Loading AI tools
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Wprowadzenie euro w Polsce wynika ze zobowiązań płynących z traktatu ateńskiego przyjętego w referendum w 2003 roku[1]. Polska ma status państwa z derogacją, zobowiązała się do spełnienia kryteriów z Maastricht, co oznacza rezygnację z jednostronnej euroizacji. Polska nie jest członkiem Europejskiego Mechanizmu Kursów Walutowych, co stanowi jedną z zasadniczych przeszkód na drodze do przyjęcia euro w krótkim czasie. Ponadto istotny warunek z punktu widzenia prawnego stanowi konieczność nowelizacji Konstytucji.
Data zamiany złotego na euro nie jest określona[2]. Polska zobowiązała się do przyjęcia tej waluty, ale nie określiła terminu jej przyjęcia. Rozliczanie w euro dopuszczalne jest jednak w wielu punktach usługowych[3].
Od 1 maja 2004 Polska uczestniczy w Unii Gospodarczej i Walutowej, jednak objęta jest derogacją[4]. Ma zatem podobny status jak większość państw, które przystąpiły do UE wraz z nią, odmienny natomiast od Danii[5], która uzyskała klauzulę opt-out[6]. Uchylenie derogacji uzależnione jest od wypełnienia kryteriów konwergencji[7]. Należą do nich[7]:
Decyzję o uchyleniu derogacji podejmie Rada Unii Europejskiej na wniosek Komisji Europejskiej oraz po konsultacji z Parlamentem Europejskim i po dyskusji na forum Rady Europejskiej[4]. W związku z wejściem w życie traktatu lizbońskiego konieczne będzie również uzyskanie zalecenia ze strony obecnych państw strefy euro[8]. Bieżące informacje na temat aktualnego stanu wypełnienia kryteriów zbieżności publikowane są w wydawanym od sierpnia 2009 roku przez Biuro Pełnomocnika Rządu ds. Wprowadzenia Euro Monitorze konwergencji nominalnej[9]. Proces wejścia Polski do strefy euro trwać będzie minimum trzy lata od momentu podjęcia strategicznej decyzji[8]. Okres ten podzielony został na cztery etapy[8]:
Od początku utworzenia struktur odpowiedzialnych za wprowadzenie euro jednym z ich podstawowych zadań było opracowanie Ram Strategicznych Narodowego Planu Wprowadzenia Euro – dokumentu, w który określiłby działania związane z zamianą złotego na euro. Ramy Strategiczne NPWE zostały przyjęte przez Komitet do Spraw Europejskich w dniu 9 kwietnia 2010 roku[10].
W marcu 2016 został opublikowany Monitor Konwergencji z UGW, który zastąpił ukazujące się dotychczas: Monitor Konwergencji Nominalnej oraz Monitor Konwergencji Realnej. Od tego czasu Monitor Konwergencji ukazuje się corocznie[11].
