Loading AI tools
kryzys spowodowany masowym napływem uchodźców i imigrantów do Europy w 2015 roku Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Kryzys migracyjny w Europie (również kryzys uchodźczy) – toczący się na początku XXI wieku w Europie kryzys spowodowany masowym przybywaniem uchodźców i imigrantów na ten kontynent[2]. Jest to największe tego typu zjawisko od czasów II wojny światowej[3]. Za początek kryzysu uznaje się 2015 rok, ale już wcześniej wzrastała liczba imigrantów i uchodźców przybywających do Europy[4].
Według Eurostatu w 2015 roku państwa członkowskie Unii Europejskiej otrzymały ponad 1,2 mln wniosków o azyl, czyli ponad dwukrotnie więcej niż w 2014 roku. Cztery kraje (Niemcy, Węgry, Szwecja i Austria) otrzymały około ⅔ wniosków o azyl w całej Unii Europejskiej. Główne kraje, z których napływali uchodźcy, to Syria, Afganistan i Irak[5]. Od stycznia do czerwca 2017 roku 71,9% wszystkich uchodźców przybywających do Europy przez Morze Śródziemne to byli mężczyźni, 11,2% to kobiety i 16,9% to dzieci[6]. Odnotowano przypadki, gdy wśród uchodźców na teren Europy próbowały się przedostać osoby powiązane z organizacjami terrorystycznymi (Państwo Islamskie czy Al-Ka’ida)[7][8].
15 czerwca 1990 roku w Dublinie państwa członkowskie wspólnot europejskich podpisały konwencję wyznaczającą państwo odpowiedzialne za rozpatrywanie wniosków o azyl złożonych w jednym z państw członkowskich[9]. Postanowiono, że złożony przez uchodźcę wniosek o azyl polityczny rozpatrywany będzie przez to państwo Unii Europejskiej, do którego uchodźca przyjechał w pierwszej kolejności. W praktyce oznacza to, że uchodźcy przybywający do Europy przez Morze Śródziemne powinni pozostać we Włoszech oraz Grecji i tam starać się o azyl.
W sierpniu 2015 premier Grecji Aleksis Tsipras wystosował apel do pozostałych krajów Unii Europejskiej o solidarność w przyjmowaniu uchodźców[10][11]. Biuro wysokiego komisarza ONZ do spraw uchodźców wydało oświadczenie, że w związku z napływem tysięcy uchodźców Grecji grozi kryzys humanitarny[12]. W odpowiedzi na apele Grecji i Włoch kanclerz Niemiec Angela Merkel oświadczyła: „ci, którzy potrzebują pomocy, muszą uzyskać azyl w Europie”[13]. Tysiące uchodźców ruszyło szlakiem bałkańskim przez Węgry, kierując się do Austrii i Niemiec[14]. Uchodźcy z Włoch natomiast przedostają się do Francji i w dalszej kolejności do Wielkiej Brytanii[15]. W konsekwencji tych wydarzeń w 2015 roku Komisja Europejska wydała dwie decyzje o relokacji łącznie 160 tys. uchodźców z Grecji, Włoch i Węgier do innych krajów Unii Europejskiej[16]. 21 lipca 2015 rząd węgierski podjął decyzję o budowie ogrodzenia na całej długości granicy z Serbią, przez którą przebiega szlak bałkański[17]. Pod koniec 2015 roku rozpoczęły się negocjacje pomiędzy Unią Europejską a Turcją w celu rozwiązania kryzysu migracyjnego, skutkowało to podpisaniem porozumienia w dniu 18 marca 2016[18]. Porozumienie to znacznie wstrzymało migrację uchodźców do Europy szlakiem wschodnim śródziemnomorskim oraz bałkańskim[19]. W 2019 spadła liczba uchodźców przybywających do Europy[20].
Pod koniec 2010 roku rozpoczęła się arabska wiosna, w wielu krajach arabskich doszło do licznych protestów przeciwko władzy. Doprowadziło to m.in. do wojny domowej w Syrii, konfliktu w Libanie oraz wojny domowej w Libii. Trwająca od 2011 roku wojna domowa w Syrii spowodowała śmierć kilkuset tysięcy ludzi. Krwawe walki zmusiły ok. 13 milionów Syryjczyków do opuszczenia swoich domów, z czego 4,8 miliona osób szukało schronienia poza granicami Syrii[21]. Powstanie radykalnego Państwa Islamskiego również jest przyczyną masowych migracji z krajów arabskich, głównie mniejszości religijnych (chrześcijanie, jezydzi), których wyznawcy migrują z obawy przed prześladowaniami[22][23]. Obalenie Mu’ammara al-Kaddafiego i destabilizacja w kraju doprowadziły do zwiększonej migracji z Libii[24]. Co miesiąc z Erytrei ucieka ok. 5 tys. osób. Większość Erytrejczyków ucieka z powodu łamania praw człowieka w tym kraju oraz obowiązkowej służby wojskowej trwającej nieokreślony czas[25].
Dodatkowo przyczyną migracji jest kryzys przesiedleńczy w Sudanie Południowym w związku z uzyskaniem niepodległości przez państwo[26].
Kryzys migracyjny nastąpił także wskutek masowej migracji uchodźców z Mjanmy do Bangladeszu oraz przesiedlenia wewnętrznego w Etiopii[26].
Konflikt na Ukrainie, będący efektem Euromajdanu, doprowadził do śmierci blisko 6 tysięcy osób. Ponadto około 2 miliony osób musiało opuścić swoje domy[27].
Przyczyną wzmożonej migracji w wielu krajach jest również niestabilna sytuacja polityczna czy gospodarcza, dlatego wraz z uciekającymi przed działaniami wojennymi mieszkańcami Afryki i Bliskiego Wschodu, do Europy w celach zarobkowych napływają także imigranci z Kosowa, Afganistanu, Albanii, Iraku, Serbii, Pakistanu, Ukrainy, Bangladeszu, jak również z Filipin[28].
Główne szlaki uchodźców i imigrantów[29][30]:
W związku z tym, że większość szlaków przebiega przez Morze Śródziemne, liczba przypadków śmierci wśród uchodźców przedostających się do Europy jest wysoka[32][33]. Spowodowane jest to w znacznej mierze złym stanem technicznym lub zatapianiem łodzi w celu wymuszenia pomocy od straży przybrzeżnej oraz marynarki wojennej[34][35]. W październiku 2013 po katastrofie u wybrzeży Lampedusy, w której zginęło ponad 300 osób, premier Włoch Enrico Letta postanowił wszcząć operację poszukiwawczo-ratunkową Mare Nostrum[36]. W listopadzie 2014 Europejska Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej rozpoczęła operację Triton, która zastąpiła włoską operację Mare Nostrum[37]. Pomimo tych wysiłków według Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji nadal zwiększa się śmiertelność wśród uchodźców próbujących przedostać się przez Morze Śródziemne. W 2014 roku na morzu zginęło ponad 3,5 tys. osób[38], blisko 3,7 tys. osób w roku 2015, około 5 tys. w roku 2016 oraz od stycznia do maja 2017 zginęło 1,7 tys.osób[39].
Cudzoziemcy z Afryki i Bliskiego Wschodu czy innych krajów spoza Europy w większości przypadków muszą posiadać wizę pozwalającą na legalny wjazd na teren Unii Europejskiej. Krajem, który od wielu lat wydaje najwięcej wiz oraz zezwoleń pobytowych, jest Wielka Brytania. W całej Unii Europejskiej w 2013 roku wydano 2 356 451 wiz, w 2014 roku 2 325 977 wiz oraz 2 605 629 wiz w 2015 roku[40]. Uzyskanie wizy wiąże się z wieloma formalnościami, starania o przyznanie wizy nie zawsze przynoszą pozytywny skutek, jednocześnie samo posiadanie wizy nie gwarantuje wjazdu na teren danego państwa, gdyż każdorazowo decyzję o wjeździe podejmuje straż graniczna. Wobec powyższego wiele osób decyduje się na nielegalne przekraczanie granic.
Główne szlaki | Liczba ujawnionych nielegalnych przekroczeń granic lądowych i morskich | |||||||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
2006 | 2007 | 2008 | 2009 | 2010 | 2011 | 2012 | 2013 | 2014 | 2015 | 2016 | 2017 | |
szlak zachodnio-afrykański | 31 600 | 12 500 | 9 200 | 2 244 | 194 | 340 | 174 | 283 | 276 | 874 | 671 | 421 |
zachodni śródziemnomorski | brak danych | brak danych | 6 500 | 6 642 | 5 003 | 8 255 | 6 397 | 6 838 | 7 243 | 7 004 | 10 231 | 23 063 |
szlak centralny śródziemnomorski | brak danych | brak danych | 39 800 | 11 043 | 4450 | 64 261 | 15 151 | 45 298 | 170 664 | 153 946 | 181 459 | 118 962 |
szlak do Apulii i Kalabrii* | brak danych | brak danych | brak danych | 807 | 2788 | 5259 | 4772 | |||||
granica grecko-albańska** | brak danych | brak danych | 42 000 | 40 250 | 35 297 | 5 269 | 5 502 | 8 728 | 8 841 | 8 932 | 5 121 | 6 396 |
szlak bałkański | brak danych | brak danych | brak danych | 3 089 | 2371 | 4 658 | 6 391 | 19 951 | 43 357 | 764 038 | 130 261 | 12 179 |
szlak wschodni śródziemnomorski | brak danych | brak danych | 52 300 | 39 975 | 55 688 | 57 025 | 37 224 | 24 799 | 50 834 | 885 386 | 182 277 | 42 319 |
szlak wschodnio-europejski | brak danych | brak danych | brak danych | 1 335 | 1 052 | 1 049 | 1 597 | 1 316 | 1 275 | 1 927 | 1 349 | 776 |
Razem | brak danych | brak danych | brak danych | 105 385 | 106 843 | 146 116 | 77 208 | 107 213 | 282 490 | 1 822 107 | 511 369 | 161 797 |
* szlak do Apulii i Kalabrii został włączony do szlaku centralny śródziemnomorski ** granica grecko-albańska jest przekraczana w obu kierunkach, uchodźcy ze szlaku wschodni śródziemnomorski kontynuują podróż przez Grecję i dalej szlakiem bałkańskim lub imigranci z Bałkanów chcą przedostać się do Grecji Uwagi! Tabela zawiera informacje o głównych szlakach nielegalnej migracji, w tabeli nie uwzględniono innych mniej uczęszczanych szlaków, np. przez Morze Czarne czy szlak arktyczny. W tabeli zawarto jedynie liczbę ujawnionych przypadków nielegalnego przekraczania granic, nieznana jest całkowita liczba nielegalnych przekroczeń przez granicę. Jedna osoba mogła zostać kilkukrotnie ujęta w tabeli, gdy kilkukrotnie została ujęta na przekraczaniu granic. |
W tym miejscu powinien znaleźć się wykres. Z przyczyn technicznych nie może zostać wyświetlony. Więcej informacji |
Osoby nielegalnie przekraczające granice w celu zalegalizowania swojego pobytu najczęściej składają wniosek o przyznanie statusu uchodźcy lub o pozwolenie na pobyt ze względów humanitarnych.
