polski serial komediowy Z Wikiquote, wolnego zbiornika cytatów
Ta strona wymaga dopracowania.Formatowanie dialogów. Strona ta powinna zostać dopasowana do obowiązującego na Wikicytatach schematu strony lub w inny sposób poprawiona. Po naprawieniu wszystkich błędów możesz usunąć tę wiadomość.
Jak się ma dzieci, to nigdy się nie jest spokojnym.
Źródło: odc. 162, Serce teścia
Widziałaś kiedyś, żeby ktoś z filozofii rodzinę utrzymał?
Źródło: odc. 157, Wicher romantyzmu
Ula
Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Ula.
Rodzice to nigdy nie wiedzą, jak mają wychowywać dzieci, skąd mają wiedzieć?
Źródło: odcinek 5, Krótki weekend
Ten pies jest ci potrzebny jak zającowi dzwonek!
Źródło: odcinek 1, Kłopotliwy gość
(…) jakaś Rokita się do mnie przyczepi i pasztetową ze mnie zrobi…
Źródło: odc. 184, Ciemna strona mediów
Nic tak dobrze nie robi facetowi jak tydzień na poligonie.
Źródło: odc. 168, Ćwiczenia umysłu
Majka
Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Majka Kwiatkowska.
O! Tatuś naprawia! To może ja od razu przyniosę plaster i wodę utlenioną.
Źródło: odcinek 1, Kłopotliwy gość
Tylko dotknij tego discmana, to tak cię palnę, że będziesz przez tydzień szum morza słyszał.
Opis: do włamywacza.
Źródło: odcinek 155, Smuga cienia
(…) będę musiała napisać recenzję z filmu, nie z bankietu.
Źródło: odc. 209, Szybkie kursy psychologii
(…) jedyne, do czego się przyczynia moja praca, to do potwornej produkcji śmieci.
Źródło: odc. 219, Meandry psychoterapii
Kuba
Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Jakub Potulicki.
Logika ma się nijak do kobiet.
Źródło: odc. 197, Terapie rodzinne
Rosjanie podobno robią najlepsze francuskie wina.
Źródło: odc. 188, Włamanie
Filip
Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Filip Kwiatkowski.
Jak się nie ma forsy, to trzeba kombinować.
Źródło: odcinek 24, Miss szkoły
Tata zawsze mówił, że gdyby nie kobiety, świat byłby piękny.
Źródło: odcinek 21, Zapach kariery
Jak ty będziesz kobietom wierzył, to daleko nie zajdziesz.
Źródło: odc. 159, Mafijna przykrywka
Od czasu, kiedy Fenicjanie wynaleźli pieniądze, można łatwiej wyrażać swoją wdzięczność.
Źródło: odc. 174, Junior biznesu
Eliza
Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Eliza Kercz.
Dorośli są jak dzieci.
Źródło: odcinek 6, Zazdrość i pisanina
(…) mężczyźni zawsze wolą młodsze.
Źródło: odcinek 6, Zazdrość i pisanina
Facetów nie da się zrozumieć.
Źródło: odc. 202, Potop
Kobiety nie znają sytuacji beznadziejnych.
Źródło: odc. 182, Damy i huzary
Michał
Czy wszystkie kobiety muszą się do siebie upodobnić po ślubie?
Źródło: odc. 299, Hermes Corporation
Zosia
Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Zofia Kwiatkowska.
Ja jestem bardziej zgodliwa.
Źródło: odcinek 13, Wielka wygrana
Same kłopoty z tobą – to pić, to siusiu…
Opis: do Jacka.
Źródło: odcinek 7, Spełniona przepowiednia
Facetom to się nie da dogodzić.
Źródło: odc. 171, Serce siostry
Trzeba się wyspać, jak człowiek nie wie, gdzie będzie spał następnego dnia.
Źródło: odc. 166, Filozofia polisy
Romek
Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Romek Kwiatkowski.
Ja nie skarżę, ja tylko mówię prawdę, jak ktoś mnie pyta.
Źródło: odcinek 11, Sztuka kłamstwa
Nie damy sobie rady bez dorosłej kobiety w domu.
Źródło: odcinek 74, Szał szkoleń
Akupunktura taka przy okazji.
Opis: o kolczykach noszonych w różnych miejscach.
Źródło: odc. 204, Potęga medytacji
Szkoła (…) oparta jest na przymusie.
Źródło: odc. 201, Zen i sztuka obsługi komputera
Dorotka
A ja muszę narysować rysunek na plastykę.
Źródło: odc. 279, To straszne dorastanie
Faceci w tym wieku już się nie zmieniają
Opis: o Kubie.
Źródło: odc. 294, Moda na przeprowadzki
W miłości nigdy nic nie wiadomo.
Źródło: odc. 294, Moda na przeprowadzki
Alutka
Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Alutka Kossoń.
Mężczyzna w szlafroku jest taki… bezradny, to tak jakby tygrysowi założyć czapeczkę z pomponem.
Źródło: odcinek 65, Damą być
Czego to ludzie nie jedzą!
Opis: na widok kiełbasy w domu Kwiatkowskich.
Źródło: odcinek 49, Wolny dzień
Prawdziwa miłość jest zawsze ślepa.
