Loading AI tools
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Auxilia (łac. wsparcie) formacja wojskowa w Starożytnym Rzymie z nie-obywateli, podczas Pryncypatu (30 p.n.e. - 284). Przed II wiekiem auxilia stanowiły ok. połowę piechoty w armii rzymskiej i większość rzymskiej kawalerii oraz bardziej wyspecializowanych wojsk (np. lekka kawaleria lub łucznicy). Auxilia stanowiły ok. 3/5 regularnym Rzymskich sił lądowych w tamtym czasie.
Auxilia rekrutowano głównie z ludności prowincjolalnej, która nie miała rzymskiego obywatelstwa i stanowiła ogromną część ludności Rzymskiej w wiekach I i II (ok. 90% na początku I wieku). Auxilia czasem rekrutowano też spośród obywateli rzymskich i prawdopodobnie barbarzyńców (barbari, tak Rzymianie nazywali ludzi mieszkających poza granicami Imperium). To różniło ich od legionów, które składały się tylko z ludzi posiadających obywatelstwo rzymskie.
Auxilia rozwinęły się z różnych oddziałów nie-Italskiego wojska, zwłaszcza kawalerii, których Republika rzymska licznie używała do pomocy swoim legionom. Dynastia julijsko-klaudyjska zmieniła te tymczasowe wojska w oddziały ze standartową strukturą, wyposażeniem i systemem płacenia. Do końca tej dynastii nie było żadnych znaczących różnic pomiędzy legionistami, a większością auxiliów, pod względem wyposażenia, szkolenia i zwłaszcza umiejętności.
Auxilia często stacjonowały w prowincjach, poza prowincją, w której początkowo się wychowywali. Nazwy wielu oddziałów auxilów nie zmieniały się do IV w., ale potem jednostki, o których mowa były różne pod względem wielkości, struktury i jakości od swoich poprzedników.
Po śmierci Domicjana został cesarzem z woli senatu pochodzący ze starej arystokracji Marek Kokcejusz Nerwa (M. Cocceius Nerva 96 - 98). Liczył on w chwili objęcia władzy ok. 66 lat. Jego łagodne rządy budziły jednak niezadowolenie wśród pretorianów, a także w kołach wojskowych, które niepokoiła trudna sytuacja nad Dunajem. Rzymscy dowódcy, viri militares, wywarli nacisk na Nerwę, aby adoptował i uczynił swoim nastepcą jednego z nich. Cesarz zdecydował się usynowić i dopuścić do współrządów Marka Ulpiusza Trajana (M. Ulpius Traianus), namiestnika Germanii Górnej, utalentowanego wodza cieszącego się dużą popularnością w armii.
Panowanie Trajana (98-117) otwiera krótkotrwały okres wojen zdobywczych. Cesarz ten toczył długie i ciężkie wojny, dla prowadzenia których niezbędne było stworzenie dwóch nowych legionów (legio II Traiana i XXX Ulpia) i powiększenie siły militarnej państwa rzymskiego do 30 legionów. Główny wysiłek Trajana poszedł w kierunku umocnienia granicy naddunajskiej przez zaplanowane zdobycie terytorium Dacji. Potrzeba było pięciu lat ciężkich walk po to, aby wojska rzymskie mogły zawojować silne państwo Daków, którym nadal kierował utalentowany król Decebalus.
W roku 101 n.e. rozpoczął Trajan pierwszą wojnę dacką (101-102), w której użył co najmniej 10 legionów (łącznie z auxiliami ponad 100 tys. żołnierzy). Przeprawiwszy wojska przez most pontonowy na Dunaju cesarz zaatakował centrum państwa Daków w górach Siedmiogrodu. Decebalus spróbował uderzyć na osłabione siły Rzymian w Dobrudży, zaatakował je wraz z sojuszniami Roksolanami zimą, kiedy można było przekroczyć Dunaj. Garnizony rzymskie oparły się jednak atakowi Daków i Roksolanów, a pobił ich ostatecznie sam cesarz, który przybył z pomocą wojskom mezyjskim.
