Loading AI tools
polski historyk Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Aleksander Rybicki, ps. „Korczak”, „Spytek”, „Jacek”, „Dziurdziewicz”, „Sienkiewicz”, „ks. Jacek Żegota” (ur. 27 września 1904 w Przemyślu, zm. 14 października 1983 w Rzeszowie) – polski muzealnik, kolekcjoner dzieł sztuki, opiekun zabytków, współorganizator i kustosz Muzeum Ziemi Sanockiej, inicjator, twórca i pierwszy dyrektor Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku. Podczas II wojny światowej oficer Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej, kurier oraz organizator tras kurierskich i przerzutów transgranicznych, po wojnie więzień sowieckich łagrów.
Urodził się 27 września 1904 w Przemyślu[a][1][2]. Był synem Czesława[3] lub Michała[b][4][5] i Stanisławy z domu Blaim[4][3][6][2] (ur. 1877[7], mająca pochodzenie francuskie oraz rodowe Korczak, zamieszkująca w Lenince Małej[8], nauczycielka szkolną w Tyrawie Wołoskiej, następnie w Hołuczkowie[9], podczas I wojny światowej więziona w obozie internowania w Talerhof)[8][10]. W czasie narodzin Aleksandra Rybickiego, jego rodzice zamieszkiwali we wsi Leninka koło Sambora (obecnie Linynka na Ukrainie)[4].
Miał starsze rodzeństwo: brata Stefana[11][12] (ur. 1895[13]), siostrę Olgę (po mężu Hnat)[11][10]. Ojciec Aleksandra, z zawodu agronom, miał opuścić rodzinę jeszcze przed jego narodzeniem i wyjechać do Stanów Zjednoczonych[12][9].
W latach dziecięcych przebywał w Hołuczkowie[14]. Wychowywał się na pograniczu kultur polskiej i ukraińskiej[15]. Od 7 roku życia uczęszczał do szkoły ludowej w Przemyślu, gdzie zamieszkiwał u swojej ciotki Flory Sas Nowosielskiej[11]. Podczas nauki tamże od 11 roku życia podjął dyżury w przemyskim muzeum, kierowanym przez dalekiego krewnego inż. Kazimierza Osińskiego, który był inicjatorem jego działania[16][17]. Ponadto w terenie poszukiwał przedmiotów o znaczeniu muzealnym, w czym specjalizował się przez całe późniejsze życie[18]. Podjęcie nauki w przemyskim gimnazjum uniemożliwił wybuch I wojny światowej w 1914, a stało się to możliwe dopiero w 1917[11][2]. W gimnazjum przystąpił do organizacji skautowej, w której był zastępowym i drużynowym[11]. Pozostając w Przemyślu nadal działał na rzecz ratowania zbiorów[19]. W przemyskim muzeum odpowiadał za sprzedaż biletów i sprzątanie[20]. U kresu wojny pod koniec 1918 uczestniczył w rozbrajaniu Austriaków[11][14][21]. Następnie brał udział w wojnie polsko-ukraińskiej 1918-1919[21]. Podczas wojny polsko-bolszewickiej w 1920 przystąpił do Batalionu Ochotniczego w Przemyślu[11][14]. Dalszej służbie w armii polskiej uniemożliwił brak wymaganego stażu i wieku, wobec czego nie przyjęto go do kompanii szturmowej[21]. Łącznie zaliczono mu potem 11 miesięcy i 29 dni służby wojskowej[11]. W przemyskim gimnazjum ukończył cztery klasy[22]. Stamtąd przeniósł się do Kowla, gdzie uczył się Państwowym Gimnazjum w latach 20.[22] Tam powstało muzeum szkolne pod opieką prof. Łukasiewicza, przy którym kontynuował swoją pasję[23][19]. W 1927 zdał egzamin dojrzałości – według własnej wersji z 1955 w Kowlu[22], według oświadczenia z 1958 w Równem[24] i druga z tych wersji była podawana w późniejszych opracowaniach[12][9][17][2].
Po maturze nie udało mu się dostać na studia medycyny w Wilnie i w roku akademickim 1927/1928 był słuchaczem filologii polskiej na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Warszawskiego[11][14]. Następnie od 1928 do 1934 studiował medycynę na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie[14][19]. W 1929 odbywał służbę wojskową w II batalionie Szkoły Podchorążych nr 9 (Strzelców Kresowych), nie uzyskując stopnia wojskowego[25]. W 1934 powrócił do Hołuczkowa i opiekował się matką, której amputowano nogę[11]. Po roku przerwy wznowił studia i w 1936 uzyskał absolutorium, jednak nie przystąpiwszy do egzaminów nie ukończył medycyny i nie uzyskał dyplomu[11]. Nie ukończył także studiów filologicznych[3].
