A kto powiedział, że my myślimy tylko o seksie? Wręcz przeciwnie, za wszelką cenę chcemy sprostać oczekiwaniom kobiet, choć tak naprawdę niewiele o tych oczekiwaniach wiemy. Uczymy się miłości z prostytutkami i dziewicami, opowiadamy niestworzone historie o naszej potencji. Starzejąc się, prowadzamy się pod rękę z coraz młodszymi kochankami, a wszystko po to, by udowodnić sobie i innym, że potrafimy zaspokoić potrzeby kobiet. (…) Nie rozumiemy nic! Sądzimy, że seks i wytrysk to jedno i to samo, a jak wiesz, wcale tak nie jest. Trudno się nam czegokolwiek nauczyć, bo nie mamy odwagi powiedzieć kobiecie: naucz mnie swojego ciała. Ale kobiety również nie mają odwagi powiedzieć: staraj się mnie poznać. Zadowalamy się prymitywnym instynktem przetrwania gatunku, koniec, kropka.
Opis: z pamiętnika Marii; słowa Ralfa.
Ani czas, ani mądrość nie zmieniają człowieka – bo odmienić istotę ludzką zdolna jest wyłącznie miłość.
Bo człowiek może wytrzymać tydzień bez picia, dwa tygodnie bez jedzenia, całe lata bez dachu nad głową, ale nie może znieść samotności. To najgorsza udręka, najcięższa tortura.
Ból istnieje na co dzień, w skrywanym cierpieniu, w naszych wyrzeczeniach, w rezygnacji z marzeń. Ból przeraża, gdy pokazuje swoje prawdziwe oblicze, ale jest kuszący, gdy stroi się w piórka poświęcenia. Albo tchórzostwa. Człowiek próbuje się przed nim bronić, choć zawsze znajduje sposób, by jakoś z nim poflirtować.
Postać: Ralf Hart
Bronić się przed namiętnością, czy ślepo ulec? Co jest mniej niszczycielskie? Nie wiem.
Ci, którzy dotknęli mojej duszy, nie rozbudzili mojego ciała, ci natomiast, którzy dotknęli mojego ciała, nie poruszyli mojej duszy.
Opis: z pamiętnika Marii.
Chcemy wierzyć, że cały świat kręci się wokół seksu. Ludzie odchudzają się, kupują peruki, spędzają długie godziny u fryzjera lub na siłowni, wkładają obcisłe ubrania, by wzniecić u kogoś pożądanie. I co z tego? Kiedy dochodzi co do czego – jedenaście minut i po wszystkim. Żadnej inwencji, nic, co pomogłoby znaleźć się w siódmym niebie.
Postać: Maria
Chorobą cywilizacji nie był wyrąb lasów Amazonii, dziurawa powłoka ozonowa, zagłada pand, trująca nikotyna, rakotwórcza żywność, sytuacja w więzieniach, chociaż o tym głównie trąbiły gazety. Chorobą cywilizacji był seks.
– Co pani sądzi o punkcie G? – A wie pani, gdzie on się znajduje? (…) – Pierwsze piętro, okno w głębi.
Opis: rozmowa Marii z bibliotekarką
Co sprawia, że właśnie ta kobieta i właśnie ten mężczyzna chcą się do siebie zbliżyć? Co sprawia, że budzi się w nich pożądanie? To tajemnica. Kiedy ich pożądanie jest jeszcze niczym nie skalane, przeżywają każdą sekundę z namaszczeniem, w pełni świadomi, wyczekując najbardziej dogodnej chwili, by przyjąć błogosławiony dar losu. Ci, którzy zaznali takiego pożądania „w stanie czystym”, nie przyśpieszają pochopnie biegu wypadków. Wiedzą, że to, co nieuniknione, nadejdzie, że to, co stać się musi, zawsze znajdzie sposób, by zaistnieć. A kiedy ten moment nadchodzi, nie wahają się, nie tracą okazji, nie pozwalają umknąć ani jednej cudownej chwili, potrafią uszanować doniosłość każdej sekundy.
Opis: z pamiętnika Marii.
Coraz częściej dochodzę do wniosku, że seks, podobnie jak narkotyki, jest ucieczką od rzeczywistości, pozwala zapomnieć o kłopotach, odprężyć się. I jak wszystkie używki szkodzi i wyniszcza.