Rok | Miesiąc | K. stabilności cen[12] | K. fiskalne[13] | K. kursu walutowego | K. stóp procentowych[14] |
---|---|---|---|---|---|
2023[15] | – | ||||
2022[16] | – | ||||
2021[17] | – | ||||
2020[18] | – | ||||
2019[19] | – | ||||
2018[20] | – | ||||
2017[21] | – | ||||
2016[22] | – | ||||
2015 | listopad[23] | ||||
2015 | październik[24] | ||||
2015 | wrzesień[25] | ||||
2015 | sierpień[26] | ||||
2015 | lipiec[27] | ||||
2015 | czerwiec[28] | ||||
2015 | maj[29] | ||||
2015 | kwiecień[30] | ||||
2015 | marzec[31] | ||||
2015 | luty[32] | ||||
2015 | styczeń[33] | ||||
2014 | grudzień[34] | ||||
2014 | listopad[35] | ||||
2014 | październik[36] | ||||
2014 | wrzesień[37] | ||||
2014 | sierpień[38] | ||||
2014 | lipiec[39] | ||||
2014 | czerwiec[40] | ||||
2014 | maj[41] | ||||
2014 | kwiecień[42] | ||||
2014 | marzec[43] | ||||
2014 | luty[44] | ||||
2014 | styczeń[45] | ||||
2013 | grudzień[46] | ||||
2013 | listopad[47] | ||||
2013 | październik[48] | ||||
2013 | wrzesień[49] | ||||
2013 | sierpień[50] | ||||
2013 | lipiec[51] | ||||
2013 | czerwiec[52] | ||||
2013 | maj[53] | ||||
2013 | kwiecień[54] | ||||
2013 | marzec[55] | ||||
2013 | luty[56] | ||||
2013 | styczeń[57] | ||||
2012 | grudzień[58] | ||||
2012 | listopad[59] | ||||
2012 | październik[60] | ||||
2012 | wrzesień[61] | ||||
2012 | sierpień[62] | ||||
2012 | lipiec[63] | ||||
2012 | czerwiec[64] | ||||
2012 | maj[65] | ||||
2012 | kwiecień[66] | ||||
2012 | marzec[67] | ||||
2012 | luty[68] | ||||
2012 | styczeń[69] | ||||
2011 | grudzień[70] | ||||
2011 | listopad[71] | ||||
2011 | październik[72] | ||||
2011 | wrzesień[73] | ||||
2011 | sierpień[74] | ||||
2011 | lipiec[75] | ||||
2011 | czerwiec[76] | ||||
2011 | maj[77] | ||||
2011 | kwiecień[78] | ||||
2011 | marzec[79] | ||||
2011 | luty[80] | ||||
2011 | styczeń[81] | ||||
2010 | grudzień[82] | ||||
2010 | listopad[83] | ||||
2010 | październik[84] | ||||
2010 | wrzesień[85] | ||||
2010 | sierpień[86] | ||||
2010 | lipiec[87] | ||||
2010 | czerwiec[88] | ||||
2010 | maj[89] | ||||
2010 | kwiecień[90] | ||||
2010 | marzec[91] | ||||
2010 | luty[92] | ||||
2010 | styczeń[93] | ||||
2009 | grudzień[94] | ||||
2009 | listopad[95] | ||||
2009 | październik[96] | ||||
2009 | wrzesień[97] | ||||
2009 | sierpień[98] |
W latach 2004–2008 i 2009–2015 Polska objęta była procedurą nadmiernego deficytu[99]. W 2024 Rada UE rekomendowała ponowne objęcie Polski tą procedurą[100].
Polska – jako państwo członkowskie objęte derogacją – jest zobowiązana w całości spełnić wymagania dostosowawcze określone w art. 131 Traktatu.
Według „Raportu o konwergencji” opublikowanego przez Europejski Bank Centralny w maju 2010, prawo polskie nie spełnia wszystkich wymagań dotyczących niezależności banku centralnego, zakazu finansowania ze środków banku centralnego oraz integracji prawnej z Eurosystemem[101]. Według raportu, w żadnym z dziewięciu badanych państw członkowskich nie stwierdzono pełnej zgodności ustawodawstwa ze wszystkimi wymogami dotyczącymi przyjęcia euro, określonymi w Traktatach oraz Statucie Europejskiego Systemu Banków Centralnych i EBC[102]. Również Komisja Europejska w swoim „Convergence Report 2010” stwierdzała, że ustawodawstwo polskie – w szczególności Ustawa o NBP i tekst Konstytucji RP – nie są w pełni zgodne z art. 130 i 131 Traktatu oraz Statutem Europejskiego Systemu Banków Centralnych i EBC[103].
Eksperci są zgodni, iż w celu wprowadzenia waluty emitowanej przez EBC (euro) jako polskiego pieniądza Konstytucja RP powinna zostać odpowiednio znowelizowana[104], co wymaga większości 2/3 głosów w Sejmie w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz dodatkowo bezwzględniej większości głosów w Senacie w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów[105].
