Euro w Polsce

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Wprowadzenie euro w Polsce wynika ze zobowiązań płynących z traktatu ateńskiego przyjętego w referendum w 2003 roku[1]. Polska ma status państwa z derogacją, zobowiązała się do spełnienia kryteriów z Maastricht, co oznacza rezygnację z jednostronnej euroizacji. Polska nie jest członkiem Europejskiego Mechanizmu Kursów Walutowych, co stanowi jedną z zasadniczych przeszkód na drodze do przyjęcia euro w krótkim czasie. Ponadto istotny warunek z punktu widzenia prawnego stanowi konieczność nowelizacji Konstytucji.

Data zamiany złotego na euro nie jest określona[2]. Polska zobowiązała się do przyjęcia tej waluty, ale nie określiła terminu jej przyjęcia. Rozliczanie w euro dopuszczalne jest jednak w wielu punktach usługowych[3].

Aspekty proceduralne

Podsumowanie
Perspektywa
Thumb

     Kraje strefy euro

     Kraje należące do ERM II

     Kraje UE nieużywające euro

     Kraje spoza UE używające euro

Od 1 maja 2004 Polska uczestniczy w Unii Gospodarczej i Walutowej, jednak objęta jest derogacją[4]. Ma zatem podobny status jak większość państw, które przystąpiły do UE wraz z nią, odmienny natomiast od Danii[5], która uzyskała klauzulę opt-out[6]. Uchylenie derogacji uzależnione jest od wypełnienia kryteriów konwergencji[7]. Należą do nich[7]:

  • cztery kryteria konwergencji nominalnej;
    • kryterium stabilności cen;
    • kryterium fiskalne;
    • kryterium kursu walutowego;
    • kryterium stóp procentowych;
  • jedno kryterium konwergencji prawnej.

Decyzję o uchyleniu derogacji podejmie Rada Unii Europejskiej na wniosek Komisji Europejskiej oraz po konsultacji z Parlamentem Europejskim i po dyskusji na forum Rady Europejskiej[4]. W związku z wejściem w życie traktatu lizbońskiego konieczne będzie również uzyskanie zalecenia ze strony obecnych państw strefy euro[8]. Bieżące informacje na temat aktualnego stanu wypełnienia kryteriów zbieżności publikowane są w wydawanym od sierpnia 2009 roku przez Biuro Pełnomocnika Rządu ds. Wprowadzenia Euro Monitorze konwergencji nominalnej[9]. Proces wejścia Polski do strefy euro trwać będzie minimum trzy lata od momentu podjęcia strategicznej decyzji[8]. Okres ten podzielony został na cztery etapy[8]:

  • przygotowanie i wejście do ERM II – najważniejszymi wydarzeniami tego etapu będzie podjęcie decyzji o włączeniu złotego do systemu oraz samo wejście do ERM II;
  • wypełnienie kryteriów konwergencji – zakończone decyzją o uchyleniu derogacji w odniesieniu do Polski;
  • przygotowania do wprowadzenia euro do obiegu – zakończone wejściem do strefy euro;
  • proces wprowadzenia euro – zakończony wycofaniem złotego z obiegu.

Od początku utworzenia struktur odpowiedzialnych za wprowadzenie euro jednym z ich podstawowych zadań było opracowanie Ram Strategicznych Narodowego Planu Wprowadzenia Euro – dokumentu, w który określiłby działania związane z zamianą złotego na euro. Ramy Strategiczne NPWE zostały przyjęte przez Komitet do Spraw Europejskich w dniu 9 kwietnia 2010 roku[10].

Stan wypełnienia kryteriów konwergencji przez Polskę

Podsumowanie
Perspektywa

W marcu 2016 został opublikowany Monitor Konwergencji z UGW, który zastąpił ukazujące się dotychczas: Monitor Konwergencji Nominalnej oraz Monitor Konwergencji Realnej. Od tego czasu Monitor Konwergencji ukazuje się corocznie[11].

