosząc się do wcześniejszych o kilkaset lat prac Awicenny, który wymienił pachnące owoce cytrusowe pośród środków zapobiegających morowemu powietrzu, rekomendował mieszaninę wody różanej i octu do spryskiwania pomieszczeń, mycia twarzy i nosa. Ponadto zalecał nosić przy sobie buteleczkę z octem różanym do wąchania. Wierzył także w antymorowe działanie pomanderów. O octach z pachnącymi ziołami wspomniał w swojej książce ziołoleczniczej Pierandrea Matthioli. Ocet z rutą i ocet z goździkami były stosowane, aby ochronić się w czasach epidemii. Propagatorem zażywania małych dawek „ochładzającego” octu winnego przygotowanego razem z „gorącymi” aromatycznymi ziołami (goryczką, galangalem, ostryżem i szyszkojagodami jałowca) w celu ochrony przed chorobami infekcyjnymi był Richard Mead[5].
W XVII i XVIII wieku do sporządzania aromatycznych octów wg przepisów farmakopealnych były używane liczne zioła zawierające olejki eteryczne. Octy lekarskie wykorzystywano do zapobiegania i leczenia infekcji oraz jako odtrutki. Figurowały w farmakopeach pod łacińskimi nazwami takimi jak: Acetum Bezoardicum, Acetum Theriacale, Acetum Pestilentiale czy Acetum Prophylacticum. Aromatycznego octu jako środka ochronnego ludzie używali udając się do zainfekowanych miejsc, a lekarze odwiedzając chorych. Popularne stały się tzw. vinaigrettes, czyli małe pojemniczki z gąbką nasączoną aromatycznym octem pod perforowaną przykrywką, przeznaczone do wąchania, które wyparły z użycia średniowieczne pomandery. W XVIII wieku szczególną popularność zdobył aromatyczny ocet znany pod nazwą octu czterech złodziei lub octu siedmiu złodziei[5].
Według ustnych przekazów podczas plagi dżumy w Marsylii w 1720 roku czterech złodziei, ograbiających domy umierających lub zmarłych na dżumę, częstokrotnie myło ręce, nos i usta w ziołowym occie, unikając w ten sposób zachorowania[5]. Tajemnicę tę rabusie wyjawili podczas aresztowania w zamian za darowanie im kary. Z tego powodu ocet ten bywa nazywany octem czterech złodziei[6]. Według innej legendy złodziejami tymi byli kopacze-grabarze morowi[uwaga 2] skazani na śmierć za okradanie zwłok ofiar epidemii. Schwytani ujawnili skład, recepturę i sposób użycia swojego „cudownego” przeciwdżumowego specyfiku, aby zostało darowane im życie[2]. Ludowa wiara w istnienie sposobów na uchronienie się przed zakażeniem ludzi, którzy codziennie stykali się z zadżumionymi, była bardzo silna[2].
Pod nazwą octu czterech złodziei (fr. Vinaigre des Quatre Voleurs) był opisywany we francuskiej literaturze farmaceutycznej, np. w Farmakopei Paryskiej z 1748 roku i Farmakopei Królewskiej z 1753 roku. Ocet czterech złodziei został też umieszczony w Encyclopédie z 1765 roku pod redakcją Diderota i d’Alemberta[5].
Ocet ziołowy był jednak znany i używany już wcześniej, jeszcze przed pojawieniem się plagi czarnej śmierci w Marsylii. Na przykład gąbkę nasączoną octem ziołowym i umieszczoną w wydrążonej pomarańczy zwykł trzymać w ręce kardynał Thomas Wolsey (zm. 1530) jako środek mający ochronić go przed zarazą, gdy przechodził wśród zgromadzonego na jego cześć tłumu ludzi[6].