Cóż mam do stracenia, jeżeli postanowię być prostytutką przez jakiś czas? Honor? Godność? Szacunek do siebie? Gdyby dobrze się nad tym zastanowić, nigdy tego nie miałam.
Opis: z pamiętnika Marii.
Człowiek, który żyje intensywnie, cały czas doznaje rozkoszy. Jeżeli uprawia seks, to dlatego, że jest rozkoszą przesycony, jego kielich aż się przelewa, jest to nieuniknione, człowiek taki odpowiada na wyzwanie życia i w tym momencie – tylko w tym momencie – traci kontrolę nad sobą.
Opis: z pamiętnika Marii.
Człowiek nigdy w pełni nie doceni seksu, nie obdarzy go szacunkiem, na jaki przecież zasługuje.
Człowiek zakochany uprawia miłość bez przerwy, nawet wtedy, gdy tego nie robi. To nie ma nic wspólnego z jedenastoma minutami.
Postać: Maria
Czy uważa pani za normalne, że zakochane kobiety uciekają od swoich książąt z bajki?
Opis: rozmowa Marii z bibliotekarką.
Daję ci w prezencie coś, co naprawdę należy do mnie. To wyraz szacunku wobec człowieka, który siedzi naprzeciw, sposób, by powiedzieć mu jakie to ważne, że jest blisko. Masz teraz malutką cząstkę mnie samej, cząstkę, którą podarowałam ci z własnej, nieprzymuszonej woli.
Postać: Maria
Długo stałam przed diabelskim młynem. Większość ludzi siadała do wagoników w poszukiwaniu mocnych wrażeń, lecz gdy tylko młyn ruszał, ci sami ludzie umierali ze strachu i błagali, żeby zatrzymać maszynerię. Czego właściwie oczekiwali? Skoro wybrali przygodę, powinni być gotowi pójść na całość.
Opis: z pamiętnika Marii.
Do tej pory uważałam, że dziewczyny idą do łóżka za pieniądze, bo życie nie pozostawiło im żadnego innego wyboru. Teraz widzę, że to nieprawda. Mogłam powiedzieć tak lub nie, nikt mnie do niczego nie zmuszał.
Opis: z pamiętnika Marii; o prostytutkach.
Dzieciom czas płynie o wiele wolniej niż dorosłym.
Erekcja to jeszcze nie dowód, że mężczyzna jest stuprocentowym samcem. Jest nim, jeżeli potrafi dać rozkosz kobiecie. A jeżeli potrafi dać rozkosz prostytutce, uważa się za najlepszego spośród wszystkich samców.
Gdy spotykamy kogoś i zakochujemy się, myślimy, że cały wszechświat nam sprzyja. (…) Ale jeżeli coś nie pójdzie po naszej myśli, wszystko rozpryskuje się niczym bańka mydlana i znika! Czaple, muzyka w oddali, smak jego ust. Jak piękno, które istniało chwilę wcześniej, może rozproszyć się tak szybko? Życie płynie bardzo prędko: przenosi nas z raju w otchłanie piekieł, w ciągu paru sekund.
Postać: Maria
Gdy uczeń osiąga coś dzięki nauczycielowi, nauczyciel również czegoś się uczy.
Gdy wykonuje się ćwiczenia fizyczne, gdy od ciała wymaga się dużo, umysł zyskuje osobliwą siłę duchową.
Postać: Ralf Hart
Gdybym spała i nagle obudziła się w wagoniku diabelskiego młyna, cóż bym czuła? Najpierw czułabym się niczym więzień, bałabym się wysokości, serce podchodziłoby mi do gardła, kręciłoby mi się w głowie i chciałabym czym prędzej wysiąść. Lecz gdybym miała pewność, że te tory są moim przeznaczeniem, że Bóg steruje ta maszynerią, wtedy mój koszmar przerodziłby się w podniecającą przygodę. I diabelski młyn stałby się bezpieczną i ciekawą rozrywką, która kiedyś się przecież kończy. Jednak dopóki młyn się kręci, trzeba podziwiać roztaczający się wokół krajobraz i wrzeszczeć z radości.
Opis: z pamiętnika Marii.
Grzech pierworodny nie polegał na tym, że Ewa zjadła jabłko, tylko że podzieliła się z Adamem, aby ze swoim odkryciem nie czuć się samotna.
I to jest prawdziwe przesłanie miłości: mieć najważniejszą rzecz na świecie, ale jej nie posiadać.
Istnieją takie cierpienia, o których można zapomnieć dopiero wtedy, gdy umysł odrywa się od ciała.
