Loading AI tools
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Akcja N – szereg działań dywersyjno-propagandowych prowadzonych wśród Niemców od kwietnia 1941 do kwietnia 1944. Organizował je referat N (powołany w grudniu 1940 przez gen. Stefana Roweckiego), który w październiku 1941 przekształcono w Samodzielny Podwydział N Biura Informacji i Propagandy Związku Walki Zbrojnej AK. Kierował nim Tadeusz Żenczykowski ps. Kania.
Akcja N stanowiła oddzielny dział walki psychologicznej z okupantem. Prowadzono ją poprzez specjalne konspiracyjne pisma i ulotki w języku niemieckim. Miały wywołać wrażenie, że są dziełem niemieckich grup antyhitlerowskich.
W skład Samodzielnego Podwydziału „N” wchodziło pięć działów:
Pracowano z niezwykłą dbałością. Dział studiów zbierał specjalne wiadomości z historii i geografii Niemiec, a szczególnie z zakresu języka niemieckiego, dialektów, gwar środowiskowych, zawodowych, zwrotów urzędowych oraz aktualnych problemów politycznych, gospodarczych, nastrojów w wojsku, wśród ludności cywilnej itp.
Drukowano na tej podstawie tysiące ulotek, broszur, a nawet czasopism o różnych orientacjach politycznych – od komunistycznych do monarchistycznych, pisma satyryczne czy religijne.
Do skutecznego działania potrzebne były odpowiednie agendy w terenie, zespół tajnych drukarni, maszyny powielające, dokumentacje, kartoteki. W 1942 w Akcji N brało udział 700–950 osób (redaktorów, tłumaczy, drukarzy, kurierów i kolporterów), w tym harcerze Szarych Szeregów. Miesięcznie rozprowadzano 20–30 tysięcy różnych druków (gazet, periodyków, ulotek, itp.). Łącznie, w latach 1942–1944, wydano ponad 1 milion egzemplarzy różnych wydawnictw i materiałów propagandowych.
Akcja ta miała na celu dezorientację, presję moralną i podkopanie morale Niemców. W związku z tym redagowano i rozpowszechniano różne wydawnictwa, skierowane do cywilnych obywateli III Rzeszy, żołnierzy niemieckich, volksdeutschów, funkcjonariuszy administracji okupacyjnej. Spośród gazet i czasopism, wydawano systematycznie następujące tytuły:
Oprócz tego m.in. dwukrotnie podrobiono kolaboracyjny „Goniec Krakowski”, a 21 marca 1943 wydano 10 tys. egzemplarzy „Nowego Kuriera Warszawskiego”. Ukazywały się także defetystyczne, destrukcyjne broszury i ulotki. Ich autorstwo miało wskazywać na niemieckie organizacje konspiracji antyhitlerowskiej, wyrażać pewność bliskiego upadku III Rzeszy.
Wszystkie teksty przygotowywane były przez polskich tłumaczy w bezbłędnej niemczyźnie, z uwzględnieniem niemieckich dialektów regionalnych. Dzięki temu jeszcze długo po wojnie przypisywano te działania rzekomym niemieckim grupom konspiracyjnym.
Nacisk kładziono na pozorowanie działalności i podszywanie się pod nieistniejące niemieckie grupy oporu. W tym celu wydzielona komórka analityczna (Sekcja II Samodzielnego Podwydziału N), kierowana przez dr Michała Mendysa, zajmowała się badaniami nad narodowym socjalizmem, jego kontekstem społeczno-politycznym, zmianami strukturalnymi, obsadą personalną i bieżącymi kierunkami działalności.
Prowadzono studia nad używanym przez partię narodowo-socjalistyczną sposobem komunikacji ze społeczeństwem, partyjnym żargonem i używanymi pojęciami. Badano przedwojenną działalność niemieckich organizacji opozycyjnych, ich postawy i programy polityczne, konflikty i stronnictwa w armii niemieckiej. W efekcie „stworzono” kilkanaście fikcyjnych organizacji niemieckich, m.in.:
Oprócz wydawania czasopism i ulotek, Akcja N przybierała inne formy, były to między innymi akcje wysyłania ulotek, fałszywych zarządzeń czy zawiadomień urzędowych do konkretnych Niemców, których dane gromadzono w osobnych kartotekach[2]. W lutym 1943 wysłano do Niemców mieszkających w Warszawie fałszywe zawiadomienie o rzekomym ustanowieniu dla nich godziny policyjnej – z ostrzeżeniem, iż jej lekceważenie może spowodować uszkodzenie ciała lub śmierć. W marcu 1943 w kolejnym zawiadomieniu poinformowano Niemców o przydziale w określonych dniach masek przeciwgazowych – wobec ich niewystarczającej ilości spowodowało to chaos i panikę wśród adresatów komunikatu.
30 kwietnia 1942 do 209 zakładów pracy pod zarządem niemieckim wysłano fałszywe zarządzenie nakazujące udzielenie wszystkim robotnikom dnia wolnego na 1 maja, w związku z dniem NSDAP – z jednoczesnym obowiązkiem wypłaty pełnego wynagrodzenia przez pracodawcę. W lutym 1944 rozplakatowano fikcyjne zarządzenie o określeniu kolejności ewakuacji wszystkich Niemców z terenu Generalnego Gubernatorstwa – podpisane przez Wyższego Dowódcę SS i Policji gen. Wilhelma Koppego – co wywołało kolejną falę paniki. Według zarządzenia, w pierwszej kolejności ewakuować miano Gestapo, następnie SS, SA, urzędników administracji niemieckiej, reichsdeutschów (Niemców z terenu Rzeszy) oraz volksdeutschów.
Podobne akcje dezinformacyjne powtarzano cyklicznie, prowadząc jednocześnie akcje propagandy ulicznej – od września 1943 na murach masowo wypisywano słowo „Oktober” (pol. październik), wywołując wśród Niemców psychozę strachu przed nadciągającym październikiem, wywołującym skojarzenia z tragicznym dla sił niemieckich walczących podczas pierwszej wojny światowej październikiem 1918. W ramach osobnej „akcji tse-tse” nękano Niemców telefonami z pogróżkami, listami, fałszywymi ogłoszeniami czy zalepianiem gipsem dziurek od kluczy w ich mieszkaniach, co uniemożliwiało do nich szybki dostęp. Działaniami „akcji tse-tse” zajmowali się harcerze Szarych Szeregów (ok. 19 chorągwi), a każdy Niemiec w ramach tych działań miał otrzymać dwa „ukłucia” (wybierano dwa dowolne antyniemieckie działania). Połączone to było z akcją małego sabotażu (np. malowanie kotwicy – znaku Polski Walczącej), również prowadzoną przez Szare Szeregi.
Apogeum działalności Akcji N nastąpiło w 1943, kiedy sieć organizacyjna przedsięwzięcia obejmowała większość obszaru Rzeczypospolitej Polskiej (w tym miast wschodniej Polski) a także Szczecina i Wrocławia.
Zawieszenie działalności Akcji N nastąpiło na wiosnę 1944. Przyczyniło się do tego kilka elementów:
Seamless Wikipedia browsing. On steroids.
Every time you click a link to Wikipedia, Wiktionary or Wikiquote in your browser's search results, it will show the modern Wikiwand interface.
Wikiwand extension is a five stars, simple, with minimum permission required to keep your browsing private, safe and transparent.