Minęły cztery lata od chwili, gdy podjąłem wspólnie z panem pierwsze próby zorganizowania pomocy dla Polski. Mimo że pomoc nadeszła tak późno i po wielu cierpieniach narodu polskiego, mam dziś powody do osobistej satysfakcji.
Nie można przywrócić prosperity dokonując inwazji na Departament Skarbu.
Opis: wypowiedziane w 1930.
Źródło: Longin Pastusiak, Prezydenci. Stany Zjednoczone od Andrew Johnsona do Franklina D. Roosevelta, Warszawa 1989, s. 463.
Osiągniemy wyższy poziom wygody i bezpieczeństwa aniżeli kiedykolwiek istniał w historii świata.
Opis: podczas inauguracji prezydentury (4 marca 1929).
Źródło: Longin Pastusiak, Prezydenci. Stany Zjednoczone od Andrew Johnsona do Franklina D. Roosevelta, Warszawa 1989, s. 459.
Polska stanie się wolna tylko wtedy, gdy będzie w stanie podźwignąć się z nędzy, w jaką wpędzili ją zaborcy i okupanci, kiedy będzie całkowicie uniezależniona od tych, co wydzielają jej życiodajne racje. (...) Uratowanie środkowej Europy, a szczególnie Polski od głodu, wymaga olbrzymiego wysiłku i znacznych ofiar ze strony wszystkich obywateli Stanów Zjednoczonych.
Opis: stwierdzając, kiedy Polska i środkowa Europa stanie się wolna, po wojnach i okupacjach.
Produkcja węgla jest równie ważna dla przyszłości Polski jak ofiara z życia, złożona na jej granicach. Znacznie trudniej i mniej bohatersko jest żyć dla kraju, niż za niego umrzeć.
Opis: z albumu podarowanego Herbertowi Hooverowi przez Polsko-Amerykański Komitet Pomocy Dzieciom, 1 czerwca 1922.
Źródło: , Herbert Hoover a Polska, Biuletyn Informacji Bibliotecznych i Kulturalnych, Rok 9 Numer 1 (29), BIBiK luty 2005, wbp.lodz.pl
Herbert Hoover! Żywiciel! Dźwięk tego imienia Wdzięcznem echem rozbrzmiewa na obu półkulach. Gdy Europa skrwawiona szamota się w bólach, Czyny i siły złożył bliźnim na ofiarę, By odkupić ludzkości Kainowe grzechy. – I przez świat z Chrystusowej miłości sztandarem Wśród zgliszcz i trupów idzie – jak zwiastun pociechy. Herbert Hoover! Żywiciel! Po całej Europie Krząta się jego liczna dobroczynna armja; Ogrody lepszych uczuć w duszach ludzkich kopie I chlebem rzesze dzieci zgłodniałych dokarmia. Miljony zebrał Hoover i ciągle je zbiera, (...) Tysiące polskich dzieci w codziennym pacierzu Szepcze: „Boże, daj zdrowie panu Hooverowi!”
Mało kto pamięta, kim był Herbert Hoover, dlatego tablica jest w tym miejscu niezbędna. Na niej mogłoby też pojawić się zdjęcie pomnika Wdzięczności Ameryce.
Obiad podawano na drewnianych stołach, blaszanych talerzach, bez serwetek. Składał się z ziemniaków, ryżu i kubka kakao. Wstęp wynosił 1000 dolarów na osobę. Na środku potężnego stołu ustawiono wysokie krzesło dla nieobecnego na przyjęciu dziecka. Na siedzeniu stała świeczka, która płonąc, rzucała światło na wieczorowe suknie pań i białe koszule panów. Był to symbol dopalającego się losu dziecka. Dookoła stołu siedzieli najzamożniejsi ludzie w Stanach Zjednoczonych. Tego wieczora Hoover zebrał milion dolarów.
Opis: Robotnik, dziennik PPS, opisując bankiet charytatywny na rzecz Polski, przygotowany przez Herberta Hoovera, w nowojorskim hotelu Commodore.