Liczba osób ubiegających się o azyl na terenie Unii Europejskiej[41] | ||||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
2008 | 2009 | 2010 | 2011 | 2012 | 2013 | 2014 | 2015 | 2016 |
225 150 | 263 835 | 259 400 | 309 040 | 335 290 | 431 090 | 626 960 | 1 322 825 | 1 259 955 |
Na teren państw europejskich od początku 2015 roku do końca sierpnia dotarło ponad 310 tysięcy uchodźców. Około 200 tysięcy z nich dostało się do Grecji, a 110 tysięcy – na teren Włoch[42]. W 2014 roku na Węgrzech zarejestrowano w Biurze Imigracyjnym i Obywatelskim 42 777 wniosków o udzielenie azylu[43][44][45].
Od 1 stycznia do 31 lipca 2015 w Niemczech złożono 195 723 wniosków o azyl. 21,5% od osób z Syrii, 15,3% z Kosowa, 15% z Albanii, 5,9% z Serbii, 5,4% z Iraku, 5,2% z Afganistanu, 2,8% z Macedonii, 2,5% z Erytrei, 1,7% z Nigerii oraz z Pakistanu i 23% z innych państw lub których pochodzenie jest nieznane lub są wątpliwości co do ich pochodzenia[46].
W 2014 doszło do nasilenia przepływów migracyjnych, zwłaszcza na szlaku środkowośródziemnomorskim. W 2015 nastąpiło dalsze pogorszenie sytuacji. Tak zwanym szlakiem zachodniobałkańskim migranci przemieszczali się do Macedonii i Serbii, potem do Węgier i innych państw członkowskich Unii Europejskiej[3]. Odnotowano gwałtowny wzrost liczby osób starających się o ochronę międzynarodową, zwłaszcza z Syrii, Iraku i Afganistanu. Nielegalni migranci korzystający ze szlaku środkowośródziemnomorskiego pochodzili głównie z Afryki Subsaharyjskiej[3].
Kryzys migracyjny spowodował w niektórych państwach członkowskich UE trudności w prowadzeniu skutecznych kontroli na granicach zewnętrznych oraz w przyjmowaniu przybywających migrantów i prowadzeniu procedur migracyjnych. Ze względu na swoje położenie Grecja szczególnie dotkliwie odczuła skutki zwiększonych przepływów migracyjnych, a Morze Egejskie stało się obszarem najbardziej wzmożonej nielegalnej migracji. W 2015 przez ten odcinek zewnętrznej granicy UE do strefy Schengen dostało się ponad 868 000 osób[47].
We wrześniu 2015 osiem państw strefy Schengen – Belgia, Dania, Niemcy, Węgry, Austria, Słowenia, Szwecja i Norwegia – przywróciło kontrole graniczne na swoich granicach wewnętrznych ze względu na poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa wewnętrznego i porządku publicznego związane z przemieszczaniem się nielegalnych migrantów[47]. W 2015 do Europy przybyło milion uchodźców[48].
W 2018 zaczęła wzrastać liczba uchodźców przybywających do Albanii[49]. 27 czerwca 2018 premier Albanii Edi Rama zapowiedział, że Albania nie utworzy ośrodków dla uchodźców[50].
W 2015 do Austrii przybyło 90 tys. uchodźców[51]. W marcu 2018 roku kanclerz Austrii Sebastian Kurz stwierdził, że Austria podczas swojej prezydencji w Unii Europejskiej będzie chciała zapobiec dalszemu napływowi migrantów do Europy[52]. Obecnie uchodźcy w Austrii stanowią 1% ludności kraju[53].
9 grudnia 2018 premier Belgii, Charles Michel, zapowiedział, że Belgia podpisze porozumienie migracyjne ONZ[54]. 19 grudnia pakt migracyjny został przez Belgię przyjęty, co spowodowało rozpad koalicji rządowej Belgii[55][56][57][58][59] i zamieszki[60]. W 2023 w Belgii dla uchodźców zabrakło miejsc w ośrodkach dla uchodźców[61].
W 2021 r. na granicach Białorusi wzrosła liczba migrantów[62][63] do tego stopnia, że władze Białorusi zaczęły ich przerzucać na Litwę[64][65].
Uchodźcy przebywający w Bośni i Hercegowinie dostają pomoc finansową od Unii Europejskiej[66]. W 2018 do Bośni i Hercegowiny przybyło 23 tys. migrantów[67]. Z powodu przybywania uchodźców do Bośni i Hercegowiny Arabowie wstrzymali się z odwiedzinami tego kraju[68]. Obecnie w Bośni i Hercegowinie żyje 3,5 tys. uchodźców, przede wszystkim w Bihaciu i Velika Kladuša[69]. 7 sierpnia 2019 18 migrantów zostało rannych podczas próby przekroczenia przejścia granicznego między Bośnią i Hercegowiną a Chorwacją[70]. 11 grudnia 2020 komisarz Rady Europy Dunja Mijatović zaapelowała o pilną pomoc dla migrantów w Bośni i Hercegowinie[71].
Pierwsza fala imigrantów przechodząca przez Europę, przebiegała już w 2013 roku przez Bułgarię; głównie są to Syryjczycy, Afgańczycy, Irakijczycy, Pakistańczycy, Banglijczycy[72][73]. Od jesieni 2013 r. wzdłuż granicy z Turcją rozmieszczono ponad tysiąc policjantów, mających powstrzymać uchodźców[74]. Jesienią 2013 roku Bułgaria jako pierwsza zbudowała solidne ogrodzenie wzdłuż granicy z Turcją, aby zapobiec przekraczaniu jej terytorium przez imigrantów chcących dotrzeć do państw Zachodniej i Północnej Unii Europejskiej. Wybudowano 30 km muru[75][76][77]. Część odcinka wzdłuż granicy bułgarsko-tureckiej jest monitorowana[77]. Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Bułgarii w okolicach Ełchowa „zieloną granicę” przekraczało 85% uchodźców[77].
Od grudnia 2014 roku Bułgaria buduje dodatkowe 131 km ogrodzeń wzdłuż granicy z Turcją w celu zatrzymania nasilającej się fali uchodźców, co ma pozwolić na niemal całkowite ograniczenie możliwości przekroczenia „zielonej granicy” przez nielegalnych imigrantów[74]. Na terenie Bułgarii działają gangi przemytnicze starające się wywozić uchodźców poza granice Bułgarii; większość krajowej sieci przemytu narkotyków przerzuciła się na uchodźców[78], gdyż przemyt ludzi przynosi wielokrotnie większe i szybsze zyski[79]. Najczęściej przekraczają granicę w Widynie[80]. Organizatorami przemytu uchodźców z bułgarskiej strony najczęściej są Romowie, Syryjczycy i Arabowie, posiadający bułgarskie dokumenty tożsamości i od dawna mieszkający w Bułgarii[81]. Próby integracji uchodźców okazują się niepowodzeniem, z powodów niewystarczających środków finansowych i braku programów integracyjnych, co z kolei powoduje napięcia między uchodźcami a miejscową ludnością, zwłaszcza w miejscowościach, w których znajdują się duże ośrodki dla imigrantów[82]. Bułgaria podjęła dodatkowe kroki na rzecz readmisji nielegalnie przebywających na jej terytorium osób[83].
Od 2014 roku do 2015 roku dzięki ogrodzeniu i stałej obecności ponad 1000 policjantów na granicy z Turcją uniemożliwiono przejście do Bułgarii ponad 35 tysiącom nielegalnych imigrantów[83]. Jednak wciąż powstają nowe szlaki przechodzące przez Bułgarię. Uchodźcy do Bułgarii dostają się morzem Czarnym lub przez graniczne rzeki Rezowska, Tundża i Marica oraz góry Strandża[78]. Siły Zbrojne Bułgarii włączyły się do pomocy policji granicznej, strzegącej także bułgarskiej granicy z Grecją i Macedonią przed nielegalnymi imigrantami[73].
We wrześniu 2015 szef dyplomacji, Danieł Mitow, oświadczył, że Bułgaria nie sprzeciwia się zasadniczo polityce przyjmowania ustalonej liczby uchodźców, lecz uważa, że przyjęła ich już wystarczająco wielu[84]. Codziennie zatrzymywanych jest od 100 do 1000 uchodźców, próbujących przekroczyć nielegalnie granicę bułgarską[78][80][84].
We wrześniu 2015 roku Bułgaria podniosła kary za przemyt ludzi[85]. Maksymalne grzywny za przemyt ludzi podniesiono z obecnych 1000 lewów do 20 tys. lewów[85]. Maksymalna kara pozbawienia wolności dla przemytników wzrosła do 10 lat, a dla funkcjonariuszy do 12 lat[85]. Rada Ministrów postanowiła przekazać dodatkowe 5 milionów lewów (2,5 miliony euro) państwowej Agencji ds. Uchodźców[86]. Środki te przeznaczono na utrzymanie regionalnych biur agencji, przede wszystkim na przyśpieszenie wydawania dokumentów i przyznawania statusu uchodźców[86]. Pod koniec września Bułgaria zamknęła tymczasowo jedno z trzech przejść granicznych z Turcją – Lesowo. MSW i Państwowa Agencja Bezpieczeństwa Narodowego prowadziły tam operację przeciw przemytowi migrantów. Według MSW najaktywniej w przemycie ludzi uczestniczą Romowie[79].