Źródło: odc. 158, Co się nie śni filozofom
W pewnym wieku seksapil u mężczyzn polega na ich inteligencji.
Źródło: odc. 157, Wicher romantyzmu
Jędrula
Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Jędrula Kossoń.
Erotyzm musi być drapieżny, a pseudonim zagraniczny.
Źródło: odcinek 54, Angielski łącznik
Trzeba się ruszać, żeby nie spierniczeć.
Źródło: odcinek 77, Tatuś zawsze najlepszy
Jak wieje halny, to ludzie popełniają przestępstwa albo wszyscy mają zły humor.
Źródło: odc. 177, Sam
(…) każda przyjaźń ma swoje granice.
Źródło: odc. 159, Mafijna przykrywka
Jadzia
Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Jadzia.
Na bajki to nie ma za mały czy za duży, każdy lubi.
Źródło: odcinek 82, Kuzynka spod Włodawy
Przez całe lato jedna matka z dzieckiem przyjechała. A i to dziecko muchy pogryźli i z pretensjami wyjechała.
Opis: o nieopłacalnej agroturystyce.
Źródło: odcinek 82, Kuzynka spod Włodawy
Pan dziadek.
Opis: o Janie.
Źródło: odc. 177, Sam
(…) w każdym ten źrebak siedzi.
Opis: o mężczyznach.
Źródło: odc. 162, Serce teścia
Krysia
Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Krystyna Kercz.
W ziołach najważniejsza jest systematyczność.
Źródło: odc. 292, Właściwa żona
Wojskowy lekarz nie widzi chorego, tylko rekruta. I dopóki taki może ruszać rękami i nogami, to jest zdrowy jak byk.
Źródło: odc. 293, Długość smyczy
Włodek
Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Włodzimierz Kercz.
Inżynier jest ode tego, żeby zbudować, lekarz – żeby wyleczyć, a nauczyciel od tego, żeby nauczyć.
Źródło: odc. 300, Pierwsza wywiadówka
Nie był żonaty, więc był szczęśliwy (…).
Źródło: odc. 300, Pierwsza wywiadówka
Dziadek Kuby
Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Jan Ksawery Potulicki.
(…) każdy facet jest trochę pantoflarz. A na dłuższą metę to nawet wygodniejsze.
Źródło: odc. 163, Kino domowe
Mężczyzna bez kobiety to dramat. No a dwaj mężczyźni bez kobiety to dwa dramaty.
Źródło: odc. 163, Kino domowe
Policjant
A co to ja huta szkła jestem? Skąd ja panu teraz szybę wezmę?
Źródło: odcinek 126, Plama
Adres to jest najmniej pewna rzecz na świecie.
Źródło: odcinek 26, Bardzo biedna staruszka
Bezpieczeństwa nigdy za wiele.
Źródło: odcinek 149, Skarby Uli
Brygada atlantyterrorystyczna.
Źródło: odcinek 24, Miss szkoły
(…) drugiej takiej czwórki w tym kraju nie ma.
Opis: o Filipie, Romku, Elizie i Zosi.
Źródło: odcinek 117, Cena marzeń
Jak coś złego robią, to na pewno w piwnicy albo w garażu.
Opis: o dzieciach.
Źródło: odcinek 151, Przedłużona inkubacja
Jasna cholera, że też komuś musiała taka gira urosnąć, nosiłby ósemkę, nie byłoby problemu, zawsze kogoś by się dopasowało, a tak szukaj, człowieku… Jak ja znajdę właściciela, to dostanę premię 25 zł.
Opis: o bucie
Źródło: odcinek 25, Miss szkoły
Korupcja teraz jest na tropie. Topie.
Źródło: odcinek 145, Rekonwalescent
Nie jakie dresy czy skiny, normalne długie włosy mieli.
Źródło: odcinek 126, Plama
Powrót do domu to najprzyjemniejsza część wyjazdu.
Źródło: odcinek 50, Sama przeciw wszystkim
Przestawianiem mebli to się może zająć dozorca z kolegą, jak ich pani Ania poprosi. Feng shui to jest sztuka oranżacji… aranżacji przestrzeni.
Źródło: odcinek 19, Feng shui
Tak to z monopolowymi jest u nas w Polsce, u nas w kraju, że monopolowy ma najgrubszą kratę.
Źródło: odcinek 63, Płazy i gryzonie
Tam głębia to jest ze dwa metry głębia normalnie…
Opis: do Jacka
Źródło: odcinek 186, Misje ratunkowe
To jest rola pierwszoplanowa, można powiedzieć. Ja leżę zastrzelony na pierwszym planie.
Źródło: odcinek 23, Bardzo miły tatuś
To typowe – każdy chciałby mieć i porządek, i czyste ręce.
Źródło: odcinek 89, Sztuka przewidywania
Trzeba sobie wybrać kogoś takiego, na kogo nikt nie będzie chciał zamachów robić.
Opis: o pracy ochroniarza.
Źródło: odcinek 123, Bodyguard
Ty to kurczę karierę zrobisz… Naprawdę… Chyba, że cię wcześniej aresztują.