Jak chyba wszystkim – w tym akurat przypadku uogólniam bez wahania – zajęło mi trochę czasu odnalezienie uświęconego sensu seksualności. Moja młodość przypadła na czasy skrajnej swobody seksualnej, odkryć i wybryków, po których nastąpił okres ascetyzmu i pokuty – trzeba było zapłacić cenę za lata rozpusty.
Opis: od autora.
Jakim sposobem światło dociera do wnętrza domu? Poprzez okna otwarte na oścież. A jak dociera do ludzkiej duszy? Przez wrota miłości, o ile są otwarte. A jej wrota z całą pewnością były zatrzaśnięte na amen.
Każdy potrafi kochać, to wrodzony dar. Jednym przychodzi to spontanicznie, lecz większość z nas musi się tego ponownie nauczyć. Musimy przypominać sobie, jak się kocha, i wszyscy bez wyjątku spalić się w ogniu minionych namiętności, przeżyć raz jeszcze radość i udręki, wzloty i upadki, aż w końcu uda nam się dostrzec tajemniczą nić, która łączy wszystkie nasze spotkania. Wtedy ciało uczy się mówić językiem duszy – można to nazwać seksem.
Opis: z pamiętnika Marii.
Każdy pragnie miłości absolutnej, a takiej miłości nie trzeba szukać w innych, ale w sobie. Ona drzemie w nas i tylko my możemy ją w sobie rozbudzić. Ale do tego potrzeba nam drugiego człowieka. Życie ma sens tylko wtedy, gdy mamy u swego boku kogoś, kto odwzajemnia nasze uczucia.
Kiedy miała piętnaście lat, umiała już całować z otwartymi ustami i wiedziała, że miłość jest głównie źródłem cierpienia.
Klienci wiedzą, że muszą zapłacić za coś, co powinni mieć za darmo, i jest to dla nich przygnębiające. Kobiety wiedzą, że muszą sprzedawać to, co wolałyby ofiarować z radością i czułością, i jest to dla nich wyniszczające.
Opis: z pamiętnika Marii; o prostytucji.
Kobieta czuje, gdy jakiś mężczyzna jest dla niej ważny. A czy mężczyzna ma podobną intuicję?
Kobiety dość prędko zaczynają zajmować się czymś innym: dziećmi, porządkami, gotowaniem, tolerowaniem męskich skoków w bok, planowaniem wakacji, podczas których bardziej myślą o dzieciach niż o sobie, zajmują się nawet miłością, ale nie seksem.
Postać: Maria
Kocham tego człowieka, który siedzi przede mną, bo nie jest moją własnością ani ja nie należę do niego.
Postać: Maria
Kościół był tylko miejscem, gdzie ludzie spotykają się, by oddawać cześć czemuś, czego rozumem pojąć nie można.
Postać: Maria
Kto sam nie zaznał poniżenia, nie potrafi poniżyć.
Postać: Terence
Lepiej być nieszczęśliwą z bogatym mężem niż szczęśliwą z biednym.
Postać: matka Marii
Łatwiej jest się jej przyznać do zdrady męża, niż ujawnić stan swej garderoby.
Mało mnie obchodzi, czy kiedyś było to uświęcone, czy nie, nienawidzę tego, co robię. To niszczy moją duszę, sprawia, że tracę kontakt ze sobą, uczy mnie, że ból jest nagrodą, że za pieniądze można kupić wszystko, wszystko usprawiedliwić. Wokół mnie nie ma ludzi szczęśliwych. Moi klienci wiedzą, że muszą zapłacić za coś, co powinni mieć za darmo, i jest to dla nich przygnębiające. Kobiety wiedzą, że muszą sprzedawać to, co wolałyby ofiarować z radością i czułością, i jest to dla nich wyniszczające.
Mam wybór: mogę być ofiarą losu lub poszukiwaczem przygód wyruszającym po skarb. Wszystko zależy od tego, jak będę postrzegała własne życie.
Mężczyzna uparcie poszukiwał nowych wrażeń, wciąż jeszcze na swój sposób był jaskiniowym myśliwym, którym kierował instynkt zdobywcy.
Postać: Maria
Mężczyźni są bardzo dziwni. (…) Mogą bić, krzyczeć, grozić, ale kobieta napawa ich śmiertelnym lękiem. Może nie ta, z którą się ożenili, ale zawsze jest jakaś, która przepełnia ich strachem i umie podporządkować wszystkim swoim kaprysom. Choćby ich własna matka.