Zwycięstwo to upamiętnił Trajan wnosząc w Adamclissi monumentalny pomnik - Tropaem Traiani. Jego budowę zokończył dopieru w roku 109, poświecając pomnik Marsowi Ultorowi, który miał dopomóc w pomszczeniu klęski wojsk rzymskich w tym rejonie za rządów Domicjana. W roku 102 Trajan ponownie przekroczył Dunaj, doszedł do Sarmizegetusy i zmusił Decebalusa do zawarcia upokarzającego pokoju. Państwo Daków achowało jeszcze niezależność, ale Rzymianie zagarneli jego znaczną część i utrzymali garnizony na lewym brzegu Dunaju. Decebalus musiał wydać Trajanowi broń i subsydia wojenne, otrzymane od Domicjana, a ponadto zawrzeć z Rzymem sojusz. Trajan święcił uroczyście w Rzymie triumf i otrzymał przydomek Dacicus. Obie strony zdawały sobie jednak sprawę, że pokój ten jest tylko rozejmem, Trajan, który szykował się do podboju całej Dacji, polecił słynnemu architektowi Apollodorowi z Damaszku, wybudowanie mostu przez Dunaj koło Drobeta (Turnu Severin). Most ten budził powszechny podziw jako jedna z najwspanialszych budowli rzymskich i zapewniał trwałe połączenie z obszarami dackimi.
Decebal niedługo wytrwał w roli rzymskiego sprzymierzeńca. Uzbroiwszy potajemnie nową armię, na początku roku 106 zaatakował garnizony rzymskie, stacjonujące na północ od Dunaju i wtargnął do Mezji. Tak rozpoczeła się druga wojna dacka (105-106). Trajan pospieszył natychmiast na teren walki. Już uprzedni umocnił on garnizony w prowincjach naddunajskich, tak więc w Pannonii, podzieloną na Górną i Dolną (Superior i Inferior) stacjonowało łącznie 5 legionów. W rezultacie mógł cesarz wprowadzić do walki z Dakami armię liczącą 13 legionów - co najmniej około 150 tys. żołnierzy (łącznie z auxiliami). Na początku roku 106 Trajan przekroczył Dunaj koło Drobeta, wojsko jego przeszło przez nowo wybudowany most. Cesarz zaatakował centrum państwa Daków, zdobył ich stolicę Sarmizegetusę i podporządkował Rzymowi cały kraj tworząc nową prowincję Dację (106 r.). Pokonany Decebalus popełnił samobójstwo uciekając przed nieprzyjaciółmi, Rzymianom udało się tylko "ująć" jego ciało.
Nowa prowincja tworzyła ważne strategicznie zapezpieczenie granicy naddunajskiej, wymagała jednak nadzwyczajnych środków celem utrzymania zwierzchnictwa rzymskiego. Nie wystarczała silna załoga wojskowa, Trajan zastosował metodę masowego przesiedlania ludzi. Znaczna część ludności dackiej została wyniszczona w czasie wojen, część zaś przesiedlona do innych prowincji, a na jej miejsce sprowadzano nowych mieszkańców. Tak np. największe bogactwo Dacji, jej kopalnie złota pozostawały nie tylko pod bezpośrednią kontrolą rzymską, ale nie byli tam zupełnie zatrudnieni Dakowie, lecz specjalnie sprowadzone plemonia, głównie illyryjskie. Ludność dacka zmieszkiwała nadal obszary wiejskie, a tylko częściowo miasta., gdzie podlegała romanizacji. Granice Dacji zabezpieczył Trajan dzięki budowie trwałego systemu umocnień - limes. Zwycięstwo nad Dakami upamiętniła wspaniała kolumna Trajana, wzniesona w 113 r. w Rzymie, na nowym rynku cesarskim (Forum Traiani). Jej płaskorzeźby stanowią cenne źródło do odtworzenia dziejów wojen z Dakami, jakkolwiek podają artystyczną, a nie ściśle historyczną wersje wydarzeń.
W roku 106 Trajan rozszerzył również posiadłości Rzymu na Wschodzie włączając do Imperium Arabię Skalistą, do tej pory zależne państwo, leżące w sąsiedztwie Syrii i Judei. Namiestnik Syrii, A. Cornelius Palma, zajął z polecenia Trajana ten kraj - część została wcielona do prowincji Syrii, zaś z reszty utworzono nową prowincję Arabię.
Wojownicze panowanie Trajana sprzyjało wykształceniu się grupy wybitnych dowódców, bliskich współpracowników cesarza. Należeli do nich L. Licinius Sura, pochodzący z Hiszpanii, A. Cornelius Palma, Q. Marcius Turbo, pogromca powstania żydowskiego oraz Lusius Quietus. W wojnach Trajana brał takżę czynny udział jego krewny, Publius Aelius Hadrianus, który w czasie II wojny dackiej był legatem legionu I Minervia. Cesarz dbał o rozwój prowincji, zakładał liczne miasta, w tym wiele kolonii (np. w Afryce), zapewniał sprężystą administrację całemu Imperium.