Uchodźcy kontynuując drogę na Zachód, znajdują schronienie w hostelach, prywatnych domach, głównie romskich oraz w obiektach przemysłowych[87]. Prokurator generalny Sotir Cacarow poinformował, że od początku 2015 roku przeciw przemytnikom ludzi i organizatorom kanałów przerzutu wszczęto ponad 300 dochodzeń[87]. Bułgarska policja zastrzeliła migranta, który przekroczył nielegalnie granicę[88]. W grudniu 2015 roku na autostradzie w okolicach Pazardżika pozostawiono 109 przemycanych migrantów. Przewieziono ich do specjalnego ośrodka, gdzie przeszli badania medyczne, a macedoński kierowca został zatrzymany[89]. Bułgarska policja graniczna uratowała w styczniu 2016 roku 111 uchodźców, którzy próbowali przekroczyć Maricę; grupa została przewieziona łodziami nad ranem przez tureckich przemytników i porzucona na wysepce bez ciepłej odzieży i żywności[90].
Human Rights Watch 20 stycznia 2016 roku poinformowała o wielu przypadkach przymusowego odsyłania migrantów do Turcji, ograbiania ich i używania przemocy fizycznej przez bułgarskich policjantów[91]. Na południowym wschodzie powstał ruch ochotników zatrzymujących migrantów przekraczających nielegalnie granicę[92]. W lutym 2016 roku mieszkaniec Jambołu, Dinko Walew, osobiście zatrzymał 22 migrantów i trzymał ich na celowniku do przybycia policji[92]. Jego działania ostro potępiły Komitet Helsiński i inne organizacje broniące praw człowieka[92].
Szef bułgarskiego rządu ostrzegł w liście skierowanym do przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska, że Bułgaria zablokuje porozumienie między Unią Europejską a Turcją w sprawie migracji, jeżeli nie zostaną w nim uwzględnione interesy Bułgarii[93]. Odnosi się to do skupiania się wyłącznie na ochronie granicy morskiej między Grecją i Turcją, co może skutkować nasiloną, nieprzewidywalną zmianą kierunku migracji[93]. Negocjacje z Ankarą nie uwzględniły lądowej i morskiej granicy Bułgarii z Turcją[93]. Pod koniec maja 2016 roku pododdział bułgarskiej armii, składający się z 65 wojskowych i sprzętu, głównie samochodów terenowych, skierowano do wzmocnienia ochrony granicy z Grecją[94].
W październiku 2016 roku w Charmanli wybuchł bunt w obozie dla uchodźców[95]. Zatrzymano ok. 300 osób odpowiedzialnych za zamieszki, głównie Afgańczyków, którzy zdewastowali budynek oraz spalili flagę Bułgarii[95][96]. Bezpośrednim powodem buntu był zakaz opuszczania ośrodka[95]. Bułgaria deportowała Afgańczyków, którzy zdewastowali ośrodek dla uchodźców w Charmanli, a ośrodek został zamknięty[97].
W połowie marca 2019 zatrzymano w pociągu w Płowdiwie 27 nielegalnych migrantów z Syrii. W 2019 zaczęła spadać liczba uchodźców przybywających do Bułgarii[98]. 7 kwietnia Bułgaria wzmocniła przejścia graniczne na wypadek przybycia kolejnych migrantów[99]. 3 maja ponownie zatrzymano 26 nielegalnych migrantów, którzy chcieli dostać się na zachód Europy[100]. W 2020 w Bułgarii zatrzymano 298 migrantów[101][102].
Pod koniec maja 2018 furgonetka z 29 migrantami wjechała na teren Chorwacji. Policjanci oddali strzały w kierunku furgonetki; ranne zostały 4 osoby[103]. Prezydent Kolinda Grabar-Kitarović oświadczyła, że nie podpisze porozumienia ONZ o migrantach[104]. W 2019 zaczęła wzrastać liczba uchodźców przybywających do Chorwacji[105][106].
Od początku 2018 roku uchodźcy zaczęli dostawać się do Europy przez Czarnogórę[108].
22 czerwca 2018 premier Czech Andrej Babiš na posiedzeniu czeskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego wezwał służby ochronne Czech do mobilizacji przez napływem uchodźców z Niemiec[109]. 27 listopada 2019 czeski rząd odrzucił unijną propozycję rozdzielenia kwot migrantów[110][111].
W 2015 do Danii przybyło 20 tys. migrantów[112]. 5 grudnia 2018 członkowie duńskiego rządu zapowiedzieli, że uchodźców przybywających do Europy umieszczą na wyspie Lindholm[113]. Przed Bożym Narodzeniem 2018 władze Danii zapowiedziały, że na Lindholm zbudują ośrodek karny dla uchodźców, którzy na terenie Danii będą popełniać przestępstwa[114]. 29 sierpnia 2022 duński rząd rozpoczął akcję wysiedlania migrantów[115].
16 listopada 2018 estoński rząd zapowiedział, że Estonia nie przystąpi do porozumienia migracyjnego ONZ, co wywołało rządowy kryzys[116]. 27 listopada parlament Estonii poparł pakt migracyjny ONZ, co zapowiedział premier Estonii, Jüri Ratas[117].
Juha Sipilä, premier Finlandii, zaoferował swój dom jako schronienie dla uchodźców starających się o azyl w tym kraju[118]. W 2015 do Finlandii przybyło ok. 32 tys. uchodźców, w 2016 – ok. 5,6 tys.[119] Z powodu niesprzyjających warunków w Finlandii część uchodźców wycofała wnioski o azyl i wróciła do Szwecji[120]. Na początku 2019 w Finlandii zaczęło dochodzić do przestępstw na tle seksualnym z udziałem uchodźców[121][122]. Kryzys migracyjny zadłużył Finlandię[123]. 18 listopada 2023 z obawy przed uchodźcami Finlandia zamknęła cztery przejścia graniczne z Rosją[124], zaś 28 listopada ostatnie[125].
Niektórzy z uchodźców próbują dostać się do Wielkiej Brytanii przez Eurotunel lub promami z Calais. Z tego powodu w okresie sierpień–wrzesień 2015 część z pociągów i promów została wstrzymana[126][127]. W obszarze Calais powstały obozy uchodźców określane jako „Calais jungle”. W największym z obozów położonym 5 km od centrum miasta przebywało ponad 1000 osób (stan na kwiecień 2015)[128]. Od 2016 policja we Francji systematycznie likwiduje obozowiska uchodźców[129][130][131][132][133][134][135][136][137][138][139][140][141][142][143][144][145]. Pod koniec lipca 2017 prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział pomoc Francji dla uchodźców przez utworzenie hotspotów[146]. Na początku października 2017 Emmanuel Macron zapowiedział, że do 2019 Francja zamierza przyjąć 10 tys. uchodźców[147]. 24 października 2017 Francuzi podjęli decyzję o usunięciu uchodźców z Calais[148]. Jesienią 2017 imigrant z Erytrei zgwałcił recepcjonistkę hotelu w Calais[149]. 1 lutego 2018 doszło do strzelaniny w Calais, w której zostało rannych czterech imigrantów z Afganistanu i Erytrei[150][151]. W 2018 Francja zaczęła odsyłać migrantów do Hiszpanii; od stycznia do września 2018 odesłała ich 9 tysięcy[152]. 20 marca 2018 w Lourdes odbyła się sesja francuskich biskupów poświęcona kryzysowi migracyjnemu[153]. 27 listopada 2018 przechwycono dwie łodzie z migrantami na kanale La Manche[154]. 8 lutego 2019 Francja odmówiła przyjęcia kolejnych migrantów[155]. 8 października 2019 ze względu na wzrost liczby migrantów przybywających do Francji, premier Francji Édouard Philippe zapowiedział możliwość wprowadzenia kwot migrantów[156]. 6 listopada 2019 Édouard Phillippe cyt. "przedstawił projekt reformy migracyjnej i zapowiedział wprowadzenie kwot imigrantów"[157]. 3 września 2020 na kanale La Manche zatrzymano 409 migrantów[158]. 29 listopada władze Wielkiej Brytanii i Francji zaostrzyły walkę z nielegalną imigracją przez kanał La Manche[159]. 23 grudnia członkowie francuskiego rządu zapowiedzieli, że wesprą migrantów w walce z COVID-19 i zachęcili migrantów do składania wniosków o francuskie obywatelstwo[160]. 11 września 2021 we Francji uratowano 126 migrantów, którzy usiłowali dostać się drogą morską do Wielkiej Brytanii[161][162].
Jednym z częstszych celów uchodźców jest dostanie się na greckie wyspy położone blisko granicy z Turcją – Chios, Lesbos i Kos[163]. W latach 2008–2012 duża liczba imigrantów dotarła do Turcji i Grecji. Wynikiem tego było wysłanie dodatkowych 1800 policjantów do patrolowania granicy Grecji[24].
Łącznie w 2015 roku do Grecji trafiło ponad 160 tysięcy osób (stan na wrzesień)[164]. 16 września 2016 na Lesbos papież Franciszek spotkał się z uchodźcami[165]. Od kwietnia 2017 wielu uchodźców znalazło schronienie na wyspie Silos za zgodą jej mieszkańców[166]. Jesienią 2017 uchodźcy w Grecji zrozumieli, że nie mają szans na zamieszkanie na terenie Grecji i postanowili wrócić do swoich krajów[167][168]. W połowie marca 2018 ponownie zwiększyła się liczba uchodźców przybyłych na wyspę Lesbos[169]. W połowie kwietnia i maja 2018 zwiększyła się liczba uchodźców przybywających na terytorium całej Grecji[170][171]. Jesienią 2018 nad uchodźcami w Grecji zaczęło znęcać się Państwo Islamskie[172]. W styczniu 2019 cyt. „na greckie wyspy we wschodniej części Morza Egejskiego przybyło ponad 2 tys. migrantów[173]. Na początku kwietnia 2019 pod Salonikami doszło do starć migrantów z policją, gdy migranci próbowali cyt. „przedostać się w kierunku granicy z Macedonią Północną[174]. 15 lipca 2019 członkowie nowo utworzonego rządu Grecji zapowiedzieli, że przybywających do Grecji migrantów będą przesyłać do Turcji[175]; tego samego dnia premier Grecji, Kiriakos Micotakis, zapowiedział, że Grecja wzmocni granice dla ochrony przed migrantami[176]. 30 sierpnia do wybrzeży Grecji przybyło cyt. „z Turcji na 16 łodziach i kutrach 650 migrantów”[177]. W latach 2018–2019 władze Grecji przesłały do Turcji 60 tys. migrantów[178]. Pod koniec 2019 zaczęła wzrastać liczba migrantów przybywających do Grecji[179].13 lutego 2020 w Atenach wybuchły zamieszki przeciwko budowie nowego obozu dla uchodźców na Lesbos.[potrzebny przypis] 26 lutego premier Micotakis zaapelował do uchodźców, żeby nie przyjeżdżali do Grecji[180]. 28 lutego przechwycono na granicy grecko-tureckiej kilkuset migrantów, którzy chcieli się przedostać z Grecji do Turcji[181]. 1 marca zatrzymano 500 osób[182]; doszło do zamieszek[183][184][185][186][187][188]. W dniach 7-8 marca ponownie doszło do zamieszek[189][190]. 8 marca Grecja uszczelniła granicę z Turcją, wysyłając wojsko i policję[190]. 13 marca władze Grecji zapowiedziały dla uchodźców kwotę w wysokości 2 tys. euro w zamian za powrót do ich krajów[191]. We wrześniu 2020 wybuchły pożary w ośrodkach dla uchodźców na wyspach Lesbos (w największym z obozów dla uchodźców w Europie, Moria[192]) i Samos[193][194]. 29 marca 2021 komisarz UE ds. migracji, Ylva Johansson, zapowiedziała, że cyt. "UE przeznaczy 276 mln euro na budowę obozów dla migrantów na greckich wyspach"[195]. W tym samym roku w Grecji powstały getta dla uchodźców[196]. Jesienią 2021 z obawy przed imigrantami Grecy otworzyli nowy obóz dla uchodźców[197].