Opis: z pamiętnika Marii.
Miłość jest w stanie w okamgnieniu całkowicie przeobrazić ludzkie życie. Ale – i to jest ta druga strona medalu – istnieje inne uczucie, które potrafi skierować ludzkie losy na zgoła odmienne tory: rozpacz. Tak, miłość zapewne może odmienić człowieka, ale rozpaczy udaje się to znacznie szybciej.
Miłość kojarzy się bardziej z nieobecnością niż obecnością ukochanej osoby.
Może dlatego się kochali? Bo wiedzieli, że nie potrzebują siebie nawzajem. Mężczyźni zawsze boją się kobiet, które im mówią: „Nie mogę bez ciebie żyć”.
Postać: Maria
Może to piękno spotkania dwojga ludzi, miłość od pierwszego wejrzenia, ale nie tylko – także emocje, jakie wzbudza to, co nieoczekiwane, robienie czegoś z entuzjazmem, wiara, że uda się spełnić marzenia. Namiętność wysyła sygnały, jak mam pokierować swoim życiem, i muszę nauczyć się te sygnały rozszyfrowywać.
Opis: z pamiętnika Marii; o namiętności
Muszę napisać coś o miłości. Muszę pomyśleć, pomyśleć i napisać – napisać coś o miłości. Inaczej moja dusza tego nie wytrzyma.
Postać: Maria
Na drugim biegunie bólu odkryła drzwi, które prowadziły na inny poziom świadomości, gdzie była już tylko przyroda – okrutna i nieprzejednana.
Postać: Maria
Na temat zazdrości można snuć długie, mądre wywody albo uznać ją za oznakę słabości, ale chyba nigdy nie uda się człowiekowi zazdrości poskromić.
Najsilniejsza jest taka miłość, która nie walczy ze swoją słabością. Tak czy inaczej, jeżeli to prawdziwa miłość (a nie tylko sposób, by się rozerwać, oszukać, zabić czas, który w tym mieście dłuży się niemiłosiernie), to wcześniej czy później poczucie wolności weźmie górę nad zazdrością i męczarniami, jakie ze sobą niesie. Każdy, kto uprawia sport, wie, że dla osiągnięcia dobrych wyników trzeba pogodzić się z codzienną dawką bólu. Na początku cierpienie zniechęca, ale z czasem okazuje się, że to tylko pewien etap na drodze do dobrego samopoczucia, aż w końcu staje się oczywiste, że bez bólu nie sposób nic osiągnąć. Niebezpiecznie jest natomiast nastawić się na ten ból, w kółko o nim myśleć.
Postać: Maria
Najważniejsze spotkania odbywają się w duszy, na długo przed tym, nim spotkają się ciała. Zwykle do takich spotkań dochodzi wówczas, gdy dotykamy dna, gdy mamy ochotę umrzeć i narodzić się ponownie.
Opis: z pamiętnika Marii.
Najważniejszym doświadczeniem człowieka jest poznanie granic własnej wytrzymałości. Tylko w ten sposób jesteśmy w stanie czegoś się nauczyć, ale to wymaga pewnej odwagi. Kiedy silniejszy poniża słabszego, jest zwykłym tchórzem albo mści się za nieudane życie. Tacy ludzie nie odważają się nigdy spojrzeć w głąb siebie, nie chcą wiedzieć, skąd się bierze potrzeba uwolnienia w sobie dzikiej bestii. Nie pojmują, że seks, ból, miłość to ludzkie granice. Tylko ten, kto pozna te granice, może poznać życie. Cała reszta to zabijanie czasu, powielanie tych samych schematów, starzenie się i umieranie bez świadomości, po co właściwie żyjemy.
Postać: Terence
Największą rozkoszą nie jest sam seks, ale pasja, która mu towarzyszy. Wtedy seks tylko uzupełnia taniec miłości, lecz nigdy nie jest istotą sprawy.
Namiętność sprawia, że przestajemy jeść, spać, pracować. Burzy nasz spokój. Obraca wniwecz całą przeszłość. Nikt nie lubi, kiedy jego świat rozsypuje się na kawałki. Dlatego ludzie zwykle starają się przewidzieć zagrożenie i go unikać, bo dzięki temu udaje im się podeprzeć kruchą konstrukcję, która i tak ledwo stoi. To inżynierowie minionych spraw.
