Loading AI tools
Historia Andory - polityczne, społeczne, gospodarcze i kulturowe dzieje państwowości andorskiej oraz terytorium, na którym miała się ona rozwinąć.
Pozostałości kultury materialnej odkryte przez archeologów pozwalają nam poznać najdawniejsze dzieje tego górzystego terytorium. Podobnie jak w wypadku wielu in. trudno dostępnych rejonów świata, tak i tutaj stan przeprowadzonych badań daje możliwośc jedynie schematycznego przdstawienia historii terytorium dzisiejszej Andory. Według jednego z badaczy prehistorii Kraju Dolin, Pere'a Canturri'a Montany'a, obecność człowieka w dolinach dzisiejszej Andory datować można conajmniej od przełomu pomiędzy okresami mezolitu i neolitu. Ślady tej obecności znajdujemy na południu kraju w jaskini Margineda, która, jk się przypuszcza była miejscem pobytu pierwszych mieszkańców ok. 8 tys. lat temu. Prowadzone w grotach i jaskiniach południowyej części masywów pirenejskich wykopaliska potwierdziły, że zamiszkujący je ludzie już ok. 500 r. p.n.e. umieli wytwarzać naczynia ceramiczne, które dekorowali za pomocą obrzeży muszli. Umieli również obrabiać kamień i kości, potrzebne do wytwarzani narzędzi. Odnalezione nieliczne groby z tego okresu świadczą o tym, że dokonywali oni pochówku zmarłych. We wspomnianej grocie Margineda odnaleziono szkielet najstarszej, znanej z wykopalisk, mieszkanki Andory, która żyła ok. 4 tys. lat temu.
W późniejszych tysiącleciach grupy ludzi, przybyłe prawdopodobnie na Półwysep Iberyjski z Północnej Afryki, stale przesówały się na północ, aż dotarły do Pirenejów, gdzie mogły liczyć na łatwiejsze zdobywanie pożywienia, dzięki sporej ilości występującej tu zwierzyny, i na znalezienie schronienia w razie niepogody w licznych jaskiniach. Około 2000 r. p.n.e. siedliska ludzkie znajdowały się nad brzegami rzeki Waliria. Tych nowych osadników charakteryzowały typowe dla nich naczynia wykonane w formie dzwonu, znane jako ceramika dzwonopodobna. dokonywali oni pochówku w zbiorowych mogiłach - dolomenach, które obudowywali kamieniami znacznych rozmiarów, nazywanych megalitami. Dolomeny z okolic Sornàs i Sorteny są świadkami przemieszczania się tych plemion ku północy. Ich przybycie zapoczątkowało okres rozwoju obróbki metalu, początkowo wyrobów miedzianych, później, ok. 1800 r. p.n.e, również wyrobów z brązu. Okolice dzis. stolicy kraju i Santa Coloma były w tym okresie już mocno zaludnione. W rejonie Cèdre odnaleziono wielkie dzbany służące do przechowywania żywności. Zdobino je sznurami, miały wybrzuszony kształt, i nosiły ślady palców tych, którzy je wykonali. Archeolodzy znaleźli także ręczny młynek i ziarna, świadectwo rodzącego się na tym terenie rolnictwa. Na uwagę zasługuje także rozwój obróbki kamieni i kości, bowiem na terenie Andory znaleziono kamienne siekierki, krzemienne narzędzia i wykonane z kości ozdoby, np. kolczyki z kłów, często na kułeczku z brązu, które z pewnością były w tamtym okresie popularnym rodzajem biżuterii. Mieszkańcy okolic Cèdre używali także dużych filiżanek, z wypustką nad uchem w kształcie guzika, która stanowiła oparcie dla kciuka i pozwalała zręczniej chwytać i utrzymywać naczynie w rękach. Filiżanki te wywodziły się z kultury, która narodziła się w centrum Italii, a która otrzymała nazwę La Polada. W tym oktresie używano też małych kociołków na nóżkach, znanych także w Akwitanii, zwanych wazami o wielu podstawach. Po przekroczeniu Pirenejów plemiona te zaczęły się osiedlać na południu Francji, gł. Langwedocji.
Starożytni mieszkańcy dzis. Andory przemierzający góry pozostawili również sporą ilość malowideł naskalnych, schematycznych i symbolicznych, trudnych do zinterpretowania, choć niezwykle interesujących, jak coćby El Roc de les Bruixes w pobliżu Parats na północy kraju. Badacze uważają, że jest to wyjątkowy zespół malowideł, tak ze względu na tematykę, jak i styl. Malowidła te przedstawiają coś w rodzaju bitwy lub ćwiczeń żołnierskich, na jednym planie, tylko jeden koń jest wysunięty ok. 2 m od szeregu. Inne, ważne malowidło znajduje się na prehistorycznym cmentarzysku przy szosie z Ordino do Sornà. Jedynie w tych dwu miejscach pojawia się postać człowieka na koniu. Przypuszczalnie malowidła te pochodzą z epoki żelaza, ponieważ wtedy konie pojawiły się na Półwyspie Iberyjskim. Możliwe też jest, że przedstawiają one wojowników z obcych ludów. Inne rysunki przedstawiają duże zwierzęta kształtem przypominające mamuty, bizony i nosorożce.
Ok. 1000 r. p.n.e. z Europy Środkowej ku zachodowi przemieszczały się fale ludności. Plemiona te używały już wyrobów z żelaza. Stosowały kremację zwłok, a spalone szczątki zmarłych umieszczali w naczyniach wypalanych z gliny, tworząc rzeczywiste cmentarzyska. Zalicza się je do kultur pól popielnicowych. Z tego okresu datuje się dość duże znaczenie osady Oral k. Encapu, w której znaleziono przedmioty dowodzące orzywionych kontaktów handlowych pomiędzy ludami północnych i południowych stoków Pirenejów. Pierwsi osiadli mieszkańcy dzis. Andory, Andosinsi wg tekstów Polibiusza, znali wyroby ceramiczne pochodzące z Kampanii, Ampurias i Arezzo, podobnie jak przekazywane im w darze wyroby i drobne ozdoby z brązu. Są one świadectwem próby nawiązania kontaktów dyplomatycznych Rzymian z ludami Pirenejów. Także za Polibiuszem przyjmuje się, że w 218 r. p.n.e. stanowczo przeciwstawiali się oni przejściu wojsk Hannibala przez Dol. Segre. Potwierdzić to może nawet ciepłe stosunki Andosinsów z Rzymianami.