21 listopada 2017 300 uchodźców próbowało przedostać się przez płot między Hiszpanią a Marokiem. Wcześniej u wybrzeży Hiszpanii złapano 44 łodzie z 650 migrantami, z których 519 osadzono w więzieniu w pobliżu Malagi (zabrakło dla nich miejsca w hiszpańskim ośrodku dla uchodźców)[198]. Na początku stycznia 2018 migranci wdarli się do Hiszpanii przez granicę Maroka z hiszpańską enklawą Melilla[199]. 21 czerwca 2018 szef hiszpańskiego MSW Pedro Sánchez uznał, że Unia Europejska powinna cyt. „wprowadzić system kwot uchodźców rozdzielanych pomiędzy poszczególnymi krajami członkowskimi”[200]. W lipcu 2018 liczba uchodźców przybywających do Hiszpanii[201] wzrosła do tego stopnia, że Hiszpania zwróciła się o pomoc do Komisji Europejskiej[202].
Do połowy lipca przybyło do Hiszpanii 18 tys. migrantów[203]. W dniach 20–23 lipca 2018 do Hiszpanii przybyło 1226 migrantów[204]. 26 lipca 2018 migranci sforsowali płot między Marokiem a Ceutą i przedostali się na teren Hiszpanii[205]. 9 sierpnia 2018 Hiszpania przyjęła statek z migrantami, który wydaliły ze swojego terytorium Włochy[206]. W sierpniu 2018, Hiszpania wydaliła do Maroka 116 migrantów, którzy wcześniej wdarli się do Ceuty[207]. Nie powstrzymało to jednak kolejnych migrantów, którzy ponownie dostali się do Ceuty[208]. Pod koniec października 2018 ponownie zwiększyła się liczba uchodźców przybywających do Hiszpanii[209]. 21 października 2018 cyt. „około 200 migrantów przedostało się do enklawy Mellili na granicy z Marokiem”[210]. 7 grudnia 2018 hiszpańskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało o zwiększaniu się liczby uchodźców przybywających do Hiszpanii[211]. W 2018 do Hiszpanii przybyły 62 tys. uchodźców[212]; azyl dostało tylko 24%[213]. 14 stycznia 2019 Hiszpania przyjęła 493 migrantów; zatrzymując jednocześnie w porcie statek ratowniczy, który ich przywiózł[214]. Aby zapobiec dalszemu dostawaniu się uchodźców do Hiszpanii, 9 lutego 2019 cyt. „w porcie w Melilli zainstalowano zasieki przeciw migrantom”[215]. 18 maja 2019 cyt. „członkowie prawicowej partii Vox złożyli pozew przeciw nielegalnym imigrantom”[216]. 17 czerwca w Ceucie doszło do zamieszek, po których zatrzymano 40 migrantów[217]. 30 sierpnia cyt. „ponad 150 migrantów wdarło się do Ceuty, raniąc 11 żandarmów”[218]. Jesienią 2020 migranci zaczęli przybywać na Wyspy Kanaryjskie[219][220]. 19 listopada władze Wysp Kanaryjskich skierowały uchodźców do hoteli, które opustoszały z powodu pandemii COVID-19[221]. 23 listopada premier Hiszpanii Pedro Sanchéz zwrócił się z prośbą do mieszkańców Wysp Kanaryjskich o przyjmowanie uchodźców[222]. 1 grudnia władze Hiszpanii zapowiedziały, że zamkną obóz dla uchodźców na Wyspach Kanaryjskich[223]. Na początku 2021 migranci zaczęli ponownie przybywać na Wyspy Kanaryjskie[224][225]. 28 marca 2021 przypłynęło wpław do Melilli dziewięciu Marokańczyków[226]. W maju 2021 migranci ponownie przybyli do Ceuty, co zmusiło władze Hiszpanii do wysłania wojska na granicę z Marokiem[227]. 30 października 2023 władze Hiszpanii zapowiedziały, że wybudują dwa ośrodki w aglomeracji Madrytu dla uchodźców[228]. Na początku 2024 wzrosła liczba migrantów przybywających do Hiszpanii[229][230]; ponownie wzrosła ich liczba we wrześniu[231].
Na początku 2019 migranci zaczęli przybywać do Holandii[232]. 19 listopada na statku płynącym z Holandii do Wielkiej Brytanii znaleziono 25 migrantów[233]. 1 września 2021 premier Holandii Mark Rutte zapowiedział, że Holandia nie przyjmie uchodźców[234][235]. W 2022 wzrosła liczba migrantów przybywających do Holandii[236].
Od grudnia 2015 r. na Litwę przybyło 468 uchodźców; 361 z przybyłych zgłosiło chęć opuszczenia Litwy i wyjechania do Skandynawii lub Niemiec[237]. W 2021 na Litwę przybyło tylu migrantów[238][239][240][241], że władze Litwy wprowadziły stan wyjątkowy[242][243][241]. 24 czerwca 2021 wybuchł bunt w obozie dla migrantów w Podbrodzie[244]. 2 lipca przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen, obiecała wsparcie dla Litwy[245].
7 grudnia 2018 parlament Łotwy odrzucił porozumienie migracyjne ONZ[246]. 10 sierpnia 2021 władze Łotwy wprowadziły stan wyjątkowy w związku z napływem migrantów z Białorusi[247]. Z obawy przed napływem uchodźców z Białorusi władze Łotwy postanowiły zbudować płot na granicy z Rosją[248].
W sierpniu 2015 uchodźcy dostali się do Macedonii[249]. 20 sierpnia 2015 Macedonia wprowadziła stan nadzwyczajny w związku z napływem uchodźców. Na granicę macedońską zostało wysłane wojsko, co spowodowało zamieszki, cyt. „a kilkunastu uchodźców zostało rannych”. Władze pozwoliły na wpuszczenie uchodźców do Macedonii; latem 2015 przeszło 42 tys. migrantów. Postanowiono wówczas uszczelnić granicę macedońsko-grecką, co wywołało bunt uchodźców i w konsekwencji przymus ich wpuszczenia[250]. 3 i 4 grudnia 2015 doszło do zamieszek na granicy macedońsko-greckiej[251][252]. Na początku 2016 do Macedonii przybyły setki uchodźców z Grecji; niektórzy z nich zostali wpuszczeni na teren kraju[253], tak że 24 lutego władze Macedonii musiały zamknąć granicę kraju[254]. 2 marca 2016 imigranci próbowali sforsować przejście macedońskie[255]. 14 sierpnia 2016 policja macedońska zatrzymała uchodźców, którzy przedostali się na teren Macedonii z Grecji[256]. Wiosną 2017 wysłano funkcjonariuszy granicznych z Polski, aby chronili Macedonię przed napływem uchodźców[257][258][259][260]. 15 stycznia 2020 w pobliżu miasta Strumicaw znaleziono w ciężarówce z Grecji 36 imigrantów[261]. 23 lutego ponownie znaleziono migrantów w ciężarówce. Migranci zostali przewiezieni do ośrodków w Skopje i Gewgeliji[262].
Pod koniec lipca 2018 r. Malta zamknęła wraz z Włochami swoje porty dla prywatnych organizacji, które pomagają uchodźcom[263]. Na przełomie 2018 i 2019 Malta zgodziła się przyjąć uchodźców[264][265]. 28 marca 2019 siły maltańskie odbiły statek, którzy porwali migranci z Libii[266]. 28 lipca 2020 na Malcie uratowano 95 migrantów z tonącego pontonu[267].
W Konwencji dublińskiej postanowiono, że złożony przez uchodźcę wniosek o azyl rozpatrywany będzie przez państwo UE, do którego uchodźca przyjechał w pierwszej kolejności. Jednak większość uchodźców nie stara się o azyl we Włoszech bądź Grecji, lecz podróżuje dalej, najczęściej do Niemiec[268]. Niemcy jednak zrezygnowały z odsyłania uchodźców z Syrii do państw, przez które podróżowali[269]. To działanie spotkało się z krytyką organizacji charytatywnych z powodu nierejestrowania części uchodźców i przymykania oczu na ich podróż na północ Europy[269]. W okresie od wiosny 2015 do wiosny 2016 spośród przybyłych do Niemiec uchodźców zatrudnienie znalazło ponad 30 000[270]. Natomiast w okresie od lata 2015 do lata 2016 w Niemczech znalazło pracę 43 600 osób[271].