Opis: do Filipa.
Źródło: odcinek 80, Korkobiznes
Iku będą nam mierzyć.
Opis: o IQ (ilorazie inteligencji).
Źródło: odc. 189, IQ
Jak już wpadłeś kobiecie w oko, to ona drogę do ciebie znajdzie (…).
Źródło: odc. 185, Po drugiej stronie lustra.
Jeszcze raz podejdę do tej klatki, to już w ogóle nie będę miał ręki żadnej.(…) Wiesz, za kogo on mnie uważa? (…) Za karmę!
Opis: o psie policyjnym.
Źródło: odc. 176, Długi weekend
Komendant to mnie z góry na dół jak burą sukę… skrytykował.
Źródło: odc. 235, Moc grejpfruta
Młoda szefowa to jak kolec w oku podwładnych.
Źródło: odc. 221, Dylematy władzy
Nerwy, stres, tylko efekciarstwo się liczy.
Źródło: odc. 181, Mroczna strona turystyki
Nie orientuje się pan, która partia wybory wygra?
Źródło: odc. 319, Strategia emerytalna
Niedobrze jest, kiedy jest niedobrze…
Źródło: odc. 307, Szczęśliwi pacjenci
(…) nieważne, co by było, ważne, co jest w raporcie.
Źródło: odc. 174, Junior biznesu.
O pieniądze. I to duże! No powiedzmy… 20 złotych.
Źródło: odc. 186, Misje ratunkowe
Policjant jak ksiądz – musi znać swoich parafian.
Źródło: odc. 159, Mafijna przykrywka
Porządek na dzielnicy musi być.
Źródło: odc. 316, Ryzyko medytacji
Proszę nie przeszkadzać! Ja tu uzdrawlaju!
Źródło: odc. 271, Dobre intencje
(…) przez Radom z tej szkoły wracasz?
Źródło: odc. 209, Szybkie kursy psychologii
Szwagier to nie rodzina.
Źródło: odc. 211, Los rycerza
(…) takich, co pękają, nikt nie szanuje. I natychmiast biorą ich pod obcas.
Źródło: odc. 221, Dylematy władzy
W polityce to nie etyka jakaś tam się liczy, tylko skuteczność.
Źródło: odc. 319, Strategia emerytalna
(…) z człowiekiem, który mnie nie szanuje, whisky pić nie będę. I proszę mnie nie zatrzymywać, bo wezwę policję!
Źródło: odc. 242, Lokalny autorytet
Zdes soboka zarita!
Źródło: odc. 209, Szybkie kursy psychologii
Zero kontaktu, same promile.
Opis: o ojcu Wojtka i Dorotki.
Źródło: odc. 260, Natura nie znosi próżni
Ziemniak nie granat.
Źródło: odc. 282, Radykalne kroki
Inne postacie
A, proszę, jak to kuzyn śliwówki popił, pomyślał – i mądrze mówić zaczął.
Postać: Lesio
Źródło: odcinek 128, Polityczne sprawy
Ja w środku wcale nie jestem wojskowym.
Postać: generał
Źródło: odcinek 68, Niewłaściwy generał
Kurdziu-murdziu.
Postać: Misiek, narzeczony Uli
Opis: powiedzonko postaci.
Źródło: odcinek 150, Potrzeba przestrzeni
Na tym polegają ubezpieczenia pakietowe: płaci się więcej, jeśli ma się mniej.
Postać: Kowalski
Źródło: odcinek 16, Polarnik
Szał mija, kobieta zostaje.
Postać: stryj Leon
Źródło: odcinek 135, Stryj Leon
(…) wszyscy mężczyźni to duże dzieci.
Postać: Julia
Źródło: odcinek 6, Zazdrość i pisanina
A tu co, milicja nawet do garnków zagląda?!
Postać: Borys
Źródło: odc. 256, Couch surfing
Dobra papuga droższa pieniędzy. Czasami.
Postać: „Schab”
Źródło: odc. 160, Wieczór poezji mafijnej
(…) małżeństwo nie jest naturalnym stanem kobiety.(…) małżeństwo mężczyźni wymyślili.
Postać: Kaśka, koleżanka Majki
Źródło: odc. 220, Złodziej rowerów
Nadzieja matką policjantów.
Postać: klient kafejki
Źródło: odc. 220, Złodziej rowerów
Smutne? Smutny to jest pies na podwórku.
Postać: Klarzyna, awangardowy reżyser teatralny
Źródło: odc. 227, Spektakle i akademie
Darek
Intelekt jest bardzo seksi.
Źródło: odcinek 56, Ciotka Adela
Kot może jakiś znaleźć…i… i się zatruje…!
Opis: o obiedzie, który zrobiła Majka, a który Jacek wyrzucił za okno.
Źródło: odcinek 61, Radosne urodziny
Moja mama zawsze powtarza, że koledzy z wojska niszczą wątrobę bardziej niż żółtaczka.
Źródło: odcinek 46, Powołanie
Komandos
Ależ te kobiety są wredne!
Źródło: odcinek 6, Zazdrość i pisanina
Dom wariatów! Żaden regulamin nie mówi, jak się zachować w domu wariatów.