Więcej informacji Rok, Miesiąc ...
Rok Miesiąc K. stabilności cen[12] K. fiskalne[13] K. kursu walutowego K. stóp procentowych[14]
2023[15] N T N N
2022[16] N T N N
2021[17] N T N T
2020[18] N T N T
2019[19] T T N T
2018[20] T T N N
2017[21] T T N T
2016[22] T T N T
2015 listopad[23] T T N T
2015 październik[24] T T N T
2015 wrzesień[25] T T N T
2015 sierpień[26] T T N T
2015 lipiec[27] T T N T
2015 czerwiec[28] T N N T
2015 maj[29] T N N T
2015 kwiecień[30] T N N T
2015 marzec[31] T N N T
2015 luty[32] T N N T
2015 styczeń[33] T N N T
2014 grudzień[34] T N N T
2014 listopad[35] T N N T
2014 październik[36] T N N T
2014 wrzesień[37] T N N T
2014 sierpień[38] T N N T
2014 lipiec[39] T N N T
2014 czerwiec[40] T N N T
2014 maj[41] T N N T
2014 kwiecień[42] T N N T
2014 marzec[43] T N N T
2014 luty[44] T N N T
2014 styczeń[45] T N N T
2013 grudzień[46] T N N T
2013 listopad[47] T N N T
2013 październik[48] T N N T
2013 wrzesień[49] T N N T
2013 sierpień[50] T N N T
2013 lipiec[51] T N N T
2013 czerwiec[52] T N N T
2013 maj[53] T N N T
2013 kwiecień[54] N N N T
2013 marzec[55] N N N T
2013 luty[56] N N N T
2013 styczeń[57] N N N N
2012 grudzień[58] N N N N
2012 listopad[59] N N N N
2012 październik[60] N N N N
2012 wrzesień[61] N N N N
2012 sierpień[62] N N N N
2012 lipiec[63] N N N N
2012 czerwiec[64] N N N T
2012 maj[65] N N N T
2012 kwiecień[66] N N N T
2012 marzec[67] N N N T
2012 luty[68] N N N T
2012 styczeń[69] N N N T
2011 grudzień[70] N N N T
2011 listopad[71] N N N T
2011 październik[72] N N N T
2011 wrzesień[73] N N N T
2011 sierpień[74] N N N T
2011 lipiec[75] N N N T
2011 czerwiec[76] N N N T
2011 maj[77] T N N N
2011 kwiecień[78] T N N T
2011 marzec[79] T N N N
2011 luty[80] N N N N
2011 styczeń[81] N N N T
2010 grudzień[82] N N N T
2010 listopad[83] N N N T
2010 październik[84] N N N T
2010 wrzesień[85] N N N T
2010 sierpień[86] N N N T
2010 lipiec[87] N N N T
2010 czerwiec[88] N N N T
2010 maj[89] N N N N
2010 kwiecień[90] N N N N
2010 marzec[91] N N N N
2010 luty[92] N N N T
2010 styczeń[93] N N N N
2009 grudzień[94] N N N T
2009 listopad[95] N N N T
2009 październik[96] N N N T
2009 wrzesień[97] N N N T
2009 sierpień[98] N N N T
Zamknij

W latach 2004–2008 i 2009–2015 Polska objęta była procedurą nadmiernego deficytu[99]. W 2024 Rada UE rekomendowała ponowne objęcie Polski tą procedurą[100].

Zgodność ustawodawstwa krajowego z Traktatami (konwergencja prawna)

Polska – jako państwo członkowskie objęte derogacją – jest zobowiązana w całości spełnić wymagania dostosowawcze określone w art. 131 Traktatu.