Duża liczba monet odnaleziona w Leuredii (parafia Sant Julià de Lória) zdaje się wskazywać na wczesną romanizację różnych części tego terytorium. Na podstawie podobnych znalezisk można przypuszczać, że na terytorium dzis. Andory przebywały zarówno takie ludy jak: Kartagińczycy, Rzymianie, Wandalowie, Swewowie, Alanowie, Goci, aż po inwazję Maurów na Półwysep Iberyjski.
Między V a VI w. ważnym zamieszkałym ośrodkiem była osada Puig d'Enclar na zachodzie kraju. Obok przedmiotów pochodzacych z końca epoki rzymskiej pojawiły się tu pierwsze wyroby ceramiczne, starannie zdobione rysunkami wykonanymi w technice odciskowej, przedstawiającymi rozety, gałązki palmowe czy koła zębate, a także pierwsze naczynia szklane i pierwsze groby wykute w granicie. W tym samym miejscu występują również pierwsze znane ślady budowli pochodzących z VIII w.
Na początku VIII w. cały Półwysep Iberyjski był zagrożony ze strony Arabów. Ich ekspansja objęła część Portugalii, Hiszpanii i sięgnęła południowej części dzis. Andory. Dalsze ich podboje zostały zachamowane przez wojska Karola Młota. Mieszkańcy Andory odegrali dużą rolę w jednej z bitew dzięki temu, tajnymi ścieszkami górskimi przeprowadzili siły frankijskie na tyły wojsk arabskich i tym samym pomogli Karolowi Młotowi w słynnym zwycięstwie pod Poitiers w 732 r. Na terytorium Andory pozostało niewiele śladów z obecności na jej obszarze Saracenów. Są to jedynie ruiny wież i zamków obronnych w południowo-zachodniej części kraju. Nie pozostaje jednak nawet cień wątpliwości nad faktem frankijskiego władania ziemiami dzis. Andory, jeśli nie już przez Karola Młota, to na pewno przez Ludwika I Pobożnego.
Najeźdźcy ci mieli powrócić do Andory, gdy zostali pokonani przez Katalończyków. W początkach IX w. Katalończycy schronili się przed Saracenami we Francji i dzięki pomocy Karola I Wielkiego rozpoczęli rekonkwistę, w niedługim czasie opanowując obszary graniczące z Pirenejami, po rejony Cendanya, Pallars i terytorium Urgell. W tym samym okresie wojska katalońskie wyparły wroga z Dol. Arán w Pirenejach Środkowych w kierunku Andory, gdzie w końcu te same oddziały Katalończyków ostatecznie pobiły Saracenów. Nie zachował się do naszych czasów dokument przekazania ziem Andory hrabiom Urgell przez Karola Wielkiego ani też biskupowi tej diecezji i jego następcom. Ten drugi z różnych przypadków mógłby być nieco przesunięty w czasie ze względu na rozliczne przywileje hrabiów Urgell nadawane im przez Karolingów. Dlatego też data przekazania ziem dzis. Andory możnym jest różna. Niektórzy badacze podają 806 r., inni wymieniają 784 r., jeszcze inni - 819 r. Porozumienie historyków co do daty jest ciągle dalekie, ponieważ Karta Zasiedlenia, na którą tradycyjnie powołują się badacze dziejów Andory przy ustaleniu daty nadania tych ziem biskupom Urgell, uważana jest obecnie za falsyfikat, gdyż pewne treści i styl tego tekstu wskazuje na jego wyraźny apokryficzny charakter. Dodatkowym utrudnieniem jest fakt częstego nadawania in. kart zasiedlenia w rejonie Pirenejów, w których Karol Wielki przekazywał pewnym wygnańcom z Hiszpanii posiadłości w górach, przyznając im także zwolnienie z daniny, podstawowe prawa sądowe i możliwość uprawy nieużytków rolnych. Tak więc tekst mówiący o zasiedleniu Andory powinien być raczej uważany za część legendarnego dziedzictwa tego kraju, nie zaś za dokument historyczny.
Pierwsze dokumenty wzmiankujące Andorę oraz niektóre nazwy miejscowe terytorium pochodzą z poł. IX w. i stanowią - podobnie jak preromański kościół św. Wincentego w Enclarze - potwierdzenie wyjątkowo wczesnej chrystianizacji tego obszaru. Jeden z dokumentów, uważany obecnie za najstarszy, to reguła karolińska Karola II Łysego (843 r.), w której król przez akt zależności lennej przekazywał wiernemu mu Suniefredowi, władcy Hrabstwa Urgell i Cerdanya, pewien obszar wraz z dolinami Andory. Suniefryd zarządzał nim przez 5 lat. W ten sposób teren Andory został włączony do Hrabstwa Urgell. Drugi dokument to akt konsekracji katedry w Urgell. Przez wiele lat sądzono, że pochodzi on z 839 r. W ostatnich latach badacze wykazali, że datę jego powstania trzeba przesunąć na l. 60. IX w. Byłby to więc drugi z kolei dokument, w którym występuje wzmianka o Andorze i niektórych jej parafiach. Oto fragment tego dokumentu odnoszący się do Andory:
Tradimus namque ipsas parrochias de valle Andorrensi, id est ipsa parrochia de Lauredia, atque Andorra, cum Sancta Columba sive illa Mattana, atque Ordinavi, vel Encap, sive Canillus cum omnibus Ecclesiss atquevillulis vel villarunalis earum...[1]
{{Cytat}} Brakujące pola: treść. Przestarzałe pola: 1.
Występujące w tekście nazwy miejscowe są, obok zabytków kultury materialnej, dowodem na odległe w czasie powstanie siedzib obecnych jednostek podziału administracyjnego państwa, z czego domniemywa się bynajmniej zbliżonej administracji w tamtych czasach.
Cztery kolejne wieki przyniosły ludności tego górzystego obszaru sporo problemów nie związanych ani z najeźdźcami, ani z klęskami żywiołowymi. Zakusy na władanie tymi ziemiami ze strony sąsiadujących z nimi panów burzyły spokój uległych, jak się wydaję, mieszkańców Andory. Dopiero 2. poł. XIII w. przyniosła rozwiązanie ich niepewnej sytuacji w postaci podpisanych wtedy ważnych umów.