Według Centralnego Rejestru Cudzoziemców do Niemiec w latach 2016–2017 przybyło 1,9 mln obcokrajowców[272]. W 2017 r. wydalono z Niemiec prawie 24 tys. uchodźców, którym nie przyznano azylu[273]. Na początku grudnia 2017 rząd Niemiec zaczął zachęcać uchodźców do opuszczenia przez nich Niemiec; w zamian uchodźcy mieliby otrzymywać premię[274]. Nie przyniosło to jednak spodziewanych rezultatów[275]; w 2018 w Niemczech zaczęła wzrastać liczba uchodźców[276]. Na początku lutego 2018 Niemcy zadecydowały, że z powodu zaporowych warunków zaprzestaną przyjmowania uchodźców[277]. 26 kwietnia 2018 szef niemieckiego MSW, Horst Seehofer, zaproponował utworzenie w Niemczech ośrodków dla uchodźców[278]. 4 maja 2018, po zatrzymaniu imigranta z Togo w schronisku dla uchodźców w Ellwangen doszło do starć migrantów z policją[279]. W połowie czerwca 2018 kanclerz Niemiec, Angela Merkel zdecydowała, że Niemcy będą przyjmować 1000 migrantów miesięcznie, spełniających rygorystyczne warunki, które dotyczyłyby np. posiadania dokumentów[280]. 3 lipca 2018 Merkel, w ramach porozumienia z Horstem Seehoferem, szefem koalicyjnej partii CSU, zdecydowała się na utworzenie tzw. stref tranzytowych dla uchodźców na granicy Niemiec z Austrią, aby umożliwić przyspieszone deportacje uchodźców, którzy nie są uprawnieni do poszukiwania azylu w Niemczech[281]. Od początku kryzysu do sierpnia 2018 cyt. „ponad 300 000 uchodźców znalazło w Niemczech pracę”[282]. Wieczorem, 9 września 2018, w Köthen dwóch migrantów skatowało Niemca, który wdał się z nimi w kłótnię[283]. Następnego dnia po jego śmierci w Köthen odbyła się demonstracja[284]. W 2018 Brandenburgia wstrzymała napływ uchodźców[285]. Na początku 2018 w Niemczech cyt. „spadła liczba uchodźców ubiegających się o azyl”[286]. 2 lutego 2019 Horst Seehofer – ówczesny minister spraw wewnętrznych – zapowiedział, że uchodźcy, którzy utrudniają deportację z Niemiec, nie dostaną zgody na pobyt w Niemczech[287]. W połowie lutego 2019 okazało się, że nielegalni uchodźcy, którzy są wydalani z Niemiec, powracają do nich[288]. Pod wpływem tego wydarzenia kanclerz Niemiec zapowiedziała, że jeśli kryzys migracyjny zostanie wznowiony, władze Niemiec nie wykluczą zamknięcia granic kraju[289]. 4 czerwca 2019 rząd Niemiec ustanowił nowe prawo, które utrudniłoby migrantom przybywanie do Niemiec[290]. W połowie sierpnia 2019 uchodźcy z Syrii przebywający w Niemczech zaczęli powracać do Syrii[291]. 18 sierpnia 2019 cyt. „Horst Seehofer zagroził odbieraniem statusu uchodźcy i deportacjami migrantom, którzy jeżdżą na urlop do Syrii”[292]. 15 września Seehofer zapowiedział, że Niemcy przyjmą 25 procent uratowanych uchodźców z Włoch[293]. W 2019 do Niemiec powróciło 28 tys. wydalonych imigrantów. W odpowiedzi na to minister spraw wewnętrznych Horst Seehofer cyt. "zapowiedział opracowanie przepisów, które umożliwią na czas sprawdzania ponownego wniosku o azyl zatrzymanie w areszcie tych imigrantów, którym zablokowano możliwość powtórnego wjazdu do kraju"[294]. 2 marca 2020 władze Niemiec zapowiedziały zamknięcie granic Unii Europejskiej dla uchodźców[295]. Cyt. "W Niemczech w 2020 r. doszło do 1606 ataków na uchodźców, średnio było ich ponad cztery dziennie"[296]. Na początku września 2022 podano, że "liczba nielegalnych migrantów przekraczających granicę gwałtownie wzrasta"[297]. 30 października 2023 niemiecki minister finansów Christian Lindner opowiedział się za cięciami dla migrantów[298]. W 2023 ponownie wzrosła liczba uchodźców przybywających do Niemiec[299][300]. 5 września 2024 "specjalny przedstawiciel rządu Niemiec do spraw porozumień migracyjnych Joachim Stamp zaproponował deportację do Rwandy migrantów, którzy nielegalnie przybywają do Unii Europejskiej przez jej granicę z Białorusią"[301].
10 sierpnia 2017 norweska minister finansów Siv Jensen zadeklarowała, że Norwegia nie przyjmie uchodźców, którzy nie znają języka norweskiego[302].
W wyniku napływu uchodźców do Europy, zgodnie z decyzją KE w sprawie przyjęcia uchodźców od Grecji i Włoch, do Polski miało trafić 2659 osób. Dodatkowo do Polski miały przyjechać 962 osoby (głównie z Syrii) w ramach przesiedlenia uchodźców znajdujących się obecnie poza granicami UE[303]. Później ze względu na ciągle zwiększającą się liczbę imigrantów, Unia Europejska zaproponowała Polsce większą liczbę – ok. 10 000[304].
Spośród cudzoziemców ubiegających się w Polsce o azyl status uchodźcy otrzymują najczęściej Syryjczycy. W 2014 roku spośród 262 cudzoziemców, którzy zostali objęci tą formą międzynarodowej ochrony aż 115 stanowili Syryjczycy[305].
W 2015 roku fundacja Estera razem z Barnabas Fund przyjęły do Polski 50 syryjskich rodzin, zapewniając im zakwaterowanie i środki na życie[306]. W marcu 2017 roku Miriam Shaded, prezes fundacji Estera, w odpowiedzi na liczne doniesienia jakoby wszyscy sprowadzeni uchodźcy opuścili Polskę oświadczyła, że pozostało około 25% sprowadzonych Syryjczyków, reszta zdecydowała się wyjechać[307].
We wrześniu 2015 w Gdańsku miał miejsce protest przeciwko przyjmowaniu przez Polskę imigrantów[308].
13 czerwca 2017 Rzecznik Prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych na stronie internetowej umieścił oświadczenie, w którym można było przeczytać, że „w roku 2016 Polska przyjęła ponad milion migrantów i uchodźców z Ukrainy i zza wschodniej granicy”[309]. Z danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wynika, że w 2016 roku wydano 127 394 zezwolenia na pracę cudzoziemca w Polsce, oraz w ramach uproszczonej procedury zarejestrowano 1 314 127 oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi. Z uproszczonej procedury ubiegania się o pracę mogą korzystać obywatele Ukrainy, Rosji, Białorusi, Gruzji, Mołdawii, Armenii, i umożliwia to zatrudnienie ich na maksymalnie sześć miesięcy[310]. Poza pracującymi cudzoziemcami odnotowanymi w statystykach Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej uwzględnić należy niepracujących cudzoziemców odnotowanych w statystykach Urzędu do Spraw Cudzoziemców. W 2016 roku w Polsce 12 319 osób złożyło wniosek o udzielenie pomocy międzynarodowej, 54 osoby otrzymały azyl, 11 628 osób złożyło wnioski na pobyt stały, 127 424 osób złożyło wnioski na pobyt czasowy.
Na 1 stycznia 2017 roku prawo pobytu na terytorium Polski posiadało łącznie 266 218 obcokrajowców (nie uwzględniono osób z wizami wydanymi przez konsulaty RP), z czego 1306 to osoby posiadające status uchodźcy oraz 1837 osób posiadających prawo pobytu ze względów humanitarnych[311]. 24 czerwca 2017 Platforma Obywatelska zadeklarowała, że popiera przyjęcie uchodźców[312]. Sprzeciwiło się temu Prawo i Sprawiedliwość[313]. 3 lipca 2018 szef polskiego MSZ, Jacek Czaputowicz, zapowiedział, że Polska jest gotowa na współpracę z Niemcami w sprawie migracji[314]. 22 sierpnia 2018 podczas konferencji prasowej w Nowej Zelandii prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda zapowiedział, że Polska nie przyjmie uchodźców[315]. 5 września 2018 w Krynicy Morskiej odbyła się konferencja „Europa Karpat”, na którym jednym z tematów była cyt. „rola migracji w Europie”[316]. W 2018 Polacy pomogli w kryzysie migracyjnym w Grecji, we Włoszech i na Cyprze[317]. 9 stycznia 2019 minister do spraw pomocy humanitarnej Beata Kempa stwierdziła w Brukseli, że cyt. „przyjmowanie uchodźców czy migrantów nie jest dobrą odpowiedzią na kryzys migracyjny”[318]. Tego samego dnia w Polsce odbyła się konferencja prasowa, w której wzięli udział wicepremier Włoch, Matteo Salvini i szef MSWiA, Joachim Brudziński. Podczas tej konferencji Salvini zapowiedział, że Włochy nie przyjmą uchodźców[319]. 6 sierpnia 2021 zatrzymano w Polsce pięciu nielegalnych migrantów w ciężarówce[320]. Od dnia 7 sierpnia 2021 do dnia 9 sierpnia 2021 Polska Straż Graniczna zatrzymała 349 nielegalnych imigrantów na granicy polsko-białoruskiej[321]. Od początku sierpnia do 18 sierpnia 2021 roku aż 1935 imigrantów[322] próbowało nielegalnie przedostać się do Polski od strony Białorusi. 19 czerwca 2023 Polska zapowiedziała całkowite odstępstwo od solidarności w sprawie uchodźców[323]. 7 listopada na przejściu granicznym z Niemcami zatrzymano parę kurierów z Mołdawii, którzy próbowali przewieźć do Niemiec 14 nielegalnych migrantów[324]. 16 listopada na spotkaniu liderów państw UE w Zagrzebiu premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że Polska nie przyjmie uchodźców[325].
Już w 2015 Portugalia zgodziła się przyjąć uchodźców[326]. W 2016 Portugalia ponownie zobowiązała się przyjąć uchodźców, jednak uchodźcy nie zgodzili się na pobyt w tym kraju[327][328][329][330]. Obecnie uchodźcy przebywający w Portugalii opuszczają kraj i kierują się do Niemiec[331]; 15 lipca 2018 Portugalia wraz z Hiszpanią przyjęły po 50 uchodźców[332]. Na początku 2018 50 procent uchodźców przebywających w Portugalii opuściło kraj[333][334]. Pod koniec października 2018 Portugalia zobowiązała się przyjąć uchodźców z Grecji[335]. 22 lutego 2019 parlament Portugalii zgodził się przyjąć uchodźców, którzy w 2018 opłacili składki na ubezpieczenie społeczne[336]. W 2019 w Portugalii cyt. "wykryto prawie 800 firm zatrudniających nielegalnych imigrantów"[337].
Pod koniec sierpnia 2017 Rumunia zobowiązała się przyjąć uchodźców z Włoch i Grecji[338].
W 2015 do Serbii z Chorwacji przybyło 20 tys. uchodźców, cyt. „w związku z czym premier Serbii Zoran Milanović polecił zamknięcie siedmiu z ośmiu przejść granicznych”. Premier Serbii zdecydował się wysłać kolejnych uchodźców na Węgry[339].
