Remove ads
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Banknoty Banku Emisyjnego w Polsce – banknoty emitowane w okresie Generalnego Gubernatorstwa przez Bank Emisyjny w Polsce w dwóch seriach – z 1940 i 1941 r[1][2][3].
Bank Emisyjny w Polsce, jako nowa instytucja emisyjna Generalnego Gubernatorstwa, został powołany w Krakowie zarządzeniem Hansa Franka z 15 grudnia 1939 r. Bank ten wprowadził na terenie GG walutę okupacyjną pod tradycyjną nazwą złotego (Zloty) podzielonego na 100 groszy (Groschen)[1]. W ciągu ponad pięcioletniej historii Generalnego Gubernatorstwa pojawiły się dwie emisje banknotów[3]:
Projektantem banknotów był Leonard Sowiński, który przystosował i przerobił wzory Wacława Borowskiego kilku przedwojennych banknotów II Rzeczypospolitej[8]. Generalnie zostało zachowane optyczne podobieństwo nowych znaków pieniężnych do tych kursujących w II Rzeczypospolitej z wyjątkiem 100-złotówki, oraz 500-złotówki z datą 28 lutego 1919, które miały całkowicie odmienne grafiki[9]. Na awersie przedstawiano zazwyczaj wizerunki postaci (popiersia), na niektórych zaś również personifikacje. Zwraca uwagę, że usuwając orła polskiego i znane postacie historyczne jak, Bolesław Chrobry, czy Józef Poniatowski, pozostawiono niektóre dotychczasowe wyobrażenia, najwyraźniej nie rozpoznając np. Emilii Plater. Symbolika mocarnego dębu na wybrzeżu morskim z przedwojennego stuzłotowego banknotu projektu Mehoffera została prawidłowo odczytana przez okupanta i zastąpiona innymi wyobrażeniami różnymi w zależności od emisji tego nominału. Najwyższy nominał – 500 złotych – miał na awersie wizerunek górala, a na rewersie – Tatry, stąd potocznie nazywano go też góralem. Na rewersie innych nominałów umieszczono głównie charakterystyczne budowle krakowskie (50 złotych – Sukiennice, 20 złotych – Wawel). Na rewersie banknotu 100 złotych pierwszej emisji umieszczono widok budynku dawnego Banku Polskiego położonego przy Placu Bankowym w Warszawie, zaś na drugiej emisji – widok z Wysokiego Zamku panoramy Lwowa, który znalazł się w granicach Generalnego Gubernatorstwa po 22 czerwca 1941 r[3][8].
Na banknotach widniały podpisy[3]:
Od nazwiska prezesa banknoty nazywano potoczne młynarkami, a od siedziby banku złotymi krakowskimi. Generalnie młynarki były pozytywnie ocenianym przez ludność znakiem płatniczym[1][10].
W 1940 r. wyemitowano banknoty o łącznej wartości 1,996 mld złotych[1]. Pod koniec okresu Generalnego Gubernatorstwa łączna wartość krążących w obiegu papierowych pieniędzy obu emisji wyniosła już 10,183 mld złotych[1].
Pierwsze banknoty (emisji 1940 r.) były drukowane w Wiedniu[9]. Pierwotnie druku miała dokonać państwowa drukarnia Rzeszy (niem. Reichsdruckerei) w Berlinie, ale ze względu na dużą liczbę innych zleceń nie była w stanie wykonać tego zamówienia w określonym terminie. Z tego powodu zlecono przeprowadzenie druku w Wiedniu. Charakter druku, wykonanie giloszy, jak i użytych czcionek do numeracji banknotów wskazuje na drukarnię Giesecke & Devrient w Wiedniu, filię Typographisches Institut Giesecke & Devrient w Lipsku. Najprawdopodobniej drukarnia państwowa w Wiedniu (Staatsdruckerei) jako podwykonawcę wynajęła właśnie filię zakładu z Lipska[9].
Drugą emisję, tę z rokiem 1941, drukowano już w Generalnym Gubernatorstwie – niskie nominały w Zakładach Graficznych Banku Emisyjnego w Krakowie, wyższe zaś w drukarni Staatsdruckerei und Münze (niemiecka nazwa przedsiębiorstwa, do którego włączono między innymi PWPW) w Warszawie, a po zniszczeniu drukarni w czasie powstania warszawskiego druk przeniesiono do Krakowa[9].
W końcowych latach Generalnego Gubernatorstwa planowano również wprowadzenie banknotu o nominale 1000 złotych z podobizną krakowiaka, tzw. Krakauera[3].
Znane są liczne fałszerstwa wszystkich banknotów serii pierwszej oraz nominałów od 5 złotych w górę serii drugiej[11][12].
Pod koniec drugiego dziesięciolecia XXI w. nie znane są żadne autentyczne wzory banknotów emisji 1941 r[13], poza tzw. wzorami produkcyjnymi banknotu 5-złotowego. Z poszczególnych partii wydrukowanych i ponumerowanych banknotów były wybierane pojedyncze arkusze w celu tzw. dokumentacji produkcyjnej. Banknoty z tych arkuszy stemplowano stemplem gumowym z napisem MUSTER w kolorze zielonym albo niebieskim i przekreślano[14]:
Projekt niewprowadzonego do obiegu do końca istnienia Generalnego Gubernatorstwa banknotu 1000-złotowego z krakowiakiem emisji 1941 r. opracował w 1943 r. Leonard Sowiński. Oryginalnie na rewersie 1000-złotówki miał być tekst napisany wyłącznie w języku ukraińskim (zachowała się oryginalna fotografia takiego rewersu[15][16]), jednak w trakcie realizacji banknotu napisy ukraińskie zastąpiono polskimi[17].