Według słownika Władysława Kopalińskiego nazwa octu czterech złodziei obrazuje jego ostry smak i prawdopodobnie związana jest ze starożytnym obyczajem pojenia skazańców przed egzekucją kwaśnym octem i gorzką żółcią[7]. Do dzisiaj w języku polskim funkcjonuje także frazeologizm kwaśny jak ocet siedmiu złodziei[8], czyli bardzo kwaśny w smaku[7].
Z czasem ocet czterech złodziei z Francji stał się znany również w Anglii. W 1774 roku londyński lekarz i chirurg Georges Arnaud de Ronsil rekomendował go jako „cudowny środek ochronny” z Marsylii. Zalecał używać octu m.in. do odświeżania powietrza w pomieszczeniach zamkniętych i licznie odwiedzanych miejscach publicznych (np. w kościołach, więzieniach, szpitalach, lokalach rozrywkowych i na statkach)[5]. W tym celu gorące cegły polewano aromatycznym octem i umieszczano np. w pokojach z chorymi, aby zdezynfekować i odświeżyć powietrze[5].
Mniej więcej w tym samym czasie przepisy na octy podobne do octu czterech złodziei pojawiły się w różnych innych europejskich farmakopeach[5].
W miarę upływu czasu stopniowo ocet został wyparty z receptury farmaceutycznej przez rozcieńczony kwas octowy (łac. Acidum aceticum)[5].
Aromatyczny ocet (łac. Acetum aromaticum) sporządzony z rozcieńczonego kwasu octowego, zawierający olejki eteryczne jałowca, lawendy, mięty, rozmarynu, cytryny i goździków, był używany do mycia rąk i płukania jamy ustnej w celu ochrony przed zarażeniem aż do połowy XX wieku[5].
Tym niemniej przepisy na ocet czterech złodziei w dalszym ciągu były zamieszczane w niektórych książkach dotyczących kosmetyków oraz encyklopediach[5].
Aromatyzowany ziołami rozcieńczony kwas octowy został następnie zastąpiony w farmacji i medycynie nowoczesnymi związkami chemicznymi o właściwościach dezynfekujących. Do odkażania materiałów wykorzystuje się wiele rozmaitych substancji niszczących drobnoustroje chorobotwórcze m.in. podchloryn sodu i wapnia czy formaldehyd, zaś na rynku konsumenckim pojawiły się specjalne żele do odkażania rąk oraz płyny do płukania jamy ustnej m.in. z chloroheksydyną[5].
Współcześnie ocet czterech złodziei, o składzie mniej lub bardziej zbliżonym do oryginalnych dawnych przepisów, jest dostępny w sprzedaży pozaaptecznej, w sklepach z naturalnymi środkami leczniczymi np. we Francji[9].
Ocet czterech złodziei (dawniej złodziejów) był także znany i stosowany w Polsce. W Archiwum Państwowym w Przemyślu zachowały się dwa przepisy z lat 70. XVIII wieku na jego sporządzanie: Sposób preparowania octu czterech złodziejów służący od wszelkiej zarazy y powietrza i Recepta od zarazy powietrznej w roku 1770 w Samborze[10].
Czterech złodzieiów ocet został wymieniony w „Fircyku w zalotach” (scena 3, Aryst)[11].
Trzymanie w ustach kawałka gąbki nasączonej octem czterech złodziei i wypluwanie śliny, oraz obmywanie octem rąk i twarzy po kilka razy dziennie zalecał Ludwik Perzyna w Lekarzu dla Włościan[12].
Satyryk Antoni Marianowicz zatytułował tomik swoich prac opublikowany w 1959 roku „Ocet siedmiu złodziei”[13].
Filolog i aromaterapeutka Marta K. Grochowalska opublikowała w 2022 roku opowiadanie zawierające fabularyzowaną historię powstania octu czterech złodziei ("Ocet czterech złodziei: prawdziwa historia")[14].
Pod kątem farmakologicznym ocet czterech złodziei był roztworem ziołowych olejków eterycznych i kamfory w occie, stosowanym profilaktycznie w przypadku chorób zakaźnych przebiegających z podwyższoną temperaturą ciała[6].