Po bezpotomnej śmierci wnuka Suniefryda (ok. 880 r.) tereny Andory przeszły w ręce biskupa Urgell. Jego władza nad krajem została w pełni potwierdzona w 988 r., kiedy to dokonano wymiany dóbr ziemskich między bp Sallą a Borrellem II - hrabią Barcelony i Urgell. Biskup przekazał mu swoje miejscowości w Hrabstwie Cerdanya, a w zamian dostał dobra dziedziczne Hrabstwa Urgell w Andorze. Choć z upływem lat biskupstwo dostało również in. prawa w stosunku do Andory, to jednak trzeba było czekać do l. 30. XII w., by utwierdziły się jego rządy na tym terytorium.
Na początku XI w. biskup Urgell oddał Doliny Andory w lenno rodowi de Caboet. Dostrzegł bowiem zakusy sąsiednich panów, szczególnie samych hrabiów Urgell, którzy kilka krotnie próbowali odebrać biskupom władzę nad Andorą przekazaną biskupstwu przez przodków tychże hrabiów. Biskup nie dysponował wojskiem i nie mógł się zbrojnie przeciwstawić atakom na tereny pozostające pod jego zwierzchnictwem. W 1095 r. Guillem Guitart de Caboet zaangażował się w obronę Kościoła w Urgell przed agresją z zewnątrz. Pan de Caboet złożył przysięgę na wierność bp Guillemowi de Montferrer. Podobną deklarację składali później: brat Guillema de Caboet, Miron, i bratanek, Rajmund. W testamencie nakazywał zwrócić biskupowi Urgell jego własność ziemską w Andorze, jeśli jego brat, Arnau de Caboet, ustanowiony dziedzicem, nie wypełni in. warunków tego dokumentu. 19 lipca 1159 r. między Arnauem de Caboetem a bp Bernatem Sançem, podpisana została umowa. Stanowiła ona potwierdzenie zwierzchnictwa biskupstwa Urgell nad Andorą i przekazania w lenno Dolin Andory rodzinie de Caboet. W umowie tej znalazło się stwierdzenie, że rodzina de Caboet sprawuje władzę polityczną, wojskową i sądowniczą nad krajem.
Pod koniec XII w. Arnalda de Caboet poślubiła Arnaua de Castellbó. Testament z 1170 r. przyznawał Arnaldzie odziedziczone po ojcu, Arnau de Caboet, prawa przynależne rodowi de Caboet z tytułu zarządzania terenami lenna kościelnego. W ten sposób, poprzez małżeństwo potomków tych dwu rodów, władza nad terytorium Andory przeszła w ręce rodu de Castellbó. Sześć lat później, w 1176 r., mieszkańcy Andory zawarli z bp Bernatem Sançem kolejny układ, w którym uznali zwierzchnictwo Kościoła w Urgell. W tekście tego układu znajduje się pierwsza wzmianka o zobowiązaniu mieszkańców Andory do składania biskupowi daniny pieniężnej, a w wypadku konfliktu zbrojnego oddania do dyspozycji biskupa jednego mężczyzny z każdego domu. Po upływie dziesięciu lat od tego układu, biskup, niespokojny o zakres częściowych uprawnień pozostających w rękach rodziny de Castellbó, zwrócił się bezpośrednio do Andorczyków, by złożyli przysięgę, poprzez którą zobowiążą się do uznania Arnaua de Castellbó za władcę Andory jedynie za zgodą biskupa. Przysięga ta została złożona przez przedstawicieli mieszkańców 13 stycznia 1186 r.
Następny bikup Urgell, Bernard de Vilamur, również zadbał o potwierdzenie zwierzchnictwa Kościoła nad tym terytorium. 31 grudnia 1199 r. miało miejsce kolejne złożenie przysięgi potwierdzającej zwierzchnią władzę biskupa i uznanie obowiązków obronnych mieszkańców Andory. Dalsza troska o interesy Kościoła zaowocowała upoważnieniem Arnaua de Castellbó do spisania 11 sierpnia 1201 r. praw i obowiązków mieszkańców Andory względem rządzących. W 5 lat po tym wydarzeniu, 12 listopada 1206 r., została podpisana jeszcze jedna ugoda pomiędzy kolejnym biskupem, Perem de Puigvert, a Ermessendą de Castellbó i jej ojcem, Arnauem, dotycząca uznania obowiązku płacenia biskupowi czynszu dzierżawczego z terenu Andory.
W pierwszych latach XIII w. na scenie politycznej Kraju Dolin pojawia się rodzina de Foix. Jej potomkowie przez kilka następnych stuleci będą odgrywać na tej scenie znaczącą rolę. W 1208 r. Ermessenda de Castellbó poślubiła Rogera Bernata II de Foix. Ich potomek, Roger IV de Foix, po raz pierwszy połączył w jednej osobie władzę rodzin de Caboet, de Castellbó i de Foix, których posiadłości znajdowały się odpowiednio na południe i na północ od terytorium Andory.
Potwierdzenie ścisłego powiązania tych terenów z biskupstwem w Urgell była deklaracja złożona 12 czerwca 1213 r. przez króla Piotra II Katolickiego. Z deklaracji tej jasno wynika, że zarówno mieszkańcy Andory, jak i La Seu d'Urgell byli zwolnieni z płacenia podatku od posiadanych wołów, od bitej monety i ze wszystkich in. zobowiązań nakładanych przez hrabiów czy królów. Przywileje te, którymi cieszyli się mieszkańcy Andory, nie zapewniały im jednak stałego pokoju. Wiek XIII znów przyniusł walkę o władzę i o niezależność od Kościoła w La Seu d'Urgell, tym razem prowadzonom przez hrabiów de Foix.
Ludność Andory po raz kolejny uznała zwierzchnictwo biskupów Urgell w 1231 r. W tym samym roku Ponç de Vilamur zatwierdził przepisy dotyczące statusu politycznego, administracyjnego i jurysdykacyjnego Dolin. Z niewielkimi zmianami obowiązywały one przez wiele wieków. Także w l. 30. XII w. rodziny de Castellbó i de Caboet przekazały swe prawa i posiadłości hrabiom Foix. Hrabiowie, zarządzający poza Andorą terenami położonymi na północ od niej (własność rodu de Foix) i na południe (własność rodów de Castellbó i de Caboet), zaczęli otwarcie występować przeciw zwierzchnictwu Kościoła nad tym terytorium. Roger Bernat II podjął wtedy zaciekłą walkę przeciw Kościołowi w Urgell mając nadzieję na zmniejszenie zakresu uprawnień biskupich nad Andorą. Postawa ta została ostro skrytykowana przez bpa Ponça de Vilamura, który w 1236 r. obłożył hrabiego ekskomuniką. Równie gwałtowny charakter miał jego następca, Roger Bernard III. Jego wojowniczy charakter doprowadził go do otwartego przeciwstawienia się Kościołowi w Urgell poprzez odmowę złożenia hołdu biskupowi, którym był wówczas Pere d'Urg. Wystąpił przeciw niemu zbrojnie i walczył tak zaciekle, że po dwóch potyczkach siły biskupa zostały zmuszone do odwrotu. Trzeba dodać, że Roger Bernard III poślubił Małgorzatę de Béarn i w ten sposób połączył rody de Foix, de Caboet, de Castellbó z rodem de Béarn, co wiązało się ze znacznym rozszerzeniem jego posiadłości, zwłaszcza na północ od Andory.
