Dobrego reżysera żartów nazywamy dowcipnym. Rzecz jasna, że gdy odbiorca jest człowiekiem inteligentnym, figlarz musi objawiać niepospolitą bystrość, spostrzegawczość, pomysłowość, zręczność umysłową, jeżeli ma się wydać dowcipny; w oczach odbiorcy ograniczonego, tępego wystarczy, jeśli drugiemu podstawia nogę lub udaje idiotę.
Autor: Władysław Witwicki, Komizm, hasło w encyklopedii „Świat i Życie”, T. II, Książnica Atlas, Lwów-Warszawa 1934, s. 1269.
Przez życie trzeba przejść z godnym przymrużeniem oka, dając tym samym świadectwo nieznanemu stwórcy, że poznaliśmy się na kapitalnym żarcie, jaki uczynił, powołując nas na ten świat.
Suchy chleb dla konia jest zabawny i był powtarzany przez dziesięciolecia jako słowny żart, zazwyczaj bez konieczności specjalnego kontekstu. Zresztą właśnie przecież na tym to polegało - na pojawianiu się poza kontekstem. Ni stąd, ni zowąd.
Autor: Jerzy Bralczyk, Leksykon zdań polskich
Wielka sława to żart, Książę błazna jest wart, złoto toczy się w krąg, z rąk do rąk, z rąk do rąk.