Wiersz sylabotoniczny – rodzaj wiersza realizujący zasady regularnego systemu wersyfikacyjnego zwanego sylabotonizmem. Podstawową cechą wiersza sylabotonicznego, w odróżnieniu od sylabicznego, jest stabilizacja akcentów na określonych sylabach wersu, różnych w zależności od przyjętego wzorca[1]. Trzeba jednak zaznaczyć, że w polskim sylabotonizmie występuje stabilizacja akcentu w średniówce i klauzuli, przez co polski wiersz sylabiczny można uważać za częściowo sylabotoniczny[2].
Najbardziej naturalne dla prozodii języka polskiego są wzorce trocheiczny i amfibrachiczny. Są one zasadniczo zgodne z podziałem na wyrazy (tok dierezowy). Schematy daktyliczny, jambiczny i anapestyczny są niezgodne z podziałem na wyrazy (tok cezurowy). Wzorzec peoniczny III w czystej postaci jest niezwykle rzadki.
Nieregularny wiersz sylabotoniczny to sposób wierszowania, w którym obowiązuje realizacja określonego metrum, ale nie jest zachowana ta sama liczba sylab w wersie. Dla przykładu poniżej podane są schematy dwóch zwrotek, pisanych odpowiednio wierszem sylabotonicznym (konkretnie jambicznym) regularnym (równostopowym) i nieregularnym (nierównostopowym).
Regularny wiersz sylabotoniczny:
- sSsSsSsS (czterostopowiec jambiczny akatalektyczny)
- sSsSsSsSs (czterostopowiec jambiczny hiperkatalektyczny)
- sSsSsSsS (czterostopowiec jambiczny akatalektyczny)
- sSsSsSsSs (czterostopowiec jambiczny hiperkatalektyczny)
Nieregularny wiersz sylabotoniczny:
- sSsSsS (trójstopowiec jambiczny akatalektyczny)
- sSsSsSsSsSs (pięciostopowiec jambiczny hiperkatalektyczny)
- sSsSsSsS (czterostopowiec jambiczny akatalektyczny)
- sSsSsSsSsSsSsSs (siedmiostopowiec jambiczny hiperkatalektyczny)
Rodzaje głównych stóp metrycznych w polskiej wersyfikacji
'
- -
'
- -
'
- - -
'
- - -
'
- - -
'
- - - -
Pojawił się już pod koniec XVIII wieku, typowy stał się dla romantycznej liryki XIX wieku, obecny najczęściej w krótkich utworach lirycznych, zwłaszcza w pieśniach stylizowanych na pieśni ludowe. Prekursorami sylabotonizmu w Polsce byli wielcy romantycy Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki i Cyprian Kamil Norwid. Mistrzami sylabotonicznej techniki wierszowania byli zwłaszcza Adam Asnyk, Maria Konopnicka, Jan Kasprowicz, Leopold Staff, Bolesław Leśmian, Julian Tuwim, Jerzy Liebert, Lucjan Szenwald i Władysław Broniewski.
Tendencje sylabotoniczne można zaobserwować w utworach dawniejszych, jednak wynikają one bardziej z naturalnych predyspozycji języka polskiego niż ze świadomego stosowania reguł sylabotonizmu przez poetów staropolskich[3]. Początek poniższej pieśni Jana Kochanowskiego jest ściśle trocheiczny pięciostopowy (SsSsSsSsSs).
- Serce roście patrząc na te czasy!
- Mało przed tym gołe były lasy,
- Śnieg na ziemi wysszej łokcia leżał,
- A po rzekach wóz nacięższy zbieżał.
- Teraz drzewa liście na się wzięły,
- Polne łąki pięknie zakwitnęły;
- Lody zeszły, a po czystej wodzie
- Idą statki i ciosane łodzie.
- Teraz prawie świat się wszystek śmieje,
- Zboża wstały, wiatr zachodni wieje;
- Ptacy sobie gniazda omyślają,
- A przede dniem śpiewać poczynają.
Natomiast ta strofa z Monachomachii Ignacego Krasickiego jest daktyliczna czterostopowa (SssSssSssSs).