Według „Raportu o konwergencji” opublikowanego przez Europejski Bank Centralny w maju 2010, prawo polskie nie spełnia wszystkich wymagań dotyczących niezależności banku centralnego, zakazu finansowania ze środków banku centralnego oraz integracji prawnej z Eurosystemem[101]. Według raportu, w żadnym z dziewięciu badanych państw członkowskich nie stwierdzono pełnej zgodności ustawodawstwa ze wszystkimi wymogami dotyczącymi przyjęcia euro, określonymi w Traktatach oraz Statucie Europejskiego Systemu Banków Centralnych i EBC[102]. Również Komisja Europejska w swoim „Convergence Report 2010” stwierdzała, że ustawodawstwo polskie – w szczególności Ustawa o NBP i tekst Konstytucji RP – nie są w pełni zgodne z art. 130 i 131 Traktatu oraz Statutem Europejskiego Systemu Banków Centralnych i EBC[103].

Eksperci są zgodni, iż w celu wprowadzenia waluty emitowanej przez EBC (euro) jako polskiego pieniądza Konstytucja RP powinna zostać odpowiednio znowelizowana[104], co wymaga większości 2/3 głosów w Sejmie w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz dodatkowo bezwzględniej większości głosów w Senacie w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów[105].

Przewidywane skutki wprowadzenia euro

Podsumowanie
Perspektywa

Zastąpienie złotego przez euro stanowi przedmiot analiz ekonomicznych głównych instytucji publicznych zajmujących się finansami w Polsce (jak np. ekspertyza z 2012 roku rekomendująca wprowadzenie euro przygotowana dla Fundacji Schumana i Fundacji Konrada Adenauera[106] czy raport Standard & Poor’s z 2015 roku również to zalecający[107]). Do tego rodzaju opracowań obejmujących zagadnienia związane z tym tematem należą publikacje sporządzone przez Ministerstwo Finansów w 2005 roku[8][108] oraz Narodowy Bank Polski w 2004 i 2009 roku[109][110]. W raportach tych odniesiono się zarówno do przewidywanych szans i korzyści, jak i do potencjalnych zagrożeń, i spodziewanych kosztów[110]. Opracowanie NBP z 2009 roku podsumowało, że w związku z wejściem do strefy euro Polska w ciągu dziesięciu lat zyska dodatkowe 7,5% PKB[110]. W 2014 roku NBP stwierdziło, że przyjęcie euro będzie dla Polski korzystne, gdy przeprowadzi ona odpowiednie reformy[107]. Do pozytywnych następstw związanych z przyjęciem euro zaliczono[110]:

  • wpływ na rynki finansowe – poprawa poziomu integracji rynków oraz stworzenie szansy poprawy stabilności instytucji finansowych;
  • bezpieczeństwo finansowe – w przypadku popadnięcia polskich banków albo Polski w trudności finansowe, inne kraje strefy euro mają obowiązek udzielić im pomocy[111];
  • bezpośrednie korzyści
    • związane z redukcją kosztów transakcyjnych i ryzyka kursowego – według danych opublikowanych przez Ministerstwo Finansów w grudniu 2009 roku aż 56% przedsiębiorców sektora MŚP wskazywało na wahania kursowe jako na główny czynnik utrudniający rozpoczęcie lub rozszerzenie działalności na skalę międzynarodową[8];
      • obniżenie kosztów prowadzenia działalności gospodarczej;
      • ułatwienie prowadzenia księgowości;
      • możliwość lepszego planowania sytuacji finansowej przez podmioty gospodarcze;
      • wzrost porównywalności i przejrzystości cen w wymiarze międzynarodowym;
      • poprawę pozycji Polski jako partnera w handlu międzynarodowym w związku ze stosowaniem waluty o silnej pozycji globalnej;
      • brak konieczności wymiany walut i ponoszenia związanych z tym kosztów;
      • zwiększenie przejrzystości rynku i obniżenie barier wejścia;
      • intensyfikacja wymiany handlowej – według szacunków z 2008 roku wyższa dynamika eksportu mogłaby mieć miejsce nawet przez 25 lat od przyjęcia euro[110];
      • wzrost inwestycji – zarówno w odniesieniu do inwestycji krajowych, jak i zagranicznych inwestycji bezpośrednich;
    • związane z oceną sytuacji makroekonomicznej
    • związane z obniżeniem stopy procentowej
      • spadek kosztów pozyskania kapitału dla gospodarstw domowych, przedsiębiorstw oraz instytucji publicznych;
      • łatwiejsza dostępność kredytów i związany z tym wzrost konsumpcji;
      • poprawa zdolności obsługi zadłużenia.

