Loading AI tools
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Gaz cieplarniany, gaz szklarniowy (GHG, z ang. greenhouse gas) – gazowy składnik atmosfery biorący udział w efekcie cieplarnianym.
Gazy cieplarniane przepuszczają większość docierającego do planety elektromagnetycznego promieniowania słonecznego (zwanego krótkofalowym), a pochłaniają promieniowanie podczerwone (zwane długofalowym) z planety[1]. Z powodu utrudnienia ucieczki energii w przestrzeń kosmiczną, średnia temperatura atmosfery i powierzchni planety są podwyższone[2]. W atmosferze ziemskiej gazy cieplarniane obecne są zarówno w wyniku naturalnych procesów, jak i na skutek działalności człowieka.
Do gazów cieplarnianych na Ziemi zalicza się:
Wkład gazu w efekt cieplarniany zależy od jego zdolności pochłaniania promieniowania podczerwonego i stężenia tego gazu w atmosferze. Przykładowo, metan silniej niż dwutlenek węgla pochłania promieniowanie podczerwone, ale jego ilość w atmosferze jest mniejsza, z czego wynika mniejszy udział tego gazu w efekcie cieplarnianym. Wielkością charakteryzującą możliwość wpływania wybranej substancji na efekt cieplarniany jest potencjał tworzenia efektu cieplarnianego.
Gazy według ich bezpośredniego wpływu na efekt cieplarniany[3]:
Związek chemiczny |
Wzór chemiczny |
Stężenie w atmosferze[4] (w ppm) |
Udział (%) |
---|---|---|---|
Para wodna i chmury | H2O | 10–50,000(A) | 36–72% |
Dwutlenek węgla | CO2 | ~400 | 9–26% |
Metan | CH4 | ~1.8 | 4–9% |
Ozon | O3 | 2–8(B) | 3–7% |
Notatka: (A) Ilość pary wodnej znacznie zmienia się w zależności od miejsca i warunków atmosferycznych[5] |
Głównym źródłem pary wodnej w atmosferze jest parowanie globalnego oceanu, mniejszych zbiorników wodnych (morza, jeziora) i roślinności (transpiracja). Zawartość pary wodnej w atmosferze zależy od jej średniej temperatury: w przypadku wzrostu temperatury koncentracja pary wodnej rośnie, w przypadku ochłodzenia - spada. Niektórzy uważają, że człowiek nie jest w stanie trwale wpłynąć na średnią koncentrację pary wodnej w atmosferze: ewentualne niedobory zostaną szybko uzupełnione przez parowanie z ogromnego rezerwuaru, jakim jest ocean, ewentualne lokalne nadwyżki (np. związane z użyciem chłodni kominowych) skończą się powstaniem zachmurzenia, opadów i wycofaniem nadmiaru pary z atmosfery[6][7][8]. Bezspornym jest fakt, że podczas spalania człowiek wytwarza parę wodną podobnie jak dwutlenek węgla, a podgrzewanie ziemi i atmosfery zwiększa zawartość pary wodnej w powietrzu - wzrost prężności pary wodnej jest wyraźnie widoczny w zakresie temperatur 0 do +40 st. C (Sienko MJ, Plane RA: Chemia - Podstawy i zastosowania. Warszawa: Wydawnictwa Naukowo-Techniczne, 1993). Protokół z Kyoto 1997 (załącznik A) arbitralnie wyłączył parę wodną z grupy gazów cieplarnianych (https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20052031684/O/D20051684.pdf)
Badania rdzeni lodowych pokazują, że w ciągu ostatnich 800 000 lat (do czasu rewolucji przemysłowej) koncentracja dwutlenku węgla w atmosferze wahała się w granicach od 170ppm (podczas epok lodowych) do 300ppm (podczas interglacjałów)[6][9]. Badania rdzeni antarktycznych pokazują jednak, że wzrost temperatury nie jest ściśle powiązany czasowo ze zmianami stężenia dwutlenku: przed ostatnim zlodowaceniem (415-416 tys. lat p.n.e.) temperatura zaczęła spadać, a stężenie dwutlenku węgla przez kilkaset lat nadal rosło (projekt EPICA), podobnie korelacja temperatura/CO2 była zaburzona 12-18 tys. lat temu (Stocker T. 2022. High-resolution reconstruction of atmospheric CO2 concentrations during the last interglacial based on the EDC ice core). Od roku 1750 człowiek doprowadził do znacznego zwiększenia stężenia dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych w atmosferze[10]. Według danych Światowej Organizacji Meteorologicznej, w roku 2017 koncentracja dwutlenku węgla wyniosła 405,5±0,1 ppm (wzrost o 46% czyli ok. 127 ppm względem roku 1750)[11].