Poczynania hrabiego wywołały reakcję ze strony Trybunału Papieskiego w Rzymie, który nie jeden raz wypowiadał się na temat konfliktów między biskupami Urgell a hrabiami de Foix. Stopniowe poszerzanie posiadanych po obu stronach Pirenejów terenów głęboko zaniepokoiło książąt Katalonii. Interweniowali oni kilkakrotnie, opowiadając się za utrzymaniem praw Kościoła w Andorze. W tej sprawie podjęli też działania królowie Aragonii. Pragnęli oni zachować pokój na obszarze Pirenejów, a przede wszystkim zachować swoje posiadłości. Ich pośrednictwo w tej sprawie okazało się decydujące. 8 września 1278 r. bp Pere d'Urg i Roger Bernard III podpisali polubowną ugodę. Porozumienie to znane jest pod nazwą Primer Pareatge d'Andorra. Cztery lata później papież Marcin IV ratyfikował tę umowę.
Takie umowy dwustronne były dobrze znane w średniowiecznej Francji. Prawie zawsze podpisywali je osoba świecka władcy i reprezentant Kościoła. Członkowie rodziny de Foix podpisywali takie porozumienia wielokrotnie, starając się o odzyskanie ziem należących do opactw położonych na ich terytoriach: Saint-Volusien i Lézat (1241 r.), Mas d'Azil (1269 r.), Pamiers (1269 r.). Podpisali oni również takie ugody w południowej części Pirenejów: w Organyà (1233 r.) i w Val Ferrera (1265 r.). Umowa z biskupstwem w Urgell nie była więc dla nich nowością. Z prawnego punktu widzenia ugoda Pareatge była porozumieniem między dwoma panami feudalnymi w sprawach dotyczących Andory i in. ziem lennych Kościoła. Z politycznego punktu wiedzenia była to transakcja dokonana między dwoma stronnictwami. Stronnictwo biskupa powinno było zaakceptować hrabiego jako osobę stowarzyszoną w aktywnym zarządzaniu Andorą. Była to również transakcja ze strony hrabiego - uznanie się za wasala biskupa.
Pareatge z 1278 r. określała prawa i obowiązki obu współrządzących w dziedzinie jurysdykacji cywilnej i karnej, w dziedzinie podatków i służby wojskowej. Przyznawała obu władcom Merum Imperium, co w świecie feudalnym było równoznaczne z najwyżej rozumianą, po władzy królewskiej, władzą publiczną. Pareatge potwierdzała przywileje obu stron, którymi już cieszyły się one uprzednio, a które nie zostały w tekście wymienione. Dokument mówi, że danina zwana quèstia będzie płacona na zmianę - w jednym roku biskupowi, w drugim hrabstwu. Kwota wyznaczona dla biskupa była stała, hrabia zaś mógł dowolnie ustalać wysokość należnej mu sumy. W praktyce okazało się, że danina przekazywana hrabiemu była wyższa od pobieranej przez biskupa.
Papieskie uznanie ważności tej ustawy nie było potwierdzeniem rzeczywistego i formalnego panowania Kościoła nad jakimś terytorium, lecz jedynie wyrażeniem prawa ogólnej jurysdykacji, które w średniowieczu pozostawało w rękach papieży w stosunku do całego chrześcijańskiego świata, a nawet do krajów zamieszkałych przez niewiernych. Marcin IV wyraził to potwierdzenie nie jako doczesny władca, ale jako panujący papież w następujących słowach:
...auctoritate apostolica confirmamus.[2]
{{Cytat}} Brakujące pola: treść. Przestarzałe pola: 1.
Wymiar sprawiedliwości pozostawał w rękach obu panów feudalnych, każdy z nich delegował w tym celu sędziego zwanego battle. Hrabia pobierał ¾ kosztów sądowych, a biskup Urgell pozostałą ¼. Mieszkańcy Andory mieli obowiązek służby wojskowej względem obu panów, chyba że konflikt powstałby między hrabią de Foix a biskupem Urgell. Pareatge określa nadto, że hrabia de Foix ma składać biskupowi hołd. Poprzez ten akt hrabia uznawał, że w jego rękach znalazła się władza, do której prawo miało wcześniej biskupstwo w Urgell. Umowa zakładała podział sfer panowania obu suwerenów.
Dokument ten, podpisany w obecności miejscowych notabli oraz króla Aragonii i Katalonii, Piotra III Wielkiego, miał niezwykłe znaczenie dla biskupstwa w Urgell. Cztery lata po jego podpisaniu, 7 października 1282 r., na prośbę biskupa, został zatwierdzony przez papieża Marcina IV.
Kilka lat po podpisaniu Primer Pareagte, wykorzystując pewne pominięte w treści umowy lub źle sformułowane jej punkty, Roger Bernard III wybudował nad osadą Puy de Sant Vicenç zamek warowny, z którego mógł kontrolować działalność biskupa Urgell. Aby zapobiec nowym konfliktom, postanowiono podpisać kolejną umowę. 6 grudnia 1288 r. bp Pere d'Urg i Roger Bernard III podpisali Segon Pareagte. W dokumencie tym mówi się o ludzie Andory jako podmiocie politycznego działania. Tekst zastrzegał m.in., że żaden z obydwu panów nie może budować zamku ani fortecy bez obopólnej zgody, przyznawał obu władcom prawo mianowania notariusza, którego nominacja stanowiła w tamtych czasach potwierdzenie władzy panującego. Było to prawo królewskie, które ustrój feudalny przyznawał również in. suwerenom. Ze wszystkich ówczesnych porozumień tego typu, w tym także podpisanych przez hrabiów de Foix z panującymi świeckimi lub z przedstawicielami Kościoła po obu stronach Pirenejów, porozumienie andorskie miało najbardziej uroczysty charakter (podwójna ratyfikacja: królewska i papieska), było najobszerniejsze i najbardziej trwałe[3].
