Antoniny (obwód chmielnicki)
miejscowość w Ukrainie w obwodzie chmielnickim Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
miejscowość w Ukrainie w obwodzie chmielnickim Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Antoniny (ukr. Антоніни) – osiedle typu miejskiego na Ukrainie, w rejonie krasiłowskim obwodu chmielnickiego.
![]() Brama oraz budynki gospodarcze pałacu | |||||
| |||||
Państwo | |||||
---|---|---|---|---|---|
Obwód | |||||
Rejon | |||||
Powierzchnia |
4,60 km² | ||||
Populacja (2016) • liczba ludności |
| ||||
Nr kierunkowy |
+380 3855 | ||||
Kod pocztowy |
28153 | ||||
Położenie na mapie obwodu chmielnickiego ![]() | |||||
Położenie na mapie Ukrainy ![]() | |||||
49°48′30″N 26°52′00″E | |||||
Strona internetowa |
Pierwotnie własność Lubomirskich, następnie Sanguszków i Potockich.
Eustachy Erazm Sanguszko został właścicielem Antonin po śmierci ojca Hieronima Janusza. Wraz z żoną Klementyną z Czartoryskich założył w Antoninach piękny ogród z różnorodną roślinnością[2].
Pod rozbiorami siedziba gminy Antoniny w powiecie zasławskim guberni wołyńskiej.
W czasie wypadków 1917 roku stacjonował tu oddział partyzancki Feliksa Jaworskiego, dzięki któremu ocalało wiele rodzin szlacheckich z okolicy.
[październik 1917]: W Antoninach było wtedy spokojnie, bezpiecznie jak za starego régime. Ponieważ ruch chłopski szedł od Kijowszczyzny i Podola, więcej na zachód wysunięte Antoniny miały dopiero za kilka tygodni przeżywać to, co u nas osiągnęło już swoją pełnię. Pluton Jaworczyków stał w samych Antoninach, a do odległych o siedem wiorst Kremeńczug (cukrownia „Antoniny”) zjechało trzydziestu artylerzystów Polaków, bez armat wprawdzie jeszcze i bez broni, lecz wiele obiecujących (…) W owym pamiętnym grudniu 1917 w Antoninach stały dwie odrębne organizacje wojskowe, wzajemnie od siebie niezależne (…) świeżo powstający 2. pułk ułanów, formułujący się na Wołyniu z polecenia jenerała Dowbora-Muśnickiego, i znany już oddział Jaworskiego, niegdyś batalion szturmowy imienia jenerała Korniłowa, później oddział partyzancki, luźnie przyłączony do VII rosyjskiej Armii (…) Cały kraj stanowił już jedną pustynię, a na tle owej pustyni, po której przelewało się morze anarchii Antoniny stały odosobnione jak wyspa. Wyzywające swoim bogactwem i pięknością, prowokujące Pilawami na słupach granicznych – urągały rozszalałemu żywiołowi chłopstwa i grabieżczych band żołnierskich. Toteż chronił się do nich kto mógł. Wszystkie pomieszkania, nie zajęte przez wojskowych, wszystkie dwory i dworki, domy, domki i domeczki były napchane ludźmi, którzy ściągali pod opiekę polskich wojsk. (…) Najbliższe folwarki: Józin, Bułajówka i Wolica[3] stały nienaruszone[4].
Po zespole pałacowym ocalały:
Seamless Wikipedia browsing. On steroids.