Loading AI tools
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Referendum w Kirgistanie w 2010 roku – referendum konstytucyjne przeprowadzone w Kirgistanie 27 czerwca 2010. Jego przedmiotem było udzielenie zgody przez obywateli na przyjęcie nowej konstytucji. Oznaczało to zmianę prezydenckiego systemu rządów na system parlamentarny i zatwierdzenie Rozy Otunbajewy na stanowisku prezydenta do końca 2011. Projekt nowej konstytucji zyskał poparcie ponad 90% głosujących.
W kwietniu 2010 w Kirgistanie w wyniku rewolucji odsunięty od władzy został prezydent Kurmanbek Bakijew. Na czele państwa stanęła opozycja na czele z Rozą Otunbajewą. Prezydent Bakijew opuścił kraj i poprzez Kazachstan udał się na Białoruś.
Nowe władze zapowiedziały zmiany systemowe w kraju, opracowanie nowej konstytucji i organizację wolnych wyborów. 22 kwietnia 2010 rząd Otunbajewy wyznaczył kalendarz wyborczy w tym zakresie. Datę organizacji powszechnego referendum w sprawie przyjęcia projektu nowej ustawy zasadniczej wyznaczył na 27 czerwca 2010, a datę wyborów parlamentarnych na dzień 10 października 2010[1].
W czerwcu 2010 organizacja referendum w wyznaczonym czasie stanęła pod znakiem zapytania, po tym jak 10 czerwca 2010 na południu kraju doszło do wybuchu krwawych kirgisko-uzbeckich zamieszek etnicznych, w których mogło zginąć nawet ok. 2 tys. osób, a 400 tys. opuściło miejsce swego zamieszkania. Rząd tymczasowy o ich organizację oskarżył zwolenników i krewnych byłego prezydenta Bakijewa, czemu ten zaprzeczył. Kirgiskie władze twierdziły, że ich celem była destabilizacja sytuacji na południu kraju i niedopuszczenie do organizacji referendum. Rząd Otunbajewy ogłosił jednak, że pomimo wybuchu starć, referendum odbędzie się w zaplanowanym czasie. O nieprzekładanie głosowania zaapelowały także ONZ i UE[2][3]. Referendum zyskało również poparcie ze strony Rosji i Stanów Zjednoczonych. Jego organizacja i wynik miał potwierdzić legitymizację nowych władz i umożliwić uzyskanie przez nie szerszego poparcia i pomocy ze strony społeczności międzynarodowej[4].
Międzynarodowa organizacja pozarządową monitorująca konflikty zbrojne, International Crisis Group (ICG), jak również kilka krajowych organizacji pozarządowych oraz opozycja (partia Ak Żoł byłego prezydenta Bakijewa), zaapelowały do władz o przesunięcie terminu głosowania ze względu na niedawne zamieszki na południu kraju. Zwolennikami zmian i referendum były trzy główne partie polityczne tworzące rząd tymczasowy: Ata Meken, Socjaldemokratyczna Partia Kirgistanu i Ak Szumkar[4].
Projekt nowej konstytucji został publicznie przedstawiony 26 kwietnia 2010. Redukował uprawnienia prezydenta i w miejsce prezydenckiego systemu sprawowania władzy wprowadzał system parlamentarny[5]. Proponował wybór głowy państwa na maksymalnie jedną 6-letnią kadencję (w miejsce dwóch 5-letnich) i podwyższał maksymalny wiek kandydata na prezydenta z 65 do 70 lat. Pozbawiał głowę państwa immunitetu i możliwości finansowania wydatków rodziny ze środków publicznych oraz ograniczał jego kompetencji w sprawach gospodarczych i kontroli nad służbami bezpieczeństwa. Na mocy nowego prawa Roza Otunbajewa miała pozostać szefem państwa do 31 grudnia 2011, lecz nie mogła ubiegać się o reelekcję. W tym czasie w kraju miały zostać przeprowadzone wybory prezydenckie, a wcześniej parlamentarne[4].
Projekt zwiększał liczbę deputowanych do parlamentu z 90 do 120, ograniczając przy tym liczbę mandatów zajmowanych przez jedną partię do co najwyżej 65. Kadencja parlamentu miała trwać 5 lat. Zabraniał karania za krytykę urzędników państwowych oraz zezwalał partiom politycznym organizację demonstracji na zewnątrz budynków użyteczności publicznej i na ogólnodostępnych placach bez uzyskiwania oficjalnego zezwolenia. Proponował likwidację Sądu Konstytucyjnego, odpowiedzialnego za orzekanie o konstytucyjności aktów prawnych i przeniesienie jego uprawnień na Sąd Najwyższy. Powodem tej ostatniej zmiany były oskarżenia nowego rządu pod adresem sędziów Sądu Konstytucyjnego o sprzyjanie interesom byłych prezydentów Askara Akajewa i Bakijewa[4][6].