Lud Andory, ze zrozumiałych względów nie biorący udziału w redakcji tekstu umowy, zdawał się od początku utożsamiać z ową ugodą pokojową, która zakończyła długi okres walk zbrojnych na ich terytorium i stwarzała mu jednocześnie możliwość uzyskania pewnego rodzaju niezależności.
Umowy te ustanawiały równowagę we współpracy instytucjonalnej kraju, co będzie widoczne już formalnie w latach następnych. W tekście drugiego porozumienia, 1288 r., znajduje się wzmianka o ludności zamieszkującej ten teren, zobowiązanej do składania przysięgi wierności obu władcom. W dokumentach nie zostało wyraźnie określone, czy w imieniu całego ludu czynili to wybrani jego przedstawiciele, czy też głowy rodzin zbierały się w tym celu w wyznaczonym miejscu. Można wnioskować, że nie było w tym względzie trudności z ich strony i że przez wiele wieków, nie było śladów oporu w stosunku do rządzących tym terytorium, jeśli była tylko zgoda między samymi panującymi.
Mieszkający tu ludzie byli potomkami katalońskich rolników i pasterzy, którzy kilka stuleci wcześniej przywędrowali w te górzyste rejony. Ich gł. zajęciem była nadal hodwla bydła i owiec, co ułatwiały spore połacie łąk o alpejskim charakterze, stale powiększane poprzez wyrąb lasów w dolnych partiach podnórzy górskich. Ze względu na dość ostry klimat górski, spore opady śniegu i niskie temperatury w okresie zimowym hodowcy i pasterze byli zmuszeni do gromadzenia zapasów paszy. Wtedy też pojawiła się uprawa zbóż, choć nadal największe tereny zajmowały trawy przeznaczone na bierzący wypas. Część ludności trudniła się pozyskiwaniem kamienia do celów budowlanych, dzięki czemu powstawały nowe osady górnicze.
Pod koniec XIII w. ukształtowała się pierwsza grupa reprezentantów mieszkańców Andory. Pod przewodnictwem delegatów obu suwerenów zajęła się ona wyznaczeniem granic terytorium, wspólnie z wysłannikami króla Majorki i Roussillon, Jakuba II. Ten wyraźny krok naprzód na drodze formowania własnej państwowości miał miejsce w 1295 r. Od tego czasu reprezentanci kraju coraz częściej pojawiają się przy rozstrzyganiu różnych kwestii natury politycznej i administracyjnej.
W omawianym okresie rozwijała się kultura dolin. Przede wszystkim poświadczony przez zabytki kultury materialnej - budowle. Nie wiele zachowało się w Andorze czystych budowli romańskich, większość z kościołów kraju jest przebudowana w późniejszych epokach. Jednak zachowało się kilka obiektów, które poświadczają wyszukany kunszt miejscowych twórców. Należy do nich kościółek św. Kolomana nieopodal stolicy kraju, powstały w IX w. Ma on unikatową okrągłą, a nie czworokątną wieżę, stanowi najstarszy i najbardziej reprezentatywny zabytek kultury wczesnoromańskiej w Andorze.
Pomimo wielu remontów kościoła zachowało się kilka charakterystycznych elementów pierwotnego stylu: apsyda i nawa główna, a także polichromowane zdobienia łukowe. Ze względu na bogate zdobienia w postaci fresków typowym przykładem romańskiej sztuki Pirenejów jest kościół św. Seryniusza w Nagolu. Do wybitnych przykładów rzeźbiarstwa romańskiego należy pochodzący z XI w. polichromowany wizerunek Matki Boskiej w kościele śś. Julii i Jeremiego w Sant Julià de Loria.
Najbardziej rozpoznawalnym zabytkiem tego okresu na terenie Andory jest kościół św. Jana Ewangelisty w pobliżu Canillo. Obiekt pochodzi z przełomu XI i XII w. Kościół posiada wysoką jak na owe czasy, bo czteropiętrową wierzę. Wnętrze zaś zdobi stiukowa figura ukrzyżowanego Jezusa powstała zapewne w XII w. Jedynym obiektem w pełni romańskim znajdującym się na terenie kraju jest kościół św. Michała Archanioła w Engolasters. Został on wzniesiony w lombardzkim stylu romańskim zacierając tym samym dominujący wcześniej w sztuce Andory nurt prowansalski. Wskazują na to ślepe arkady w apsydzie i fryz na dzwonnicy. Kościół ten wyróżnia także nie zachowanie proporcji konstrukcji - jego wieża jest nieporównywalnie większa (17 m) od stosunkowo krótkiej nawy głównej.
Jedynym przykładem średniowiecznej architektury obronnej w Andorze jest Zamek św. Wincentego, który obejmuje obronno-rezydencyjny zespół romański, kościół preromański i nekropolię z IX w. Do zespołu Zamku św. Wincentego należy także powstały w XIII w. zamek Rogera Bernata III de Foix. Poza zamkami próbowano wznosić lokalne ośrodki oporu przed najazdami Maurów, do których należy zaliczyć ruiny zamków: Meca i Seca. Do tego typu budowli należy także wieża obronna w Les Bons, w parafii Encap, będąca częścią istniejącego dawniej umocnionego spichlerza.
Poza architekturą sakralną, ważnym elementem dowodzącym wysokiemu usytuowaniu kultury technicznej tych terenów jest konstrukcja dróg i mostów. Poza wysoką kunsztownością, jak na tak pospolite obiekty, stanowi ona przykład wysokiego zaawansowania technicznego mieszkańców Andory. Wiele z nich, tak jak Most św. Antoniego znajdujący się w pobliżu La Massany, służy do tej pory będąc ciągle w dobrym stanie. Architektura techniczna w Andorze, zwłaszcza okresu średniowiecza jest dosyć częsta. W La Cortinda znajduje się średniowieczny młyn z ogromnym kamieniem młyńskim dowodząc zaawansowania technicznego tutejszych kamieniarzy średniowiecza.