Źródło: odcinek 6, Zazdrość i pisanina
Ja mam broń – ja mówię.
Źródło: odcinek 6, Zazdrość i pisanina
Ja mam broń? To ja mogę mówić „ręce do góry”!
Źródło: odcinek 6, Zazdrość i pisanina
Myślała, że pałatka to taka szabla.
Źródło: odcinek 6, Zazdrość i pisanina
Prawdziwy żołnierz nigdy nie odkłada broni.
Źródło: odcinek 6, Zazdrość i pisanina
Ta sekcja ma chronologiczny układ cytatów.
Jacek: Przecież on nawet kłamać nie umie! Filip Kwiatkowski: Nauczymy go!
Opis: o Romku.
Źródło: odcinek 1, Kłopotliwy gość
Anka: (…) ale przywiozłeś troje dzieci zamiast jednego… Jacek: Bo ryczały.
Źródło: odcinek 2, Cudowne rozmnożenie
Ula: Matury jeszcze nie ma, a cyniczna jak woźny w ministerstwie. Anka: Ale dlaczego woźny? Ula: A wiesz, bo rządy się zmieniają, on jeden śpi spokojnie, już jedenastu ministrów przetrzymał.
Opis: o Majce.
Źródło: odcinek 3, Rom w dom
Jacek: A o której ty będziesz? Majka: Wrócę, jak będę.
Źródło: odcinek 3, Rom w dom
Ula: Ostatnio cały Instytut Balistyki rozwiązywał twoją matmę, wiesz? Majka: Wiesz, wiesz. Moja matematyczka, jak zobaczyła to rozwiązanie, to myślałam, że oszaleje. Podobno można było w trzech linijkach, a ty mi dałaś 20 stron i 3 aneksy. Ula: (…) koledzy myśleli, że chodzi o zestrzelenie rakiety inną rakietą (…). Majka: Chodziło o dwa pociągi, które jechały po dwóch różnych torach w przeciwnych kierunkach…!
Źródło: odcinek 6, Zazdrość i pisanina
Majka: Przepraszam, coś się panu urwało od karabinu… Komandos: Nie coś, tylko magazynek.
Źródło: odcinek 6, Zazdrość i pisanina
Komandos: Ręce do góry! Anka: Nie mogę, bo mam za krótką sukienkę.
Źródło: odcinek 6, Zazdrość i pisanina
Eliza: Może zamordowali wujka i teraz zakopują go w piwnicy? Ula: Beze mnie? Chyba mi tego nie zrobili! Chociaż po waszym ojcu wszystkiego można się spodziewać.
Źródło: odcinek 6, Zazdrość i pisanina
Anka: (…) jaka powinna być pana przyszła żona? Komandos: Powinna być piękna, dobrze gotować i dbać o dom. Anka: No tak, no czyli takie połączenie anioła z McDonalds’em i odkurzaczem…
Źródło: odcinek 6, Zazdrość i pisanina
Komandos: A co to dziecko robiło w szafie? Jacek: Nie wie pan, że dzieci najlepiej przechowywać w szafie? Nie psują się tak szybko – trzeba tylko posypywać je naftaliną.
Źródło: odcinek 6, Zazdrość i pisanina
Anka robi kanapki. Jacek: Z czym to będzie? Anka: Z serem i jajkiem. Jacek: To ja miałem wczoraj. Anka: Nie. Wczoraj miałeś z jajkiem i serem.
Źródło: odcinek 7, Spełniona przepowiednia
Jacek (do Majki): Majeczka, a tobie zimno jest, co? Anka: Słuchaj, ona sobie wymyśliła ostatnio, że ma krzywe nogi i nie może ich pokazywać, może byś jej przetłumaczył? Jacek (do Majki): Nie martw się, masz śliczne nóżki, takie prawie jak tatuś.
Źródło: odcinek 12, Ojciec marnotrawny
Ula: A ty się nie odzywaj i siedź cicho, bo ty nie jesteś żaden mężczyzna, tylko… zwykły szwagier. Jacek: No szwagier! No szwagier! A szwagier to co, kobieta?
Źródło: odcinek 12, Ojciec marnotrawny
Pani psycholog: U państwa ile jest dzieci? Jacek: Dwoje. Anka: Pięcioro. Jacek: Znaczy… razem jest pięcioro… Psycholog: A… Pan nie jest pewny, tak? Eliza: Niech pani napisze, że dużo.
Źródło: odcinek 14, Testy parapsychologiczne
Anka: Zosia, Eliza! Eliza: O co chodzi? Zastępujemy Cię ze wszystkim, bo jesteś chora, gotujemy obiady. Zosia: Robimy pranie, prasowanie. Eliza: sprzątamy, remontujemy mieszkanie. Anka: Podsłuchiwałyście! Eliza: Tak. Zosia: Nie. Jacek: No pewnie, że tak, zawsze to robią, to dlaczego by miały tego nie robić teraz. Anka: Kto was upoważnił do pisania do gazety? Eliza: A kto nas upoważnił do robienia śniadań?
Źródło: odcinek 15, Stan kryzysowy
Anka: (…) dzieci dopatrzyły się u mnie objawów rigor mortis. Jacek: Kochane maleństwa!
