Loading AI tools
porozumienie, na podstawie którego poświęca się siebie diabłu i oddaje mu własną duszę Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Pakt z diabłem – porozumienie (czasem potwierdzone uroczystym ślubowaniem i napisane lub podpisane własną krwią), na podstawie którego poświęca się siebie Szatanowi, Lucyferowi, Mefistofelesowi i oddaje mu własną duszę, życie itd. Akt ten niekiedy jest czyniony jedynie z pobożności lub czci, ale częściej w celu zysku (sukcesu, przyjemności itd.) bądź jako środek i warunek inicjacji w pewnych sektach demonicznych.
Transakcja paktu z diabłem ma orientalny rodowód. Można ją śledzić poczynając od ksiąg perskich. W Zend-Aweście Aryman próbuje bezskutecznie skusić Zaratusztrę. W Szachname Ferdousiego arabski książę Zohak podpisuje pakt z Iblisem, zabija swego ojca i przejmuje jego tron, w końcu jednak ginie z powodu złych czynów popełnionych z pomocą demona. Kontakt Żydów z Persami od czasów niewoli babilońskiej spowodował przejęcie tej idei najpierw przez judaizm, a następnie przez chrześcijaństwo. Święty Hieronim jako pakt z diabłem tłumaczy sformułowanie z Księgi Izajasza: Zawarliśmy przymierze ze Śmiercią i z Szeolem zrobiliśmy układ. O pakcie z diabłem w sposób wyraźny mówi apokryficzna Księga Henocha, Talmud i Zohar. Na ideę możliwości zawarcia paktu z diabłem wyraźnie wskazuje scena trzeciego kuszenia z ewangelii synoptycznych, gdzie diabeł mówi do Jezusa, pokazując mu wszystkie królestwa świata: Dam ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon[1].
Motyw paktu z diabłem w kulturze europejskiej pojawia się najpierw na wschodzie na terenach Bizancjum. Ma formę pisemną, zgodnie z obowiązującymi w cesarstwie rzymskim formami prawnymi. Pakt powinien być podpisany krwią, co może mieć związek z dawnymi wierzeniami, że przez transfuzję można stworzyć więzy krwi zarówno z ludźmi jaki z istotami duchowymi. Użycie krwi dla zawarcia przymierza z diabłem może też odwoływać się do elementów wiary Izraela w krew jako siedlisko życia oraz okaleczeń stosowanych w wierzeniach ludów germańskich. Umowę zawsze podpisuje człowiek, nigdy diabeł. Jest ona zawierana na określony czas, najczęściej na dwadzieścia cztery lata[2].
Bazyli Wielki opowiada w swych Dialogach o Proteriusie, który zawarł pakt z diabłem w zamian za miłość kobiety. Człowiek wchodzący w układ z diabłem mógł też pragnąć uzyskać pozycję, władzę, opiekę, przyjemność, bogactwo lub wiedzę. Ponieważ diabeł był księciem tego świata człowiek pragnął przez kontakt z nim zdobyć możność osiągnięcia rzeczy przekraczających możliwości istoty ludzkiej: całkowitą władzę nad światem, nad obiektami swych namiętności, poznanie wszystkich rzeczy dobrych i złych włącznie z wiedzą magiczną, zaspokojenie nienasyconego głodu złota[3].
Zapłata jakiej żąda diabeł za swe usługi ma swoje źródło w ofiarach składanych, przez ich wyznawców, bóstwom pogańskim, które zostały w chrześcijaństwie zdegradowane do roli demonów. Pewien odrębny element wniósł w tę kwestię stosunek ludów północy Europy do ich duchów opiekuńczych, z którymi pertraktowano, traktując ich jako wynajętych pomocników. Z koboldami czy elfami ustalano warunki pracy, zatrudniano ich i zwalniano w miarę potrzeby. Diabły weszły w tę rolę: negocjowały umowy z ludźmi i podejmowały się służyć swym panom przez określony czas, za umówioną zapłatę. Gdy pod wpływem wierzeń perskich rola i możliwości demonów zaczęły wzrastać, wzrosła też i cena za ich usługi, którą stała się dusza człowieka[3].