Centralna Komisja Wyborcza utworzyła ponad 2000 punktów wyborczych, w tym prawie 40 za granicą. Uprawnionych do głosowania było ponad 2,7 mln spośród 5,3 mln obywateli. Odpowiadali oni na jedno pytanie: "Czy jest Pan/i za przyjęciem Konstytucji Republiki Kirgistanu?"[4].
Roza Otunbajewa głosowała w rodzinnym mieście Osz na południu kraju. Głosowanie przebiegło w spokojnej atmosferze, przy wysokiej frekwencji wyborczej wynoszącej 72,3%. Na czas głosowania w południowych obwodach kraju zawieszona została godzina policyjna[7]. Według wyników ogłoszonych przez komisję wyborczą 90,56% głosujących poparło projekt nowej konstytucji, a 8,06% było przeciw[8].
Głosy | Liczba głosów | % | |
---|---|---|---|
Tak | 1 782 069 | 90,56% | |
Nie | 158 638 | 8,06% | |
Głosy nieważne | 27 205 | 1,38% | |
Razem (frekwencja 72,30%) | 1 967 912 | 100% | |
Źródło:[9] |
Po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów, potwierdzających akceptację dla nowej konstytucji, Otunbajewa stwierdziła, że Kirgistan wstąpił na ścieżkę "prawdziwej demokracji ludowej". Wyraziła również dumę z rodaków i z kraju w "trudnych" czasach[7].
Były prezydent Kurmanbek Bakijew potępił z Białorusi organizację referendum, określając postępowanie Otunbajewy jako "niepoważne i nieodpowiedzialne". Stwierdził, że prowadzi ona kraj w "ślepy zaułek"[7].
Referendum monitorowane było przez krajowych i międzynarodowych obserwatorów, w tym dwie kirgiskie organizacje pozarządowe, Koalicję na rzecz Demokracji i Społeczeństwa Obywatelskiego oraz Taza Shailoo (Uczciwe Wybory). Wśród organizacji międzynarodowych swoich obserwatorów wysłały Wspólnota Niepodległych Państw, Szanghajska Organizacja Współpracy, Narodowy Instytut Demokratyczny (National Democratic Institute), OBWE oraz komisje wyborcze z Rosji i Kazachstanu. OBWE przysłała 300 krótkookresowych obserwatorów, jednak z powodów bezpieczeństwa wycofała swoją długookresową misję z południowego Kirgistanu[4].
28 czerwca 2010 OBWE orzekła, że Kirgistan stworzył warunki dla pokojowego i w większości przejrzystego głosowania, lecz zaleciła dalszą poprawę przed wyborami parlamentarnymi. Stwierdziła, że dalsza poprawa procesu wyborczego i budowa demokratycznego społeczeństwa opartego na poszanowaniu praw człowieka i rządów prawa, zależy od współpracy wszystkich sił politycznych. Pochwaliła wysoką frekwencję wyborczą, uznając ją za wyraz pragnienia mieszkańców do kształtowania pokojowej i demokratycznej przyszłości swojego kraju. Pochwaliła również wysiłki władz na rzecz zabezpieczenia głosowania na południu kraju i ułatwienia oddania głosu przez uchodźców czy osoby nieposiadające dokumentów tożsamości[10][11].
Stany Zjednoczone z zadowoleniem przyjęły spokojny i uporządkowany proces wyborczy i wyraziły nadzieję, że referendum stanowić będzie "efektywny krok w kierunku stabilnych i demokratycznych rządów". Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew, pomimo wcześniejszego poparcia Rosji dla organizacji głosowania, wyraził zaniepokojenie i wątpliwość co do adekwatności parlamentarnego systemu rządów do tradycji i sytuacji politycznej Kirgistanu. Powiedział, że Kirgistan, który zmagał się z "groźbą rozpadu" potrzebuje "silnej, dobrze zorganizowanej władzy"[8][11].
Seamless Wikipedia browsing. On steroids.
Every time you click a link to Wikipedia, Wiktionary or Wikiquote in your browser's search results, it will show the modern Wikiwand interface.
Wikiwand extension is a five stars, simple, with minimum permission required to keep your browsing private, safe and transparent.