Publikacje zwracają jednocześnie uwagę, że część spośród wymienionych następstw ma charakter potencjalny i może być uwarunkowana przeprowadzeniem określonych zmian, takich jak reforma finansów publicznych, czy też redukcja długu publicznego[110]. Zauważa się również, że wiele pozytywnych następstw przyjęcia euro materializuje się w dłuższym okresie[110]. Skala wielu spośród spodziewanych korzyści trudna jest do ścisłego określenia, jednak ekonomiści próbują oszacować część z nich[110]. Np. koszty transakcyjne w prowadzonym przez Polskę handlu zagranicznym wynosiły w 2008 roku ok. 1,0–1,5% PKB, przy czym 70% eksportu i 60% importu rozliczano w euro[8]. Poza wymienionymi korzyściami Polska uzyska też większy wpływ na podejmowanie decyzji w ramach całej Unii Europejskiej. Związane to będzie z uzyskaniem członkostwa w Eurogrupie oraz uzyskaniem lepszej pozycji w ramach Europejskiego Systemu Banków Centralnych – NBP wejdzie bowiem w skład Eurosystemu, a jego prezes w skład Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego[8].

Thumb
Graficzny symbol euro

Z kolei po stronie kosztów i zagrożeń Zespół Analityków NBP wymienia następujące negatywne konsekwencje wejścia do strefy euro[110]:

  • długookresowe;
    • przeniesienie polityki pieniężnej na szczebel wspólnotowy – zwraca się jednocześnie uwagę na konieczność uwzględnienia aspektów globalizacji[112], które zdecydowanie ograniczają realną możliwość prowadzenia autonomicznej polityki pieniężnej (w tym utrata możliwości korzystania z kursu walutowego jako narzędzia polityki dostosowawczej). Koszty rezygnacji z autonomii w tym zakresie oceniono na 0,055% długookresowej konsumpcji[110];
    • możliwy obowiązek pomocy potencjalnym unijnym bankrutom na sumę wartą 1/3 funduszy strukturalnych, jakie Polska otrzyma z Unii Europejskiej w latach 2014–2020[111];
    • solidarne ratowanie zagrożonych banków, tak jak w przypadku Hiszpanii[111];
    • niekorzystne dla przedsiębiorców, w przypadku niekorzystnego kursu – napływ tanich towarów z zagranicy, co oznacza straty w zyskach i miejscach pracy, oraz konkurencyjności eksportu[113].
  • średniookresowe;
    • zagrożenia dotyczące przyjęcia niekorzystnego kursu konwersji;
    • ryzyko pogorszenia się konkurencyjności gospodarki związane z możliwością wzrostu kosztów pracy;
    • zagrożenia dotyczące różnic inflacyjnych w obrębie unii walutowej;
    • przeznaczenie na walkę z kryzysem zadłużenia ok. 3,5 procent tzw. Mechanizmu Stabilności (~2,8 miliarda euro)[111]
    • gwarantowanie do 24,3 miliarda euro pożyczek, jakie maksymalnie może udzielić fundusz tzw. Mechanizmu Stabilności[111].
  • krótkookresowe;
    • zagrożenia związane z uczestnictwem w ERM II – np. ryzyko wystąpienia tzw. zjawiska trójkąta niemożności[114];
    • efekty cenowe dotyczące wprowadzenia euro do obiegu gotówkowego oraz związane z tym negatywne konsekwencje iluzji euro, a także zjawiska związane z dążeniem do stosowania ceny atrakcyjnej – całkowity możliwy wpływ tych zjawisk na wzrost wskaźnika CPI oceniono na 3,29% przy założeniu, że dostosowania będą mieć charakter asymetryczny[110];
    • inne koszty związane z wprowadzeniem euro do obiegu gotówkowego i bezgotówkowego – emisja monet, wymiana automatów, wymiana cenników, zmiany w systemach komputerowych etc.;
    • koszty przeprowadzenia kampanii informacyjnej.

