Widok Delftu

obraz Jana Vermeera Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Widok Delftu

Widok Delftu (Widok Delft, niderl. Gezicht op Delft) – obraz Jana Vermeera datowany na lata ok. 1658–1661. Płótno jest sygnowane, podpis znajduje się po lewej stronie, na łodzi.

Szybkie fakty Autor, Data powstania ...
Widok Delftu
Gezicht op Delft
Thumb
Autor

Jan Vermeer

Data powstania

ok. 1658–1661

Medium

olej na płótnie

Wymiary

96,5 × 115,7 cm

Miejsce przechowywania
Miejscowość

Haga

Lokalizacja

Mauritshuis

Zamknij
Thumb
Brama Schiedam (fragment obrazu)
Thumb
Nieuwe Kirk w Delfcie (widok obecny)

Widok Delftu jest jednym z dwóch obrazów Vermeera, które przedstawiają widok miasta. Powszechnie przyjmuje się, że najpierw namalował Uliczkę. Obraz miał kilku właścicieli. Ze sprzedaży z 1822 roku zachował się opis:

Sposób malowania jest śmiały, mocny i mistrzowski, jak tylko to można by sobie wyobrazić; wszystko prześwietlone jest w piękny sposób blaskiem słońca, tonacja powietrza i wody, powierzchnia murów i widoki tworzą znamienitą całość; jest to obraz absolutnie jedyny w swoim rodzaju[1].

Na Widok Delftu zwrócił uwagę Thoré-Bürger podczas swojej pierwszej podróży do Holandii w 1842 roku. Później poznał także inne dzieła Vermeera i doprowadził do odkrycia Vermeera dla szerszej publiczności i spopularyzowania jego twórczości. Obecnie obraz znajduje się w muzeum Mauritshuis w Hadze.

Ze względu na swoje walory świetlne obraz bywa porównywany do dzieł impresjonistów. Wpisuje się także w tradycję realistycznych wedut, malowanych w Holandii pod koniec XVII i w XVIII wieku. Badacze przypuszczają, że podczas jego malowania Vermeer używał urządzenia zwanego camera obscura. Na obrazie dominują brązy, ochra, akcenty czerwieni i żółci. W miejscach szczególnie dobrze oświetlonych – na budynkach, łodziach – Vermeer nakłada drobnymi plamkami jasną farbę.

Identyfikacja miejsca

Podsumowanie
Perspektywa

Obraz składa się z czterech pasów: piaszczystego brzegu, wody, zabudowań miejskich i najszerszego pasa nieba. Płótno ukazuje fragment miasta Delft i nabrzeże rzeki SchieSchiekade, na wysokości Portu Rotterdamsko-Schiedamskiego. Ten widok został namalowany z piętra jakiegoś domu, znajdującego się na przeciwległym brzegu rzeki, w pobliżu przystani Kolk. Na piaszczystym brzegu dwie zajęte rozmową kobiety. Obok stoi kilka osób (matka z dzieckiem, dwóch mężczyzn i kobieta), być może przygotowujących się do wypłynięcia łodzią. Na rzece znajdują się łodzie i barki. W mieście widać domy, bramy, wieże. Budynki, znajdujące się bliżej, pogrążone są w cieniu, podczas gdy te z tyłu są oświetlone przez słońce, przedzierające się przez ciężkie chmury. Szczególnie jasna jest wieża kościoła Nieuwe Kerk (Nowego Kościoła). Kościół ten, utrzymany w stylu gotyku brabanckiego, do dziś stoi w Delfcie.

Patrząc od lewej, pierwszym budynkiem o długim dachu jest prawdopodobnie browar De Papegaey. Pierwsza od lewej wieżyczka, słabo widoczna, to wieża kościoła Oude Kerk (Starego Kościoła). Kolejna budowla, stosunkowo wysoka, z ciemnym dachem i wieżyczką, to Brama Schiedam. Za nią widoczny jest podłużny dach Armamentarium – magazynu broni. Dalej jest jasno oświetlona wieża Nieuwe Kerk. Przed nią stoi brama Rotterdamska, składająca się z budynku z niebieskim dachem oraz stojącej obok budowli o dwóch wieżach[2].

Widok Delftu a Marcel Proust

Podsumowanie
Perspektywa

Płótnem zachwycił się Marcel Proust, miłośnik Vermeera, który w 1921 roku napisał:

„Odkąd w haskim muzeum zobaczyłem Widok Delft, wiem, że widziałem obraz najpiękniejszy na świecie”[3].

W W poszukiwaniu straconego czasu Proust umieścił postać pisarza Bergotte’a. W tomie Uwięziona opisał jego śmierć, która nastąpiła przed obrazem Widok Delftu. Bergotte miał przeczytać opinię krytyka o uwielbianym przez siebie Widoku Delftu. Ów krytyk napisał, że kawałek żółtej ściany [...] wymalowany jest tak wspaniale, że gdyby tylko nań patrzeć, jawi się jak cenne dzieło sztuki chińskiej, w swojej piękności całkowicie samowystarczalne [...][3]. Bergotte, który nie mógł sobie przypomnieć tego kawałka żółtej ściany, fragmentu Widoku Delftu, poszedł na wystawę, by jeszcze raz obejrzeć obraz. Dostrzegł wówczas tę żółtą ścianę i inne detale. Patrząc na to dzieło stwierdził, że tak powinien pisać. Zupełnie oszołomiony powtarzał w myślach: Kawałek żółtej ściany, kawałek żółtej ściany, usiadł na muzealnej kanapce i zmarł, rażony atakiem apopleksji.

Nie jest do końca pewne, który fragment Widoku Delftu miał na myśli Proust, pisząc o kawałku żółtej ściany. Niektórzy twierdzą, że jest to tylko owoc wyobraźni pisarza. Umierając w 1922 roku, Proust był w trakcie trzeciej korekty Uwięzionej i dotarł właśnie do strony 136, zawierającej opis śmierci Bergotte’a. Tak więc umierając, pisarz był równocześnie zaabsorbowany poprawianiem opisu śmierci Bergotte’a.

Przypisy

Bibliografia

Linki zewnętrzne

Loading related searches...

Wikiwand - on

Seamless Wikipedia browsing. On steroids.