Źródło: odcinek 15, Stan kryzysowy
Romek: Co to jest image? Jacek: To jest jak na złodzieja mówisz dobroczyńca.
Źródło: odcinek 18, Rzecznik prasowy
Jacek (pokazując plamę na rękawie koszuli): A poza tym ktoś rozmazał dżem na stole. Anka: Ciemna – to nie będzie widać.
Źródło: odcinek 19, Feng shui
Eliza (o Majce): Najpierw ogoliła nogi golarką wujka (…). Anka: Ale jak to golarką wujka…? Ona też?
Źródło: odcinek 20, Speed
Jacek wrócił z pracy. Majka: Załatwiłeś mi karnet na basen? Jacek: Słuchaj, może byś się przywitała z ojcem najpierw, a później go napadła, co? Majka: Cześć, załatwiłeś mi karnet?
Źródło: odcinek 21, Zapach kariery
Filip: Czy rodzina jest jak szkoła? Jacek: Gorsza, gorsza. W rodzinie nawet przerw nie ma, bracie.
Źródło: odcinek 23, Bardzo miły tatuś
Anka: No to szykuj się do występu. Możesz wziąć moje kosmetyki. Majka: Dziękuję, już wzięłam.
Źródło: odcinek 24, Miss szkoły
Jacek: Chodzi ci zapewne o to, jak ty się urodziłeś, tak? (…) No mama cię urodziła. Filip: To wiem, ale jak to wyglądało? I którędy? Jacek: Słuchaj, mnie przy tym nie było, ja akurat byłem w Sochaczewie… Ale mama wie, bo mama na pewno przy tym była (…). Później. Filip: Ja już wiem, jak się rodzą dzieci, ale nie wiem, skąd one się biorą w brzuszku matki. Jak ja byłem w twoim brzuszku, mamo? Anka: Na to pytanie najlepiej odpowie ci tata, prawda, Jacku? Filip: Eee, tata powie, że go wtedy nie było albo że był w Sochaczewie!
Źródło: odcinek 29, Seks i ortografia
Filip: Dzisiaj nasza sąsiadka uświadomiła mnie całkowicie! Anka: Coś ty powiedział?! (…) to musiał być dla ciebie szok! Filip: Ale mamo! To mi się przyda na całe życie! Nasza sąsiadka uświadomiła mi… Anka: Milcz! Filip: Uświadomiła mi, kiedy się pisze „rz”, a kiedy samo „ż”.
Źródło: odcinek 29, Seks i ortografia
Darek: Nie wyda mnie pan? Jacek: Synu, a skąd ja mogę wiedzieć, że ona kiedyś za ciebie nie wyjdzie? Później będą mówić, że własnego zięcia zakapowałem.
Źródło: odcinek 35, Duch w piwnicy
Jacek: Skąd to Litwini wracają? Majka: Pewnie z Litwy.
Źródło: odcinek 36, Kameralny wieczór
Romek: Ale ja nie umiem oszukiwać. Filip: No to ci wszystko wytłumaczę.
Źródło: odcinek 37, Kłótnie małżeńskie
Jacek: Bardzo jestem ciekawy, kto wyrwał to gniazdko. Anka: Odkurzacz wyrwał.
Źródło: odcinek 39, Stryjek z Ameryki
Jacek: Na grzyby jedziemy, cieszycie się? Zosia: Oczywiście, że się cieszymy, jedźcie sobie.
Źródło: odcinek 40, Rodzinna tajemnica
Eliza: Wujek dzieli się swoim samochodem? Zosia: No, to chyba dojrzał!
Źródło: odcinek 58, Prawo jazdy
Jacek: Wy w ogóle macie jakieś hobby? (…) Zosia: A co to jest hobby? Jacek: (…) to jest to, co człowieka interesuje i czym się zajmuje, kiedy ma dużo wolnego czasu. Eliza: To wujka hobby to jest piwo?
Źródło: odcinek 67, Mszyce i ludzie
Majka: Mówiłam? Jego naprawdę musieli podmienić w szpitalu! Anka: No przecież nie mogli go podmienić, bo cały czas pilnowałam.
Opis: o Filipie.
Źródło: odcinek 69, Pocztowy Don Juan
Eliza: Mówiłam ci, że w ciocię Ulę jakieś złe duchy wstąpiły. Jacek: No mówiłaś, mówiłaś, tylko nie mówiłaś, że tak dużo.
Źródło: odcinek 76, Ukryte siły
Anka: Co z jego głową jest nie tak? Jacek: Jest kompletnie pusta.
Opis: o Filipie, który rozbijał głową deski, naśladując karateków.
Źródło: odcinek 77, Tatuś zawsze najlepszy
Majka: (…) jeszcze ja mam sprawę. Jacek: Ile?
Źródło: odcinek 79, Bon ton
Romek do policjanta: Pan ciągle jeszcze chodzi do tego liceum wieczorowego? Filip: To chyba już szósty rok…
Źródło: odcinek 80, Korkobiznes
Jędrula (po tym, jak uderzył w auto Jacka): Spokojnie, to się wszystko da naprawić. Ja pokryję koszty. O ile to [auto] w ogóle warto naprawiać… Jacek: Panie! Może się pan czepiać mojej rodziny, mojej żony, moich dzieci, nawet mojej brody, ale niech się pan nie czepia samochodu!