Ilość dwutlenku węgla wydzielanego do atmosfery ziemskiej ze źródeł naturalnych jest 20 razy większa od emisji pochodzenia antropogenicznego (związanej z aktywnością ludzką)[12]. Występowanie innych od powyższych danych wynika z odmiennego zdefiniowania naturalnych źródeł emisji gazów cieplarnianych. Antropogeniczna emisja dwutlenku węgla jest pięciokrotnie mniejsza od naturalnej, zdefiniowanej jako działalność wulkaniczna i procesy zachodzące w glebie[13]. Naturalne emisje dwutlenku węgla są kompensowane przez naturalne procesy jego pochłaniania, takie jak np. wietrzenie skał i fotosynteza[14]. W efekcie przed początkiem okresu masowego spalania paliw kopalnych przez człowieka ilości dwutlenku węgla dostarczanego i odbieranego z atmosfery równoważyły się, przez co jego stężenie atmosferyczne pozostawało na poziomie 260–280 ppm w czasie 10 000 lat między maksimum ostatniego zlodowacenia a początkiem rewolucji przemysłowej[15].
Do naturalnych źródeł emisji dwutlenku węgla zalicza się między innymi[14]:
Do źródeł emisji powodowanych działalnością człowieka zalicza się przede wszystkim[17]:
Ogólnoświatowa emisja dwutlenku węgla związana ze spalaniem paliw kopalnych i produkcją cementu wyniosła w roku 2017 36,2 mld t (27% Chiny, 15% USA, 10% Unia Europejska, 7% Indie, 42% reszta świata)[19]. 40% tych emisji związane było z użyciem węgla kamiennego, 35% - ropy naftowej, 20% - gazu ziemnego, 4% - z produkcją cementu a 1% - z pochodniami gazowymi[19]. Emisja CO2 w 2017 wzrosła o 1,6% w stosunku do 2016 roku[20].
Emisje związane ze zmianami użytkowania terenu (wylesianiem, wysuszaniem mokradeł itd.) wyniosły w roku 2017 ok. 5,13 mld t[19].
W Unii Europejskiej w 2005 r. z ogólnej emisji 4543 mln t na sektor energetyczny przypadło 1569,4 mln t; transport 1246,6 mln t; przemysł 942,9 mln t; gospodarstwa domowe 482,0 mln t; usługi 276,5 mln t; inne 26,0 mln t[21]. Ogółem emisja CO2 od roku bazowego protokołu z Kioto (1990) wzrosła ok. 49%[22].
Nie uwzględniając użytkowania lasów i gruntów emisja CO2 w 1988 r. była najwyższa i osiągnęła 565 mln t ekwiwalentu CO2. W latach 1988–1990 emisja ta spadła do 454 mln t ekwiwalentu CO2 rocznie. Od 1999 r. poziom ten nie przekracza 400 mln t ekwiwalentu CO2 rocznie. W roku 2017 polskie emisje związane ze spalaniem paliw kopalnych i produkcją cementu wyniosły w sumie ok. 322 mln t CO2 (za 62% odpowiadało spalanie węgla, 24% - ropy, 12% - gazu, 2% - produkcja cementu)[23].
Wraz z nastaniem rewolucji przemysłowej rozpoczął się szybki wzrost koncentracji metanu w atmosferze. W połowie lat osiemdziesiątych XX wieku, gdy stężenie gazu osiągnęło 1650 ppb, wzrost spowolnił, a między rokiem 2000 i 2006 r. całkowicie ustał[14]. Od roku 2006 ponownie obserwuje się jednak wzrost koncentracji metanu w atmosferze[14]: według danych Światowej Organizacji Meteorologicznej, w roku 2017 stężenie CH4 wyniosło 1859±2 ppb (wzrost o 157% czyli ok. 1138 ppb względem roku 1750)[11]. Przyczyny ostatniego przyrostu ilości metanu w atmosferze są tematem badań[24]. Analizy składu izotopowego wskazują, że jest on efektem aktywności bakterii (np. w bagnach, zbiornikach słodkiej wody, na wysypiskach i w związku z rolnictwem)[25].
Do naturalnych źródeł metanu zalicza się przede wszystkim[26]:
W latach 2003–2012 średnie roczne emisje metanu z mokradeł wyniosły prawdopodobnie 167 (między 127 a 202) mln ton CH4, a z pozostałych źródeł naturalnych w sumie 64 (między 21 a 132) mln ton CH4[26].
Do źródeł metanu związanych z działalnością człowieka zalicza się przede wszystkim[14][26]:
W latach 2003–2012 średnie roczne emisje metanu związane z wydobyciem i użyciem paliw kopalnych wyniosły prawdopodobnie 105 (między 77 a 133) mln ton CH4, a związane z rolnictwem - 188 (między 115 a 243) mln ton[26].
Według danych Światowej Organizacji Meteorologicznej w roku 2017 średnia koncentracja podtlenku azotu wyniosła 329,9±0,1ppb, czyli o 22% więcej niż w czasach przed rewolucją przemysłową[11]. Najistotniejszym źródłem tego związku jest rolnictwo – nawozy azotowe niepobrane przez rośliny są przekształcane przez mikroorganizmy w tlenek azotu[14].
Seamless Wikipedia browsing. On steroids.
Every time you click a link to Wikipedia, Wiktionary or Wikiquote in your browser's search results, it will show the modern Wikiwand interface.
Wikiwand extension is a five stars, simple, with minimum permission required to keep your browsing private, safe and transparent.