29 października 2018 członkowie rządu Słowacji zapowiedzieli, że Słowacja przyjmie 250 uchodźców[340]. 25 listopada 2018 premier Słowacji, Peter Pellegrini, zapowiedział, że Słowacja nie podpisze porozumienia migracyjnego ONZ[341]. Spowodowało to dymisję ministra spraw zagranicznych Słowacji, Miroslava Lajczaka[342]. 20 września 2019 Pellegrini sprzeciwił się planowi redystrybucji migrantów[343]. W 2023 migranci zaczęli przybywać do Słowacji[344], co spowodowało 30 października wysłanie na granicę Węgier ze Słowacją policji i wojska[345].
Od 2016 roku przed przyjęciem uchodźców Szwecja dokładnie ich weryfikuje[347]. 1 czerwca 2016 Szwecja zaostrzyła prawo migracyjne[348]. W listopadzie 2018 w Szwecji doszło dwukrotnie do gwałtów ze strony migrantów[349][350]. 4 marca 2021 w miejscowości Vetlanda imigrant z Afganistanu zranił nożem siedem osób[351].
Od 2016 cyt. „Ankara ogranicza napływ migrantów (...) do Europy, za co otrzymuje środki dla około 3 mln migrantów przebywających w Turcji”[352]. W marcu 2018 Komisja Europejska zaproponowała pomoc finansową dla uchodźców przebywających w Turcji. Pomoc finansowa miałaby pochodzić zarówno od Komisji Europejskiej, jak i państw członkowskich Unii Europejskiej[353]. W połowie marca 2018 Turcja zagroziła Europie napływem kolejnych migrantów[354]; powtórzyła swoją groźbę na początku kwietnia[355]. W Wielki Piątek 2018 r. po śmiertelnym wypadku drogowym z udziałem migrantów zatrzymano 13 nielegalnych migrantów[356]. 30 czerwca 2018 cyt. „szef tureckiej dyplomacji Mevlut Cavusoglu ostrzegł Unię Europejską, że jeśli Bruksela nie spełni żądań Ankary, to dojdzie do zerwania porozumienia w sprawie powstrzymywania napływu imigrantów do krajów zachodnich”[357]. 11 sierpnia 2019 władze Turcji zaostrzyły kurs wobec migrantów z Syrii[358]. 10 października 2019 prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan zagroził przesłaniem z Turcji do UE uchodźców z Syrii, jeśli UE uzna działania militarne Turcji wobec Syrii za ofensywę[359] i okupację[360][361]. 26 października groźba została ponowiona[362]. 31 października 2019 Komisja Europejska przeznaczyła cyt. "633 mln euro na pomoc dla uchodźców w Turcji"[363]. 7 marca 2020 członkowie straży przybrzeżnej Turcji zapowiedzieli, że nie przepuszczą migrantów na Morze Egejskie[364]. 19 marca 2021 władze Turcji oskarżyły grecką straż przybrzeżną o zabicie trzech migrantów na Morzu Egejskim[365].
29 listopada 2018 Watykan wezwał do podpisania Globalnego Paktu ws. Migracji[366].
Od początku 2015 roku węgierska policja zatrzymała ponad 67 000 nielegalnych imigrantów, którzy w większości trafili na Węgry przez terytorium Serbii. W ciągu tygodnia na terytorium Węgier przybywało średnio ok. 1000 imigrantów[367]. W związku z tym 17 lipca 2015 roku rząd węgierski zdecydował o zamknięciu zielonej granicy na odcinku węgiersko-serbskim[17]. Tymczasowy płot w celu zabezpieczenia granicy ma mieć długość ok. 175 km i wysokość 4 m[368][369][370]. Premier Węgier, Viktor Orbán oświadczył, że nie wyklucza zbudowania bezprecendesowego muru pomiędzy dwoma państwami członkowskimi Strefy Schengen – Węgrami i Chorwacją[371].
Na początku września zaczęto przewozić uchodźców z terytorium Węgier do Austrii[372]. 102 autokary przewiozły do Austrii ok. 4500 uchodźców, którzy przez kilka dni koczowali na stacji kolejowej Budapest Keleti[373].
Viktor Orbán oświadczył, że po 15 września 2015 roku granice Węgier zostaną zamknięte, obstawione przez policję oraz, jeśli Zgromadzenie Narodowe wyda zgodę, na węgierskiej granicy zostaną rozmieszczone wojska[373]. 20 września 2015 minister spraw zagranicznych Węgier, Peter Szijiarto, skrytykował władze Chorwacji za przemycanie uchodźców z terytorium Chorwacji na Węgry[374]. W 2017 na Węgry trafiło około 1300 uchodźców[375]. W połowie stycznia 2018 Orbán zdecydował, że Węgry przyjmą uchodźców pod warunkiem, że władze Budapesztu same będą decydować, kogo chcą przyjąć[376]. Miesiąc później, w połowie lutego 2018, Orbán zdecydował o przedłużeniu stanu wyjątkowego na Węgrzech, spowodowanego kryzysem migracyjnym[377]. 21 lutego 2018 Orbán zaproponował stały mechanizm przyjmowania przez Węgry uchodźców; byłaby to procedura uruchamiana w przypadku kolejnych kryzysów migracyjnych[378][379]. 4 maja 2018 Orbán sprzeciwił się wydawaniu pieniędzy unijnych dla migrantów[380]. 21 czerwca 2018 Węgry zaostrzyły prawo migracyjne, wprowadzając karę za pomoc uchodźcom[381]. 19 lipca 2018 Komisja Europejska pozwała Węgry do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości za nieprzyjmowanie uchodźców[382]. W odpowiedzi na pozew wiceminister sprawiedliwości Pal Voelner zapowiedział, że Węgry nie złagodzą pakietu ustaw antyimigracyjnych „Stop Soros”[383]. Na początku września 2019 na Węgrzech zatrzymano lub uniemożliwiono dostanie się na terytorium kraju 211 migrantom[384]. 4 września przedłużono na Węgrzech stan wyjątkowy[385]. 19 stycznia 2023 podczas wizyty w Grecji Peter Szijarto zapowiedział, że Węgry podczas prezydencji Rady Unii Europejskiej podejmą zdecydowane działania przeciw nielegalnej imigracji[386]. 8 września 2024 władze Węgier zagroziły władzom Belgii przewozem migrantów do Brukseli[387].
W 2016 roku w Newham, dzielnicy Londynu 73 procent mieszkańców stanowili ciemnoskórzy mieszkańcy[388]. 18 września 2018 rządowa komisja ds. migracji stwierdziła, że po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej kraj powinien wdrożyć taki sam system imigracyjny, jaki jest w Kanadzie. Tego samego dnia stwierdzono, że migranci, którzy osiedlili się na terenie Unii Europejskiej co roku do brytyjskiego fiskusa dają 2,300 funtów więcej niż mieszkańcy Wielkiej Brytanii[389]. 10 stycznia 2019 zatrzymano kierowcę ciężarówki, który próbował wwieźć na teren Wielkiej Brytanii 27 nielegalnych migrantów; uchodźcy zostali zatrzymani[390]. W dniach 18–19 maja 2019 zatrzymano u wybrzeży Wielkiej Brytanii ponad 50 nielegalnych migrantów[391]. 29 listopada 2020 władze Wielkiej Brytanii i Francji zaostrzyły walkę z migrantami przepływającymi przez kanał La Manche[392]. 7 września 2021 przypłynęło do Wielkiej Brytanii 1000 nielegalnych migrantów[393].
Większość imigrantów, którzy przepłynęli Morze Śródziemne, trafiała początkowo na włoską wyspę Lampedusa oraz do bazy w Katanii[394].
W 2011 roku Włochy przyjęły 61 000 uchodźców z północnej Afryki[24]. W lipcu 2013 papież Franciszek podczas swojej pierwszej podróży przyleciał na Lampedusę i pomodlił się za imigrantów[395].
W roku 2014 drogą morską do Włoch trafiło ponad 170 000 imigrantów z czego około 140 000 przypłynęło z Libii[396]. 20 czerwca 2017 w miejscowościach Bozzolo i Barbiana z uchodźcami spotkał się papież Franciszek[397]. Tego samego dnia w Rzymie zbudowano obóz dla uchodźców z powodu nadmiernej liczby uchodźców na Półwyspie Apenińskim (120 tysięcy)[398]. Do końca lipca 2017 do Włoch przybyło 85 tys. migrantów[399]. Pod koniec lipca 2017 Włochy postanowiły wesprzeć libijską straż przybrzeżną, aby zatrzymać napływ migrantów do Europy. Wzbudziło to jednak obawy, że może zwiększyć się liczba ofiar śmiertelnych kryzysu[400]. Około połowy sierpnia, z powodu popierania przez Włochy odsyłania statków z migrantami, Libia zagroziła Włochom bombardowaniem ich statków[401]. 1 października 2017 w Bolonii z uchodźcami ponownie spotkał się papież Franciszek[402]. 24 listopada 2017 służby z Włoch i Libii uratowały na Morzu Śródziemnym 660 migrantów; odsyłając ich do Libii[403]. Od listopada 2017 zaczęła spadać liczba migrantów przybywających do Włoch[404][405]. 19 marca 2018 włoska prokuratura zajęła statek hiszpańskiej organizacji pomocowej, na którym znajdowało się 218 migrantów[406]. 21 kwietnia 2018 we Włoszech uratowano na Morzu Śródziemnym ponad 500 migrantów[407]. W dniach 26–27 maja do Włoch przybyło 2 tysiące migrantów. Między styczniem a majem 2018 do Włoch przybyło ich 11 tysięcy[408]. 2 czerwca 2018 Matteo Salvini zapowiedział, że Włochy nie będą dalej przyjmować migrantów[409]. 10 czerwca Salvini odmówił przyjęcia statku z migrantami i skierował go na Maltę[410]. W połowie czerwca Włochy zadecydowały, że przestaną przyjmować migrantów; kolejny włoski statek z migrantami został skierowany do Hiszpanii[411]. 19 lipca 2018 premier Włoch, Giuseppe Conte, zaproponował powołanie komitetu kryzysowego UE ds. migracji[412]. Pod koniec lipca Włochy rozpoczęły cyt. „śledztwo przeciwko organizacjom ratującym nielegalnych migrantów”[413]. Latem 2018 Włochy zadecydowały, że zaprzestaną przyjmowania uchodźców[263][414][415][416][417][418][419][420][421]. Pod koniec sierpnia 2018 Włochy pod wpływem kryzysu migracyjnego zagroziły cyt. „wstrzymaniem dopłat do unijnego budżetu”[422]. Na przełomie listopada i grudnia 2018 zaczęła spadać liczba migrantów przybywających do Włoch[423][424][425]. W 2018 do Włoch przybyło 23 tys. migrantów[426]; do sierpnia 2019 już tylko 4115[427]. Na początku 2019 minister Salvini ponownie zapowiedział, że Włochy nie przyjmą uchodźców[428][429]; naród włoski również się sprzeciwił ich przyjmowaniu[430][431]. 31 stycznia 2019 Włochy przyjęły 47 migrantów[432]. 29 czerwca do Włoch przybyło 40 nielegalnych migrantów; aresztowano kapitan statku[433]. Latem 2019 Włochy ponownie nie zgodziły się na przyjęcie uchodźców[434][435][436]. 14 sierpnia 2019 sąd we włoskim regionie Lacjum pozwolił Włochom przyjmować migrantów[437], co sprawiło, że wzrosła ich liczba. Łącznie w 2019 do Włoch przybyło 11,5 tys. migrantów[438]. W 2020 migranci zaczęli ponownie przybywać na Lampedusę[439][440][441][442][443][444][445][446][447][448][449][450][451], z powodu czego 28 czerwca na znak protestu przeciwko przybywaniu uchodźców na Lampedusę jej mieszkańcy podpalili wraki łodzi[452]. 27 lipca burmistrz Lampedusy ogłosił stan wyjątkowy[453]. 1 sierpnia 2020 szef włoskiego MSZ, Luigi di Maio, ostrzegł mieszkańców Włoch przed nową falą imigracyjną[454]. 3 sierpnia premier Włoch zaostrzył politykę migracyjną[455]. 23 sierpnia gubernator Sycylii wydał zakaz przyjmowania przez Sycylię statków z migrantami[456]. 30 sierpnia na Lampedusie odbyły się protesty przeciwko przybywaniu uchodźców[457]. 13 września migranci przybyli na Sycylię[458]. W dniach 25-28 lutego 2021 na Morzu Śródziemnym uratowano 317 migrantów[459]. W 2021 migranci ponownie przybyli na Lampedusę[460][461][462][463][464]i Sycylię[465]. Pojawił się również problem z przemieszczeniem imigrantów z Włoch do innych państw Unii Europejskiej[466][467]. 12 kwietnia 2023 rząd Włoch wprowadził stan wyjątkowy w związku z rosnącą liczbą migrantów przybywającą do Włoch[468].
