Loading AI tools
Obraz Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Ostatnia Wieczerza (wł. Il Cenacolo lub L'Ultima Cena) – malowidło ścienne autorstwa Leonarda da Vinci przedstawiające ostatnią wieczerzę, wykonane w refektarzu klasztoru dominikanów przy bazylice Santa Maria delle Grazie w Mediolanie[2]. Obok Mona Lisy uchodzi za jeden z najwybitniejszych obrazów Leonarda da Vinci[3][4][5]. Brytyjski historyk sztuki Kenneth Clark nazwał malowidło filarem europejskiej sztuki[6], zaś polska historyk sztuki Antonina Vallentin opisała dzieło jako kanon nowego ujęcia piękna i elementarz dla przyszłych pokoleń artystów[7].
Autor | |
---|---|
Data powstania | |
Medium | |
Wymiary |
460 × 880 cm[1] |
Miejsce przechowywania | |
Miejscowość | |
Lokalizacja |
Malowidło powstało na zamówienie księcia Mediolanu Ludwika Sforzy[8]. Władca planował przebudować kompleks kościelno-klasztorny w mauzoleum Sforzów, jednak zrezygnował z tych planów po nagłych zgonach żony Beatrice i córki Bianki w 1497 roku. Malowidło miało stanowić główny element mauzoleum[8]. Nie wiadomo, kiedy Ludwik Sforza zlecił wykonanie dzieła[9]. Sam pomysł Ostatniej Wieczerzy Leonardo opracował ok. 1482 roku podczas prac nad Pokłonem Trzech Króli[1].
Leonardo malował obraz między 1494[10] lub 1495[2] a 1498 rokiem[10]. Według relacji Giorgio Vasariego Leonardo da Vinci pracował nad malowidłem nieregularnie[11]. Mając gotową wizję potrafił pracować przez kilkanaście godzin dziennie, zapominając o przerwie na posiłek. Po okresie ciężkiej pracy przez dłuższy czas nie malował, ograniczając swoją pracę do obserwowania obrazu i szukania najlepszych rozwiązań[12]. Zdarzało mu się również nagle biec do klasztoru, by dokonać drobnych poprawek[13]. Wolne tempo prac nad fryzami dekoracyjnymi dookoła malowidła wiązały się z prowadzonymi wówczas przez Leonarda studiami matematycznymi[14]. Prace nad obrazem śledzili na bieżąco duchowni i mieszkańcy Mediolanu. Leonardo słuchał krytycznych uwag ze strony obserwujących i niekiedy dostosowywał się do nich[15]. Według fałszywej anegdoty Leonardo miał spotkać się z francuskim biskupem Raymondem Perauldem, który widział prace nad malowidłem. Po odejściu kardynała Leonardo miał zwrócić uwagę, że wielcy artyści zawsze byli szanowani nawet przez barbarzyńców[16].
Przeor klasztoru Santa Maria della Grazie miał poganiać artystę, by ukończył postacie Judasza i Jezusa. Niezadowolony z dalszych prac złożył skargę księciu Ludwikowi Sforzy[17]. Leonardo miał odpowiedzieć władcy, że ma problemy ze znalezieniem modela dla Judasza, jednak jeśli nie znajdzie lepszej, nada apostołowi rysy twarzy przeora. Księcia rozbawiła ta odpowiedź, a przeor odszedł niezadowolony. Vasari historię zaczerpnął z wydanego w 1554 roku Discorsi Gianbattisty Giraldiego Cintii, któremu anegdotę przytoczył jego ojciec Cristoforo Giraldi, znający osobiście malarza[11]. W zachowanej relacji Giraldiego Leonardo przystępując do prac myślał głównie nad prezentacją postaci[18]. Po znalezieniu osoby, która mogłaby stanowić model postaci, Leonardo śledził daną osobę oraz opisywał ją w podręcznym notatniku[18]. Szukając modela do postaci Judasza Leonardo udawał się do Barghetto, miejscowości zamieszkanej przez przestępców. Modela do postaci Jezusa poszukiwał głównie wśród arystokratów[19]. Według anegdoty myśląc nad postacią Jezusa Leonardo zwrócił się o pomoc do Barnardina Zenalego. Ten uznał, że twarze apostołów Filipa i Jakuba Starszego były zbyt piękne. Ostatecznie Chrystus otrzymał twarz nieznanego młodego hrabiego, związanego z kardynałem del Mortaro. Ręce Chrystusa należały do Alessandra z parmeńskiej rodziny Carissimich[20].