Według relacji Tadeusza Żurowskiego obok studiów medycznych we Lwowie od 1932 do 1937 uczęszczał też na wykłady w zakresie etnografii i archeologii na Wydziale Humanistycznym UJK w tamtejszych zakładach naukowych pod kierunkiem profesorów Adama Fischera, Leona Kozłowskiego, Tadeusza Sulimirskiego, Mieczysława Gębarowicza, zaś celem odbycia ćwiczeń konserwatorskich wyjeżdżał do Krakowa[26]. Przejawiał zainteresowanie muzealnictwem i kolekcjonerstwem[11][27]. W czasie pobytu w Hołuczkowie bywał w Sanoku, gdzie wówczas nie istniało polskie muzeum (jedynie ukraińskie)[11]. W tym czasie wraz z uczniami tamtejszego Państwowego Gimnazjum Męskiego, Stefanem Stefańskim i Adamem Fastnachtem, rozpoczął działalność gromadzenia eksponatów, które następnie zostały udostępnione w powstałym w 1934 Muzeum Ziemi Sanockiej i ulokowanym na Zamku Królewskim w Sanoku[28][23][29][30][31]. Zachęcony przez swojego wuja, prof. Osińskiego, współtworzył Muzeum Ziemi Sanockiej i pracował tam jako kustosz od 1934 do września 1939[32][33][34][35][36]. W trakcie swojej działalności objeżdżał bieszczadzkie tereny (przemieszczając się środkami lokomocji, ale też pieszo), gdzie nabywał lub wypraszał darowanie do muzeum wartościowych przedmiotów związanych z kulturą ludową[37]. Ekspozycja nowo powstałej placówki została zaprezentowana podczas Zjazdu Górskiego w Sanoku w sierpniu 1936[38][39]. Przed i po 1939 Aleksander Rybicki zamieszkiwał w Sanoku przy ulicy gen. Gustawa Orlicz-Dreszera (obecnie Aleja Wojska Polskiego)[40][34] w mieszkaniu rodziny Cieślików nieopodal rzeki San[34][41]. Działał społecznie w Związku Młodej Wsi[10].
Po wybuchu II wojny światowej 4 września 1939 w trakcie walk obronnych został odkomenderowany do „samodzielnej grupy dywersji przyfrontowej” mjr. Henryka Dobrzańskiego w celu dywersji na tyłach wroga[42][43] i będąc wówczas powoływany do wykonywania zadań specjalnych w ramach działania Armii „Karpaty”[12][44][27]. 18 września 1939 otrzymał rozkaz powrotu do Sanoka i „organizowania akcji dywersyjnej”[43]. Zamieszkał w Tyrawie Wołoskiej, wsi leżącej po prawej stronie biegu rzeki San i po agresji ZSRR na Polskę z 17 września 1939 na obszarze objętym okupacją sowiecką (położony nieopodal Sanok na lewym brzegu Sanu pozostawał pod okupacją niemiecką)[43]. Usiłował zabezpieczać zbiory sanockiego muzeum, co udało się tylko w części (niektóre z nich ukrył w Tyrawie Wołoskiej u swojej matki Stanisławy)[34][45]. Po wkroczeniu Niemców kilkakrotnie odmówił podjęcia pracy w polskim dziale ukraińskiego Towarzystwa Muzealnego Łemkowszczyzna w Sanoku, ulokowanego w przejętej siedzibie Muzeum Ziemi Sanockiej i organizowanego przez Leona Getza[32][38][46][47]. Część zbiorów MZS bezpowrotnie zaginęło[23]. Następnie Rybicki przebywał we Lwowie i ponownie w Tyrawie, skąd bezskutecznie usiłował przedostać się do Sanoka, po czym raz jeszcze trafił do Lwowa[34]. W październiku 1939 we Lwowie angażował się w akcje przerzutu broni i żołnierzy przez rzekę San na obszar Generalnego Gubernatorstwa pod okupacją niemiecką (wraz z nim działał wtedy inny sanoczanin Mieczysław Granatowski ps. „Gram”)[48][46]. W październiku działał w organizacji dywersji na obszarze powiatu sanockiego[49].
