Loading AI tools
spotkanie polskich konswerwatystów z sanacją w Dzikowie z 1927 Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Zjazd dzikowski – spotkanie polskich konserwatystów na czele z hrabią Zdzisławem Tarnowskim z przedstawicielami sanacji na czele z Walerym Sławkiem, które odbyło się w dniach 14–16[1] września 1927 roku w Dzikowie (obecnie osiedle Tarnobrzega) w pałacu Tarnowskich[2].
Po zamachu majowym obóz sanacji na czele z Józefem Piłsudskim podjął próbę politycznego zbliżenia z polskimi konserwatystami. W 1926 roku w Nieświeżu w rezydencji Radziwiłłów Piłsudski przeprowadził rozmowę z konserwatystami, której rezultatem było tzw. porozumienie nieświeskie[3]. 20 lipca 1927 roku prezes Stronnictwa Prawicy Narodowej Zdzisław Tarnowski spotkał się z Józefem Piłsudskim. W czasie tego spotkania obaj politycy wyrazili chęć bliższej współpracy i wspólnego tworzenia programu sanacji. We wrześniu 1927 roku w Dzikowie doszło do spotkania polskich konserwatystów na czele ze Zdzisławem Tarnowskim z przedstawicielami sanacji – Walerym Sławkiem i Remigiuszem Grocholskim. Spośród konserwatystów uczestniczyli przedstawiciele Stronnictwa Prawicy Narodowej, Stronnictwa Chrześcijańsko-Narodowego oraz Organizacji Zachowawczej Pracy Państwowej. Zjazd miał charakter prywatnego spotkania[4]. 14 września Zdzisław Tarnowski jako gospodarz zjazdu wygłosił powitalne przemówienie do swoich gości, w którym zawarł cele zjazdu i postulował jednolity stosunek ruchu konserwatywnego wobec obozu rządzącego. 15 września do uczestników zjazdu przemówienie wygłosił Walery Sławek. Sugerował on w nim, że w rządzie potrzebne jest ugrupowanie o umiarkowanych poglądach, a konserwatyści poglądami wpisują się w myśl obozu sanacji; postulował jednak, aby konserwatyści nie tworzyli własnej partii[1]. Na zjeździe Sławek przedstawił również główne programowe założenia Bezprtyjnego Bloku Współpracy z Rządem[5].
Czas i Dzień Polski oceniły pozytywnie skutki zjazdu dzikowskiego. Jan Bobrzyński w artykule opublikowanym w Dniu Polskim wyraził opinię, że zjazd skonsolidował konserwatystów i był zapowiedzią zmian w polityce wewnętrznej państwa charakteryzującej się sejmokracją i partyjniactwem. Gazety powiązane z Narodową Demokracją oceniały zjazd negatywnie. W Głosie Narodu pisano, że faktycznym celem zjazdu było rozbicie jedynego narodowego stronnictwa, zaprowadzenie rządów masonów, żydów i komunistów oraz zwabienie i oszukanie ziemian wahających się co do poparcia konkretnej partii politycznej. W Gazecie Narodowej pisano, że: Zjazd w Dzikowie świadczy o tem, że nasze zachowawcze czynniki zaczynają się ruszać i zastanawiać nad tem, co robić mają i jak robić mają. W Woli Ludu związanej z PSL-Piast wyrażono opinię, że magnateria polska organizuje się do czynnej walki z ludem i demokracją. Podobnie pisano w Głosie Robotnika. W Życiu Robotniczym napisano, że najważniejszym celem spotkania były przyszłe wybory parlamentarne. Stanisław Mackiewicz w Słowie bagatelizował znaczenie zjazdu, porównując go do porozumienia nieświeskiego[1].
Zjazd przyczynił się do konsolidacji polskich konserwatystów i ich zbliżenia do rządu sanacyjnego. Ustalono na nim wspólne stanowisko konserwatystów wobec Narodowej Demokracji, wykluczając współpracę z nią oraz postanowiono poprzeć rząd w wyborach w 1928 roku. Zjazd przyczynił się do dalszej politycznej współpracy pomiędzy konserwatystami, a rządem i ostatecznego wejścia konserwatystów do Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rządem[1].
Na podstawie materiału źródłowego[1]:
Seamless Wikipedia browsing. On steroids.
Every time you click a link to Wikipedia, Wiktionary or Wikiquote in your browser's search results, it will show the modern Wikiwand interface.
Wikiwand extension is a five stars, simple, with minimum permission required to keep your browsing private, safe and transparent.