Macerować rośliny i ich części w occie przez 15 dni; energicznie potrząsaj; dodaj kamforę rozpuszczoną w kwasie octowym; po kilku godzinach przefiltruj[15].
Podczas rozprzestrzeniania się morowego powietrza w Rzeczypospolitej w 1770 roku rozesłano druki ze sposobem przygotowywania i używania octu czterech złodziei do zagrożonych województw:
Tym się umywać, naczczo po łyżeczce co dzień zażyć. Nos i gębę tym nacierać i zawsze nosić w balsamce przy sobie, dla częstej wąchania sposobności[uwaga 3].
Standardowy ocet winny zawiera 5% kwasu octowego. Mikrobiologiczne badania naukowe in vitro potwierdziły efektywność słabych kwasów organicznych jako środków dezynfekujących. Obecność ziół zawierających olejki eteryczne w occie czterech złodziei prawdopodobnie miała dodatkowy pozytywny wpływ na działanie antyseptyczne[5]. Aktywne związki chemiczne z goździków lub cytryny obecne w aromatycznych octach, mogły też wykazywać działanie odstraszające pchły i wszy, które odgrywały rolę w roznoszeniu zarazy[5].
Kwas octowy, główny składnik octu, w stężeniu 6% i przy 30-minutowym czasie ekspozycji, okazał się skutecznym środkiem zabijającym Mycobacterium tuberculosis, jedną z najbardziej opornych na dezynfekcję bakterii[20].
Wyniki innego badania naukowego wskazały na możliwość wykorzystania kwasu octowego do zwalczania Salmonelli na produktach spożywczych tj. mięsie kurczaka[21].
Kwas octowy w stężeniu 10% z dodatkiem 1,5% kwasu cytrynowego wykazał działanie dezynfekujące w stosunku do wielu różnych mikroorganizmów, nawet działanie wirusobójcze względem wirusów posiadających otoczkę lipidową. Już 5% kwas octowy okazał się efektywny w redukowaniu liczby bakterii w teście powierzchniowym, wykonanym m.in. na Pseudomonas aeruginosa, Escherichia coli, Staphylococcus aureus i Candida albicans[22].
W półeksperymentalnym badaniu komercyjny ocet jabłkowy zastosowany do dezynfekcji owrzodzeń skóry różnego pochodzenia (cukrzycowego, odleżynowego, po złamaniu kości, użądleniu, dożylnych iniekcjach w uzależnieniu od narkotyków) okazał się być bardzo efektywny w przywracaniu integralności skóry przy jednoczesnym minimalnym bliznowaceniu. Wyniki wskazywałyby na potencjalne właściwości regeneracyjne lub przynajmniej na przyśpieszanie procesu gojenia się ran skórnych[17].
W standaryzowanym badaniu przeprowadzonym in vitro porównano przeciwbakteryjne działanie 3% kwasu octowego z nowoczesnymi środkami dezynfekującymi (11% jodopowidonem, 0,04% poliheksanidem, 5% mafenidem oraz 1,5% chloroheksydyny w połączeniu z 15% cetrymidem) w stosunku do wybranych bakterii gram-dodatnich i gram-ujemnych odpowiedzialnych za problematyczne infekcje (Proteus vulgaris, Pseudomonas aeruginosa, Acinetobacter baumannii czy MRSA). 3% kwas octowy wykazał się działaniem bakteriobójczym podobnym, a w przypadku niektórych bakterii nawet lepszym, niż współcześnie stosowane roztwory dezynfekujące. Zastosowanie 3% kwasu octowego jako lokalnego antyseptyku wymaga jednak dalszych badań klinicznych i ewaluacji otrzymanych rezultatów[23].
Seamless Wikipedia browsing. On steroids.
Every time you click a link to Wikipedia, Wiktionary or Wikiquote in your browser's search results, it will show the modern Wikiwand interface.
Wikiwand extension is a five stars, simple, with minimum permission required to keep your browsing private, safe and transparent.