14 lutego 1940 był zmuszony uciekać z Tyrawy Włoskiej z terenu okupowanego przez sowietów na obszar zajęty przez Niemców[43]. W lutym 1940 przybył do Sanoka[46] i ponownie zamieszkiwał w domu Cieślików[50]. Po kontakcie z inspektorem terenowym Służby Zwycięstwu Polski por. Stanisławem Pieńkowskim ps. „Brona”, „Strzembosz”, spotkał się z nim w klasztorze michalitów w Miejscu Piastowym pod koniec lutego 1940, został przez niego zaprzysiężony do konspiracji[51] i otrzymał zadanie akcji podziemnej[43] oraz organizacji łączności kurierskiej i tras przerzutowych przez zieloną granicę na Węgry[50]. Przystąpił wtedy do organizacji plutonu w Sanoku, Mrzygłodzie, Niebieszczanach i Nowotańcu[43]. Po niepowodzeniu skuteczności tras przerzutowych (ich twórcami byli ks. Stanisław Buczek, prof. Józef Rec) otrzymał zadanie organizacji nowej transgranicznej trasy kurierskiej[33]. Łączność z zagranicą za pomocą tego sposobu organizował od lutego 1940[52][33] (formalnie był szefem wzgl. komendantem łączności z zagranicą[22][53]). W tym celu od początku okupacji odnawiał swoje znajomości z osobami zamieszkującymi tereny nadgraniczne, których wcześniej poznawał podczas odwiedzin w poszukiwaniu muzealnych eksponatów i zabytków[32]. Jak przyznał po latach: „Nie trzeba żałować róż, gdy płoną lasy, moje miejsce było w lesie”[32]. Od marca 1940 był komendantem do spraw cywilnych w „komendzie powiatu” Sanok[49]. Według własnej relacji w kwietniu 1940 wstąpił do Związku Walki Zbrojnej[54]. Od 1 marca do 23[51] wzgl. 27 maja 1940 pełnił funkcje zastępcy komendanta i p.o. komendanta obwodu ZWZ Sanok[54]. Jako zastępca komendanta organizował oddziały liniowe[55]. W tym czasie organizował drogi łączności do Budapesztu w celu przeprowadzania wojskowych do Ungváru oraz przerzutów broni, poczty, pieniędzy[56]. Po stworzeniu siatki w maju 1940 został oddany do dyspozycji Okręgu ZWZ Kraków, otrzymując stamtąd polecenie stworzenia łączności kurierskiej na obszarze powiatów sanockiego, brzozowskiego i leskiego[33][57]. Formalnie pozostawał organizatorem i komendantem pododcinka przerzutówlata granicznych od 23 maja 1940 do 1 kwietnia 1942[51]. W celu skuteczności działania całego przedsięwzięcia konieczne było opracowanie odpowiedniej trasy, dobór wykonawców (kurierów), utworzenie skrytek kurierskich, punktów odbioru, tzw. „melin”, wytwarzanie fałszywych dokumentów (tzw. sekcja paszportowa)[33][58]. Od początku służby w tym zakresie działał w strukturze inspektoratu, od maja 1940 w ramach okręgu, a potem w podporządkowaniu Komendzie Głównej ZWZ[33][27]. Od wiosny do 21 lipca 1940 działał w sztabie (komendzie) i pełnił funkcję zastępcy komendanta formującej się sanockiej struktury (obwodu) ZWZ, będąc odpowiedzialnym za sprawy łączności, przerzutów, dywersji oraz biorąc też na siebie sprawy organizacyjne[59][33][60][61]. Prowadził rekrutację wartościowych osób do pracy konspiracyjnej[62]. Z jego inicjatywy w ramach sanockiego ZWZ powstał wywiad więzienny, ulokowany w więzieniu w Sanoku[63]. Jednym z punktów odbioru na trasie organizowanej przez Rybickiego był jego dom przy ul. Orlicz-Dreszera 16, gdzie pomocy udzielały jego szwagierka Bronisława Cieślik z domu Słuszkiewicz[64][65][66] oraz poślubiona przez Rybickiego podczas wojny[22] jego żona Kazimiera[67] ps. „Kazimiera”[c] (ur. 1908, z domu Słuszkiewicz[68][69], przed wojną sprzedawała bilety wejściowe do Muzeum Ziemi Sanockiej[70], z zawodu nauczycielka, pracująca w