Slogan polityczny znany i używany w latach dwutysięcznych w Polsce. Z Wikiquote, wolnego zbiornika cytatów
Układ – według braci Kaczyńskich struktury funkcjonujące w III Rzeczpospolitej, wywodzące się z nomenklatury PZPR i części opozycji niepodległościowej.
Ci ludzie nie mają kwalifikacji merytorycznych w bankowości, a w większości nie znają się nawet na sprawach ogólnogospodarczych, a już zupełnie nie znają się na regułach wolnego rynku. Dlatego odwoływanie się do zasad tak zwanej fachowości, klasycznej formuły obrony starego układu, jest tutaj zupełnie bezpodstawne.
Przeplatają się tutaj zwykłe powiązania koleżeńskie i związki interesów. Regulują one w istocie funkcjonowanie naszej administracji. Układy te często idą w poprzek oficjalnych zależności formalnych i służbowych. Z jednej strony powoduje to iż sprawy nie są załatwiane zgodnie z prawem, bo z naruszeniem przepisowej drogi administracyjnej. Z drugiej strony sytuacja taka uniemożliwia nowym szefom jakąkolwiek kontrolę i panowanie nad procesami decyzyjnymi w podległych im instytucjach.
Telewizja, jak wiele innych instytucji państwowych wymaga radykalnej przebudowy. Dotyczy to zwłaszcza zmian personalnych średniego szczebla, który w istocie nadal tkwi w postkomunistycznym układzie.
U nas układ postkomunistyczny jest bardzo silny. Tkwi on w części wojska, policji, służb specjalnych, ale także w spółkach detektywistycznych, ochroniarskich itd. Gdy przyjdzie czas radykalnych zmian i budowy nowego państwa, ci panowie muszą wiedzieć, że żarty się skończyły i każdy wybryk będzie potraktowany zgodnie z prawem.
Urzędnicy powiązani są starymi układami z firmami państwowymi i wyrosłymi na nich spółkami nomenklaturowymi. Jeżeli ktoś z tego układu robi „ciemne interesy”, nie reagują na to. Jednak kiedy ktoś spoza układu próbuje rozkręcić uczciwy interes, a do tego nie jest skłonny dać łapówki, pojawia się problem przysłowiowego papierka, mnożą się problemy, ni z tego, ni z owego wyciąga się jakieś przepisy.