Ostatnie lata rządów Trajana zajęła nowa wojna. Wojowniczo nastawiony cesarz pragnął podjąć na Wschodzie próbę podbicia niepokonanego dotąd przeciwnika Rzymu - państwa Partów. Te wielkie projekty Cezara ostał zaniechane przez Augusta oraz jego następców, którzy ograniczali się do sukcesów dyplomatycznych i utrzymania wpływów rzymskich w Armenii. Ustanowiona za czasów Nerona zasada, że rządzićw Armenii będzie władca pochodzenia partyjskiego, ale zatwierdzony oficjalnie przez cesarza rzymskiego, została naruszona przez Partów w 113 r. Trajan uznał to za wygodny pretekst to podjęcia wojny przeciwko Partii (114 - 117). Rozpoczęła się ona od najazdu na Armenię (114 r.), którą Rzymianie zajęli bez większego trudu i ogłosili rzymską prowincją. W roku 115 sam cesarz stanął na czele wyprawy przeciwko państwu Partów. Przekroczywszy Eufrat zdobył on najpierw północną Mezopotamię. W 116 r. armia rzymska przekroczyła Eufrat i osadziła Adiabene, Trajan z głównymi siłami ruszył na południe wzdłuż rzeki Tygrys, zajął Selukeję, największe miasto greckie na terenie partyjskim i stolicę Arsacydów, Ktezyfon. Doszedłwszy do ujścia Eufratu i Tygrysu cesarz stanął nad Zatoką Perską. Ze zdobytych terenów utworzono dwie prowincje: Mezopotamię i Asyrię.
Kiedy Trajan planował dalszą wyprawę w głąb terytorium państwa Partów, wybuchło wielkie powstanie w Mezopotamii (116 r.). Jeszcze wcześniej zaczęły się rozruchy ludności żydowskiej, które przekształciły się w wielkie powstanie, objęło ono głównie Żydów mieszkających w Kyrenie, Egipcie i na Cyprze. Wysłany na te tereny Marcius Turbo utopił powstanie w potokach krwi. Trajan nie zdążył umocnić władzy rzymskiej w Mezopotamii, zły stan zdrowia zmusił go do powrotu. W sierpniu 117 r. Trajan zmarł w Cylicji. Na łożu śmierci adoptował - prawdopodobnie pod wpływem żony Plotyny - swego kuzyna Hadriana, pochodzącego również z miasta Italica w Betyce.
Nowy cesarz Publiusz Eliusz Hadrian (P. Aelius Hadrianus 117 - 138) był doświadczonym wodzem i administratorem, liczył w chwili objęcia władzy 41 lat. Mimo swoich wysokich kwalifikacji wojskowych i osobistego męstwa Hadrian zrezygnował z polityki podbojów. Królowi Partów zwrócono zagarnięte terytoria, Armenia została znowu przekształcona w państwo zależne. Z obszarów zdobytych przez Trajana, Hadrian zatrzymał tylko Arabię i Dację. Te radykalne zmiany w polityce zagraniczej Rzymu zostały spowodowane trudnościami w utrzymywaniu nowych terenów, wielkim obciążeniem skarbu i koniecznością powiększenia siły militarnej państwa, co z kolei pociągnełoby nowe duże wydatki. Hadrian, podejmuąc niepopularną decyzję rezygnacji ze wschodnich zdobyczy swego poprzednika, zdawał sobie dobrze sprawę z rzeczywistych możliwości finansowych i militarnych państwa rzymskiego, toteż starał się ograniczyć liczebność armii rzymskiej - zwłaszcza legionów, które otrzymywały wyższy żołd niż auxilia.
Wiele wysiłku włożył natomiast Hadrian w obronność kraju. Zakończył on rozpoczętą przez Domicjana budowę umocnień zebezpieczajacych granicę nadreńską, tzw. limes Germanicus oraz łączącego się z nim limes Raeticus. Najważniejszym dziełem obronnym cesara był nowy limes wybudowany w Brytanii, odgraniczający ostatecznie podbitą część wyspy od górzystej Kaledonii. Wzniessiony tam został między Solway i Tyne tzw. Wał Hadriana, którego długość wynosiła 80 mil rzymskich (ok. 117 km). Składały się nań wysoki mur, głęboka fosa i vallum, czyli wał ziemny biegnący równolegle do muru. Wzdłuż Wału Hadriana zostały zbudowane liczne strażnice i wieże obronne oraz 17 dużych castella i szereg mniejszych, wznoszonych co milę. Stacjonowały tam oddziały piechoty i jazdy pomocniczej w sile 15 tys. ludzi; siedziby zaś legioów znajdowały się głębiej w prowincji. W Eburacum po wyniszczeniu legionu IX Hispana przez wojownicze plemię Brigantes stacjonowała legio VI Victrix, w Isca - legio II Augusta i w Deva - legio XX Valeria Victris.