Źródło: odcinek 81, Egzekutorzy
Majka maluje paznokcie u nóg. Filip: Po co malujesz paznokcie? W butach i tak nie będzie widać. Majka: To jest jedna z tych rzeczy, których jeszcze dłuuugo nie zrozumiesz, mój mały braciszku.
Źródło: odcinek 83, Koteczek
Anka ma depresję, dzieci zastanawiają się, jak jej pomóc. Romek: Musimy zastosować środki ogólnie poprawiające samopoczucie. Filip: Chyba gaz rozweselający.
Źródło: odcinek 83, Koteczek
Ula i posterunkowy tańczą i śpiewają w kuchni u Kwiatkowskich. Ja chyba drzwi pomyliłem.
Źródło: odcinek 83, Koteczek
Anka: Śliniak, ty małpo, ty! Jacek: Wołałaś mnie?
Źródło: odcinek 85, Wielka wygrana
Eliza: Kurczę, ten Filip to ma talent. Nawet jak ludzi godzi, to ich ochrzania. Zosia: No, łączy przyjemne z pożytecznym.
Źródło: odcinek 86, Rodzina patologiczna
Alutka: Niech pan sobie nie przeszkadza. Jacek (pod nosem): Ja sobie na ogół nie przeszkadzam.
Źródło: odcinek 87, Pantoflarz
Zosia: Majka zachorowała? Jacek: No nie wiem, coś z gardłem ma chyba. Chrypi jak Himilsbach.
Źródło: odcinek 88, Kariera rapera
Eliza: Ty do wujka jesteś podobny z tym zrzędzeniem… Filip: A do kogo mam być podobny? Do sąsiada?
Źródło: odcinek 96, Premiera
Filip: (…) pożyczyłem od Zośki. Romek: I ona się zgodziła? Filip: Dlaczego miałem się pytać?
Źródło: odcinek 101, Kwestia sprawiedliwości
Anka: Że też posterunkowy tyle lat do nas przychodzi i ani razu nie przyszło mu do głowy, że może przeszkadzać. To nieprawdopodobne. Ula: Może przemęczony. Jacek: To byłoby jeszcze bardziej nieprawdopodobne.
Źródło: odcinek 107, Burza genów
Anka: Ludzie biedni nie powinni kupować byle czego. Romek: To my jesteśmy aż tak biedni?!
Źródło: odcinek 110, Skrucha
Alutka: Przepraszam bardzo, a pan oczywiście umie jeść nożem i widelcem? Policjant: Nie, nie umiem. Paluchami jem, a od święta łyżką drewnianą.
Źródło: odcinek 114, Poważna sprawa
Eliza: A gdzie się skaleczyłeś? Filip: W garażu.
Źródło: odcinek 120, Kradzież
Zosia: Ja tego nie rozumiem, cokolwiek by się stało, to i tak na tym korzysta Filip. Jak on to robi?! Eliza: On tego nie robi. On się z tym urodził.
Źródło: odcinek 120, Kradzież
Policjant: Ciągle pracować to nie można (…). Trzeba przerwy robić, to wtedy mózg lepiej działa. Jacek: Tak? Co pan powie? To pański musi fenomenalnie działać.
Źródło: odcinek 122, Konkurs
Policjant: Bezpieczeństwo przede wszystkim! Jacek: Co mi pan za banały mówi!
Źródło: odcinek 137, Wycieczki edukacyjne
Jacek: (…) z tego dziecka to jakiś aferzysta wyrośnie albo bankier. Ja nie wiem… Policjant: I nie wiadomo, co gorsze.
Opis: o Filipie.
Źródło: odcinek 140, Rzymskie wakacje
Jacek: No to wychowaliśmy rewolucjonistę. Anka: Albo polityka.
Źródło: odcinek 141, Kwestia konformizmu
Anka: A wiesz, że Ula ma nowego narzeczonego? Jacek: Następnego? Świat jest pełen dziwaków, naprawdę.
Źródło: odcinek 150, Potrzeba przestrzeni
Jacek: Od dawna podsłuchujecie? Eliza: Od początku.
Źródło: odcinek 153, Oszustka matrymonialna
Jan Potulicki, dziadek Kuby: Ciężkie czasy, to i ludzie dziczeją.
Jędrula: (…) może dlatego czasy są ciężkie, że ludzie zdziczeli.
Źródło: odc. 160, Wieczór poezji mafijnej
Eliza: My się tego w życiu nie nauczymy!
Jan: Chyba macie rację…
Źródło: odc. 168, Ćwiczenia umysłu
Jacek: Po kim ten dzieciak to ma – to nie wiem.
Anka: Ja wiem, ale nie powiem.
Opis: o ambicji Filipa.
Źródło: odc. 169, Gombrowicz stosowany
Anka karmi psa chrupkami czyszczącymi zęby.
