Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Katastrofa lotu Delta Air Lines 1288 – katastrofa lotnicza, która wydarzyła się w Stanach Zjednoczonych 6 lipca 1996 roku na lotnisku w Pensacoli w stanie Floryda. Samolot McDonnell Douglas MD-88 linii Delta Air Lines miał wyruszyć w planowy lot do Atlanty w stanie Georgia, kiedy podczas kołowania do startu doszło do wybuchu silnika. W wyniku zdarzenia śmierć poniosło dwóch pasażerów (39-letnia kobieta i jej 12-letni syn), a pięcioro zostało rannych.
Silnik N927DA po wybuchu | |
Państwo | |
---|---|
Stan | |
Miejsce | |
Data | |
Godzina |
14:24 czasu lokalnego |
Rodzaj |
Wybuch silnika na pasie startowym |
Przyczyna |
Zaniedbanie obsługi technicznej |
Ofiary śmiertelne |
2 osoby |
Ranni |
5 osób |
Statek powietrzny | |
Typ | |
Użytkownik | |
Numer |
N927DA |
Start | |
Cel lotu | |
Numer lotu |
1288 |
Liczba pasażerów |
137 osób |
Liczba załogi |
5 osób |
Położenie na mapie Florydy | |
Położenie na mapie Stanów Zjednoczonych | |
30°28′40″N 87°11′25″W |
Samolot, w którym doszło do zdarzenia to McDonnell Douglas MD-88, ostatni wariant serii MD-80, dwusilnikowych, wąskokadłubowych samolotów pasażerskich o średnim zasięgu, produkowanych przez amerykańską wytwórnię lotniczą McDonnell Douglas. Egzemplarz o numerze seryjnym 49714 został wyprodukowany w 1988 roku i wyposażony w dwa silniki turboodrzutowe Pratt & Whitney JT8D-219, do Delta Air Lines trafił 2 listopada 1988 roku. Samolot mógł przewozić maksymalnie 142 pasażerów, w konfiguracji - 14 w klasie pierwszej i 128 w ekonomicznej. We flocie przewoźnika funkcjonował pod numerem rejestracyjnym N927DA i miał na swoim koncie 22 031 godzin lotu[1][2].
Podczas inspekcji samolotu pierwszy oficer zauważył wyciek oleju z lewego silnika, jednak uznano, że nie jest to sprawa poważna. Ponadto dostrzegł też, że w lewym skrzydle brakuje dwóch nitów. Po przedyskutowaniu sprawy z kapitanem, obaj uznali, że samolot jest zdolny do lotu, gdyż ilość oleju na lewym silniku nie była niepokojąca. Kapitan polecił pierwszemu oficerowi odnotowanie w dzienniku pokładowym braku nitów. Jak zeznali później piloci – silniki pracowały normalnie podczas kołowania, lewy został uruchomiony podczas wypychania samolotu z bramy, a prawy podczas kołowania[3].
O godzinie 14:23 lot 1288 otrzymał od kontrolera zgodę na start z pasa startowego numer 17. Pierwszy oficer przesuwał dźwignie przepustnicy, samolot osiągnął prędkość 40 węzłów, kiedy załoga usłyszała głośny huk, po czym zgasły światła i przyrządy w kokpicie. Załoga i pasażerowie w tylnej części kabiny pasażerskiej poczuli podmuch wybuchu. Kapitan przejął kontrolę nad samolotem, przesuwając dźwignie na bieg jałowy, po czym włączył hamulce zatrzymując maszynę na pasie[3].
Po wydarzeniu pierwszy oficer próbował skontaktować się z wieżą kontroli i załogą obsługującą kabinę pasażerską, co uniemożliwiła utrata zasilania. Po chwili stewardesa weszła do kokpitu i zapytała kapitana czy powinna zarządzić ewakuację pasażerów. Ponieważ systemy alarmowe nie sygnalizowały pożaru silników, poinstruował by pasażerowie zostali na swoich miejscach. Pasażer (pilot poza godzinami pracy) zajmujący w kokpicie miejsce obserwatora poszedł sprawdzić kabinę pasażerską. Kapitan polecił pierwszemu oficerowi również sprawdzenie tylnej części samolotu. Drugi pilot dostrzegł otwarte wyjścia ewakuacyjne na skrzydła i usłyszał hałas pracujących silników, o czym niezwłocznie poinformował kapitana. Po wyłączeniu silników załodze udało się skontaktować z kontrolerem. O 14:27 kapitan drogą radiową poprosił o wsparcie służb medycznych oraz straży pożarnej. Około 25 pasażerów opuściło samolot przez wyjścia ewakuacyjne. Po powrocie do kokpitu pierwszy oficer poinformował kapitana, że samolot jest uszkodzony w tylnej części i że część pasażerów opuściła samolot. W tym momencie dowódca włączył systemy przeciwpożarowe silników. Bez polecenia ze strony kapitana (z powodu braku zasilania w pokładowych urządzeniach komunikacyjnych) - załoga rozpoczęła ewakuację pasażerów[3].
Lewa część kadłuba w sąsiedztwie silnika numer 1 została poważnie uszkodzona odłamkami podczas wybuchu. Na powłoce kadłuba znaleziono łącznie 16 dziur. Ze 154 przewodów przebiegających w powłoce kadłuba w pobliżu miejsca wybuchu, 146 zostało odciętych. Wnętrze kabiny zostało zniszczone w pobliżu rzędu 37, sąsiadującego z silnikiem. Odłamki znalazły się również w suficie i prawej ścianie kabiny pasażerskiej[3].
Silnik numer 1 został kompletnie zniszczony.
Fragmenty silnika przebiły poszycie kadłuba i wpadły do kabiny pasażerskiej, zabijając dwie osoby i raniąc pięć innych, w tym jedną ciężko[4][5].
Prowadząca śledztwo Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu uznała, że doszło do pęknięcia piasty sprężarki lewego silnika, z powodu nienależytej inspekcji ze strony mechaników Delta Air Lines. Podczas kontroli nie dostrzegli oni możliwych do wykrycia pęknięć zmęczeniowych[3].
Seamless Wikipedia browsing. On steroids.