Leonardo da Vinci pracował nad obrazem w asyście pomocników i uczniów. Prawdopodobnie byli to m.in. Marco d’Oggiono, Giacomo Caprotti i Tommaso Masini[21]. Przygotowywali oni m.in. studia do postaci[22].
Leonardo da Vinci posłużył się nietypową techniką, która okazała się nietrwała. Przed rozpoczęciem malowania położono warstwę tynku, będącą podłożem do fresku. W środkowej części obrazu położono tynk z grubszego ziarna, zapewniający lepszą przyczepność warstwom farby. Leonardo nanosił bezpośrednio na tynk szkice, w celu zaznaczenia brył kompozycji[23]. Leonardo rozpoczął malowanie sceny głównej, rozpoczynając od lewej strony. Wielokrotnie nanosił poprawki (m.in. zmienił ułożenie palców Chrystusa, które początkowo były bardziej wyprostowane)[24].
Malując obraz Leonardo wykorzystał swoją wiedzę na temat m.in. Biblii, psychologii, fizjonomii i anatomii, geometrii, optyki, rytmu, teatralności, muzykalności, kosmologii[1].
Dzieło zostało ukończone 9 lutego 1498 roku[1].
Obraz przedstawia moment, w którym Jezus ogłasza, iż jeden z apostołów go zdradzi[6]. Jezus zasiada w centrum, milczy z pochyloną głową, jego ręce ciężko opadają na stół, jedną dłoń wyciąga w stronę chleba, drugą w stronę wina[25][26]. Według relacji Giorgia Vasariego twarz Jezusa została niedokończona, gdyż zdaniem Leonarda niemożliwe jest oddanie na niej niebiańskiej boskości[27]. Leonardo da Vinci zerwał ze średniowieczną tradycją, zgodnie z którą uczniowie Jezusa sztywno siedzieli przy stole[28].
Apostołowie zgrupowani są po trzech, jednocześnie każdy z nich inaczej reaguje na słowa Jezusa[1]. W pierwszej grupie są Bartłomiej, Jakub Młodszy i Andrzej, wyraźnie zaskoczeni słowami nauczyciela[29]. W drugiej grupie znajdują się Judasz, skonsternowany lub rozgniewany Piotr i łagodny Jan[30][31]. Judasz kurczowo trzyma sakiewkę ze srebrnikami, jego twarz wyraża chciwość i chytrość[32]. Jan wydaje się smutny i przygnębiony, jednak nie stawia pytań, gdyż wie, że to nie on zdradził Jezusa[31]. Obok Piotra znajduje się nóż, którym obetnie ucho żołnierza podczas aresztowania Jezusa[30]. Jan nie zadaje pytań, jego postać jest pogrążona w smutku i bierności[33].
Następną grupę apostołów tworzą Tomasz, Jakub Starszy i Filip[34]. Jakub rozkłada ramiona[32]. Filip przyciskając dłonie do piersi pyta się Jezusa, czy nie chodzi o niego[30]. Inne interpretacje głoszą, że Filip swoim gestem oznajmia, że nie zawaha się obronić Jezusa[32] lub że wyraża swoją niewinność[33]. Tomasz ma bystrą twarz[33]. Unosi palec, którym zbada rany zmartwychwstałego Jezusa[30]. Według innej interpretacji Tomasz swoim palcem chce udowodnić bezsens oskarżenia o zdradę[32]. Przerażony Jakub rozkłada szeroko ramiona i wpatruje się w chleb i wino[30]. Ostatnią grupę tworzą dyskutujący Mateusz, Tadeusz i Szymon[35]. Mateusz ma wyciągniętą rękę, swoim gestem chce coś uczynić, by ochronić Jezusa[36]. Tadeusz wyraża powściągliwość, wykazuje się większą dojrzałością. Szymon zaś jest zdezorientowany[37].
Leonardo nieszablonowo namalował także postać Judasza, który na współczesnych malarzowi przedstawieniach tej sceny był z grupy apostołów wyizolowany, usadowiony samotnie gdzieś na krańcu obrazu, nierzadko odwrócony tyłem do widza[2]. Dłonie postaci tworzą harmonijny rytm i wyrażają połączenie łańcuchowe stanów duszy[38]. Według interpretacji Antoniny Vallentin Leonardo był o wiele lepszym psychologiem niż inni malarze renesansowi. Świadczyć ma o tym umieszczenie Judasza w sąsiedztwie św. Jana, by móc ukazać zdrajcę jako osobę z najbliższego kręgu[39].