Zastąpienie złotego przez euro stanowi przedmiot analiz ekonomicznych głównych instytucji publicznych zajmujących się finansami w Polsce (jak np. ekspertyza z 2012 roku rekomendująca wprowadzenie euro przygotowana dla Fundacji Schumana i Fundacji Konrada Adenauera[106] czy raport Standard & Poor’s z 2015 roku również to zalecający[107]). Do tego rodzaju opracowań obejmujących zagadnienia związane z tym tematem należą publikacje sporządzone przez Ministerstwo Finansów w 2005 roku[8][108] oraz Narodowy Bank Polski w 2004 i 2009 roku[109][110]. W raportach tych odniesiono się zarówno do przewidywanych szans i korzyści, jak i do potencjalnych zagrożeń, i spodziewanych kosztów[110]. Opracowanie NBP z 2009 roku podsumowało, że w związku z wejściem do strefy euro Polska w ciągu dziesięciu lat zyska dodatkowe 7,5% PKB[110]. W 2014 roku NBP stwierdziło, że przyjęcie euro będzie dla Polski korzystne, gdy przeprowadzi ona odpowiednie reformy[107]. Do pozytywnych następstw związanych z przyjęciem euro zaliczono[110]:
Publikacje zwracają jednocześnie uwagę, że część spośród wymienionych następstw ma charakter potencjalny i może być uwarunkowana przeprowadzeniem określonych zmian, takich jak reforma finansów publicznych, czy też redukcja długu publicznego[110]. Zauważa się również, że wiele pozytywnych następstw przyjęcia euro materializuje się w dłuższym okresie[110]. Skala wielu spośród spodziewanych korzyści trudna jest do ścisłego określenia, jednak ekonomiści próbują oszacować część z nich[110]. Np. koszty transakcyjne w prowadzonym przez Polskę handlu zagranicznym wynosiły w 2008 roku ok. 1,0–1,5% PKB, przy czym 70% eksportu i 60% importu rozliczano w euro[8]. Poza wymienionymi korzyściami Polska uzyska też większy wpływ na podejmowanie decyzji w ramach całej Unii Europejskiej. Związane to będzie z uzyskaniem członkostwa w Eurogrupie oraz uzyskaniem lepszej pozycji w ramach Europejskiego Systemu Banków Centralnych – NBP wejdzie bowiem w skład Eurosystemu, a jego prezes w skład Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego[8].
Z kolei po stronie kosztów i zagrożeń Zespół Analityków NBP wymienia następujące negatywne konsekwencje wejścia do strefy euro[110]:
Nie wszystkie poważne źródła podzielają relatywnie wysoki optymizm NBP. W szczególności dokumentowany jest wzrost pesymizmu gospodarstw domowych, wielu krajów, jako skutek wprowadzenia waluty euro. Kwestionowana jest też wiarygodność części danych statystycznych, z lat bezpośrednio po wprowadzeniu waluty euro[115][116].
Tworzenie struktury organizacyjnej mającej bezpośrednio przygotować Polskę do wprowadzenia euro zostało zapoczątkowane przez rząd Donalda Tuska na przełomie 2008 i 2009 roku. Już 28 listopada 2008 roku ówczesny premier zaakceptował kandydaturę Ludwika Koteckiego na przyszłego pełnomocnika rządu do spraw wprowadzenia euro[117]. Stosowne rozporządzenie w sprawie ustanowienia Pełnomocnika Rządu do Spraw Wprowadzenia Euro przez Rzeczpospolitą Polską zostało przyjęte przez Radę Ministrów 13 stycznia 2009 roku[118]. Drugim aktem prawnym związanym z tworzeniem struktur odpowiedzialnych za proces wprowadzenia euro jest Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 3 listopada 2009 r. w sprawie powołania Narodowego Komitetu Koordynacyjnego do spraw Euro, Rady Koordynacyjnej oraz Międzyinstytucjonalnych Zespołów Roboczych do spraw Przygotowań do Wprowadzenia Euro przez Rzeczpospolitą Polską[119]. Zgodnie z tym aktem prawnym powołane zostały następujące struktury[119]:
Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 28 grudnia 2015 stanowisko Pełnomocnika Rządu do Spraw Wprowadzenia Euro przez Rzeczpospolitą Polską zostało zniesione[123].