Na początku XIV w. Andora wkroczyła w okres pokoju, którym jej mieszkańcy mogli się cieszyć przez kilka następnych stuleci. Ten pomyślny obrót spraw potwierdzają dokumenty pochodzące z 1. poł. XIV w., które wskazują na stopniową normalizację prawną wewnętrznej sytuacji państwa, zapoczątkowaną przez podpisanie Pareatges w 1278 i 1288 r. Kolejne wprowadzane w życie ustawy były dalszymi krokami na drodze do coraz ściślejszego określenia zasad zarządzania tym górskim terytorium przez dwóch współrządzących i coraz dokładniejszego określenia praw i obowiązków jego mieszkańców.
Gaston I, hrabia de Foix i wicehrabia de Béarn i de Castellbó, syn Rogera Bernata III, utrzymywał pokojowe stosunki z biskupstwem w Urgell, o czym świadczy dokument z 22 marca 1305 r. Czytamy w nim, że mieszkańcom Andory zostały przyznane znaczące ulgi w odniesieniu do obowiazku słuzby wojskowej. Dokument określa, w jakich sytuacjach wyznaczeni mieszkańcy mają się zgłosić do dyspozycji suwerenów. Należy przypomnieć, że w 1176 r. mieszkańcy zobowiązali się, że w wypadku konfliktu zbrojnego wesprą siłę obronną biskupów Urgell, przyłączając do ich oddziałów po jednym mężczyźnie z każdego domu. To samo zobowiąznie mieli względem hrabiów de Foix.
Po przyjęciu ustaleń dotyczących powinności wojskowych podjęta została kwestia sądownictwa i zobowiązań finansowych mieszkańców wobec panujących. W 1314 r. bp Ramón Trebaylla, wraz z głową rodu de Castellbó, w odpowiednich przepisach uregulował działania sądowe, dopuszczając możliwośc konsultacji sądów z mieszkańcami Andory. Kilkanaście lat później 1 lipca 1332 r., Pere de Castellverdú, delegat hrabiego de Foix, przyznał mieszkańcom prawo obrony gór i posiadłości przed tymi, którzy odważyliby się ich zaatakować. Jak wynika z obu zatwierdzonych dokumentów, ludnośc tego terytorium miała możliwość uzyskania coraz większego wpływu na swoje losy, choć druga z wymienionych uchwał przez wiele lat nie znajdowała zastosowania w praktyce, gdyż góry skutecznie chroniły Andorę przed intruzami zarówno z północy, jak i z południa.
Kolejne ustalenia prawne, tym razem dotyczace bardziej szczegółowych kwestii, podjęto w 1334 r. Nowy biskup Urgell, Arnau de Lordat, w porozumieniu z mieszkańcami, określił sposób przekazywania dziesięciny od uzyskiwanej przez hodowców owiec wełny, raz w postaci wełny, innym razem w postaci gotowych wyrobów, a kiedy indziej w postaci 10% dochodów uzyskanych ze sprzedaży tego surowca.
Do chwili przejęcia władzy nad terytorium Andory przez królów Francji, jako jednego z dwu suwerenów, następowały często zmiany wśród panujących ze strony francuskiej, tak ze wzgledu na krótki okres ich życia, jak i bezpotomną często śmierć. Syn Gastona I, Gaston II de Foix i de Béarn, w chwili śmierci swego ojca liczył zaledwie 7 lat. W młodym wieku poślubił on Eleonorę de Comminges. Tak więc w XIV w. po raz pierwszy kobieta uzyskała przywileje władzy jako jeden z suwerenów. Przyczyną tego stanu rzeczy była wczesna śmierć jej męża Gastona II i zbyt młody wiek ich syna, Gastona III Febusa. Gaston II zmarł w 1343 r., a 4 lata później, w 1347 r., mieszkańcy Andory znowu składali przysięgę na wiwerność biskupowi i hrabiemu de Foix, wicehrabiemu de Béarn, de Marsan i de Gavardà (te tytuły dziedziczył po swej matce). 23 czerwca 1356 r., już jako jeden z suwerenów, Gaston III uznał i zatwierdził zapisy zredagowane przez delegatów obu panujacych, a odnoszace się do wysokości płacy notariuszy w Dolinach Andory. Były to ustalenia odnoszące się do kwestii szczegółowych, ale ważnych ze względu na możliwość pojawienia się naduzyć z powodu braku regulacji prawnej w tym zakresie.
W kilkadziesiąt lat później ponownie doszło do zmiany suwerena. Gaston III zmarł bezpotomnie, albowiem w napadzie złości w 1382 r. zabił swego jedynego syna z prawego łoża. Sam Gaston, zamiłowany myśliwy, zmarł w 1391 r. wracajac z polowania. Jego prawa dziedziczne przeszły na siostrzeńca, Mateusza de Foix. W związku małżeńskim tego panujacego z Joanną Aragońską, również nie było potomstwa. W l. 20. XV w. władza nad Andorą przeszła w ręce siostry Mateusza Izabeli, która po smierci brata została hrabiną de Foix i wicehrabiną de Castellbó i de Béarn. Była ona piątą panującą w kraju od początku XV w. ze strony świeckich suwerenów.
Osiem lat przed śmiercią, w 1383 r., Gaston III de Foix ustanowił nadzwyczajną daninę od Dolin Andory, ponad te świadczenia na jego rzecz, które corocznie wyznaczał. Mieszkańcy, by móc je zapłacić, musieli zaciagać pożyczki u Żydów, którzy otrzymywali zapłatę za swę usługę z lichwiarskim procentem. Pochodzili oni prawdopodobnie ze wspólnot żydowskich niektórych miast francuskich, np. z Tuluzy, Carcassonne czy Béziers, gdzie w XI w. zostali przyjęci, by zajmowali się administracją posiadłości. Byli oni znawcami prawa i dokumentów międzynarodowych, kompetentnymi rachmistrzami. Możni posiadacze ziemi korzystali z ich usług. Tym razem do wykorzystania wiedzy i umiejętności tych bayles (tak nazywano Żydów, specjalistów od administracji) został zmuszona grupa ludzi, którzy jedynie w pewnym zakresie zarządzali własnym terytorium. Biskup Urgell, powiadomiony o tym przez mieszkańców, zwrócił się do sędziego o interwencję. Chodziło mu o znalezienie dla Andorczyków lepszego sposobu przekazywania tych nadzwyczajnych świadczeń pieniężnych. Miało to tak ośmieszyć działalność hrabiego Foix, jak odebrać Żydom sposobność do bogacenia się na terytorium Dolin Andory. W czasach obecnych żaden dokument nie może nam naświetlić dalszego przebiegu tej sprawy. Nie wiemy, czy mieszkańcy ostatecznie zapłacili te daninę na rzecz rodu de Foix i czy była ona jednorazowa, ani też, w jakiej była formie i wysokości. Wiadomo, że w tym wypadku obaj panujący działali oddzielnie: z jednej strony hrabia de Foix ustalił daninę bez konsultacji z biskupem, a ten ostatni zwrócił się do swojego przedstawiciela, by starał się rozwiązać tę kwestię, nie powiadamiajac o tym hrabiego de Foix. W wydarzeniu tym, podobnie jak w wypadku znacznie poważniejszych konfliktów między dwoma suwerenami Andory w XIV w., ujawniały się dążenia do przejęcia pełnej władzy nad tym terytorium ze strony świeckiego zarządcy. I znów, tak jak poprzednio, ucierpieli na tym mieszkańcy Andory, tym razem ponosząc straty materialne. Dokumenty nie wspominają jednak o jakichkolwiek próbach przeciwstawiania się narzucanym im ciężarom.