W maju 2015 roku Komisja Europejska zaproponowała rozdzielenie 40 tysięcy uchodźców pomiędzy państwa członkowskie UE w celu odciążenia Włoch i Grecji. Mieli oni być rozdzieleni na podstawie PKB państw członkowskich oraz liczby ich mieszkańców[469].
Zgodnie z oświadczeniem UE-Turcja z 18 marca 2016 od dnia 20 marca 2016 r. wszyscy nowi nielegalni migranci i osoby ubiegające się o azyl przybywający na wyspy greckie z Turcji, których wnioski zostały uznane za niedopuszczalne, są zawracani do Turcji. Na mocy oświadczenia UE zobowiązała się do przesiedlania jednego obywatela Syrii z Turcji do UE w miejsce każdego obywatela Syrii zawróconego do Turcji z wysp greckich[470].
Na początku lata 2018 w Brukseli odbył się szczyt Unii Europejskiej poświęcony kryzysowi migracyjnemu. W szczycie nie wzięli udziału członkowie Grupy Wyszehradzkiej[471]. 24 sierpnia 2018 odbył się drugi szczyt Unii Europejskiej poświęcony kryzysowi migracyjnemu[472]. 7 września 2018 komisarz do spraw migracji, Dimitris Avramopoulos, zaproponował, żeby znacząco wzmocnić jednostki chroniące lądowe i morskie granice Unii Europejskiej[473]. 19 września 2018 w Salzburgu odbył się trzeci szczyt poświęcony kryzysowi migracyjnemu[474]. 15 stycznia 2019 w Parlamencie Europejskim odbyła się debata nad cyt. „polityką azylową i migracyjną UE”[475]. 30 stycznia 2019 w Nikozji na Cyprze odbył się szczyt UE poświęcony kryzysowi migracyjnemu. Wzięli w nim udział prezydenci Francji, Grecji, Malty, Włoch, Portugalii, Hiszpanii i Cypru[476]. 23 lutego w Szarm el-Szejk w Egipcie odbył się kolejny szczyt poświęcony kryzysowi migracyjnemu[477]. 24 lipca 2019 Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej cyt. „odroczył wydanie opinii prawnej w sprawie odrzucenia kwot migracyjnych”[478]. 3 marca 2020 Komisja Europejska obiecała 700 mln euro dla Grecji w walce z kryzysem migracyjnym[479].
14 maja 2024 "Rada UE zatwierdziła pakt migracyjny"; sprzeciwiły się temu Polska, Słowacja i Węgry[480].
Na przełomie listopada i grudnia 2018 Austria, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Estonia, Izrael, Łotwa, Polska, Słowacja i Węgry zadeklarowały, że nie podpiszą Światowego Paktu w sprawie Migracji ONZ[481][482][483][484][485][486][487][488][489][490][491][492][493][494][495][496][497][498][499][500]. 27 listopada 2018 premier Estonii wyraził zgodę na podpisanie przez Estonię porozumienia migracyjnego[501]. Również odmienne zdanie w tej sprawie wyraził 9 grudnia 2018 premier Belgii[502]. Następnego dnia podpisano porozumienie migracyjne w Marrakeszu[500][503][504]. 29 listopada 2018 Watykan wezwał do podpisania Globalnego Paktu ws. Migracji[505].
3 października 2013 roku u wybrzeży Lampedusy zatonął kuter z imigrantami. Podczas katastrofy zginęło ponad 300 osób, a 155 osób zostało ocalonych[506]. We wrześniu 2014 roku u wybrzeży Malty zatonęła łódź, na której znajdowało się ponad 500 imigrantów[507].
Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji podała, że w 2014 roku zginęło 3,5 tys. osób, a od początku 2015 roku do końca sierpnia zginęło 2,5 tysiąca osób, próbujących się dostać drogą morską do Europy[508].
27 sierpnia 2015 roku u wybrzeży Libii roku zatonęła łódź z 400 uchodźcami z Afryki Subsaharyjskiej, Pakistanu, Syrii, Maroka i Bangladeszu. 201 z nich udało się uratować. 82 ciała morze wyrzuciło na brzeg, a 100 osób zostało uznanych za zaginione[509]. Następnego dnia na austriackiej autostradzie A4 znaleziono ciężarówkę z 71 ciałami nielegalnych imigrantów (w tym 59 mężczyzn, 8 kobiet i czworga dzieci)[510].
Wśród uchodźców dochodzi również do aktów mordowania współtowarzyszy nielegalnej emigracji. 16 kwietnia 2015 roku w Palermo piętnastu muzułmańskich imigrantów wyrzuciło do wody dwunastu chrześcijańskich towarzyszy[511].
W październiku 2015 roku bułgarska policja zastrzeliła migranta, który wraz z grupą przekroczył nielegalnie granicę Bułgarii z Turcją w rejonie miasta Sredec[88]. To pierwszy przypadek śmiertelnego postrzelenia migranta na granicy bułgarskiej[88]. Oddano tylko strzał ostrzegawczy, ale migrant został ranny rykoszetem. Odwieziono go do szpitala, lecz w drodze zmarł[88].
W czerwcu 2017 roku na skutek blokady drogi przez migrantów w Calais zginął kierowca furgonetki. Po tym zdarzeniu doszło do aresztowania dziewięciu migrantów z Erytrei[512]. Również w czerwcu w pobliżu Libii zatonął ponton, na którym znajdowało się 130 migrantów. Prawie wszystkie osoby utonęły; uratowało się tylko dwóch Sudańczyków i dwóch Nigeryjczyków[513]. We wrześniu ponownie zatonęła łódź z migrantami u wybrzeży Libii; zaginęło ponad 100 osób[514]. Pod koniec listopada w Morzu Śródziemnym w pobliżu Libii znaleziono szczątki 30 migrantów, których rozszarpały rekiny[515].
Na początku stycznia 2018 u wybrzeży Libii ponownie zatonęła łódź z migrantami; zginęło co najmniej 25 osób[516]. W połowie stycznia ponton z migrantami osiadł na mieliźnie na Wyspach Kanaryjskich; zginęło co najmniej siedem osób[517]. 2 lutego 2018 u wybrzeży Libii po raz czwarty zatonęła łódź z migrantami; zginęło 90 osób[518]. W połowie lutego 2018 Międzynarodowa Organizacja do Spraw Migracji stwierdziła, że od początku kryzysu zginęło ponad 1300 dzieci, które wyemigrowały do Europy[519]. W Wielki Piątek 2018 r. w Turcji przepełniony migrantami bus w prowincji Igdir uderzył w latarnię; po uderzeniu autobus stanął w płomieniach – zginęło 17 osób[520]. Na początku czerwca 2018 w Turcji zatonęła łódź z migrantami; zginęło dziewięć osób, w tym sześcioro dzieci, a jedna zaginęła[521]. 29 czerwca 2018 u wybrzeży Libii po raz piąty zatonęła łódź; zginęło 100 osób[522]. Latem 2018 poniosło śmierć przez utonięcie 1600 uchodźców[523]. Jesienią liczba ta zwiększyła się do 1720[524]. 12 sierpnia 2018 znaleziono zwłoki dwóch migrantów w lesie w Chorwacji[525]. Na przełomie lata i jesieni 2018 utonęło 36 migrantów w Hiszpanii[526][527][528][529]. W 2018 r. zginęło 769 migrantów usiłując dostać się do wybrzeży Hiszpanii[530]. 21 października 2018 zginął jeden migrant, a trzech zostało rannych przy próbie szturmu Melilli[531]. W listopadzie 2018 utonęło 13 migrantów u wybrzeży Mellili i Kadyksu[532]. W 2018 w Morzu Śródziemnym utonęły 2262 osoby[533].