Nie wszystkie poważne źródła podzielają relatywnie wysoki optymizm NBP. W szczególności dokumentowany jest wzrost pesymizmu gospodarstw domowych, wielu krajów, jako skutek wprowadzenia waluty euro. Kwestionowana jest też wiarygodność części danych statystycznych, z lat bezpośrednio po wprowadzeniu waluty euro[115][116].

Instytucjonalizacja procesu wprowadzenia euro

Podsumowanie
Perspektywa

Tworzenie struktury organizacyjnej mającej bezpośrednio przygotować Polskę do wprowadzenia euro zostało zapoczątkowane przez rząd Donalda Tuska na przełomie 2008 i 2009 roku. Już 28 listopada 2008 roku ówczesny premier zaakceptował kandydaturę Ludwika Koteckiego na przyszłego pełnomocnika rządu do spraw wprowadzenia euro[117]. Stosowne rozporządzenie w sprawie ustanowienia Pełnomocnika Rządu do Spraw Wprowadzenia Euro przez Rzeczpospolitą Polską zostało przyjęte przez Radę Ministrów 13 stycznia 2009 roku[118]. Drugim aktem prawnym związanym z tworzeniem struktur odpowiedzialnych za proces wprowadzenia euro jest Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 3 listopada 2009 r. w sprawie powołania Narodowego Komitetu Koordynacyjnego do spraw Euro, Rady Koordynacyjnej oraz Międzyinstytucjonalnych Zespołów Roboczych do spraw Przygotowań do Wprowadzenia Euro przez Rzeczpospolitą Polską[119]. Zgodnie z tym aktem prawnym powołane zostały następujące struktury[119]:

  • Narodowy Komitet Koordynacyjny do spraw euro – jego przewodniczącym jest Pełnomocnik Rządu do spraw Wprowadzenia Euro, zaś wiceprzewodniczącym – Pełnomocnik Zarządu Narodowego Banku Polskiego do spraw Wprowadzenia Euro. W skład Komitetu wchodzą również – Minister – Członek Rady Ministrów, kierujący pracami stałego komitetu Rady Ministrów, sekretarz stanu[120] w Ministerstwie Gospodarki, sekretarz stanu[120] w MSWiA, Sekretarz KIE, Prezes UOKIK, Prezes Rządowego Centrum Legislacji oraz Przewodniczący KNF[121];
  • Rada Koordynacyjna – jej przewodniczącym jest Pełnomocnik Rządu, zaś wiceprzewodniczącym – Pełnomocnik Zarządu NBP. Oprócz nich, jako członkowie, w skład Rady wchodzą przewodniczący Zespołów Roboczych;
  • Międzyinstytucjonalne Zespoły Robocze do spraw Przygotowań do Wprowadzenia Euro przez Rzeczpospolitą Polską – organy opiniodawczo-doradcze Rady. Powołano łącznie osiem Zespołów do spraw: Makroekonomicznych, Dostosowań Prawnych, Administracji Publicznej, Sektora Finansowego i Stabilności Finansowej, Wprowadzenia Banknotów i Monet Euro, Przedsiębiorstw Niefinansowych, Ochrony Konsumentów oraz Strategii Komunikacyjnej. W skład Zespołów Roboczych weszli przedstawiciele ok. trzydziestu różnych instytucji[119].

Pełnomocnicy Rządu

Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 28 grudnia 2015 stanowisko Pełnomocnika Rządu do Spraw Wprowadzenia Euro przez Rzeczpospolitą Polską zostało zniesione[123].

