Miły królu, oto dopełniła się radość Boga, który chciał, abym wyzwoliła Orlean i abym was przyprowadziła tu, do miasta Reims, abyście zostali ukoronowani. Chciał wskazać, że wy jesteście prawdziwym królem i tym, do którego musi przynależeć to królestwo Boga.
Nie obawiam się zbrojnych ludzi. Jeśli napotkamy bandytów, mój Pan mnie obroni; On otworzy mi drogę pośród nich, abym dotarła do następcy tronu. Po to się narodziłam. Od czterech, a może pięciu lat moi bracia z Raju i mój Pan mówią mi o tym.
Panie, ześlij Twego Ducha królowi!
Powiadam ci w Imieniu Boga, że ty jesteś prawdziwym dziedzicem Francji i synem królewskim.
Opis: do Karola VII.
Przyszłam udzielić pomocy królestwu i wam. Król Niebios życzy sobie za moim pośrednictwem, namaszczenia i ukoronowania króla w Reims i abyście zostali namiestnikiem w Luy, prawdziwej siedzibie króla Francji!
Opis: podczas pierwszej rozmowy z Karolem VII.
Uważam, że Jezus Chrystus i Kościół stanowią jedno, i nie należy robić z tego trudności.
Źródło: Akta procesu cytowane w Katechizmie Kościoła Katolickiego nr 795
Wybaczam wam zło, jakie mi wyrządziliście. Kapłani, błagam, niech każdy z was ofiaruje za mnie mszę. Głosy pochodziły od Boga. Wszystko co uczyniłam, pochodziło z Bożego rozkazu. Moje objawienia pochodziły od Boga.
Opis: krzycząc na stosie.
Jej siła pochodziła z pierwszego w historii połączenia dawnej wiary religijnej i nowego poczucia patriotyzmu. Bóg przemawiał do niej głosami świętej Katarzyny, świętego Michała i świętej Małgorzaty, ale nie nakazywał czystości, pokory ani życia duchowego, lecz działanie polityczne, mające ocalić kraj przed uciskiem obcych tyranów.
– Joanno! Szykuj się na śmierć! Joanno! Szykuj się na śmierć! – Dlaczego śmiercią mnie straszycie? Wszystko najgorsze już poza mną Dni rozciągnięte na torturach Śmierć moim wybawieniem nazwą! Łzy pot i krew co ze mnie uszły Ciało zsuszyły na pergamin Co spłonie szybko lecz bez duszy Która powieje popiołami Nad bladym światem pogrzebowo Bo kłamstwem żyje wasze słowo!