Pakoszówce)[71][12]. Z konieczności przemieszczania się do różnych miejsc (w obwodzie ZWZ, w punktach przerzutowych, w Krakowie) podczas swojej działalności wielokrotnie posługiwał się kamuflażem[72][73][74]. Wcielał się np. w chłopa, leśnika, księdza, zakonnika, żebraka, górala, gajowego, kominiarza, a do tego bywało, że nosił brodę oraz okulary, tym samym stosując różnoraki kamuflaż i wymykając z zastawionych przez Niemców sieci[75][27][76]. W konspiracji działał pod pseudonimami „Korczak” (przyjęty od herbu rodowego, używany od lutego[52] do końca lipca 1940[73]), „Spytek” (od końca lipca 1940[52][73]), „Jacek” (od Jacka Soplicy[15]) (oba w trakcie kierowania trasą „Bronisława”[77]), „Sienkiewicz”[78] wzgl. „Jacek Sienkiewicz”[54] wzgl. „Sienkiewicz” (przyjęte po aresztowaniu żony w lutym 1942[52] i używane podczas kierowania „Latarnią”[79]), „Dziurdziewicz”[33][80], ksiądz „Jacek Żegota”[54]. W połowie 1941 posługiwał się tożsamością Andrzej Łękawski (ogrodnik z Jaćmierza)[81], a w pierwszej połowie 1942 używał fałszywej tożsamości na nazwisko hrabiego Romana Potockiego[74][75], zaś ponadto używał tożsamości Michał Gosiany[75].
W trakcie prowadzenia akcji przerzutu pieniędzy wiosną 1940 aresztowano na Węgrzech grupę kurierów, a w trakcie przesłuchań ujawniono nazwisko Rybickiego, który tym samym został zdekonspirowany[72][82]. W trakcie próby jego aresztowania 27 maja 1940 uniknął on zatrzymania w domu przy ul. Orlicz-Dreszera, jako przebywał w tym czasie w Nowotańcu, został w porę ostrzeżony i ukrył się w Mrzygłodzie[83][12][84]. Od tego czasu doprowadził do przeprowadzenia przez granicę (zarówno do Lwowa, jak i w drugą stronę) pułkowników „Olszewskiego” i Stanisława Pstrokońskiego ps. „Dziewoński”, w 1941 też Anglika Jeningsa oraz wiele innych osób[85][72][27]. Początkowo chronił się przebywając tymczasowo w Jaćmierzu, następnie u hr. Romer w Woli Osieckiej, w Trześniowie, w Haczowie, przez trzy tygodnie na ziemi sandomierskiej, potem w połowie 1940 w Boguchwale[54][86][77]. Od końca czerwca 1940 kryjąc się w okolicach Sanoka kierował podległymi sobie współpracownikami w ramach akcji przerzutowej[87]. Po wezwaniu do Krakowa 21 lipca 1940 uczestniczył tam w naradzie, gdzie kpt. Adam Smulikowski ps. „Kotwicz” poinformował o utworzeniu jednolitego odcinka kuriersko-przerzutowego „Południe”, w ramach którego istniały cztery pododcinki o kryptonimach od imion żeńskich: „Teresa” (Nowy Targ), „Sabina” (Nowy Sącz), „Kazimiera” wzgl. „Katarzyna” (Jasło), „Bronisława” (Sanok)[88][77]. Na tejże odprawie Aleksander Rybicki został przeniesiony służbowo z podokręgu krośnieńskiego ZWZ do Komendy Obszaru Kraków i został mianowany komendantem placówki sanockiej[73][77]. W związku z tym od 22 lipca 1940 funkcjonował jako kierownik pododcinka „Bronisława” (placówka / oddział łączności zagranicznej[89]) i był jej organizatorem[90], zaś do marca 1942 pozostawał komendantem placówki przerzutowej „Bronisława”[91][77][33][92]. Z Krakowa powrócił on do Jaćmierza i podjął przygotowania i organizację tras[73]. Dwa tygodnie po spotkaniu w Krakowie opracował pierwszą trasę[93]. Już 15 sierpnia 1940 złożył raport „Kotwiczowi” potwierdzający przetarcie zorganizowanych szlaków[33]. W ramach „Bronisławy” działały trzy trasy przerzutowe na Węgry („Las”, „Ścieżka”, „Kamień” – przetarł je osobiście sam Rybicki[54]), mające swój punkt przejściowy koło wsi Balnica, z ostateczną destynacją w Budapeszcie[94][95]. Pierwsza trasa