Filip: Szkoda, że dla ludzi nie wymyślono jakichś przysmaków czyszczących zęby…
Anka: Tak, i coli do czyszczenia uszu!
Źródło: odc. 171, Serce siostry
Jędrula: Czego pan chce?
Policjant: (…) poradzić się chciałem.
Jędrula: A tu na ogrodzeniu było „Poradnia” napisane?
Źródło: odc. 181, Mroczna strona turystyki
Alutka: Ty musisz mnie nauczyć jeździć samochodem!
Jędrula: Alutka, ty bardzo dobrze jeździsz taksówką i tego się trzymajmy.
Źródło: odc. 183, Terapia antyfiksacyjna
Zosia: Szczerze mówiąc, to była najobrzydliwsza pizza, jaką kiedykolwiek w życiu jadłam…
Filip: Nie mów „hop”… Ciocia robi następną…
Źródło: odc. 189, IQ
Policjant: Ja jestem ciekawy, co pan Jędrula powie.
Alutka: Nic nie powie, bo się nie dowie.
Źródło: odc. 199, Ból dorastania
Jan: Ma pan jarzębiaczek?
Jacek: Nie mam i coraz bardziej żałuję…
Źródło: odc. 200, Złoty Krzyż Zasługi
Filip: Dostałem czwórkę z fizyki, z kartkówki.
Jacek: No to musiałeś koło kogoś mądrego siedzieć.
Źródło: odc. 206, Życie Zenona
Jadzia: Jędrula będzie teraz jadł jak jakiś Chińczyk…?
Jędrula: A widziała Jadzia grubego Chińczyka?
Jadzia: Ja tam wcale Chińczyków nie widuję.
Źródło: odc. 208, Piękni czterdziestoletni
Jędrula: Tam grała taka aktorka… Jak ona się nazywała…?
Alutka: Buster Keaton!
Źródło: odc. 208, Piękni czterdziestoletni
Anka: Łączy miłe z pożytecznym, można powiedzieć…
Alutka: Przyziemne z trywialnym łączy (…)!
Źródło: odc. 211, Los rycerza
Anka: Jacusiu! Chodź! Zaraz będzie Jędrula w telewizji!
Jacek: A co ja nie wiem, jak nasz sąsiad wygląda?
Źródło: odc. 220, Złodziej rowerów
Policjant: A pani Ania jest?
Jacek: Jest. W delegacji.
Źródło: odc. 225, Bezsenność
Jacek: Trzeba oblać sukces!
Ula: (…) Nareszcie coś sensownego powiedział.
Źródło: odc. 229, Polityczne kariery
Anka: (…) jak tam w szkole?
Filip: Spoko.
Anka: A jeszcze dokładniej?
Filip: Spoko, spoko.
Źródło: odc. 229, Polityczne kariery
Zosia: Filip dzisiaj gotuje obiad.
Jacek: (…) trzeba było powiedzieć wcześniej, to bym zjadł na mieście.
Źródło: odc. 230, Koło historii
Filip: Ona jest jak klęska żywiołowa.
Eliza: (…) jak kilka klęsk żywiołowych i to naraz.
Opis: o Uli.
Źródło: odc. 234, Otwarty umysł
Alutka: A jakie wino panowie pili? Może ja też mogłabym czymś poczęstować…
Pijak: Bełta!
Alutka: Bełta? Chyba nie mamy takiego gatunku…
Źródło: odc. 236, Kindersztuba.
Jędrula (po rozmowie telefonicznej): Przepraszam cię, Alutka, ale muszę na chwilę zejść do garażu.
Alutka: Do garażu? A co, samochód do ciebie dzwonił?
Źródło: odc. 236, Kindersztuba
Posterunkowy: Pan co, dzisiaj lewą nogą wstał?
Jacek: Prawą, odwrotnie można powiedzieć.
Źródło: odc. 240, Skrypty afektywne
Zosia: Dlaczego wujek zawsze myśli, że nam chodzi o kasę?
Jacek: Bo wam zawsze chodzi o kasę.
Źródło: odc. 246, Koszmar koszmarów
Ula: Panie! Pigułki się skończyły?
Policjant: (…) Przepraszam, jakie pigułki?
Ula: Pigułki na paranoję!
Źródło: odc. 254, Przeciek niekontrolowany
Posterunkowy: Przecież pani jest doświadczona kobieta, pani naczelnik, to pani wie, że czasem ktoś całkiem nie wygląda, nie? A okazuje się, że taki numer wykręcił, że klękajcie narody.
Ula: A pan o szwagrze czy tak ogólnie?
Posterunkowy: Nie, nie, ogólnie, ogólnie.
Ula: A, no pewnie, tak.
Posterunkowy: No, bo jak na kilometr widać, że bandzior, prawda, to co za sztuka go zwinąć, no. Najtrudniej takiego co, wie pani buzia w cium, garniturek i nawet dzieci nie bije.
Ula: No widzi pan, a wie pan, że u nas był taki jeden, taki specjalista, mówię panu, niepozorny, taka marynareczka taka przetarta, obcasiki, wie pan, takie zjechane, tu abażurek przepalony, wie pan, a proszę pana, on się tak obłowił, trzy przetargi ustawił, a jak to zrobił – nie wiadomo. Nawet w komisji nie był.
