Perspektywa koalicji z Samoobroną – jakież to nowe horyzonty! Pozwoli przerzucić na wschód kładkę do „bratnich partii” i otworzyć nam szeroko ramiona Łukaszenki. A na Zachodzie – rewelacyjnie podnieść wskaźnik politowania dla polskiego rządu.
PiS i SLD wolą jednak „realny socjalizm” – to rząd, a nie wolny rynek, powinien rządzić cenami. Także – światowymi. Putin chodzi po sklepach, Kaczyński też, a rynek nie słucha. Rostowski winien.
Ponad i obok hierarchii kościelnej wyrosła z imieniem Matki Boskiej na ustach sekta z ambicjami politycznymi, z własnym radiem, gazetą i organizacjami terenowymi, z przekaźnikiem w Moskwie, przez nikogo nie kontrolowana. Kościół, który w latach najtrudniejszych był schronieniem prawdy i przyzwoitości, wciąga się do gry politycznej, przy czym ambicje i emocje polityczne ogarnęły nie tylko paru szeregowych kapłanów, ale i poniektórych biskupów. A już drapać się po plecach Pana Jezusa do władzy stało się czymś naturalnym i akceptowanym.