Stanowiska polityczne

Podsumowanie
Perspektywa

Przed 2004 rokiem

Dyskusje nad terminem wejścia do strefy euro rozpoczęły się jeszcze przed akcesją. W wypowiedziach premiera Leszka Millera mowa była o latach 2007–2009[124]. Polityk ten podkreślał jednocześnie konieczność wypełnienia restrykcyjnych kryteriów[124]. W okresie bezpośrednio poprzedzającym przyjęcie Polski do Unii Europejskiej w debacie publicznej pojawiały się pomysły dotyczące wprowadzenia euro w możliwie najkrótszym terminie poprzez jednostronną euroizację. Przedstawicielami takiej koncepcji byli m.in. tacy ekonomiści jak Andrzej Bratkowski czy Jacek Rostowski, choć uważali oni, że krok ten powinien być poprzedzony rozmowami z Unią[125]. Pogląd ten popierały również inne osoby związane z CASE[126]. W 2005 roku na ten temat wypowiadał się także jeden z ówczesnych liderów PO Jan Rokita, który twierdził, że krok ten zapobiegłby nadmiernemu umocnieniu złotego[126]. Przed taką decyzją ostrzegał jednak m.in. premier Marek Belka, który zwrócił uwagę na fakt, że zostałoby to źle odebrane przez UE[126]. Utrzymywał, że należałoby raczej rozważyć powiązanie złotego z euro w ramach izby walutowej, jednak, jak zauważył, wymagałoby to zrównoważenia finansów publicznych[126]. Dyskusje nad jednostronną euroizacją ustały wraz wejściem Polski do UGiW w 2004 roku.

Lata 2005–2007

W okresie funkcjonowania koalicji PiS-u, Samoobrony i LPR wprowadzenie nowej waluty nie zaliczało się do priorytetów kolejnych rządów. W 2006 roku premier Kazimierz Marcinkiewicz wspominał o planach rozmów na temat wejścia do strefy euro, które miałyby rozpocząć się w 2009 roku[127]. Jeszcze bardziej sceptycznie do kwestii euro odnosił się premier Jarosław Kaczyński, który wyrażał obawy na temat negatywnych konsekwencji przebywania w ERM II oraz przedstawił swoją opinię na temat wpływu euro na wzrost cen[128]. Z dystansem do wprowadzenia nowej waluty odnosiły się też osoby z otoczenia prezydenta Lecha Kaczyńskiego, m.in. Aleksander Szczygło[128]. W 2007 roku wicepremier i minister finansów Zyta Gilowska mówiąc o rozpoczęciu rozmów na temat euro wskazywała przełom lat 2009 i 2010, zaś odnośnie do samego przyjęcia euro wymieniała rok 2012[129].

W tym samym roku głos zabrał również nowy prezes NBP Sławomir Skrzypek, który stwierdził, że przyjęcie euro nastąpi najwcześniej w roku 2012[130]. Jego poprzednik, Leszek Balcerowicz, jeszcze jako prezes NBP wielokrotnie wypowiadał się na temat zarówno konieczności realizacji zobowiązań traktatowych, jak i korzyści płynących z przyjęcia euro. Wskazywał m.in. na pozytywne skutki dla polskich eksporterów oraz powoływał się na badania MFW pozytywnie oceniające następstwa związane z wypełnieniem kryteriów konwergencji[131]. Przypominał również o szansach na przyspieszenie rozwoju gospodarczego Polski oraz wskazywał na kiepską jakość informacji na temat rzeczywistych skutków wprowadzenia euro[132].

Po 2007 roku

Thumb
Premier Donald Tusk wraz z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem i prezydentem Lechem Kaczyńskim