Posterunkowy: No właśnie, nas też tego uczą, żeby nie sądzić po pozorach, no. Im kto grzeczniejszy, tym bardziej podejrzany. A jak już taki całkiem, wie pani, że porządny, że żonę kocha, dzieci wychowuje, no to już normalnie jedną nogą w pudle.
Ula: Ale pan nie o szwagrze?
Źródło: odcinek 254, Przeciek niekontrolowany
Filip nakrył Wojtka i Dorotkę na kradzieży jedzenia z piwnicy.
Filip: Coś takiego… I co teraz?
Wojtek: Gówno.
Źródło: odc. 260, Natura nie znosi próżni
Jan: A co on tak wyleciał?
Dorotka: Aaa, sraczkę ma…
Jan: Dorotko! Mówi się „rozwolnienie” albo „rozstrój żołądka”… A tak jak ty powiedziałaś, to bardzo nieładnie. Nie wolno tak mówić. Kulturalni ludzie tak nie mówią.
Dorotka: Aha.
Źródło: odc. 262, Mistrzowski gambit
Jakub: Klasyka nigdy się nie starzeje.
Majka: Ale płowieje.
Opis: o ubraniach.
Źródło: odc. 265, Inwestorzy
Dorotka: Trochę okłamaliśmy ciocię.
Wojtek: Coś ty! Tylko wszystkiego jej nie powiedzieliśmy. To co innego.
Dorotka: Aha!
Źródło: odc. 279, To straszne dorastanie
Alutka: Cykuty niech mi Jadzia lepiej poda!
Jadzia: A tego to nie mamy akurat… Ale melisy z rumiankiem mogę podać.
Źródło: odc. 282, Radykalne kroki
Ula: Przecież ty te dzieci traktujesz gorzej niż kapral!
Jacek: Przecież to było wychowanie przez desperację.
Ula: To była tresura (…).
Źródło: odc. 282, Radykalne kroki
Jacek: A ty skąd taka mądra jesteś?
Dorotka: Z telewizji.
Źródło: odc. 291, Zbawienna siła przesądów
Majka: Kubuś, mówisz to siebie?
Kuba: Nie, do lustra.
Majka: No to faktycznie mnie uspokoiłeś.
Źródło: odc. 297, Czary miłości
Policjant: Tak se myślę, pani Alutko…
Alutka: Naprawdę?!
Źródło: odc. 303, Męskie inspiracje
Alutka: Może niech pan taką książkę Pachnidło przeczyta, bo to… mniej więcej o tym jest.
Policjant: Tylko, że wie pani, ja z czytaniem to mam taki problem, że… że jak ja czytam, to oczy mi się męczą i szczypią mnie tak bardzo…
Alutka: Aaa… No to może film niech pan obej… A filmy oglądać pan może?
Policjant: A nie, filmy to ja mogę, mogę, mogę filmy…
Źródło: odc. 304, Paryskie impresje
Alutka: I błagam, niech pan już idzie, bo ja z pańskiego powodu dostanę depresji…
Policjant: A kawa…?
Alutka: Kawę niech pan weźmie ze sobą.
Źródło: odc. 305, Najcenniejszy spadek
Policjant: Matko, jaki ja jestem zmęczony!
Alutka: Panie posterunkowy, to jest tekst mojego męża, kiedy wraca z pracy.
Policjant: Co, pan Jędrula może, a ja nie?
Alutka: Wie pan, dlaczego prawo zabrania kobiecie mieć dwóch mężów? Bo taki tekst można znieść tylko raz dziennie.
Źródło: odc. 305, Najcenniejszy spadek
Policjant: Pani naprawdę myśli, pani Jadziu, że ja jestem taki głupi?
Jędrula: Pan jesteś jeszcze głupszy, tylko trudno w to uwierzyć, bo taką głupotę raz na parę milionów się spotyka.
Źródło: odc. 312, Grom z jasnego nieba
Jędrula: Nie wejdziemy, bo nie możemy wejść! Alutka w ciąży jest…
Jadzia: Ale to zaraźliwe nie jest…
Źródło: odc. 313, Urodzaj na bliźniaki
Policjant: Tak sobie myślę, pani Ulu…
Ula: Brawo!
Źródło: odc. 320, Źródła sympatii
Jacek: No to wyobraź sobie, że w związku z twoimi postępami w nauce jeszcze jeden facet się na ciebie uwziął.
Paweł: Który?
Jacek: Ja.
Opis: Piotrek złe oceny tłumaczył faktem, że nauczyciele się na niego uwzięli.
Źródło: odc. 322, Dramat gotycki
Policjant: W Szczytnie jest taka specjalna szkoła dla policyjnych psów.
Anka: To tam gdzie Jurandowi ze Spychowa język obcięli.
Policjant: Nie wiem, to chyba nie my prowadziliśmy tę sprawę.
Źródło: odc. 176, Długi weekend
Z jednej tkaniny Wszyscy jesteśmy, Co się wyciera, Strzępi przez lata, Lecz jeśli chcemy, te wszystkie dziury Miłością da się Załatać.