- W mieście, którego nazwiska nie powiem,
- Nic to albowiem do rzeczy nie przyda,
- W mieście, ponieważ zbiór pustek tak zowiem,
- W godnem siedlisku i chłopa, i Żyda,
- W mieście (gród, ziemstwo trzymało albowiem
- Stare zamczysko, pustoty ohyda)
- Były trzy karczmy, bram cztery ułomki,
- Klasztorów dziewięć i gdzieniegdzie domki.
Rodzaj ten pojawia się w poezji m.in.:
- A. Mickiewicza (Czaty, Trzech budrysów, Do B(ohdana Z(alewskiego))
- J. Słowackiego (Duma o Wacławie Rzewuskim)
- W. Pola (Pożegnanie)
- T. Lenartowicza (Złoty kubek)
- C.K. Norwida (Moja piosnka)
- M. Konopnickiej (Rota)
- A. Asnyka (Ulewa, Daremne żale, Ta łza)
- K. Przerwy-Tetmajera (Melodia mgieł nocnych, Hymn do nirwany)
- L. Staffa (Ballada o złotych kulach, Deszcz jesienny)
- B. Leśmiana (Dziewczyna, Matysek, Boże pełen w niebie chwały, Szewczyk)
- J. Lieberta (Jurgowska karczma)
- J. Grota, (Tkacze)
- B. Jasieńskiego (But w butonierce)
- J. Tuwima (Zadymka, Ranyjulek)
- K.K. Baczyńskiego (Sur le pont d'Avignon, Niebo złote ci otworzę)
- W. Broniewskiego, (Oda do Don Kichota)
- Cz. Miłosza (Walc, Ty silna noc)
- Z. Herberta (Piosenka)
- W. Szymborskiej (Nic dwa razy się nie zdarza, Urodziny)
- J.B. Ożoga, (Pogrzeb z wilgą, Jemioła, Dziedzilia)
- E. Lipskiej (Szyby)
Wiersz trocheiczny [czterostopowiec trocheiczny] (Wincenty Pol, Pieśń o ziemi naszej)
A czy znasz ty, bracie młody,
' ' ' '
- - - - - - - -
Twoje ziemie, twoje wody?
' ' ' '
- - - - - - - -
Z czego słyną, kędy giną,
' ' ' '
- - - - - - - -
W jakim kraju i dunaju?
' ' ' '
- - - - - - - -
Wiersz amfibrachiczny [czterostopowiec amfibrachiczny] (Adam Mickiewicz, Kołysanka duchów nocnych z III części Dziadów)
Puch czarny, puch miękki pod głowę podłożmy,
' ' ' '
- - - - - - - - - - - -
Śpiewajmy, a cicho - nie trwożmy, nie trwożmy.
' ' ' '
- - - - - - - - - - - -
Wiersz jambiczny [czterostopowiec jambiczny/trójstopowiec jambiczny] (Adam Asnyk, Ulewa)
Na szczytach Tatr, na szczytach Tatr,
' ' ' '
- - - - - - - -
Na sinej ich krawędzi,
' ' '
- - - - - - -
Króluje w mgłach świszczący wiatr
' ' ' '
- - - - - - - -
I ciemne chmury pędzi.
' ' '
- - - - - - -
Wiersz daktyliczny [czterostopowiec daktyliczny/trójstopowiec daktyliczny] (Adam Mickiewicz, Alpuhara)
Dzielny Almanzor, widząc swe roty
' ' ' '
- - - - - - - - - -
Zbite w upornej obronie,
' ' '
- - - - - - - -
Przerznął się między szable i groty
' ' ' '
- - - - - - - - - -
Uciekł i zmylił pogonie.
' ' '
- - - - - - - -
Wiersz anapestyczny [czterostopowiec anapestyczny/trójstopowiec anapestyczny] (Adam Mickiewicz, Czaty)
Z ogrodowej altany wojewoda zdyszany
' ' ' '
- - - - - - - - - - - - - -
Bieży w zamek z wściekłością i trwogą.