Rząd Donalda Tuska określił przyjęcie euro przez Polskę jako wyraz strategicznego interesu – stanowisko takie zawarto m.in. w harmonogramie pt. Mapa drogowa przyjęcia euro przez Polskę z października 2008 roku[133]. Jeszcze we wrześniu 2008 roku jako o terminie zamiany waluty mówiono o roku 2011[134]. Ówczesny szef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki wskazywał wtedy raczej na rok 2012[135]. Przeciwnikiem wyznaczania daty był jednak sam prezydent Lech Kaczyński, który ponadto wspominał o konieczności przeprowadzenia referendum w tej sprawie[136]. Podejście rządu zmierzające do możliwie szybkiego wprowadzenia euro od początku wspierała główna partia tworząca jego zaplecze polityczne – Platforma Obywatelska – wyrazem tego było m.in. rozpoczęcie prac nad stosowną nowelizacją Konstytucji Rzeczypospolitej[137]. Stanowisko to popierał także Ludwik Kotecki, pełnomocnik rządu ds. wprowadzenia euro[138]. Z kolei przedstawiciele głównej partii opozycyjnej – Prawa i Sprawiedliwości – wypowiadali się negatywnie zarówno w odniesieniu do samego pomysłu szybkiego przyjęcia euro, jak i do idei szybkiego wypełnienia kryteriów zbieżności[139]. Prezes PiS Jarosław Kaczyński określił deklaracje rządu m.in. jako początek kampanii prezydenckiej Donalda Tuska oraz stwierdził, że wprowadzenie euro będzie szkodliwe dla społeczeństwa, a szczególnie dla emerytów[140].

Już na początku 2009 roku w związku ze złą sytuacją fiskalną w Polsce Donald Tusk zapowiedział, że realizacja planu przyjęcia euro może zostać przesunięta w czasie[141]. W połowie roku premier powiedział, że plan ulega zawieszeniu[142]. Na przełomie stycznia i lutego 2010 roku premier Donald Tusk zaprezentował Plan rozwoju i konsolidacji finansów publicznych w latach 2010–2011[143], jednak określenie daty wprowadzenia nowej waluty uzależnił też od postępu w negocjacjach z koalicyjnym PSL[144]. Głos w debacie na temat przystąpienia Polski do euro zabrali także prezes NBP Marek Belka[145] oraz prezydent Bronisław Komorowski[146], którzy objęli swoje urzędy w roku 2010. Obaj wyrazili podobne stanowisko, twierdząc, że przyjęcie euro leży w polskim interesie, jednak warto poczekać aż strefa euro upora się z trudnościami gospodarczymi. Z kolei sprawujący urząd od 2015 roku prezydent Andrzej Duda określił, że w jego ocenie z przyjęciem euro należy poczekać do momentu, gdy płace w Polsce zbliżą się do średniego poziomu płac w UE[147]. Przeciwko wprowadzeniu euro w trakcie swojej kadencji wypowiadał się prezes NBP Adam Glapiński[148].

W 2018 apel do premiera Mateusza Morawieckiego opublikowała redakcja Rzeczpospolitej wraz z gronem ekonomistów[149]. W odpowiedzi premier oznajmił, że strefy euro w obecnym kształcie nie uważa za optymalny obszar walutowy i rząd nie jest w tym momencie zainteresowany zamianą waluty[150]. Według stanu na 2023 ugrupowaniami przeciwnymi wprowadzeniu euro w Polsce pozostają Prawo i Sprawiedliwość (w tym prezes tej partii Jarosław Kaczyński[151]), Kukiz’15, Konfederacja, Partia Republikańska oraz Suwerenna Polska. Z kolei przychylne przyjęciu wspólnej waluty są Platforma Obywatelska, Nowoczesna i Zieloni, zaś bardziej neutralne stanowisko wyraża Polskie Stronnictwo Ludowe oraz Lewica Razem[152]. W sposób najbardziej zdecydowany za wprowadzeniem euro wypowiadają się przedstawiciele ugrupowania Polska 2050[153][154].

O zmianę postaw politycznych na sprzyjające przyjęciu euro zabiega m.in. Fundacja Wolności Gospodarczej, która w 2022 zainicjowała kampanię Kurs na euro[155].

Oceny społeczne dotyczące euro

Podsumowanie
Perspektywa

Z badań CBOS z marca 2011 wynikało, że za przyjęciem euro opowiada się 32% Polaków, w porównaniu 28% więcej osób było za w kwietniu 2010 roku. Przeciwnych było 60%, czyli o 11%. więcej niż w kwietniu 2010 roku[156].