Opis: z pamiętnika Marii.
Nasi przodkowie nie wiedzieli i my nie wiemy, czego oczekuje od nas Bóg. A my, by nie zapomnieć, kim jesteśmy – bo nie wolno nam tego zrobić – piszemy książki lub malujemy obrazy.
Opis: z pamiętnika Marii.
Nie masz jeszcze do mnie zaufania, sądzisz, że próbuję cię tylko oczarować. Nie pytaj: „Dlaczego mnie wybrał? Co jest we mnie takiego szczególnego?”. Nie ma w tobie niczego szczególnego, niczego, co potrafiłbym opisać słowami. A jednak – oto tajemnica życia – odkąd cię zobaczyłem, nie mogę myśleć o niczym innym, tylko o tym, że cię potrzebuję.
Nie istnieje miłość bez wolności i na odwrót. Tylko ten, kto czuje się wolny, kocha bezgranicznie. A ten, kto kocha bezgranicznie, czuje się wolny.
Nie jestem ciałem, w którym mieszka dusza, jestem duszą, która ma widzialną część zwaną ciałem.
Opis: z pamiętnika Marii.
Nie ma nic trudniejszego od czekania.
Postać: Maria
Nie należy igrać z flirtami, uczuciami i kontraktami.
Postać: Maria
Nie raz słyszałam o tym, że nie można poznać samego siebie, dopóki nie pozna się własnych granic. Ale czy musimy koniecznie wszystko o sobie wiedzieć? Człowiek istnieje nie tylko po to, by poszerzać granicę swego poznania, lecz również po to, by uprawiać ziemię, siać, żąć, wypiekać chleb.
Opis: z pamiętnika Marii.
Nie trzeba za wiele rozmyślać o miłości.
Postać: matka Marii
Nie warto niczym się przejmować, tylko żyć tak, jakby dzisiejszy dzień był pierwszym (lub ostatnim) dniem mojego życia.
Opis: z pamiętnika Marii.
Niech pani czyta. Niech pani zapomni o wszystkim, co mówiono pani dotąd o książkach, i niech pani czyta.
Postać: bibliotekarka
Niektóre książki rozbudzają nasze marzenia, inne przywołują nas do rzeczywistości, lecz każda winna odzwierciedlać to, co dla pisarza najistotniejsze: uczciwość pisania.
Niektórzy ludzie przyszli na świat, by samotnie borykać się z losem, ani to dobre, ani złe, takie jest życie.
Nigdy nie osiągnie tego, co zamierzyła, jeżeli nie będzie umiała wyrazić tego, co myśli.
Postać: Maria
Nikt nie chce cierpieć, a jednak wszyscy lub prawie wszyscy świadomie lub nie poszukują bólu, poświęceń, dzięki czemu mogą czuć się usprawiedliwieni, oczyszczeni, godni szacunku w oczach własnych dzieci, małżonków, sąsiadów, Boga.
Postać: Ralf Hart
Nikt nie rodzi się prostytutką.
Nikt nikogo nie traci, bo nikt nikogo nie ma na własność. I to jest prawdziwe przesłanie wolności: mieć najważniejszą rzecz na świecie, ale jej nie posiadać.
Odkąd zostaliśmy wypędzeni z raju, albo sami cierpimy, albo zadajemy cierpienie innym i przyglądamy się ich udrękom. Nic na to nie możemy poradzić.
Postać: Terence
Okazje nie trafiają się często i (…) trzeba przyjmować prezenty, jakie przynosi nam los.
Pieniądze! Owe skrawki papieru o nijakich barwach, które powszechnie uznawano za wartościowe. (…) Ale gdyby ze stertą skrawków papieru zjawiła się w banku, szacownym, tradycyjnym, bardzo dyskretnym szwajcarskim banku i zapytała: „Czy mogę za nie kupić kilka godzin życia?”, usłyszałaby w odpowiedzi: „Nie, proszę pani, my życia nie sprzedajemy, my tylko kupujemy”.
Postać: Maria
Pierwszy dreszcz pożądania jest tak ważny, właśnie dlatego że chcemy go stłumić, bronimy się przed nim.
Postać: Maria
Piękna, zdolna kochać i być kochaną.
Postać: Maria
Opis: o Genewie.
Plotki nikogo jeszcze nie zabiły – to tylko cena, jaką płaci się za sukces.
Postać: Maria
Po (…) nagłych pasjach zazwyczaj nazajutrz nie było śladu.