o nazwie „Las” była pierwszą, główną i uważaną na najbezpieczniejszą, wiodła przez Poraż, Baligród, Żubracze, przez granicę do Ungvar i ostatecznie do Budapesztu[72][96]. Drugi wariant tej drogi szedł przez Maniów, Żubracze i dalej na Węgry[97]. Z uwagi na aresztowania opracowano też dwie dodatkowe trasy: „Kamień” (Posada Górna Rymanowska, Jaśliska, Michajłowice), która była używana sporadycznie (łącznie trzy razy[79]) oraz o nazwie „Ścieżka” (Moszczaniec, Jasiel, Medzilaborce), uznawaną za zastępczą (rezerwową)[98][99]. Trasa „Las” powstała w przeciągu dwóch tygodniu, a Rybicki przecierał ją sam w towarzystwie Jana Rerutki ps. „Drzazga”, sprawdzając wtedy punkty kontaktowe, ewentualne miejsca niebezpieczne i określając czas ich przejścia, a przy każdym ich przejściu przy tym przebierał się za inną osobę[73]. Z tej trasy korzystano z założenia dwa razy w miesiącu, w tym raz był wysyłany kurier, a raz była nadawana poczta systemem sztafetowym[93][100][101]. Z bazy na Węgrzech przenoszono do okupowanej Polski pieniądze, broń, amunicję, zapalniki do min[102][73]. Na trasach wsparcia udzielali łącznicy i zakonspirowane punkty[33][94]. Pomocą służyli współpracujący pracownicy służby leśnej[100]. W notatce Smulikowskiego po inspekcji placówek AK Rybicki został opisany z pochwałą[37][15]. Sam także przewoził pocztę, meldunki i materiały propagandowe jako kurier, odbywając podróże do Krakowa i Warszawy[103][104][46]. Prowadził także kurierów odbywających drogę z Paryża i Londynu do okupowanej Polski[52]. Osobiście wykonał około 30 misji kurierskich na trasie Sanok-Budapeszt[38]. We wrześniu 1941 organizował przerzut przez granicę kurierki ZWZ, Marii Szerockiej ps. „Mucha”, a po jej aresztowaniu i przygotowani akcji uwolnienia, wspomagany przez „Drzazgę” w listopadzie 1941[d] dokonał wyprowadzenia jej ze szpitala powiatowego w Sanoku, a następnie odtransportowania do Warszawy, za co otrzymał Krzyż Walecznych, nadany rozkazem gen. bryg. Stefana Roweckiego ps. „Rakoń”[105][106][27]. W trakcie tej akcji zdekonspirował się po raz kolejny, tym razem samodzielnie, pisząc list do Niemców w którym przyznał się do wykonania akcji i zdejmując tym samym odpowiedzialność z personalu szpitala[65][107]. Był też organizatorem ucieczki ze szpitala „Brzozy” i „Cygana”[52]. Od 1940 do 1942 kilkakrotnie Aleksander Rybicki zdołał uniknąć aresztowania mimo prób podejmowanych przez Niemców[108]. Było to możliwe dzięki jego sprytowi i zachowaniu zimnej krwi[109][110][52]. Po tzw. „wsypie krakowskiej” w maju 1941 został zatrzymany przez gestapo na stacji w Rymanowie w pociągu, z którego następnie wyskoczył przed Zarszynem i uciekł[111]. W okresie 1940–1942 kierował placówką „Bronisława” z ukrycia[112][12][27]. Podczas najścia Niemców jego miejsca pobytu w Chmurówkach koło Bażanówki 6 lutego 1942 udało mu się skryć, ale aresztowana została odwiedzająca to miejsce jego żona Kazimiera, będąca w ciąży[15] (w śledztwie nie wydała Niemcom męża, potem wywieziona do obozu Auschwitz-Birkenau, gdzie trafiła 29 sierpnia 1942, a 30 października 1942 została zamordowana w komorze gazowej)[113][114][115]. Po przekształceniu ZWZ od lutego 1942 działał w strukturach Armii Krajowej[104]. Po tzw. „wsypie”, aresztowaniach członków podziemia w Sanoku w marcu 1942 i ujawnieniu tożsamości Rybickiego podczas przesłuchania członka siatki „Bronisława”, ostrzeżony w porę przez Rudolfa Probsta ps. „Weksler” został zmuszony do ucieczki[116][117].