Z badań TNS OBOP z lutego 2011 wynikało, że 51% Polaków uznawało przyjęcie euro za niekorzystne, natomiast 17% możliwość tę oceniało pozytywnie. 24% uważało taki krok za obojętny, natomiast 8% nie miało zdania[157].

Z badań Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS) w 2012 roku wynikało, że wprowadzenie euro w Polsce popiera 25%, 68% jest zdecydowanie przeciw. Sprzeciw wobec przystąpienia Polski do strefy euro dominował we wszystkich analizowanych grupach społeczno-demograficznych. Większość z osób przekonanych o zasadności przyjęcia wspólnej waluty twierdziła, że nie należy się z tym spieszyć. W tym samym roku w według raportu German Marshall Fund 71% badanych Polaków wyraziło przekonanie, że wprowadzenie euro byłoby potencjalnie szkodliwe dla polskiej gospodarki[158].

Według Badania Eurobarometru z 2021 za przyjęciem euro było 56% Polaków, a przeciwko 41%. 74% wskazywało przy tym na obawę co do wzrostu cen, a 51% wiązało przyjęcie wspólnej waluty z pozytywnymi skutkami dla polskiej gospodarki[159]. Z kolei w badaniu UCE RESEARCH i SYNO Poland z tego samego roku 25,2% badanych uznało, że Polska powinno przyjąć euro, a przeciwną opinię wyraziło 53%, przy czym 17,4% nie miało opinii na ten temat, a 4,4% wyraziło obojętność[160]. W 2023 w sondażu IBRIS dla Radia ZET przychylną opinię na temat przyjęcia euro wyraziło 24,5% badanych, a przeciwną 64,2%[161]. Z kolei z przeprowadzonego wiosną 2023 sondażu Eurobarometru wynika, że 55% Polaków popiera wprowadzenie euro w Polsce, zaś 44% jest przeciw[162]. Koncepcja przyjęcia euro cieszy się szczególną popularnością w środowisku przedsiębiorców[163].

Poniższa tabela prezentuje wyniki badań Eurobarometru z lat 2007–2023 dotyczące oceny Polaków wobec konsekwencji wprowadzenia euro:

Więcej informacji Rok, Miesiąc ...
Rok Miesiąc Pozytywny
wpływ dla kraju
Pozytywny wpływ
z własnej perspektywy
2023 kwiecień 51% 53%
2022 kwiecień 58% 59%
2021 maj 56% 53%
2020 maj-czerwiec 45% 46%
2019 kwiecień 44% 43%
2018 kwiecień 47% 46%
2017 kwiecień 43% 41%
2016 kwiecień 37% 37%
2015 kwiecień 39% 39%
2014 kwiecień 40% 41%
2013 kwiecień 36% 34%
2012 kwiecień 39% 37%
2011 listopad 36% 36%
2011 maj 43% 36%
2010 wrzesień 43% 36%
2010 maj 48% 41%
2009 wrzesień 52% 45%
2009 maj 58% 45%
2008 maj 47% 45%
2007 wrzesień 67%  ?
2007 marzec 52%  ?
Zamknij

Źródło danych za lata 2007–2013: Eurobarometer. Public Opinion and the euro[164] oraz za lata 2013–2023: Eurobarometer. Public opinion on the euro[165].

Polskie rewersy monet euro

Wizerunki polskich monet euro nie są ustalone. Liczne pomysły pojawiały się natomiast w wypowiedziach publicystycznych, szczególnie przy okazji konkursu zorganizowanego przez „Rzeczpospolitą[166]. Wśród proponowanych motywów powtarzał się m.in. orzeł w koronie, znak graficzny NSZZ „Solidarność”, wizerunek Mikołaja Kopernika i Fryderyka Chopina. Od strony produkcyjnej Polska jest przygotowana do decyzji o przyjęciu euro – od 2006 r. Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych jest jednym z 15 podmiotów uprawnionych przez Europejski Bank Centralny do druku banknotów euro[167].

Przypisy

Linki zewnętrzne

Wikiwand - on

Seamless Wikipedia browsing. On steroids.