Od początków XV w. Andorczycy zaczynają wykazywać coraz więcej inicjatywy w sprawach dotyczących zajmowanego przez nich terytorium. W 1402 r., na ich prośbę, biskup Urgell, Gauceran de Vilanova, po raz kolejny nadał moc prawną wszelkim przywilejom, ulgom i zwyczajom zatwierdzonym poprzednio, a odnoszącym się tak do obowiązku służby wojskowej, jak i możliwosci konsultacji z wyznaczonymi sędziami. Przyznał także mieszkańcom Kraju Dolin ważny przywilej organizowania każdego roku jarmarku, a raz w tygodniu targu, co przyczyniło się do rozwoju handlu na tym terytorium. W pierwszych latach XV w. mieszkańcy Andory upoważnili Andreu d'Alàs do przedstawienia w ich imieniu prośby o zezwolenie na utworzenie Rady, w której skład wchodziłoby po dwu lub trzech mężczyzn z każdej parafii. Rada ta miała się zbierać po to, by dbać o przestrzeganie zawartych umów i rozważać różnorodne kwestie dotyczące sąsiadów. Andorczycy wystąpili również z prośbą o wybór syndykatów, którzy by czuwali nad przestrzeganiem postanowień Rady. Andreu d'Alàs przedstawił te sprawy suwerenom i w konsekwencji 11 lutego 1419 r. ówczesny biskup Urgell, Francesc de Tovià, zezwolił Andorczykom na utworzenie Rady. 17 września tego samego roku otrzymano na to zgodę ze strony drugiego panującego, którego opinia została przekazana przez Ramona Capdevida, przybocznego oficera delegata hrabiego de Foix. Po uzyskaniu potwierdzenia ze strony francuskiego suwerena 17 grudnia 1419 r. powołano Radę Terytorialną. Rada liczyła początkowo od 16 do 18 członków, potem liczba ta wzrosła do 24, skąd używano dla określenia tej istytucji zamiennego terminu Rady Dwudziestu Czterech.
Wiek XV przyniósł kolejne zmiany wśród panujacych ze strony francuskiej. Izabela de Foix, siostrzenica Gastona III, poślubiła Archimbauda de Grally. W małżeństwie tym przyszedł na świat syn, Jan I de Foix. Zawarł on związek małżeński z Joanną, córką Karola III Szlachetnego. Gdy Joanna zmarła nie pozostawiając potomka, kolejną żoną Jana I została Joanna d'Albert z Akwitanii. Za czasów jego współżądzenia terenem Andory miało miejsce kolejne ważne dla mieszkańców tego kraju wydarzenie. 23 października 1428 r. Jan I i bp Francesc de Tovià postanowili uroczyście uznać klauzule Pareatges (umów z 1278 i '88 r.) i nie podejmować żadnych przeciwnych tym umowom działań, ani bezpośrednio, ani też w sposób pośredni - przez swych delegatów. Potwierdzając te ustalenia w 5 lat później, w 1433 r., obaj suwereni opowiedzieli się również za przywilejami przyznanymi wcześniej mieszkańcom Andory.
Wydawało się więc, że nic nie stoi na przeszkodzie w miarę swobodnemu budowaniu dobrobytu i ograniczonemu decydowaniu Andorczyków o własnym terytorium. Jednak zawarte między obu panujących porozumienie nie przyniosło trwałego poszanowania przyznanych wcześniej praw, co wiązało się z nową osobą francuskiego suwerena. Gaston IV, syn Jana I z drugiego małżeństwa, nie uznał ugody swego ojca z biskupstwem w Urgell. Zdecydował się podwyższyć nadzwyczajną daninę nałożoną na mieszkańców Andory do wysokości 3 tys. florenów aragońskich (poprzednio była to prawdopodobnie niespełna połowa tej sumy). Kiedy Andorczycy zaprotestowali przeciwko temu zarządzeniu, wojska hrabiego aresztowały ok. 60 osób, w tym niektórych członków Rady. Nie chcąc wchodzić w konflikt z domem jednogo z panujących, mieszkańcy Andory, w osobach swoich reprezentantów, przekazali hrabiemu Foix petycję, w której występowali o obniżenie kwoty wspomnianego podatku i o uwolnienie zatrzymanych. Niektórzy sądzą, że hrabia przychylił się do prośby, jednak nie mamy źródeł jasno potwierdzających tą tezę. Nie mamy informacji o tym, czy biskup Urgell interweniował w tej sprawie. Należy przypuszczać, że mając na uwadze osłabienie pozycji hrabiego skłoni go do respektowania umowy zawartej z jego ojcem, a być może miał także nadzieję na umniejszenie jego wpływów we współrządzeniu Andorą. Z resztą Andorczycy nie zwrócili się do biskupstwa o pomoc, a bynajmniej nie potwierdzają tego źródła.
Pomimo tych niezbyt przyjaznych posunięć względem poddanych 13 kwietnia 1448 r. Gaston IV zdecydował się przyznać im przywilej organizowania jarmarku w centralnej miejscowości, Andorze. Jarmark ten miał się odbywać w poniedziałek i wtorek po Wielkanocy. Kilkanaście dni wcześniej 2 kwietnia 1448 r., Andorczycy uzyskali zezwolenie na organizowanie jarmarku w tych samych dniach ze strony ówczesnego biskupa Urgell, Arnaua Rogera de Pallars. Po raz kolejny obaj panujacy działali oddzielnie. Prawdopodobnie sami Andorczycy najpierw zwrócili się z prośbą o nadanie przywileju organizowania jarmarku do biskupa, a dopiero później do hrabiego. W latach późniejszych do czerpania znacznych korzyści z organizowania jarmarku przyczynił się kolejny przywilej, nadany 8 czerwca 1470 r. Gaston IV, odpowiadając na prośbę mieszkańców, zezwolił im na przenoszenie bez opłat żywności i innych niezbędnych dla nich produktów przez Przeł. Fontargent na północy kraju.