Po aresztowaniu żony i wobec zagrożenia zatrzymaniem został wezwany przez przełożonych do Warszawy, gdzie otrzymał rozkaz opuszczenia Sanoka bez prawa powrotu[79]. Został skierowany do Lwowa, gdzie przebywał od 27 kwietnia 1942 i zamieszkiwał przy ul. Lelewela 2, ul. Kochanowskiego 16, ul. Piłsudskiego, ul. Mochnackiego, ul. Męczyńskiego[118]. Od tego czasu do 12 lipca 1943 pod pseudonimem „Jacek Sienkiewicz” był tam szefem (komendantem[22]) oddziału łączności zagranicznej (komórki kurierskiej) z Rumunią, Bułgarią i Turcją pod kryptonimem „Latarnia”[79]. W jej ramach działała trasa biegnąca alternatywnie trzema ścieżkami, które Rybicki sam przecierał: a) Śniatyn („Dizdek”), b) Horodenkę („Jar”), c) Kuty („Potok”), dalej Kołomyja-Załucze i po stronie rumuńskiej przez Waszkowce, Czerniowce do Bukaresztu i Konstancy, a dalej do tureckiego Stambułu, gdzie istniała placówka „Bey” i finalnie do Ankary[79][116][117]. W celu organizacji skontaktował się z rtm. Bogusławem Horodyńskim ps. „Romek III”[79]. Sam ponad 30 razy przekraczał granicę docierając do Rumunii, Węgier i Bułgarii[52][119][120] (na zmianę z nim przechodził jego współpracownik z Sanoka, kpr. Bronisław Duniewicz ps. „Bereska”[121]). W tym okresie Rybicki został czterokrotnie ranny podczas przenoszenia poczty przez granicę[52]. Od lipca 1942 przebywał także w Budapeszcie, a potem w Rumunii[27][122]. W tym czasie nadal zajmował się organizowaniem tras przerzutowych[117], łączności z Bliskim Wschodem[46]. 25 lutego 1943 został aresztowany przez funkcjonariuszy kontrwywiadu Rumunii, osadzony w Czerniowcach, po czym zwolniony po wyrażeniu zgody na współpracę[12][119][120]. Od 27 marca 1943 był czynny w wywiadzie AK, współpracując z Polakami i antyfaszystami w Rumunii[46]. Na skutek „wsypy” i skutkujących tym aresztowań w trakcie przekraczania granicy 12 lipca 1943 pod Waszkowcami (wzgl. w Czerniowcach[123]) został ponownie zatrzymany przez służby rumuńskie, po czym trafił do więzień w Czerniowcach i w Bukareszcie (więzienie Malmaison)[49], następnie więzienie przy Łąckiego we Lwowie[90], a od lutego do 23 sierpnia[51][123] lub września 1944 był przetrzymywany w obozie koncentracyjnym karnym w Târgu Jiu[90][12][120]. Został zwolniony na podstawie amnestii po zakończeniu rządów Iona Antonescu oraz działań wojennych[49][51]. Po zwolnieniu powrócił do Lwowa, gdzie pod trwającą już okupacją sowiecką ukrywał się[123] i ponownie był działaczem konspiracji[12][119][120]. Rozkazem z 3 października 1944 został awansowany na stopień kapitana czasu wojny[124][119][120]. W AK działał do czasu jej rozwiązania 19 stycznia 1945[51].
Po zakończeniu wojny postanowił przeczekać w Rumunii niebezpieczny czas instalowania się władzy sowieckiej[125]. Został aresztowany przez NKWD na ulicy w Bukareszcie w 1946[90][123][125] lub w 1947[12][120]. W wyniku krótkiego śledztwa prowadzonego w Konstancy i procesu został skazany na karę 25 lat w poprawczych obozach pracy (ITŁ)[126][125][120]. Od tego czasu był osadzony w obozach w Charkowie, Wołogdzie, Gorkim, Kirowie, Swierdłowsku, Czelabińsku, w „Minlagu” w Incie[12][17][120]. Przeważnie pracował w kopalniach jako górnik przy fedrowaniu węgla[123][16][125][120]. Do końca uwięzienia pozostawał w Poprawczym Obozie Pracy Nr 3 jako więzień oznaczony M-54902[e][90]. Ostatnim miejscem pracy był w „Minlag” w Incie do sierpnia 1954[127]. We wrześniu 1954 został wezwany do Kijowa, gdzie w KGB prowadzono wobec niego ponowne śledztwo trwające 9 miesięcy[12][120]. Po jego zakończeniu postanowieniem Prezidium Wierchownogo Sowieta SSSR (Президиум Верховного Совета СССР) w Moskwie z 23 sierpnia 1955 został przedterminowo zwolniony z odbywania kary[90]. We wrześniu 1955 odzyskał wolność[90]. Jako repatriant powrócił do Polski, 29 września 1955 trafił do Punktu Repatriacyjnego w Grabanowie, po czym udał się do Sanoka i przybył tam 3 października 1955[128][16][129] (lub w 1956[130][131]). Następnie zamieszkał u swej matki w Tyrawie Wołoskiej[22].
