Oflag VII A Murnau
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Oflag VII A Murnau – niemiecki obóz jeniecki (Oflag) dla oficerów polskich podczas II wojny światowej, ulokowany w Bawarii w mieście Murnau am Staffelsee.
Na obóz przeznaczono zbudowane w 1939 r. koszary[1] batalionu pancernego (na około 600 żołnierzy), niewykończone jeszcze w chwili przybycia pierwszej partii jeńców, położone 2 km od Murnau. Ich dostosowywanie do celów obozowych trwało właściwie przez cały czas niewoli. W miarę powiększania się stanów liczebnych w obozie zostały użyte na pomieszczenia jeńców kolejno: strychy i piwnice w budynkach mieszkalnych oraz garaże, przy stopniowym ich przystosowywaniu do zamieszkania. Ciasnota doskwierała wszystkim jeńcom, np. generałowie byli zakwaterowani po 5–6 w izbie. Oflag VII A Murnau został przez Niemców określony jako obóz wzorcowy (Musterlager)[2].
Według różnych źródeł powierzchnia obozu wynosiła ok. 77 hektarów[2] lub ok. 7,7 hektara[3]. Przeciętnie jeniec dysponował miejscem ok. 2 m² w przestrzeni mieszkalnej[2]. Początkowy stan liczebny obozu wynosił około 700–800 jeńców wojennych, w tym 5 generałów (Emil Krukowicz-Przedrzymirski, Jan Kruszewski, Bernard Mond, Tadeusz Piskor i Antoni Szylling). W ciągu kilku miesięcy zwiększył się do 2000, we wrześniu 1942 wynosił ponad 4000, a 29 kwietnia 1945 – 5457 (w tym 5114 Polaków). Kilkuset podchorążych było w obozie tylko w pierwszych miesiącach, po czym ich wywieziono. 22 marca 1945 przybyło jeszcze 381 jeńców ewakuowanych z Oflagu II C Woldenberg.
Pod koniec kwietnia 1945, w obliczu zbliżających się wojsk alianckich, niemiecki komendant oflagu Petri przekazał władzę nad obozem gen. Rómmlowi, po czym oddalił się z obozu[4]. 29 kwietnia 1945 obóz został oswobodzony przez jeden z oddziałów amerykańskiej 12 Dywizji Pancernej gen. mjr. Rodericka R. Allena, podporządkowanej czasowo 3 Armii gen. George’a Pattona. Komendant obozu kpt. Oswald Pohl, który wyszedł przed bramę z białą flagą, chcąc poddać obóz Amerykanom, został ciężko raniony przez dwóch oficerów SS, którzy wówczas przyjechali samochodem pod bramę obozu i zaczęli strzelać. Ich samochód został ostrzelany przez żołnierzy amerykańskich nadjeżdżających w czołgach. Obaj oficerowie SS zostali zabici. W wyniku strzelaniny został ranny i zmarł polski jeniec obozu – por. Alfons Mazurek[5][6].
Po oswobodzeniu jeńcy nie mogli od razu opuścić obozu. Pierwsi jeńcy z Murnau wrócili do Polski w sierpniu 1945. W Murnau powstał Polski Ośrodek Wojskowy jako baza rekrutacyjna dla 2 Korpusu Polskiego we Włoszech. Po wizycie w obozie dowódcy 2 Korpusu generała Władysława Andersa, część oficerów dołączyła do niego. Niektórzy z nich zostali potem na emigracji, a część po rozformowaniu w Wielkiej Brytanii w 1947 r. wróciła do Polski[7].
Jako pierwsi 6 października 1939 przybyli do obozu oficerowie z grupy gen. Tadeusza Piskora[8]. Pod koniec października przywieziono oficerów z grupy gen. Kleeberga z ostatniej fazy kampanii wrześniowej i kapitulacji w bitwie pod Kockiem[9]. Grupa inwalidów zamieszkiwała w bloku „A”, m.in. por. Kazimierz Pfaffenhoffen-Chłędowski[10]. Jeńcom obozu dokuczał głód[11]. Otrzymywali oni od Niemców żołd, wypłacany w stworzonej walucie obozowej (tzw. lagermarki)[12].