' ' '
- - - - - - - - - -
Odchyliwszy zasłony, spojrzał w łoże swej żony
' ' ' '
- - - - - - - - - - - - - -
Pójrzał, zadrżał, nie znalazł nikogo.
' ' '
- - - - - - - - - -
Wiersz peoniczny III [czterostopowiec peoniczny III] (Bruno Jasieński, Panienki w lesie)
Zalistowiał cichosennie w cichopłaczu cicholas,
' ' ' '
- - - - - - - - - - - - - - -
Jak chodziły nim panienki, pierwiośnianki, ekstazerki,
' ' ' '
- - - - - - - - - - - - - - - -
Kołysały się, schylały, rwały grzyby w bombonierki,
' ' ' '
- - - - - - - - - - - - - - - -
Atłasowe, żółte grzyby, te, co rosną tylko raz.
' ' ' '
- - - - - - - - - - - - - - -
Sylabotonizm jest typowy dla metryki angielskiej, niemieckiej, rosyjskiej, słoweńskiej i czeskiej.
W wersyfikacji angielskiej panuje jamb, najczęściej pięciostopowy i nierymowany (blank verse). Blank verse tworzy zarówno dramaty, jak i najdłuższe dzieła epickie, jak Raj utracony Johna Miltona[4]. Blank verse'm zostały napisane obszerne eposy Król Alfred Johna Fitchetta i Upadek Niniwy Edwina Atherstone'a. Popularność wiersza białego w literaturze angielskiej wynika z większych trudności ze znalezieniem rymów.
- Tombed in the solid night of starless space;
- From nearest living orb so far removed,
- That light, of all material things most swift,
- Myriads on myriads of earth's years must speed,
- Ere the mere outskirts of that Stygian gloom,
- If ever, it might reach,--at rest eterne,
- Lies the cold wreck of an extinguished sun.
- Prime glory once of all heaven's radiant host;
- Body, for soul of purest light most fit--
- 'Tween its first darkening, and eclipse complete,
- Streamed years which might eternity appear;
- While into ether, like the particles,
- Invisible, which are the breath of flowers,
- The mighty bulk its softer elements
- Still ever was exhaling. As when flesh
- And sinew of earth's monster Mastodon,
- By the slow wasting of the elements,
- All are dissolved, and hard, enduring bones
- Alone remain,--even so, of this immense,--
- When, by the ocean waves of centuries,
- Millions succeeding millions, worn away,--
- The adamantine skeleton alone,
- In darkness, silence, utter solitude,
- A ruin for eternity, was left.
- (Edwin Atherstone, Israel in Egypt).
Dla angielskiego nierymowanego pięciostopowca jambicznego typowe są bardzo długie zdania, jak w powyższym przykładzie.
W wersyfikacji rosyjskiej najbardziej efektowny jest jamb czterostopowy, ulubiona forma największych romantyków[4]:
- Мы все учились понемногу,
- Чему-нибудь и как-нибудь;
- Так воспитаньем, слава Богу,
- У нас немудрено блеснуть.
- Онегин был, по мненью многих
- Судей решительных и строгих),
- Ученый малый, но педант.
- Имел он счастливый талант
- Без принужденья в разговоре
- Коснуться до всего слегка,
- С ученым видом знатока
- Хранить молчанье в важном споре
- И возбуждать улыбку дам
- Огнем нежданных эпиграмм.
- (Aleksandr Puszkin, Евгений Онегин)
W literaturze niemieckiej spotyka się najczęściej jamby, choć nie brakuje i trochejów.
- Natur und Kunst, sie scheinen sich zu fliehen,
- Und haben sich, eh' man es denkt, gefunden;
- Der Widerwille ist auch mir verschwunden,
- Und beide scheinen gleich mich anzuziehen.
- Es gilt wohl nur ein redliches Bemühen!
- Und wenn wir erst in abgemeßnen Stunden
- Mit Geist und Fleiß uns an die Kunst gebunden,
- Mag frei Natur im Herzen wieder glühen.
- So ist's mit aller Bildung auch beschaffen:
- Vergebens werden ungebundne Geister
- Nach der Vollendung reiner Höhe streben.