Sprzedanie duszy człowieka diabłu, wskazuje na pewne związki z kanibalizmem. Jest pozostałością dawnego kultu ofiarnego, w którym bóstwo wchłaniało duszę ofiary, pożerając jego ciało. To tłumaczy średniowieczne wierzenie, że diabły pożerały ciała potępionych w piekle, często uwidaczniane na obrazach. Chrześcijaństwo utożsamiło sprzedanie duszy diabłu z utratą zbawienia[3].
Człowiek może także sprzedać diabłu cudzą duszę. W średniowiecznej legendzie rycerz sprzedaje duszę swojej żony. W wielu utworach jako emanacja duszy traktowany jest cień, tak dzieje się na przykład w utworze Chamissa Peter Schlemihl (1814). Zdarza się też, że człowiek sprzedaje diabłu kawałek swego ciała[4].
Po upływie umówionego czasu, diabeł przychodzi zabrać duszę ludzką. Czasem odbywa się to bez zadania człowiekowi śmierci, diabeł zabiera duszę, a jej właściciel nadal jeszcze żyje, ale już tylko cieleśnie (vivente corpore). Tak dzieje się z bohaterem opowiadania E. A. Poe’go Bon-Bon.
Najczęściej jednak diabeł wchodzi w posiadanie duszy człowieka przez zabicie jego ciała. Człowiek płacił w ten sposób życiem za interesy z siłą nieczystą. Diabeł zadaje śmierć ofierze szarpiąc jej ciało zębami i pazurami. Nie jest jednak zainteresowany ciałem człowieka, chce posiąść jego duszę. Nie ma jednak pełnej władzy nad życiem człowieka. Nie może uśmiercić człowieka, który nie bluźniłby Bogu. W przekonaniu tym widać wyraźną analogię do Księgi Hioba, w której diabeł może kusić Hioba, ale nie może odebrać mu życia, dlatego też żona radzi mu: Złorzecz Bogu i umieraj (Hi 2, 9).
Zazwyczaj pakt zawarty z diabłem kosztuje człowieka utratę zbawienia wiecznego. W tradycji ludowej nie brak jednak ludzi, którzy przechytrzyli nabywcę dusz. Chociaż diabeł nazywany jest arcyoszustem, podania często przedstawiają go jako ufnego głupca, wyprowadzanego w pole za pomocą najprostszych podstępów. Człowiek często nie ma skrupułów, by oszukać przeciwnika, często uchyla się przed dotrzymaniem zobowiązań albo pokonuje diabła skrupulatnym przestrzeganiem litery umowy. Obie strategie wykorzystuje Pan Twardowski w wierszu Mickiewicza.
Średniowieczny Kościół sam podsuwał ludziom sposoby obejścia warunków umowy. Kontrahent diabła zawsze mógł liczyć na pomoc Kościoła, toteż przed Reformacją diabeł prawie zawsze był oszukiwany w swych rachubach. Najpewniejszym sposobem w pokonaniu szatana było odwołanie się do Matki Boskiej, zawsze gotowej do walki z diabłem. W dramacie średniowiecznym Chrystus daje swej Matce koronę i berło wraz z całkowitą władzą nad diabłem. Matka Boska wyrwała z piekieł Merlina, Teofila, Roberta Diabła, uratowała też kobietę sprzedaną diabłu przez jej męża, zstępując w jej postaci do piekła i zmuszając diabła, by oddał jej mężowi podpisany przez niego dokument.
Seamless Wikipedia browsing. On steroids.
Every time you click a link to Wikipedia, Wiktionary or Wikiquote in your browser's search results, it will show the modern Wikiwand interface.
Wikiwand extension is a five stars, simple, with minimum permission required to keep your browsing private, safe and transparent.