Do opieki lekarskiej nad jeńcami został oddelegowany miejscowy lekarz hydropata, lecz faktyczną opiekę medyczną pełnili Polacy spośród osadzonych: Wysocki, Lenart, Dąbrowski[13].
Osadzeni otrzymywali paczki z zewnątrz, które wysyłali bliscy, ponadto organizował je gen. Aleksander Osiński, Związek Polek w Ameryce (wysyłała je Sekretarka Generalna tej organizacji Maria Porwit[14], wdowa po zmarłym w Stanach Zjednoczonych w 1911 Janie Porwicie[15], bracie płk. Mariana Porwita), Polski Czerwony Krzyż[16] oraz obce osoby[17].
Przebywający w obozie żołnierze utrzymywali korespondencję z bliskimi osobami, w tym zawarto na odległość siedem rozwodów oraz 57 małżeństw per procura[18].
Jeńcy korzystali z jeziora Riegsee, na obszarze obozu urządzili boiska do uprawiania sportów[19].
Z Międzynarodowym Czerwonym Krzyżem współpracował mąż zaufania obozu płk Franciszek Kubicki[20].
Na terenie obozu został stworzony teatr (działali przy nim Aleksander Jakowlew budujący sceny, Józef Krüger od świateł, Stanisław Dubiel od rekwizytorni, Leszek Rezler jako dyrygent orkiestry, Czesław Szpakowicz jako autor rewii, Juliusz Starzyński jako reżyser, Bohdan Urbanowicz), chór dyrygowany przez L. Rezlera, który koncertował[21].
Zostały zorganizowane kursy szkoleniowe i wykłady. Malarz Bohdan Urbanowicz i astronom Włodzimierz Zonn założyli namiastkę liceum ogólnokształcącego w którym wydano 14 świadectw dojrzałości[22].
Powstało Koło Socjologów Wsi, w którym wygłaszano referaty, a także koła i kursy z innych dziedzin[23].
Biblioteka obozowa prowadzona przez Józefa Kowalika u kresu wojny posiadała ok. 25 tys. książek[24].
Powstały obozowe: fundusz pożyczkowy, kasa kredytowa, fundusz wdów i sierot, fundusz pośmiertny[25]. W obozie powstał Fundusz Pomocy Internowanym, wspierający osadzonych w niemieckich obozach koncentracyjnych i więzieniach, którego protektorem był płk dypl. Władysław Powierza[26].
W obozie działał też „Fundusz Pomocy Wdowom po Poległych Oficerach” założony przez jeńców już na początku 1940 roku. Wypłaty z tego funduszu zostały wstrzymane około połowy 1943 (do ustalenia pozostaje czy na zawsze)[27].
Ponadto organizowały się stronnictwa polityczne, np. koła SL, PPS, Wolnych Demokratów[28].
Oficerom pochodzenia niemieckiego oferowano podpisanie Volkslisty (odmówili tego m.in. mjr Józef Trenkwald, por. Kazimierz Pfaffenhoffen-Chłędowski)[29].
Zgodnie z odgórnym rozkazem niemiecka komenda obozu utworzyła w oflagu getto, w którym umieszczono odizolowanych od reszty ok. stu jeńców pochodzenia żydowskiego; mimo tego takowi jeńcy byli traktowani solidarnie przez pozostałych osadzonych Polaków[30].
Przy gen. Rómmlu został zawiązany sztab oraz konspiracyjnym Ruch Oporu, którego szefem był gen. Zygmunt Podhorski, jego zastępcą był mjr Adam Lubiński, zaś wydziałem szyfrów i łączności z krajem prowadził gen. Edmund Knoll-Kownacki[31]. Konspiratorzy skonstruowali radioodbiornik zapewniający odbiór informacji z zewnątrz[32]. W połowie marca 1945 wskutek wykrycia działań konspiracyjnych zostali aresztowani żołnierze, m.in. mjr Lubiński i kpt. Bornstaedt, których osadzono w więzieniu w Monachium (powrócili stamtąd do Murnau w obliczu zbliżających się wojsk alianckich)[33].