Po powrocie do Sanoka skierował się od razu do macierzystego Muzeum Historycznego i przy pierwszym spotkaniu z ówczesnym kierownikiem tegoż, a swoim dawnym współpracownikiem Stefanem Stefańskim, nie został przez niego rozpoznany[132]. 1 listopada 1955 ponownie podjął pracę w tamtejszym muzeum w charakterze asystenta[133]. W 1956 objął funkcję instruktora oświatowego[134][135]. Powracając do swojej wcześniejszej pasji i działalności w latach 1956–1958 organizował prace ratownicze ocalałych zabytków w południowo-wschodniej Polsce, z energią przeszukując te obszary[136][137]. Poświęcając wiele czasu przemierzał Bieszczady i gromadził zachowane tam zabytki oraz eksponaty (w tym wiele kilometrów pokonywał pieszo transportując zdobyte przedmioty)[37][138]. Za jego sprawą powstał w muzeum dział etnograficzny[36]. Współpracował m.in. z wojewódzkim konserwatorem zabytków Jerzym Turem, Franciszkiem Kotulą i Adamem Fastnachtem, razem z którymi przygotował zasady doboru obiektów[23][14]. Był współinicjatorem powstania skansenu w Sanoku[139][140][141], powstałego w sierpniu 1958[23], dla którego wybrano miejsce na terenie Białej Góry (tzw. „Szwajcaria Sanocka”)[23]. Latem 1959 otrzymał tytuł służbowy kustosza[142]. W sanockim muzeum był kustoszem działu etnograficznego[126][36]. Z dniem 1 listopada 1959 został powołany na stanowisko kustosza z równoczesnym powierzeniem funkcji dyrektora Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku[143] (według innych wersji MBL utworzono 11 grudnia 1958) i sprawował to stanowisko do września 1972[144][120]. Za jego czasów powstały w Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku dwie pracownie: konserwatorska i budowlana, które funkcjonują do dzisiaj, dyrektor rozpoczął również wydawanie czasopisma naukowego „Materiały Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku” i publikował na jego łamach[145]. Tutaj opracowano pod jego kierunkiem pierwszy w historii polskiego muzealnictwa skansenowskiego statut, sprawdzono w praktyce system budowy parku własnymi brygadami konserwatorskimi, wypracowano wzorcowe modele organizacyjne oraz oryginalne metody konserwacji zabytków. W 1965 obchodził jubileusz 30-lecia pracy zawodowej w muzealnictwie[146]. W tym samym roku podczas wykopów ulicznych przy łaźni miejskiej w Sanoku dokonał odkrycia glinianej dyszy do dymarki z XIII wieku[147]. Tadeusz Polak w „Biuletynie Informacyjnym Zarządu Muzeów” z 1974 określił Aleksandra Rybickiego jako „twórcę wielu zasad teoretycznych w muzealnictwie skansenowskim”. W trakcie sprawowania stanowiska dyrektora MBL podano, że Aleksander Rybicki posiadał wykształcenie wyższe o specjalności muzeologa-etnografa[148].