Prace nad przygotowaniem banknotu do druku były mocno zaawansowane. Wykonano także papiery ze znakiem wodnym – głową „krakowiaka”, lecz koniec wojny przerwał cały ten proces[18].
Rekonstrukcję 1000-złotówki przeprowadzono w 2004 r. na podstawie[18]:
Zniszczona pramatryca awersu została poddana konserwacji, w wyniku której można było wykonać odpowiedniej jakości odbitkę negatywową w tworzywie sztucznym, a z niej odbitkę na papierze. Uzyskany w ten sposób druk poddano obróbce komputerowej w celu odtworzenia wielu ubytków będących konsekwencją procesu niszczenia pramatrycy. Podobnemu komputerowemu procesowi rekonstrukcji poddano też częściowo zniszczoną odbitkę rewersu. W rezultacie metodą offsetową, tzw. offsetem stochastycznym (imitującym typografię), w kolorze brązowym, na papierze prążkowanym typu „Ingres” w odcieniu ecru wydrukowano 1057 sztuk zrekonstruowanej 1000-złotówki z 1941 r. Rekonstrukcje te mają numerację MCSM od 001 do 1057. Egzemplarze o numerach od 001 do 999 przeznaczono dla kolekcjonerów, a te od 1000 do 1057 w większości do celów archiwalnych. Wydrukowano także 12 rekonstrukcji z numeracją zerową przekreślonych po przekątnych czerwonymi liniami. Na wszystkich rekonstrukcjach na dolnym marginesie umieszczono napis: „Copy 2004”[18].
Do początku XXI w., poza odnalezioną pramatrycą awersu i szczotką rewersu 1000-złotówki z krakowiakiem, niewiele było wiadomo o niewprowadzonych do obiegu projektach okupacyjnych pieniędzy papierowych. W 2012 r. na aukcji jednego z domów aukcyjnych w Niemczech pojawił się zestaw 23 sztuk projektów, szkiców i próbnych wydruków związanych z banknotami Banku Emisyjnego w Polsce[19]. Sprzedany zestaw zawierał między innymi oryginalne wzory[19]:
W okupowanej Polsce Niemcy mieli kłopoty z zapewnieniem prawidłowego obrotu pieniężnego. Zorganizowany ruch oporu objął między innymi swoją działalnością PWPW – drukarnię banknotów Banku Emisyjnego w Polsce. Już w 1940 r. zostały nawiązane kontakty ze Związkiem Walki Zbrojnej, a później Armią Krajową, tworząc specjalną grupę pod kryptonimem PWB-17 (Podziemna Wytwórnia Banknotów). Jej celem była produkcja zarówno fałszywych dokumentów jak i pieniędzy. PWB-17 dostarczała do tajnych drukarń składniki przydatne do produkcji fałszywych znaków pieniężnych – odbitki, rysunki giloszy, farby i papier, gdzie metodą litograficzną drukowano młynarki. W samej PWPW działała komórka X, której członkowie podmieniali paczki falsyfikatów na oryginalne banknoty. Następnie falsyfikaty, jako nieudaną próbę druku, komisyjnie przekazywano do zniszczenia. Ten typ działalność kontynuowano do końca 1942 r. Przyniosła ona podziemiu 18 mln złotych[20].
Wobec zalewu fałszerstw, obawiając się wpadki, wszystkie materiały służące do produkcji fałszywek przekazano do Wielkiej Brytanii, gdzie niebawem rozpoczęto ich druk w firmie Thomas de la Rue and Co. Już w połowie 1943 r. oddziały partyzanckie otrzymywały ze zrzutów nowe zapasy fałszywej waluty. Część zrzutowych banknotów dostała się w ręce władz niemieckich, stąd znane są, przeprowadzone w okręgowych bankach, liczne urzędowe ekspertyzy stwierdzające fałszerstwa papierowych pieniędzy[20].
Jedną z metod działalności ruchu oporu było puszczanie w obieg młynarek z nadrukowanymi patriotycznymi hasłami, jak na przykład: „Polska walczy i zwycięża”, czy sentencji informujących o braterstwie broni Anglii, Ameryki oraz Polski. Liczne okupacyjne banknoty opatrywano też pieczątką z wiszącą na szubienicy swastyką oraz napisem: „Deutschland liegt an allen Fronten” (pol. Niemcy leżą na wszystkich frontach) – trawestacją hitlerowskiego hasła propagandowego: „Deutschland siegt (zwyciężają) an allen Fronten”[21].
Osobną grupę stanowiły modyfikacje Armii Krajowej z okresu powstania warszawskiego. Dowódca IV Rejonu I Obwodu – mjr Zagończyk postanowił „wyemitować” powstańcze pieniądze. W tym celu na obiegowych młynarkach, w prostokącie otoczonym generalskim wężykiem, dokonano nadruku: „AK Reguła - pierwszy żołd powstańczy. Sierpień 1944 r.” Modyfikację wykonano w drukarni PKO na rogu ul. Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej w Warszawie. Banknoty te nie miały żadnej wartości ekonomicznej, ale stanowiły cenną osobistą pamiątkę, stąd też na wielu z nich widnieją podpisy całych oddziałów powstańczych. Inicjatywę IV Rejonu podjęli inni dowódcy. Znane są nadruki[21]:
Liczne oddziały dokonywały nadruku o powstańczym żołdzie, posługując się zwykłymi maszynami do pisania[21].
Seamless Wikipedia browsing. On steroids.
Every time you click a link to Wikipedia, Wiktionary or Wikiquote in your browser's search results, it will show the modern Wikiwand interface.
Wikiwand extension is a five stars, simple, with minimum permission required to keep your browsing private, safe and transparent.