Dyskusje nad terminem wejścia do strefy euro rozpoczęły się jeszcze przed akcesją. W wypowiedziach premiera Leszka Millera mowa była o latach 2007–2009[124]. Polityk ten podkreślał jednocześnie konieczność wypełnienia restrykcyjnych kryteriów[124]. W okresie bezpośrednio poprzedzającym przyjęcie Polski do Unii Europejskiej w debacie publicznej pojawiały się pomysły dotyczące wprowadzenia euro w możliwie najkrótszym terminie poprzez jednostronną euroizację. Przedstawicielami takiej koncepcji byli m.in. tacy ekonomiści jak Andrzej Bratkowski czy Jacek Rostowski, choć uważali oni, że krok ten powinien być poprzedzony rozmowami z Unią[125]. Pogląd ten popierały również inne osoby związane z CASE[126]. W 2005 roku na ten temat wypowiadał się także jeden z ówczesnych liderów PO Jan Rokita, który twierdził, że krok ten zapobiegłby nadmiernemu umocnieniu złotego[126]. Przed taką decyzją ostrzegał jednak m.in. premier Marek Belka, który zwrócił uwagę na fakt, że zostałoby to źle odebrane przez UE[126]. Utrzymywał, że należałoby raczej rozważyć powiązanie złotego z euro w ramach izby walutowej, jednak, jak zauważył, wymagałoby to zrównoważenia finansów publicznych[126]. Dyskusje nad jednostronną euroizacją ustały wraz wejściem Polski do UGiW w 2004 roku.
W okresie funkcjonowania koalicji PiS-u, Samoobrony i LPR wprowadzenie nowej waluty nie zaliczało się do priorytetów kolejnych rządów. W 2006 roku premier Kazimierz Marcinkiewicz wspominał o planach rozmów na temat wejścia do strefy euro, które miałyby rozpocząć się w 2009 roku[127]. Jeszcze bardziej sceptycznie do kwestii euro odnosił się premier Jarosław Kaczyński, który wyrażał obawy na temat negatywnych konsekwencji przebywania w ERM II oraz przedstawił swoją opinię na temat wpływu euro na wzrost cen[128]. Z dystansem do wprowadzenia nowej waluty odnosiły się też osoby z otoczenia prezydenta Lecha Kaczyńskiego, m.in. Aleksander Szczygło[128]. W 2007 roku wicepremier i minister finansów Zyta Gilowska mówiąc o rozpoczęciu rozmów na temat euro wskazywała przełom lat 2009 i 2010, zaś odnośnie do samego przyjęcia euro wymieniała rok 2012[129].
W tym samym roku głos zabrał również nowy prezes NBP Sławomir Skrzypek, który stwierdził, że przyjęcie euro nastąpi najwcześniej w roku 2012[130]. Jego poprzednik, Leszek Balcerowicz, jeszcze jako prezes NBP wielokrotnie wypowiadał się na temat zarówno konieczności realizacji zobowiązań traktatowych, jak i korzyści płynących z przyjęcia euro. Wskazywał m.in. na pozytywne skutki dla polskich eksporterów oraz powoływał się na badania MFW pozytywnie oceniające następstwa związane z wypełnieniem kryteriów konwergencji[131]. Przypominał również o szansach na przyspieszenie rozwoju gospodarczego Polski oraz wskazywał na kiepską jakość informacji na temat rzeczywistych skutków wprowadzenia euro[132].