Pokarmy na stole są prawie nieczytelne. Na talerzach i tacach cynowych mogą znajdować się ryby i baranek, stanowiące nawiązanie do śmierci Jezusa. Odkupienie z grzechu pierworodnego symbolizują kawałki pomarańczy. Ponadto na stole znajdują się chleb, kielichy z winem i karafki[40]. Przedmioty ukazane na obrazie to namalowane rzeczywiste wyposażenie klasztoru[41].
Mimo naturalizmu wynikającego z dynamiki, sama sytuacja wieczerzy jest nienaturalna ze względu na umiejscowienie osób względem siebie oraz stołu (regulacje proksemiczne)[42]. Wspólne spożywanie posiłków jest związane z wytwarzaniem silnych więzi oraz z uwidacznianiem się hierarchii. Najważniejsza pozycja zajmowana przez jednostkę znajduje się u szczytu stołu, a pozycje dalsze mają niższą rangę, przy czym osoby usadza się wokół stołu[43]. Biesiadujące osoby na obrazie da Vinci znajdują się tylko po jednej stronie stołu. Układ taki można uznać za sprzeczny z ideą jednoczącej uczty, nie sprzyja bowiem interakcjom[44]. Gdyby przyjąć, że jest to konwencja malowania stołu jako rodzaju ołtarza, to byłoby to jednak anachronizmem z tego powodu, że w czasach współczesnych artyście duchowny odprawiał mszę, stojąc tyłem do wiernych. Scena jest też daleka od prawdy historycznej, gdyż u Żydów w czasach Jezusa rozpowszechniły się wzorce greckie i rzymskie związane z ucztowaniem w pozycji półleżącej[45][46].
Nad malowidłem znalazło się pięć lunetek, które odkryto w 1854 roku. Do czasów współczesnych zachowały się trzy, dwie znajdujące się po stronie wschodniej zostały zniszczone w wyniku bombardowania w 1943 roku. Na zachowanych lunetkach znajdują się epigrafy z dedykacjami i botaniczne elementy girland. Środkowa jest na cześć Ludwika Sforzy i jego żony Beatrice d’Este. Ta po lewej stronie jest dedykowana pierworodnemu synowi Massimilianowi, księciu Pawii, a następnie Mediolanu. Lunetka po prawej jest dedykowana drugiemu synowi Ludwika i Beatrice, księciu Bari Francesco[47].
Ze względu na źle dobraną technikę dzieło szybko zaczęło niszczeć. W 1517 roku Antonio de Beatis, sekretarz kardynała Luigiego d’Aragona, zanotował w pamiętniku, że obraz zaczyna się psuć[48]. W 1550 roku Vasari przyznał, że na obrazie nie było widać nic prócz bezliku plam[49]. Wspomniał również o kopii dzieła przygotowanej przez Girolama da Capri[48].
W 1652 w ścianie, na której znajduje się malowidło, wykuto prowadzący do klasztornej kuchni otwór drzwiowy, który pozbawił je centralnego fragmentu obejmującego część stołu oraz stopy Chrystusa – przejście wkrótce zamurowano, lecz fragment dzieła został bezpowrotnie zniszczony[50]. W latach 1726–1954 przeprowadzono dziewięć akcji renowacyjnych dzieła[48].
Kenneth Clark w 1939 roku określił malowidło mianem tragicznej ruiny[51]. W połowie sierpnia 1943 roku brytyjskie i amerykańskie lotnictwo zbombardowało refektarz, w którym znajduje się malowidło[52]. Sam obraz (wcześniej zabezpieczony workami z piaskiem i wzmocnionym rusztowaniem) przetrwał nalot, bomby zniszczyły jednak dwie lunetki znajdujące się po stronie wschodniej[52][47]. W latach 1951–1954 oraz 1977–1999 przeprowadzono renowacje obrazu[53].
W 1981 roku Martin Kemp wykonał analizę przestrzeni perspektywicznej obrazu. Jego zdaniem Leonardo da Vinci wykorzystał perspektywę kasetonowego sufitu w celu wywołania głębi „sali na górze”. Sufit na malowidle stanowi wyspę przestrzeni, przez co jego związek z resztą obrazu oraz przestrzenią refektarza jest niedokładny[54].