Był kolekcjonerem, a po odejściu ze stanowiska dyrektora MBL czas poświęcał na powiększanie kolekcji swoich zbiorów[138][149]. 27 maja 1978 przekazał w darowiźnie na rzecz Muzeum Historycznego w Sanoku kolekcję ponad 500 eksponatów sztuki huculskiej[102][150][151], w tym ceramiki pokuckiej, której wystawa została otwarta podczas Dni Sanoka w czerwcu 1978[113][152][14] (ekspozycja pod nazwą „Ceremika pokucka z daru kustosza Aleksandra Rybickiego”, wystawiona w budynku sanockiego Muzeum Historycznego, stała się największym zbiorem sztuki pokuckiej w Polsce[153][154]). Jako miłośnik Józefa Piłsudskiego kolekcjonował też pamiątki związane z Marszałkiem[14], zbierał też różnorakie przedstawienia Matki Boskiej w sztuce ludowej, kartki życzeniowe i kartki widokówki, druki ulotne, porcelanowe figurki, malowany fajans, meble, kobierce, lampy oraz był właścicielem zbiorów bibliotecznych[155][156]. Był członkiem tajnego komitetu zmierzającego do organizacji Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku[139]. Był też zaangażowany w przewiezienia tablicy pamiątkowej z Cmentarz Obrońców Lwowa do Polski[139]. Był inicjatorem powstania w 1971 Społecznego Komitetu Budowy Mostu, zmierzającego do powstania mostu Białogórskiego na Sanie w Sanoku[157]. Otrzymał rentą specjalną od 1 czerwca 1973[158]. Po odgórnym pozbawieniu go stanowiska dyrektora MBL przeszedł na emeryturę 31 października 1972[159][72][156]. Później nadal zajmował się ratowaniem zabytków[14]. Był uważany za znawcę kultury i sztuki ludowej, w szczególności cerkiewnej[160][36].
Od 1956 należał do Związku Zawodowego Pracowników Kultury[161]. Był członkiem Polskiego Towarzystwa Ludoznawczego (1966-1970), Stowarzyszenia Historyków Sztuki (wiceprezes Oddziału Rzeszowskiego SHS[162][163])[164]. Od 1964 był członkiem Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, należąc do Koła Miejskiego w Sanoku, potem do Koła Sanok-Miasto[12][164]. Był działaczem organizacji Związku Bojowników o Wolność i Demokrację, od 20 października 1957 do 1961 był wiceprzewodniczącym zarządu oddziału powiatowego w Sanoku[165], od 7 grudnia 1958 do 1961 zastępcą przewodniczącego komisji weryfikacyjno-odznaczeniowej[166], od 20 października 1968 do 1971 członkiem zarządu[167][168] oraz udzielał się jako prelegent tej organizacji[169]. Z ramienia ZBoWiD otrzymał zaświadczenie kombatanta w 1981[170]. Należał także do Międzynarodowego Stowarzyszenia Muzeów Rolniczych (International Association of Agricultural Museums, AIMA)[171].
Od czasu powrotu z ZSRR pod koniec lat 50. mieszkał w siedzibie Muzeum Państwowego tj. w budynku „Zajazdu” przy ul. Zamkowej w Sanoku[3]. W późniejszych latach i do końca życia zamieszkiwał na poddaszu budynku tzw. „Zajazdu” przy ul. Romualda Traugutta 3 w Sanoku[1], od 1960 stanowiącego administracyjną siedzibę MBL (za czasów swojego dyrektorowania Rybicki zakupił ten budynek, dokonał remontu i rozbudowy)[172][173][174]. W okresie kierowania skansenem w swoim mieszkaniu gościł często osoby współpracujące z placówką[15]. Wśród znajomych i pracowników muzeum, poza swoimi zainteresowaniami kolekcjonerskimi, został też zapamiętany z pasji kulinarnych[15][173]. Po odejściu z pracy w MBL władze próbowały usunąć go z tego mieszkania[163]. Był też inwigilowany i nachodzony przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa PRL[163]. Wskutek wytworzenia nieżyczliwej atmosfery przez lata nie odwiedzał już Parku Etnograficznego MBL[155]. Pod koniec życia w związku z chorobą przebywał w szpitalu w Rzeszowie (w tym czasie uzyskał wsparcie od rodziny Adolfa Jakubowicza)[163]. Zmarł 14 października 1983 w szpitalu w Rzeszowie wskutek ciężkiej choroby[1][156][175][176]. Został pochowany na cmentarzu przy ul. Rymanowskiej w Sanoku 17 października 1983[1][177][178][12][164][179]. Jego grób stanowił pierwotnie drewniany krzyż[14], a w 2014 został postawiony nowy nagrobek.
Uwaga: odznaczenia uszeregowane wedle precedencji obowiązującej w PRL (Aleksander Rybicki zmarł w 1983).
Seamless Wikipedia browsing. On steroids.
Every time you click a link to Wikipedia, Wiktionary or Wikiquote in your browser's search results, it will show the modern Wikiwand interface.
Wikiwand extension is a five stars, simple, with minimum permission required to keep your browsing private, safe and transparent.