Po ukończeniu trzynastego roku życia Gaston IV poślubił córkę Jana II Aragońskiego i Blanki, Eleonorę. Pragnął on objąć władzę nad terenami Nawarry, które miała odziedziczyć jego małżonka. Jednak król francuski, Ludwik XI, nie uznał jego praw do tego królestwa. Wojowniczy duch doprowadził suwerena Andory do wystąpienia przeciw królowi na początku l. 70. XV w. Nie na wiele się to jednak zdało, bo wkrótce potem zmarł (1472). Nie pozostawił on po sobie podtomka, a jego posiadłości przeszły pod zarząd siostrzeńca, Franciszka I Febusa, który później, w 1479 r., został również królem Nawarry. Hiszpańscy królowie katoliccy planowali małżeństwo swej córki Joanny z Franciszkiem, lecz jego śmierć przeszkodziła w tych planach. Wszelkie prawa po nim przejęła jego siostra, Katarzyna. Królowie katoliccy po raz kolejny wyrazili pragnienie włączenia Nawarry do Korony Hiszpańskiej. Aby to zamierzenie zrealizować, starali się o rękę królowej Nawarry z hiszpańskim królewiczem Janem. W tych zamierzeniach przeszkodziła im jednak Francja. Katarzyna poślubiła Jana d'Albert, a jej władza nad Dolinami Andory trwała zaledwie kilka lat. W jakiś czas później sam król hiszpański, Ferdynand został świeckim suwerenem Andory.
Pod koniec XV w. w Andorze miały miejsce ważne decyzje natury administracyjno-politycznej. 10 sierpnia 1472 r. Pere Pahuls i Arnau de Miglos, delegaci współksiążąt, zatwierdzili opracowane wcześniej przepisy, dotyczące obrony Andory w wypadku wojny bądź wkroczenia na jej terytorium nieprzyjaźnie nastawionych osób (o tym jakie to były osoby tekst dokumentu nic nie mówi). Przepisy zawierały też klauzulę o wyborze przewodniczącego (kapitana), któremu delegaci zlecaliby zadanie śledzenia i aresztowania wszelkich złoczyńców, pozostawiając w swoich rękach sprawowanie sądów nad przestępcami. Tym samym rozdzielono aparat ścigania od sądownictwa. Tekst zawiera wzmiankę o konieczności wyboru (spośród członków Rady Terytorialnej) czterech mężczyzn, któży mieli być pomocnikami wyznaczonego przewodniczącego.
W kolejnym stuleciu nastąpiła stabilizacja rządów nad Andorą, trwająca aż po wiek XX. Wiek XVI był bardzo znaczący, jeśli chodzi o zmiany osób panujących. Rozpoczął się on od krótkotrwałego panowania Hiszpani na tych terenach, a u jego schyłku nastąpiło przejęciew władzy drogą sukcesji przez królów Francji. Od tej pory jednym z suwerenów miał być każdorazowy władca wielkiego sąsiada z północy.
Król Ferdynand Katolicki, w rok po śmierci swej żony, Izabeli poślubił bratanicę króla francuskiego Ludwika XII, Germaine de Foix. Zgoda króla Francji na zaślubiny Ferdynanda z przedstawicielką rodu de Foix związana była z chęcią przejęcia przez dynastię francuską Królestwa Neapolu. Neapol pozostwał w tym okresie w rękach hiszpańskich. W 1506 r., po niespodziewanej śmierci Filipa IV Pięknego, męża córki Ferdynada i Izabelli, Joanny Szalonej, który w imieniu swej żony (ze względu na zły stan jej zdrowia psychicznego) miał sprawować rządy w Hiszpanii, Ferdynand powrócił do kastylii wezwany, przez kard. Francisca Cisnerosa, właśnie z Neapolu. W 1512 r. Ferdynandowi udało się przyłaczyć do Kastylii Królestwo Nawarry, którego panujący wywodzili się się z dynastii francuskiej. Przyłączenie Nawarry do Zjednoczonych Królestw Hiszpanii było osobistym dziełem Ferdynanda. Nawarra, zbyt słaba, by prowadzić niezalezną politykę zagraniczną, była wewnetrznie rozdarta: panujaca dynastia wywodziła się z Francji, a społeczeństwo podzieliło się na dwa stronnictwa: opowiadające się za sojuszem z Francją i szukajace oparcia w Kastylii. W tym samym czasie Ferdynand zagarnął również ziemie Hrabstwa Foix, Castellbó i Andorę. Włączenie Nawarry nie miało charakteru aneksji, lecz było unią dwóch równorzędnych państ. Odbyło się to z uszanowaniem wielowiekowych tradycji Nawarry, która zachowała swoje prawodawstwo, monetę, instytucje państwowe. Podobnie rzecz się miała zprzyłączeniem wymienionych hrabstw i Dolin Andory. Cztery lata później, po śmierci króla katolickiego, władza nad tymi terenami przeszła na jego małżonkę, Germaine. Z kolei po jej śmierci prawa dziedziczne przeszły w ręcę spadkobierców rodziny, początkowo, przedstawiciela rodzu, Luisa Oliviera, a następnie na kolejnego hrabiego Foix - Henryka. W ten sposób tereny te powróciły do władania przez poprzednią linię dynastyczną.
Henryk I , król Nawarry, poślubił Małgorzatę de Valois, siostrę Franciszka II. Z tego związku urodziła się Joanna. Joanna została matką późniejszego króla Francji, którego urodziła w związku z Antonim Burbonem, po unieważnieniu jej pierwszego małżeństwa. Ich syn, urodzony jako Henryk, został później królem Francji. Najpierw, po śmierci matki w 1572 r., objął panowanie nad Nawarrą, a 2 sierpnia 1589 r., po śmierci Henryka III, koronowano go na króla Francji.
=
Seamless Wikipedia browsing. On steroids.
Every time you click a link to Wikipedia, Wiktionary or Wikiquote in your browser's search results, it will show the modern Wikiwand interface.
Wikiwand extension is a five stars, simple, with minimum permission required to keep your browsing private, safe and transparent.