W obozie przebywali m.in. generałowie dywizji:
Generałowie brygady:
oraz kontradmirał Józef Unrug
Jeńcami obozu byli także pisarze Jędrzej Giertych, Stefan Liszko, por. Janusz Makarczyk, historyk Henryk Paszkiewicz, późniejszy politolog i badacz Janusz Zawodny, lekarz ortopeda dr Janusz Daab oraz kpt. Antoni Hertmanowski i Witold Pilecki. W 1944 r. po powstaniu warszawskim do obozu przybyli Leon Schiller, Jerzy Stefan Stawiński, Adam Pawlikowski, Andrzej Markowski, Rafał Praga, Janusz Brochwicz-Lewiński[40].
Po wywiezieniu z Murnau generałów, do obozu przywieziono oficerów z Laufen i Königstein, później z Norymbergi[41].
Major Józef Trenkwald został odwiedzony w obozie przez swojego ojca, gen. Roberta Trenkwalda (wówczas powołanego do służby w armii niemieckiej)[56].
Niekiedy jeńcy mieli możliwość czasowego opuszczenia obszaru obozu przy asyście wartowników, np. na wizytę szpitala czy lekarza; najdalej wyjechał tymczasowo por. Kazimierz Pfaffenhoffen-Chłędowski[57].
Zdarzały się ucieczki z obozu. Podjęli je ppor. Józef Tucki (wyjechał z obozu na rowerze w mundurze podoficera niemieckiego wykonanym w obozie przez Stanisława Dubiela. Udało mu się dotrzeć na Węgry, ale tam został zatrzymany i przewieziony z powrotem do Murnau. Nadal próbował ucieczek i ostatecznie został przeniesiony w inne miejsce osadzenia)[58], ppor. Franciszek Baumgart (uciekł, schwytany został osadzony w innym obozie – zob. Oflag VI B Dössel, łącznie czterokrotnie uciekał, ostatecznie skutecznie)[59], por. Władysław Hołub[60]. Ponadto czternastu jeńców, po odtworzeniu planu podziemnych kanałów, opuściło obóz, jednak po kilku dniach wszyscy zostali odnalezieni przez Niemców[61]. Próbę ucieczki podjęła grupa młodszych oficerów, który do jesieni 1944 w czasie ok. 1000 godzin pracy robót ziemnych wykonała podkop o długości sięgającej ok. 40 metrów, którego początek był w przybudówce obok kuchni obozowej, a kończył się w polu pszenicy za drutami obozu[62]. Na kanwie tych wydarzeń powstał polski film fabularny pt. Wielki Wóz z 1987 w reżyserii i według scenariusza Marka Wortmana.
Byli jeńcy Murnau wydali publikacje dotyczące pobytu tam: rtm. Stefan Majchrowski (autor wspomnień z obozu pt. Za drutami Murnau z 1970), Franciszek Bornstaedt i Władysław Karbowski[63] (publikacja pt. Konspiracyjna organizacja wojskowa w oflagu VII A w Murnau[64]).
10 sierpnia 2012 przed budynkiem ówczesnych koszar Werdenfelser Batalionu Pancernego Wermachtu obecnie Bundeswehry przy Weilheimer Straße w Murnau, gdzie mieścił się Oflag VII A Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa odsłoniła tablicę pamiątkową:
tekst polski | tłumaczenie niemieckie |
---|---|
W BUDYNKACH DZISIEJSZYCH KOSZAR WERDENFELSER W OKRESIE 25.9.1939 – 29.4.1945 ISTNIAŁ |
IN DEN GEBÄUDEN DER HEUTIGEN WERDENFELSER KASERNE EXISTIERTE VOM 25.9.1939 BIS 29.4.1945 |
Opracowano na podstawie materiału źródłowego[42].
Seamless Wikipedia browsing. On steroids.