Zabezpieczone zostału również tereny naddunajskie, gdzie Hadiran wzorem Trajana wznosił szereg warowni i umocnień, mających na celu obronę Dacji. Celom lepszego zabezpieczenia granic miało służyć dzieło reorganizacji Dacji. Podzielił ją Hadrian na trzy prowincje: Dacia Superior, Inferior i Dacia Porolissenis. Nową prowincję dacką (Dacia Porolissenisis) utworzył Hadrian zapewne w czasie osobistej inspekcji terenów Dacji w roku 124/125. Cesarz starał się także o zabezpieczenie granic rzymskich w prowincjach afrykańskich chronionych od strony pustynnej systemem limes, wzdłuż którego umieszczono liczne oddziały strażnicze. Rozbudowany został zwłaszcza wielki obóz warowny legionu stacjonującego w Lambaesis w Numidii.
Armia Partów była jedną z tych, których najbardziej bano się w starożytności, najpierw byli to diadochowie Aleksandra Wielkiego, później Rzymianie. Przez długi czas Partowie byli najgroźniejszym rywalem dla Rzymu, nie mogli oni znaleźć sposobu na ich pokonanie.
Armia Partyjska nie miała żadnej większej struktury. Z tego co wiemy, armie Partów prowadził do boju król, następca tronu lub Spadpat. Spadpatowie byli wybierani, gdy król lub książe nie byli dostępni, byli oni wybierani z jednego ze świetnych domów (Suren Surena, zwycięzca spod Carrhae jest dobrym przykładem).
Wojsko było podzielone na Gundy (oddziały), które dzieliły się na Drafsze (większe jednostki), z kolei te dzieliły się na Washty (mniejsze jedonstki). Wszyscy ci byli kontrolowani przez regiolalnych arystokratów, nad którymi król nie miał większej kontroli. W odróżnieniu od późniejszych Sassanidów Partyjska armia miała feudalne struktury; król musiał zależeć od azatów, pokazywać się na wezwania, bez większego zaufania.
Partyjska armia składała się w dużej mierze z kawalerii, piechota była dla nich nieprzydatna. Trzonem armii byli irańscy katafrakci i lekko uzbrojeni konni łucznicy. Byli oni uzupełniani przez miejscową piechotę (nazywanych hampash i zagranicznych najemników. Najbardziej znani i udokumentowani z powyższych byli katafrakci i konni łucznicy. Partyjscy katafrakci byli bardzo dobrze uzbrojeni i opancerzeni, nosili stalowe hełmy, kolczugi, które dosięgały do kolan, nawet konie nosiły zbroję, chroniła ona wierzchowce od głowy do nóg (tak jak jeźdzców). Partyjscy katafrakci mieli przy sobie zwykle dwa rodzaje broni - łuk refleksyjny i włócznie. Łuki były ich drugą bronią, ponieważ łucznictwo było domeną konnych łuczników, ale nadal ich używali i dzięki nim odnieśli wielki sukces przeciwko rzymskim legionom. Włócznia była główną bronią katafraktów i była niezwykła w porównaniu to innych włóczni, ze względu na swoją grubość i długość. Jeśli jeździec był wystarczająco wyszkolony, a koń galopował z odpowiednią szybkością, mógł przebić nawet dwóch żołnierzy naraz. Partowie przez pewien czas używali też niewielkiej liczby katafraktów na wielbłądach, ale Rzymianie szybko wyeliminowali ich, poprzez zastosowanie caltropów, powodujących ból łap wielbłądów. Partyjscy konni łucznicy nie nosili zbroi, tak samo jak ich konie. Często byli wyposażeni tylko w łuki i jeżdząc dookoła przeciwnika zasypywali wroga gradem strzał, reszte zostawiali katafraktom. Najsłynniejszym i dobrze zapamiętanym faktem o konnych łucznikach jest to, że mogli podczas jazdy się odwrócić i dalej strzelać, kiedy koń był w pełnym galopie.
Taktyka Partów uczyniła ich bezkonkurencyjnym wrogiem dla Greków i Rzymian. Polegała ona na tym, że konni łucznicy jechali do przodu zasypując wroga gradem strzał, później odwracali się i otaczali wroga krążąc dookoła, cały czas strzelając we wrogie jednostki, dopóki nie zaatakują katafrakci.
Seamless Wikipedia browsing. On steroids.
Every time you click a link to Wikipedia, Wiktionary or Wikiquote in your browser's search results, it will show the modern Wikiwand interface.
Wikiwand extension is a five stars, simple, with minimum permission required to keep your browsing private, safe and transparent.