Przez całe życie uważałam miłość za coś w rodzaju przyzwolonego niewolnictwa. To kłamstwo: nie istnieje miłość bez wolności i na odwrót. Tylko ten, kto czuje się wolny, kocha bezgranicznie. A ten, kto kocha bezgranicznie, czuje się wolny.
Opis: z pamiętnika Marii.
Przychodzimy na świat z poczuciem winy, lękamy się, gdy szczęście puka do naszych drzwi, łudzimy się, że naszą śmiercią damy komuś nauczkę, bo wiecznie czujemy się bezsilni, podle traktowani, nieszczęśliwi.
Pytają, jak ja to robię, że tak dobrze radzę sobie z mężczyznami. Uśmiecham się i zbywam je milczeniem, ponieważ wiem, że lekarstwo jest gorsze od samego bólu: po prostu nie zakochuję się.
Postać: Maria
Sądzę, że zakochujemy się od pierwszego wejrzenia, chociaż rozsądek nam podpowiada, że to pomyłka, i wtedy zaczynamy walczyć z tym instynktownym uczuciem – tak naprawdę wcale nie chcąc zwyciężyć.
Opis: z pamiętnika Marii.
Seks, podobnie jak narkotyki, jest ucieczką od rzeczywistości, pozwala zapomnieć o kłopotach, odprężyć się. I jak wszystkie używki szkodzi i wyniszcza.
Opis: z pamiętnika Marii.
„Seks, seks, i jeszcze raz seks – o to sól życia!”, głoszą reklamy, gazety, filmy, książki. Choć nikt nie wie, o co tak naprawdę chodzi, wiadomo tylko – bo instynkt jest od nas silniejszy – że trzeba to robić. I tyle.
Opis: z pamiętnika Marii.
Seks to nie jest kwestia teorii, woni kadzidła, czułych punktów, wygibasów i innych dziwactw.
Postać: Maria
Strach wszystkim miesza w kartach.
Postać: Maria
Sztuka miłości jest jak twoje malarstwo: wymaga techniki, cierpliwości, a przede wszystkim eksperymentowania we dwoje. Wymaga odwagi, trzeba posunąć się dalej, poza to, co zwykło się nazywać „uprawianiem miłości”.
Opis: z pamiętnika Marii; słowa skierowane do Ralfa.
Sztuka seksu to zachowanie.
Opis: z pamiętnika Marii.
Szwajcarzy nie lubią być natrętni, a cudzoziemcy jak ognia boją się podejrzeń o „molestowanie seksualne” – taki termin wymyślono po to, by kobiety na całym świecie czuły się brzydkie i nijakie.
Opis: wizyta Marii w Szwajcarii.
Świat jest zbyt wielki, miłość niebezpieczna, a Matka Boska zbyt wysoko w niebie, aby wsłuchiwać się w prośby dzieci.
Postać: Maria w dzieciństwie
Świat napędza nie pogoń za przyjemnościami, lecz rezygnacja ze wszystkiego, co istotne. Czy żołnierz rusza na wojnę, by pokonać wroga? Nie, on idzie zginąć za ojczyznę. Czy żona okazuje mężowi, że jest zadowolona? Nie, ona na każdym kroku stara się mu udowodnić, jak bardzo się dla niego poświęca. Czy mąż idzie do pracy, by rozszerzyć swoje horyzonty, rozwinąć się? Skądże, dla dobra rodziny haruje wylewając wiadra potu. I tak dalej… Dzieci wyrzekają się swoich marzeń, by zadowolić rodziców, rodzice poświęcają własne życie, by zrobić przyjemność dzieciom, a ból i cierpienie stają się dowodem tego, co powinno przynosić wyłącznie radość: miłości.
Postać: Ralf Hart
Tak, kocham cię, tak jak nigdy nie kochałam żadnego mężczyzny i właśnie z tego powodu odchodzę. Gdybym została, marzenia przyćmiłyby rzeczywistość, chęć posiadania, pragnienie, by twoje życie należało do mnie… wszystko to, co przemienia miłość w niewolę. Tak jest lepiej, niech marzenie pozostanie marzeniem.
Opis: z pamiętnika Marii.
Taki jest świat. Ludzie zachowują się tak, jakby zjedli wszystkie rozumy, a jeżeli przyjdzie wam do głowy zadać im proste pytanie, okaże się, że nie wiedzą nic.