Rząd Donalda Tuska określił przyjęcie euro przez Polskę jako wyraz strategicznego interesu – stanowisko takie zawarto m.in. w harmonogramie pt. Mapa drogowa przyjęcia euro przez Polskę z października 2008 roku[133]. Jeszcze we wrześniu 2008 roku jako o terminie zamiany waluty mówiono o roku 2011[134]. Ówczesny szef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki wskazywał wtedy raczej na rok 2012[135]. Przeciwnikiem wyznaczania daty był jednak sam prezydent Lech Kaczyński, który ponadto wspominał o konieczności przeprowadzenia referendum w tej sprawie[136]. Podejście rządu zmierzające do możliwie szybkiego wprowadzenia euro od początku wspierała główna partia tworząca jego zaplecze polityczne – Platforma Obywatelska – wyrazem tego było m.in. rozpoczęcie prac nad stosowną nowelizacją Konstytucji Rzeczypospolitej[137]. Stanowisko to popierał także Ludwik Kotecki, pełnomocnik rządu ds. wprowadzenia euro[138]. Z kolei przedstawiciele głównej partii opozycyjnej – Prawa i Sprawiedliwości – wypowiadali się negatywnie zarówno w odniesieniu do samego pomysłu szybkiego przyjęcia euro, jak i do idei szybkiego wypełnienia kryteriów zbieżności[139]. Prezes PiS Jarosław Kaczyński określił deklaracje rządu m.in. jako początek kampanii prezydenckiej Donalda Tuska oraz stwierdził, że wprowadzenie euro będzie szkodliwe dla społeczeństwa, a szczególnie dla emerytów[140].
Już na początku 2009 roku w związku ze złą sytuacją fiskalną w Polsce Donald Tusk zapowiedział, że realizacja planu przyjęcia euro może zostać przesunięta w czasie[141]. W połowie roku premier powiedział, że plan ulega zawieszeniu[142]. Na przełomie stycznia i lutego 2010 roku premier Donald Tusk zaprezentował Plan rozwoju i konsolidacji finansów publicznych w latach 2010–2011[143], jednak określenie daty wprowadzenia nowej waluty uzależnił też od postępu w negocjacjach z koalicyjnym PSL[144]. Głos w debacie na temat przystąpienia Polski do euro zabrali także prezes NBP Marek Belka[145] oraz prezydent Bronisław Komorowski[146], którzy objęli swoje urzędy w roku 2010. Obaj wyrazili podobne stanowisko, twierdząc, że przyjęcie euro leży w polskim interesie, jednak warto poczekać aż strefa euro upora się z trudnościami gospodarczymi. Z kolei sprawujący urząd od 2015 roku prezydent Andrzej Duda określił, że w jego ocenie z przyjęciem euro należy poczekać do momentu, gdy płace w Polsce zbliżą się do średniego poziomu płac w UE[147]. Przeciwko wprowadzeniu euro w trakcie swojej kadencji wypowiadał się prezes NBP Adam Glapiński[148].
W 2018 apel do premiera Mateusza Morawieckiego opublikowała redakcja Rzeczpospolitej wraz z gronem ekonomistów[149]. W odpowiedzi premier oznajmił, że strefy euro w obecnym kształcie nie uważa za optymalny obszar walutowy i rząd nie jest w tym momencie zainteresowany zamianą waluty[150]. Według stanu na 2023 ugrupowaniami przeciwnymi wprowadzeniu euro w Polsce pozostają Prawo i Sprawiedliwość (w tym prezes tej partii Jarosław Kaczyński[151]), Kukiz’15, Konfederacja, Partia Republikańska oraz Suwerenna Polska. Z kolei przychylne przyjęciu wspólnej waluty są Platforma Obywatelska, Nowoczesna i Zieloni, zaś bardziej neutralne stanowisko wyraża Polskie Stronnictwo Ludowe oraz Lewica Razem[152]. W sposób najbardziej zdecydowany za wprowadzeniem euro wypowiadają się przedstawiciele ugrupowania Polska 2050[153][154].
O zmianę postaw politycznych na sprzyjające przyjęciu euro zabiega m.in. Fundacja Wolności Gospodarczej, która w 2022 zainicjowała kampanię Kurs na euro[155].
Z badań CBOS z marca 2011 wynikało, że za przyjęciem euro opowiada się 32% Polaków, w porównaniu 28% więcej osób było za w kwietniu 2010 roku. Przeciwnych było 60%, czyli o 11%. więcej niż w kwietniu 2010 roku[156].
Z badań TNS OBOP z lutego 2011 wynikało, że 51% Polaków uznawało przyjęcie euro za niekorzystne, natomiast 17% możliwość tę oceniało pozytywnie. 24% uważało taki krok za obojętny, natomiast 8% nie miało zdania[157].
