Pamiętaj Kasiu, wrócę do ciebie. I nie będziesz musiała prosić żadnej cioci o nic. Ani tej, ani innej.
Opis: do córki, gdy ta powiedziała o mieszkającej z ojcem kobiecie.
Słuchaj, ja niedługo wyjdę. Jeśli mi ją zmarnujesz, znajdę cię i zabiję. Jestem zdolna do wszystkiego.
Opis: do męża, o córce Kasi
Wychowawczyni Beata
Dziewczyno, czy ty nie rozumiesz, że to dziecko cię unieszczęśliwi? Że nie będziesz mogła tutaj wytrzymać? A ja nie mogę ci nawet pomóc. Nie mogę ci pomóc! Wynoś się stąd do celi! Nie mogę na ciebie patrzeć!
Opis: po powrocie Klary z Dunajca, gdzie urodziła córkę.
Ja też miałam kiedyś złudzenia, dlatego zaczęłam tu pracować.
Opis: do Klary.
Zaczekaj. Nie daj się tylko zwariować. Życie tutaj wcale nie musi być takie straszne.
Opis: do Klary.
Załatwiłam ci widzenie bezpośrednie, przebierzesz się, będziesz grała kuracjuszkę.
Opis: do Klary, o widzeniu z córką
Wychowawczyni Kinga
Czekałam na tę chwilę. Wiedziałam, że kiedyś do mnie przyjdziesz.
Opis: do Klary.
I to ty, Alu, która pytałaś, dlaczego w więzieniu nie ma kaplicy. Może izolatka cię wyleczy.
Opis: do Ali Krawiec, przyłapanej w intymnej sytuacji z Danusią.
Nie chcesz mówić? Nie szkodzi. Będziemy mieli dużo czasu do porozmawiania. A tobie, wydaje mi się, te rozmowy będą bardziej potrzebne niż nam.
Opis: do Klary.
Widzisz, nie jesteś otwarta i sama na tym tracisz. Gdybyś mi zaufała, miałabyś mniej problemów. Obie z resztą miałybyśmy ich mniej.
Opis: do Klary.
Stacha Wilecka
Jestem Stacha. Artykuł dwieście siedemnaście, paragraf dwa, część gospodarcza Kodeksu. Danuśka „Wabik”. (Wskazuje na Danuśkę). Siedzi całkiem niesłusznie za to, że się podobała panom. Tych panów to potem bili i okradali niegrzeczni koledzy Danuśki, to ją kosztuje szóstkę. Ali nie poszczęściło się na zielonej granicy, w sądzie też miała pecha. Razem cztery i pół.
Opis: prezentacja po przybyciu Klary w celi.
On mi chce je zabrać, powiedział, że sądownie to załatwi. Jak wrócę, to dzieci będą z nim. Chcą być z nim… Nie jestem im potrzebna. Boże mój, po co ja tutaj tak, same widziałyście – nigdy nie podskoczyłam, zawsze na baczność, zawsze tak jest. Żeby tylko wyjść wcześniej. Mówicie, że mam poważanie u klawiszek? Tak jest, tak jest. Kradłam na produkcji, żeby się tylko wkupić! Żeby mi dały święty spokój! Boże mój jedyny, Boże mój miłosierny, po co to wszystko?
Opis: przed „kolacją” wigilijną w celi, o próbie odebrania dzieci przez męża.
Wiesz, mąż ode mnie odszedł. Miesiąc temu napisał, że ma inną. Nawet nie płakałam. Sama się dziwię.
Tu popołudniowa audycja naszego radiowęzła. Jak zwykle zaczynamy od komunikatów… Uwaga, komunikat specjalny. Wczoraj nasza koleżanka Ala Krawiec została pobita do nieprzytomności w łaźni przez funkcjonariuszkę Walę, w ramach resocjalizacji prowadzonej przez wychowawczynię Kingę. Dla pani Kingi resocjalizacja to klucz do nowego życia, a w rzeczywistości… w rzeczywistości resocjalizacja to tylko forma sprawowania kontroli nad nami. Stłamsić, pozbawić osobowości, woli, upokorzyć – temu służy tak zwana resocjalizacja.
Opis: „komunikat” Justyny nadany przez radiowęzeł.
Przepustka, w areszcie śledczym, co? Znamy ten ból. Ty musisz urodzić to dziecko, bez względu na miejsce, w jakim się znalazłaś.
Postać: lekarz więzienny
Opis: po stwierdzeniu, że Klara jest w ciąży.
Robisz sobie połyk „choinki” albo „kotwicy”, idziesz do szpitala, potem wracasz. Tniesz się, o! Zabierają cię stąd, znowu wracasz i tak, kochana, w kółko.
Postać: Tonia
Opis: porady dla Klary w szwalni.
Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!
Teraz se, kurwo, posiedzisz.
Postać: strażniczka Wala
Opis: do Klary, zamykanej w izolatce.
Wychowawczyni Kinga: Ciągle jeszcze mamy wrogów, którym droga resocjalizacji jest obca, którzy chcieliby zachwiać nasz system penitencjarny.
Klara: Dobrze, no ale co to ma wspólnego z tym, że ja chcę wyjść wcześniej?
Wychowawczyni Kinga: Takich ludzi trzeba odszukać i rozbroić.
Klara: Tak jak Justynę, prawda?
Wychowawczyni Kinga: Zawiodłam się na tobie.
Opis: rozmowa z Kingą o darowaniu części kary.
Klara: Jestem Klara.
Danusia: Nieźle.
Ala: Za co tu jesteś?
Danusia (do Ali): Przymknij się! (Do Klary): Ile?!
Klara: Dożywocie.
Danusia: O, kurwa!
Stacha: Zabójstwo?
Klara: Nie. Malwersacja.
Stacha: W porządku.
Opis: po przybyciu Klary do celi.
Klara: Przepraszam, która wychowawczyni ma teraz dyżur?
Strażniczka Wala: Gówno cię to obchodzi.
Klara: Ja pytam grzecznie.
Strażniczka Wala: A ja grzecznie odpowiadam.
Opis: w celi, przy apelu.
Justyna: To nieludzkie. To obrzydliwe. Złożę skargę. Złożę skargę!
Strażniczka Wala: Masz prawo.
Opis: w łaźni, przed pobiciem Ali przez strażniczkę.
Naczelnik więzienia: Waszą karę zamienią na 25 lat. W praktyce oznacza to, że po połowie możecie znaleźć się na wolności.
Klara: Co ja mam zrobić?
naczelnik więzienia: Po prostu… zaufać.
Opis: rozmowa z naczelnikiem, po śmierci Justyny.
Wychowawczyni Kinga: Więc i ty wstąpisz do chóru.
Justyna: Nie będę śpiewać na zawołanie.
Wychowawczyni Kinga: Jeszcze zaśpiewasz
Opis: rozmowa o „uaktywnieniu” więźniarek.
Klara: Za co siedzisz?
Stacha: Jesteś studentką?
Justyna: Już nie.
Ala: Ty dziwko! Przez takie jak ty nie będzie amnestii!
Opis: po przybyciu Justyny do celi na miejsce Danuśki.