Postać: Maria
Ten, kto odkrywa człowieka, o którym marzył od dawna, pojmuje, że zmysły się budzą, zanim spotkają się ciała. Słowa, spojrzenia, czułe gesty, w tym tkwi tajemnica tańca miłości.
Postać: Maria
Ten, kto stracił coś, co uważał za swoje (…), uczy się w końcu, że nic nie jest jego własnością.
Opis: z pamiętnika Marii.
To bardzo proste, musisz tylko przestrzegać trzech podstawowych reguł. Po pierwsze, nie zakochaj się w kliencie. Po drugie, nie wierz obietnicom i zawsze każ sobie płacić z góry. Po trzecie, nie bierz narkotyków… – zawiesiła głos – … i zacznij od razu. Jeżeli wrócisz do siebie dziś wieczór i nie uda ci się znaleźć faceta, dopadną cię wątpliwości i nie wystarczy ci odwagi, by tu wrócić.
Opis: o prostytucji.
To dziwne, gdy mieszka się w jakimś mieście, zazwyczaj jego zwiedzanie odkłada się na później i na ogół się go dobrze nie poznaje.
Postać: Maria
To nie było 11 minut, ale cała wieczność (…)
Opis: z pamiętnika Marii.
Trzeba dać prezent, coś od siebie, zanim poprosisz o coś więcej.
Postać: Maria
Uścisk, w którym dwa ciała zlewają się na powrót w jedno, nazywamy dziś seksem.
Postać: Ralf Hart
W Brazylii mówią, że nie wolno zapalać więcej niż trzech świec tą samą zapałką.
Postać: Maria
W Brazylii panował bowiem osobliwy przesąd: wychodząc po pierwszej wizycie z czyjegoś domu, nie należało samemu otwierać drzwi, bo to mogłoby znaczyć, że już się nigdy do tego domu nie powróci.
Postać: Maria
W każdym momencie naszego życia jedną nogą tkwimy w świecie baśni, a drugą w otchłani piekieł.
W każdym z nas istnieje wewnętrzny zegar i aby dwie osoby mogły się kochać, trzeba, by w danej chwili oba zegary pokazywały tę samą godzinę, a to nie zdarza się codziennie. Ten, kto kocha, nie musi uprawiać seksu, by poczuć się dobrze. Dwie osoby, które się kochają i są ze sobą, muszą cierpliwie i wytrwale ustawiać wskazówki swoich zegarów za pomocą gier miłosnych i „przedstawień teatralnych”, i zrozumieć, że uprawianie miłości to coś więcej niż spotkanie dwojga ludzi. To „uścisk” płci.
Opis: z pamiętnika Marii.
W mężczyźnie drzemie także coś z kobiety – pragnie spotkać bratnią duszę, by nadać swemu życiu sens.
Postać: Maria
W miłości nie można się nawzajem ranić, bo przecież każdy odpowiada za własne uczucia i nie ma prawa potępiać drugiego.
Opis: z pamiętnika Marii.
W pogoni za szczęściem wszyscy mamy równe szanse.
W sporcie możliwy jest dialog ciał, które się rozumieją.
Opis: z pamiętnika Marii.
W tej dziedzinie niemal wszystko można robić samemu. Tylko po co?
Postać: Maria
Opis: o seksie.
Wcale nie zaprzepaściła wtedy pierwszej w swym życiu okazji. To przydarza się wszystkim, w ten sposób każdy z nas rozpoczyna poszukiwanie swojej drugiej połowy.
Opis: Maria o swojej pierwszej, nieudanej miłości.
We wszystkich niemal językach świata istnieje to samo przysłowie: „Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal”. Twierdzę, że nie ma nic bardziej fałszywego. Im bardziej oczy nie widzą, tym bardziej sercu żal – tych uczuć, które staramy się w sobie stłumić, o których chcemy zapomnieć. Gdy jesteśmy na wygnaniu, pielęgnujemy najmniejsze wspomnienie o ojczyźnie, o naszych korzeniach. Gdy jesteśmy daleko od ukochanej istoty, każdy mijany przechodzień przypomina nam o niej.
Opis: z pamiętnika Marii.