Z badań Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS) w 2012 roku wynikało, że wprowadzenie euro w Polsce popiera 25%, 68% jest zdecydowanie przeciw. Sprzeciw wobec przystąpienia Polski do strefy euro dominował we wszystkich analizowanych grupach społeczno-demograficznych. Większość z osób przekonanych o zasadności przyjęcia wspólnej waluty twierdziła, że nie należy się z tym spieszyć. W tym samym roku w według raportu German Marshall Fund 71% badanych Polaków wyraziło przekonanie, że wprowadzenie euro byłoby potencjalnie szkodliwe dla polskiej gospodarki[158].
Według Badania Eurobarometru z 2021 za przyjęciem euro było 56% Polaków, a przeciwko 41%. 74% wskazywało przy tym na obawę co do wzrostu cen, a 51% wiązało przyjęcie wspólnej waluty z pozytywnymi skutkami dla polskiej gospodarki[159]. Z kolei w badaniu UCE RESEARCH i SYNO Poland z tego samego roku 25,2% badanych uznało, że Polska powinno przyjąć euro, a przeciwną opinię wyraziło 53%, przy czym 17,4% nie miało opinii na ten temat, a 4,4% wyraziło obojętność[160]. W 2023 w sondażu IBRIS dla Radia ZET przychylną opinię na temat przyjęcia euro wyraziło 24,5% badanych, a przeciwną 64,2%[161]. Z kolei z przeprowadzonego wiosną 2023 sondażu Eurobarometru wynika, że 55% Polaków popiera wprowadzenie euro w Polsce, zaś 44% jest przeciw[162]. Koncepcja przyjęcia euro cieszy się szczególną popularnością w środowisku przedsiębiorców[163].
Poniższa tabela prezentuje wyniki badań Eurobarometru z lat 2007–2023 dotyczące oceny Polaków wobec konsekwencji wprowadzenia euro:
Rok | Miesiąc | Pozytywny wpływ dla kraju |
Pozytywny wpływ z własnej perspektywy |
---|---|---|---|
2023 | kwiecień | 51% | 53% |
2022 | kwiecień | 58% | 59% |
2021 | maj | 56% | 53% |
2020 | maj-czerwiec | 45% | 46% |
2019 | kwiecień | 44% | 43% |
2018 | kwiecień | 47% | 46% |
2017 | kwiecień | 43% | 41% |
2016 | kwiecień | 37% | 37% |
2015 | kwiecień | 39% | 39% |
2014 | kwiecień | 40% | 41% |
2013 | kwiecień | 36% | 34% |
2012 | kwiecień | 39% | 37% |
2011 | listopad | 36% | 36% |
2011 | maj | 43% | 36% |
2010 | wrzesień | 43% | 36% |
2010 | maj | 48% | 41% |
2009 | wrzesień | 52% | 45% |
2009 | maj | 58% | 45% |
2008 | maj | 47% | 45% |
2007 | wrzesień | 67% | ? |
2007 | marzec | 52% | ? |
Źródło danych za lata 2007–2013: Eurobarometer. Public Opinion and the euro[164] oraz za lata 2013–2023: Eurobarometer. Public opinion on the euro[165].
Wizerunki polskich monet euro nie są ustalone. Liczne pomysły pojawiały się natomiast w wypowiedziach publicystycznych, szczególnie przy okazji konkursu zorganizowanego przez „Rzeczpospolitą”[166]. Wśród proponowanych motywów powtarzał się m.in. orzeł w koronie, znak graficzny NSZZ „Solidarność”, wizerunek Mikołaja Kopernika i Fryderyka Chopina. Od strony produkcyjnej Polska jest przygotowana do decyzji o przyjęciu euro – od 2006 r. Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych jest jednym z 15 podmiotów uprawnionych przez Europejski Bank Centralny do druku banknotów euro[167].
Seamless Wikipedia browsing. On steroids.
Every time you click a link to Wikipedia, Wiktionary or Wikiquote in your browser's search results, it will show the modern Wikiwand interface.
Wikiwand extension is a five stars, simple, with minimum permission required to keep your browsing private, safe and transparent.