W maju 1999 zakończono wielką konserwację malowidła pod kierownictwem Pinin Brambilli Barcilona; prace konserwacyjne trwały 21 lat – siedmiokrotnie dłużej niż malowanie dzieła[55]. Koszt renowacji wyniósł około 20 miliardów lirów[49].
Modyfikacje tego dzieła da Vinci doczekały się bardzo wielu form. Polegają one zazwyczaj na zamianie bohaterów obrazu na inne postacie: gwiazdy popkultury, postacie fikcyjne, a nawet ustawione za stołem produkty spożywcze, przy czym sama postać Jezusa bywa wówczas wyobcowana. Niektóre nawiązania tworzone są z potrzeby szokowania odbiorcy, np. wykorzystując ten motyw dla ilustracji targów erotycznych, z użyciem gadżetów i fetyszy, część z nich jest celowo bluźniercza. Modyfikacjom towarzyszy mniejsza lub większa wierność w stosunku do oryginału. Tym, co podlega wiernemu kopiowaniu, są m.in.: liczba postaci, ich gesty, symetryczne ułożenie postaci, a także dodatkowe przedmioty, których nie ma na obrazie oryginalnym: trzymany przez Jezusa kielich (zastępowany innymi elementami kulturowymi), aureole[56].
Malowidło zostało wspomniane przez matematyka Lukę Pacioliego we wstępie do traktatu De divina proportione z 1498 roku[11]. Paolo Giovio przytoczył historię, jakoby Ludwik XII zadał pytanie, czy jest możliwe wyciąć ścianę i przenieść ją do Francji. Tę opowieść przytoczył również Giorgio Vasari dodając, że prośby władcy nie można było zrealizować[1]. Obraz oglądał również król Francji Franciszek I Walezjusz[57].
Od końca XV wieku do XIX stulecia powstało wiele rycin i replik Ostatniej Wieczerzy. Najsłynniejszą wykonał Raffaello Morghen, na podstawie zaginionej kopii Andrei Solario. Rycinę Morghena docenili Stendhal i Johann Wolfgang von Goethe[57]. Kopię fresku namalował również XIX-wieczny malarz Giuseppe Bossi[58].
Susan Dorothea White bazując na dziele Leonarda da Vinci namalowała obraz „Pierwsza Wieczerza” (ang. The First Supper). Sparodiowała ona pierwowzór poprzez zastąpienie 13 białych mężczyzn kobietami o zróżnicowanym pochodzeniu, co odzwierciedlają ich stroje oraz karnacja, a w szczególności, w miejscu Jezusa namalowała czarnoskórą kobietę. Jak sama stwierdziła, jej obraz reprezentuje bezpośrednie wyzwanie dla akceptacji wizerunku trzynastu mężczyzn po jednej stronie stołu jako wychwalanego symbolu patriarchalnej religii[59].[uwaga 1]
Pomiędzy 1984 a 1986 Andy Warhol wykonał serię około 100 prac, które bazowały na obrazie da Vinciego. Część z nich została pokazana w Mediolanie na krótko przed śmiercią Warhola w lutym 1987[61].
Obraz pojawia się w powieści Kod Leonarda da Vinci Dana Browna. Na malowidle miały zostać umieszczone elementy zagadki, niezbędne do ocalenia tajemnicy Zakonu Syjonu[62]. Poszukujący mordercy kustosza Luwru profesor symboliki religijnej Robert Langdon i agentka policji Sophie Neveu chronią się w należącym do Teabinga zamku Château Villette. Gospodarz zamku opowiada gościom, że na malowidle są ukryte anomalie, niedostrzegalne lub świadomie ignorowane przez znawców malarstwa. Między Jezusem a postacią po jego prawej stronie zaznaczono Święty Graal. Nazwę tę ma nosić znak, przypominający łono kobiece. Sophie Neveu dostrzega, że na obrazie zamiast Jana Apostoła występuje Maria Magdalena, a właściciel zamku dopowiada, że w centrum obrazu uwieczniono literę „M”, oznaczający Marię Magdalenę[63].
Przesłanie filmu, jakoby Leonardo da Vinci miał ukryć tajne wiadomości i symbole, jest krytykowane przez naukowców zajmujących się życiem i twórczością Leonarda[64].
Seamless Wikipedia browsing. On steroids.
Every time you click a link to Wikipedia, Wiktionary or Wikiquote in your browser's search results, it will show the modern Wikiwand interface.
Wikiwand extension is a five stars, simple, with minimum permission required to keep your browsing private, safe and transparent.