- Wer Großes will, muß sich zusammen raffen;
- In der Beschränkung zeigt sich erst der Meister,
- Und das Gesetz nur kann uns Freiheit geben.
- (Johann Wolfgang Goethe, Natur und Kunst)
W poezji słoweńskiej podstawowym formatem jest pięciostopowy jamb, oparty na wzorach niemieckich i włoskich. Posłużył się nim na przykład największy słoweński poeta romantyczny France Prešeren, pisząc poemat Chrzest nad Sawicą, pełniący funkcję narodowego eposu Słoweńców. Utwór ten przełożył na język polski Marian Piechal.
- Al jezero, ki na njega pokrajni
- stojiš, ni, Črtomír! podoba tvoja? -
- To noč je jenjal vojske šum vunajni,
- potihnil ti vihar ni v prsih boja;
- le hujši se je zbudil črv nekdajni,
- ak prav uči me v revah skušnja moja,
- bolj grize, bolj po novi krvi vpije,
- požrešniši obupa so harpíje.
- (France Prešeren, Krst pri Savici)
W wersyfikacji czeskiej bardziej naturalny jest trochej:
- Lešetínský kovář
- chlapík jak se sluší:
- Ocel rukou láme,
- pěstí kámen kruší,
- hračkou zvedne statný strom,
- jeho perlík jako hrom
- v kovadlinu buší.
- Když mu v rukou dílo
- jiskří, kouří, syčí
- a mrak sazí tváře
- na černo mu líčí,
- vlaje temný vous a vlas:
- v rudé záři jako ďas
- do stropu se týčí.
- (Svatopluk Čech Lešetínský kovář)
Poeci czescy preferują jednak jamb:
- Za růžového večera
- pod dubem sličná děva sedí,
- se skály v břehu jezera
- daleko přes jezero hledí.
- To se jí modro k nohoum vine,
- dále zeleně zakvítá,
- vzdy zeleněji prosvítá,
- až v dálce v bledé jasno splyne.
- Po šírošíré hladině
- umdlelý dívka zrak upírá;
- po šírošíré hladině
- nic mimo promyk hvězd nezírá;
- Dívčina krásná, anjel padlý,
- co amarant na jaro svadlý,
- v ubledlých lících krásy spějí.
- Hodina jenž jí všecko vzala,
- ta v usta, zraky, čelo její
- půvabný žal i smutek psala. –
- (Karel Hynek Mácha, Máj)
Karierę czeskiego jambu zapoczątkował poemat Karela Hynka Máchy Máj, z którego pochodzi powyższy cytat. Utwór ten charakteryzuje się także wyrafinowaną instrumentacją głoskową. Pisał o niej Roman Jakobson[5]. W poezji czeskiej powszechnie występuje też daktyl:
- Za temným oknem, v květníku sivém,
- hrubý a ostnatý mračil se kaktus.
- Jednoho jitra
- červený z lodyhy vyrazil kalich,
- červený květ.
- Petr Bezruč, Červený květ)
- SssSs//SssSs
- SssSssSssSs
- SssSs
- SssSssSssSs
- SssS
Trzeba jednak powiedzieć, że sylabotonizm sylabotonizmowi nierówny. Sylabotonizm angielski jest bliższy tonizmu, a sylabotonizm czeski sylabizmu. To wynika oczywiście z odmiennej prozodii obu języków. Akcent angielski (jak też niemiecki i rosyjski) jest bardzo mocny, a akcent czeski (i słowacki) słaby.
Porównaj Ewa Miodońska-Brookes, Adam Kulawik, Marian Tatara, Zarys poetyki, Warszawa 1980, s. 481-499.
Wiktor Jarosław Darasz, Mały przewodnik po wierszu polskim, Kraków 2003, s. 46-57 i 85-104.
Zobacz: Lucylla Pszczołowska, Czy Kochanowski był sylabotonistą?, Pamiętnik Literacki, 2/1985, s 99-111.
Wiktor Jarosław Darasz, Mały przewodnik po wierszu polskim, o.c., s. 92.