Według Platona, u zarania dziejów istniały tylko istoty dwupłciowe, które w niczym nie przypominały dzisiejszych kobiet i mężczyzn. Jedna szyja podtrzymywała jedną głowę o dwóch twarzach, z których każda patrzyła w innym kierunku. Były niczym bracia syjamscy zrośnięci plecami. Miały dwa narządy płciowe, cztery nogi i cztery ręce. Lecz pewnego dnia zazdrośni bogowie zdali sobie sprawę, że czterorękie stworzenie jest zadziwiająco pracowite, że dwie pary oczu nieustannie czuwają i trudno podejść je podstępem, cztery nogi bez większego wysiłku mogą długo stać i daleko zajść. Ale najgorsze było to, że istota obdarzona zarówno męskim, jak i żeńskim narządem płciowym była samowystarczalna w rozmnażaniu. Wtedy Zeus, władca Olimpu, rzekł: „Mam pomysł jak odebrać moc tym śmiertelnikom”. Cisnął piorunem i rozpłatał owe stworzenie na pół. Tak narodzili się kobieta i mężczyzna. Wprawdzie liczba ludności na ziemi się podwoiła, ale jednocześnie ludzie poczuli się słabi i zagubieni. Odtąd musieli przemierzać świat w poszukiwaniu swej utraconej połowy, w poszukiwaniu czułego uścisku, w którym mogliby odnaleźć dawną moc, umiejętność obrony przed podstępem, odporność na zmęczenie i wytrwałość w pracy. I ten uścisk, w którym dwa ciała zlewają się na powrót w jedno, nazywamy dziś seksem.
Wiele ładnych, młodych dziewcząt ulega czarowi łatwych pieniędzy. Zapominają, że pewnego dnia zestarzeją się i nie będą już miały okazji spotkać mężczyzny swojego życia.
Postać: bibliotekarka
Opis: o prostytutkach.
Wolność w miłości to o nic nie prosić ani niczego nie oczekiwać.
Postać: Maria
Wszyscy chcą zarabiać pieniądze, ale nie wszyscy decydują się żyć na marginesie społeczeństwa.
Postać: Maria
Wszyscy czerpiemy swoistą przyjemność z cudzego nieszczęścia, z cudzej rozpaczy. To sadyzm, gdy wczuwamy się w rolę oprawców. I masochizm, gdy identyfikujemy się z ofiarami przemocy.
Postać: Terence
Wszyscy narkomani tak mówią: wystarczy w porę się zatrzymać. Ale jakoś niewielu się zatrzymuje.
Postać: bibliotekarka
Wszystkie te dziewczyny marzą o mężczyźnie, który odkryłby w nich prawdziwą kobietę, zmysłową przyjaciółkę. Ale wiedzą, że to płonne nadzieje.
Opis: z pamiętnika Marii; o prostytutkach.
Wszystko, co jest w zgodzie z naszą naturą i naszymi najskrytszymi pragnieniami, jest dla nas normalne, nawet jeżeli jest wynaturzeniem w oczach Boga. Sami prosiliśmy się o piekło i budowaliśmy je przez tysiąclecia. Teraz zatem nic nie stoi na przeszkodzie, byśmy żyli w sposób najgorszy z możliwych.
Postać: Maria
Zanim umrę, chcę walczyć o życie. Dopóki mogę iść o własnych siłach, pójdę tam, gdzie zechcę.
Zawsze robię plany na przyszłość i zawsze zaskakuje mnie teraźniejszość.
Postać: Maria
Zrozumiałam, w jakim celu mężczyzna płaci za towarzystwo kobiety: chce być szczęśliwy.
Opis: z pamiętnika Marii.
Zrozumieć miłość – oto mój cel. Gdy kochałam, czułam, że naprawdę żyję. Wiem też, że wszystko, co mam teraz, jakkolwiek może się wydawać ciekawe, nie wzbudza we mnie entuzjazmu.
Postać: Maria
Życie jest za krótkie lub za długie, bym mogła pozwolić sobie na luksus aż tak złego życia.
Opis: z pamiętnika Marii.
Życie ma sens tylko wtedy, gdy mamy u swego boku kogoś kto odwzajemnia uczucia.
Życie potrafi być skąpe: mijają dni, tygodnie, miesiące, lata i nic się nie wydarza. A potem uchylamy jakieś drzwi (…) i nagle przez szczelinę wdziera się istna lawa. W jednej chwili nie mamy nic, a już w następnej aż tyle, że trudno sobie z tym poradzić.
Życie składa się z prostych rzeczy.
Postać: Ralf Hart
Życie to brutalna, zapierająca dech w piersiach zabawa – jak skakanie ze spadochronem albo niebezpieczna górska wspinaczka.