polskie ugrupowanie polityczne Z Wikiquote, wolnego zbiornika cytatów
Kukiz’15 – komitet wyborczy wyborców powołany przez Pawła Kukiza na wybory parlamentarne w 2015, po tych wyborach klub poselski w Sejmie VIII kadencji, a także stowarzyszenie stanowiące struktury ruchu.
Kochamy Polskę. Jesteśmy członkami wielkiego i wspaniałego Narodu. Jesteśmy głosem Narodu, który się obudził i chce odzyskać kontrolę nad swoim państwem. Wiemy, że wszystko co w naszym kraju najlepsze wynika z patriotyzmu, pracowitości i innowacyjności Polaków. Nie godzimy się, aby olbrzymi potencjał i ambicje Polaków były dalej marnowane. Nasza strategia prowadzi do realizacji podstawowej konstytucyjnej zasady, że władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu. Zasady, która do tej pory była jedynie pustym hasłem zapisanym w Konstytucji. Władza w Polsce nie może należeć do partyjnych oligarchii, nie może też należeć do obcych rządów, do międzynarodowych korporacji, ani zagranicznych mediów. Władza zwierzchnia w naszym kraju ma należeć tylko i wyłącznie do Narodu!
Źródło: Strategia zmiany, ruchkukiza.pl, dostęp: 19 lutego 2017.
Dobrze działająca opozycja jest dla państwa skarbem. Dziś polska opozycja składa się z dwóch elementów: ugrupowania Pawła Kukiza, którego merytoryczne uwagi i projekty (a jest ich naprawdę wiele) na ogół giną w medialnej nawalance, oraz dwóch krzyczących wniebogłosy formacji kabaretowych – Nowoczesnej i PO.
Przecież ich listy osobiście ustalał Paweł Kukiz! I to nie było żadną tajemnicą. A upublicznione jakiś czas temu nagrania, na których słychać jak Kukiz wyraża się o narodowcach, są dowodem na to, iż doskonale wiedział, z kim się zadaje. Jego słów nie będę cytował, bo nie wypada... Jako były fan chcę mu dziś powiedzieć, że jestem skrajne rozczarowany. Paweł Kukiz kiedyś w swojej twórczości wyrażał wrażliwość, empatię i szacunek do ludzi, a teraz w polityce zapisuje się jako cynik i populista, który wprowadził do Sejmu ludzi związanych z faszyzmem.
Robert Winnicki – poseł wybrany z list Kukiz'15 – do polskiego Sejmu zapraszał bowiem Roberto Fiore. Człowieka, który we Włoszech był skazany za terroryzm faszystowski. Był zamieszany w zamach w Bolonii z 1980 roku, w którym zginęło 85 osób. To niesłychane, że taka postać jest zapraszana przez polskich posłów do Sejmu i na tzw. Marsz Niepodległości.