19 stycznia 2019 we Włoszech zatonął ponton z migrantami; utonęło 117 osób[534][535]. 11 maja u wybrzeży Tunezji zatonęła łódź z migrantami; zginęło około 60 osób, uratowano 16[536]. 7 lipca po raz drugi u wybrzeży Tunezji zatonęła łódź z migrantami; zginęło ponad 80 osób[537]. 18 lipca 2019 w wypadku drogowym minibusa w Turcji zginęło 15 osób[538]. 8 października w pobliżu Lampedusy zatonęła łódź z migrantami; zginęło 13 kobiet[539]. W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia w Turcji na jeziorze Van zatonęła kolejna łódź; utonęło pięć osób, a dwie zmarły w szpitalu[540]. W 2019 w Morzu Śródziemnym utonęło 1000 migrantów[541].
11 stycznia 2020 w Grecji u wybrzeża wyspy Paksos zatonęła łódź z migrantami; zginęło 21 osób[542]. 2 marca podczas podróży pontontem z Turcji do Grecji utonął uchodźca i dziecko[543]. 5 sierpnia w Grecji w wypadku samochodowym zginęło siedmiu migrantów[544]. 13 października w Tunezji zatonęła łódź z migrantami; na pokładzie znajdowali się uchodźcy z Wybrzeża Kości Słoniowej[545]. W Wigilię Bożego Narodzenia u wybrzeży Tunezji ponownie zatonęła łódź z migrantami; utonęło 20 osób[546].
29 kwietnia 2021 cyt. "24 imigrantów zmarło z wycieńczenia w pobliżu Wysp Kanaryjskich"[547]. 11 lipca w miejscowości Yumakli w Turcji cyt. "12 migrantów zginęło w wypadku minibusu, a 20 zostało rannych"[548]. 24 listopada w kanale La Manche zginęło 27 osób próbujących dostać się na łodzi się do Wielkiej Brytanii[549].
25 czerwca 2022 podczas próby przedostania się migrantów do Melilli na skutek interwencji strażników na granicy zginęło 27 migrantów[550].
6 lutego 2023 u wybrzeży greckiej wyspy Leros zatonęła łódź z migrantami; zginęły cztery osoby, w tym troje dzieci[551]. 17 lutego w Bułgarii we wsi Łokorsko w ciężarówce znaleziono ciała 18 migrantów - w tym jednego dziecka - którzy się udusili[552]. Następnego dnia u wybrzeży Libii zatonęła łódź z migrantami; zginęły 73 osoby[553]. 26 lutego "58 migrantów zginęło w pobliżu brzegów Kalabrii we Włoszech, gdy łódź, którą dopływali, rozbiła się o skały"[554]. 13 kwietnia w Tunezji w wyniku wywrócenia się łodzi zginęło 25 migrantów[555]. 4 czerwca w Grecji "zatonął statek z migrantami; zginęło co najmniej 78 osób"[556]. 19 czerwca w wyniku wywrócenia się łodzi u wybrzeży Grecji zginęło 300 migrantów z Pakistanu[557]. 9 sierpnia "41 migrantów utonęło w Cieśninie Sycylijskiej, gdy wysoka fala wywróciła ich łódź"[558]. 29 października u wybrzeży Sycylii wywróciła się łódź z migrantami; zginęło co najmniej pięć osób[559]. 15 grudnia zginął jeden migrant na kanale La Manche, gdy ponton z migrantami zatonął[560].
23 kwietnia 2024 "co najmniej pięciu migrantów (w tym jedno dziecko) zginęło (...) próbując przeprawić się przez kanał La Manche łodzią, w której znajdowało się 110 osób"[561].
W lipcu Organizacja Narodów Zjednoczonych skrytykowała Unię Europejską za bierną postawę w sprawie kryzysu migracyjnego. William Spindler z UNHCR powiedział:
Widzimy ogromne trudności w tym europejskim kraju. To wszystko dzieje się w Unii Europejskiej, w której znajdują się najbardziej zaawansowane gospodarki świata. Tymczasem sytuacja wciąż się pogarsza. Nie widzimy pełnego i odpowiedniego rozwiązywania tej sytuacji przez Unię Europejską. W niektórych przypadkach wolontariusze i turyści robią dla uchodźców więcej niż władze Grecji[562].
28 sierpnia 2015 roku artysta Banksy opublikował na swoim profilu na Facebooku przerobione zdjęcie, które ma przedstawić flagę UE, w której zamiast gwiazdek znajdują się dryfujące na wodzie zwłoki imigrantów[563]. Post został udostępniony na portalu ponad 80 tysięcy razy[508].
W czerwcu 2017 Komisja Europejska ostrzegła Polskę i Węgry, że jeśli te kraje nie przyjmą uchodźców, zostaną wobec nich zastosowane sankcje[564]. 14 czerwca 2017 rozpoczęła się procedura Komisji Europejskiej wobec Polski, Czech i Węgier za nieprzyjmowanie uchodźców[565]. Austria i Dania do czerwca 2017 również nie przyjęły ani jednego uchodźcy w ramach programu relokacji, natomiast wobec tych dwóch krajów nie wszczęto postępowań za nieprzyjmowanie uchodźców[566]. Austria zadeklarowała przyjęcie 50 uchodźców[567], wobec czego Komisja Europejska zaniechała postępowania wobec tego kraju, a Czechy realnie przyjęły 12 osób[568] i wobec tego kraju zostało wszczęte postępowanie[569]. Na początku września 2017 Komisja Europejska ponownie ostrzegła Polskę, Czechy i Węgry, że jeśli nie przyjmą uchodźców, sprawa zostanie przez KE skierowana do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej[570]. Na początku lutego 2018 Niemcy ostrzegły Polskę i Węgry, że kraje te stracą unijne fundusze, jeśli nie przyjmą uchodźców[571]. W połowie tego samego miesiąca minister spraw zagranicznych Luksemburga Jean Asselborn zagroził Węgrom uruchomieniem artykułu 7 traktatu o Unii Europejskiej, gdy Viktor Orbán zapowiedział zamknięcie organizacji pozarządowych pomagających uchodźcom[572]. 20 marca 2018 r. eksperci Unii Europejskiej, Thorsten Benner i Jan Weidenfeld stwierdzili, że karanie Polski i Węgier za brak solidarności w kwestii przyjmowania uchodźców może zaszkodzić jedności Unii Europejskiej w konfrontacji z Pekinem[573].
7 listopada 2018 skrytykowano pakt o migracji ONZ z powodu ograniczenia suwerenności państw-sygnatariuszy tego dokumentu[574]. 16 grudnia odbyła się w Brukseli demonstracja przeciwko podpisaniu paktu migracyjnego ONZ[575].
11 stycznia 2019 Angela Merkel skrytykowała Turcję z powodu złego działania porozumienia między Turcją i UE o odsyłaniu migrantów oraz Grecję za cyt. „brak skuteczności w odsyłaniu uchodźców”[576]. 29 stycznia 2019 wiecepremier Włoch, Luigi Di Maio, oskarżył cyt. „Francję o kryzys migracyjny i ubóstwo w Afryce”[577]. 31 lipca niemiecki dziennik Bild skrytykował cyt. „brak skutecznej kontroli nad migrantami, którzy trafiają do Niemiec”[578]. 15 września Peter Szijarto skrytykował zgodę Włoch na przyjęcie kolejnych migrantów[579]. 19 września Emmanuel Macron zaproponował wprowadzenie poważnych kar dla państw UE, które nie będą chciały przyjmować migrantów[580]. 31 października 2019 rzecznik Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu skrytykował Polskę, Czechy i Węgry za nieprzyjmowanie uchodźców[581]; tego samego dnia komisarz Rady Europejskiej Dunja Mijatović sytuację w obozach dla uchodźców na greckich wyspach Lesbos i Samos uznała za tragiczną[582]. 14 marca 2020 władze w całej Europie sprzeciwiły się wypuszczaniu z obozu na Lesbos uchodźców w związku z pandemią COVID-19[583]. 2 kwietnia cyt. "TSUE wydał wyrok w sprawie Polski, Węgier i Czech", w którym orzekł, że nieprzyjmowanie uchodźców przez Polskę, Czechy i Węgry jest sprzeczne z prawem UE[584].
28 czerwca 2021 szefowa MSW Litwy, Agne Bilotaite, skrytykowała prezydenta Białorusi, Alaksandra Łukaszenkę, za nielegalne wykorzystywanie migrantów[585]. 6 lipca za kryzys migracyjny na Litwie potępił władze Białorusi przewodniczący Rady Europejskiej, Charles Michel[586][587][588].
Unijny Trybunał Sprawiedliwości uznał, że skarga Słowacji i Węgier na decyzję o obowiązkowej relokacji uchodźców przebywających w Grecji i we Włoszech jest nieuzasadniona. Sędziowie trybunału podjęli decyzję, że mechanizm jest proporcjonalny i skutecznie przyczynia się do sprostania przez Grecję i Włochy kryzysowi migracyjnemu[589]. 13 lutego 2018 przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk uznał, że należy znaleźć rozwiązanie, które by sprawiło, że zarówno Unia Europejska, jak i państwa nie należące do UE mogłyby zarządzać przyszłymi falami migracyjnymi[590][591]. 29 czerwca 2018 Rada Europejska anulowała relokację migrantów; państwa europejskie miałyby utworzyć centra kontroli migrantów, które wybierałyby migrantów do azylu w Europie[592]. 18 października 2018 Europa zrezygnowała z przymusowej relokacji uchodźców[593]. 14 lipca 2019 minister spraw zagranicznych Włoch, Enzo Moavero Milanesi, zaproponował UE usprawnienie relokacji uchodźców[594]. 23 września 2020 Unia Europejska zrezygnowała z przymusowej relokacji uchodźców[595]. 30 listopada 2020 Grecja, Włochy, Hiszpania i Malta zażądały od Unii Europejskiej powrotu do przymusowej relokacji migrantów; Polska sprzeciwiła się temu rozwiązaniu[596]. 20 maja 2021 Ylva Johansson zapowiedziała, że cyt. "wraz z rządami krajów Unii pracuje nad systemem relokacji migrantów"[597]. Na przełomie maja i czerwca 2023 Polska ponownie sprzeciwiła się relokacji uchodźców[598][599][600][601][602]; nie zgodziły się na to również Czechy i Węgry[603]; ponownie Polska sprzeciwiła się relokacji uchodźców we wrześniu 2023[604] i kwietniu 2024[605].
Seamless Wikipedia browsing. On steroids.
Every time you click a link to Wikipedia, Wiktionary or Wikiquote in your browser's search results, it will show the modern Wikiwand interface.
Wikiwand extension is a five stars, simple, with minimum permission required to keep your browsing private, safe and transparent.