Pułkownik pilot Wojska Polskiego Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Włodzimierz Gedymin (ur. 10 czerwca?/23 czerwca 1915 w Piotrogrodzie, zm. 17 czerwca 2012 w Pułtusku)[1] – pułkownik pilot Wojska Polskiego, uczestnik kampanii wrześniowej, pilot doświadczalny, pilot komunikacyjny (PLL LOT) samolotowy i śmigłowcowy pilot sanitarny, kawaler Krzyża Srebrnego Orderu Wojennego Virtuti Militari. Honorowy Obywatel Miasta Poznania.
3 1/2 zwycięstwa | |
![]() płk Włodzimierz Gedymin w roku 2000 | |
![]() | |
Data i miejsce urodzenia | |
---|---|
Data i miejsce śmierci | |
Przebieg służby | |
Lata służby |
1937–1945 |
Siły zbrojne | |
Formacja | |
Jednostki |
57 pułk piechoty Wielkopolskiej |
Stanowiska |
dowódca klucza |
Główne wojny i bitwy | |
Późniejsza praca | |
Odznaczenia | |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Syn Wacława i Janiny z domu Szarskiej. Rodzina Gedyminów znalazła się na terytorium carskiej Rosji w ramach represji za udział dziadka Włodzimierza w powstaniu styczniowym. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości przenieśli się do Poznania, gdzie Włodzimierz był uczniem prywatnej szkoły podstawowej pani Rozmuskiej, a następnie ukończył Gimnazjum im. Karola Marcinkowskiego[2]. Sukcesy polskich pilotów Żwirki i Wigury były pierwszą inspiracją lotniczą młodego ucznia. Kurs teoretyczny ukończył z trzecią lokatą, wybierając na miejsce zajęć praktycznych poznańskie lotnisko Ławica. w klasie maturalnej został członkiem Aeroklubu Poznańskiego[3].
Po zdaniu matury (1934) zamierzał poświęcić się karierze inżynierskiej. Zdał egzaminy wstępne na Politechnikę Warszawską, ale przed rozpoczęciem studiów postanowił odbyć szkolenie wojskowe. Kurs podchorążych rezerwy odbył w 57 pułku piechoty Wielkopolskiej, skąd został skierowany do Szkoły Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. Naukę ukończył w 1937 z 3. lokatą[4]. Na stopień podporucznika został mianowany ze starszeństwem z dniem 1 października 1937 i 3. lokatą w korpusie oficerów lotnictwa, grupa liniowa[5]. W 1939 pełnił służbę w 3 pułku lotniczym w Poznaniu na stanowisku pilota 131 eskadry myśliwskiej[6].
W czasie kampanii wrześniowej walczył na samolocie PZL P.11 o numerze bocznym 6, w składzie 131 eskadry myśliwskiej. W chwili wybuchu II wojny światowej zajmował stanowisko dowódcy klucza[7].
W nocy z 1 na 2 września 1939 roku sześć samolotów eskadry dostało polecenie udania się na małe lotnisko polowe we wsi Kobylepole (obecnie w granicach administracyjnych Poznania) w celu przygotowania zasadzki na nadlatujące samoloty niemieckie. Około godziny 11 w okolicy pojawił się bombowiec Dornier Do17F-2 wykonujący prawdopodobnie lot rozpoznawczy. Gedymin wystartował i dogonił Dorniera w Mieczewie koło Kórnika, gdzie po krótkiej walce samolot wroga został zestrzelony. Jeszcze tego samego dnia nastąpiła druga walka powietrzna, tym razem z samolotem rozpoznania meteorologicznego Heinkel He 111[8]. Trafienie w zbiornik paliwa spowodowało pożar samolotu Luftwaffe, który rozbił się w okolicy wsi Złotkowo[9].
Ze względu na nacierające wojska niemieckie jednostka ppor. Gedymina została wycofana najpierw w okolice Kleczewa, a później na przedmieścia Koła. W dniu 6 września podczas lotu patrolowego na trasie Słupca – Kłodawa klucz dowodzony przez Gedymina napotkał lecące na wschód samoloty Heinkel 111. W krótkiej walce powietrznej Gedymin zestrzelił jeden z samolotów oraz, wspólnie z innym lotnikiem, drugi. Podczas dalszej walki został ciężko ranny w nogę, ale udało mu się wylądować na lotnisku w Krośniewicach[10]. Został przewieziony do szpitala w Poznaniu, a następnie przeniesiony do szpitala w Warszawie. Po zajęciu Warszawy przez Niemców ukrywał się pod przybranym nazwiskiem Bogdan Lepejko. Po kilku bezskutecznych próbach przedarcia się do Anglii podjął działalność konspiracyjną w ramach ZWZ a następnie AK. Przyjął pseudonim „Włodek” (później „Włodek I” i „Powała”) i pracował w Wydziale Lotniczym KG AK, gdzie zajmował się między innymi obsługą odbioru zrzutów alianckich[11].
Był oficerem startowym w dwóch operacjach Most II i Most III[12], polegających na przyjęciu, na improwizowanym lądowisku koło Tarnowa, samolotu Douglas C-47 Skytrain, który wiózł kurierów Rządu RP na uchodźstwie i zaopatrzenie dla AK, w drugą stronę zabierając kurierów i materiały wywiadowcze, między innymi części niemieckiego pocisku rakietowego V2. Podczas drugiej akcji, samolot ugrzązł na rozmiękłym po deszczu lądowisku i udało się go oswobodzić dzięki sprawnej organizacji i pomocy oddziału W. Gedymina, którego członkowie podkopali koła maszyny i podłożyli deski z rozebranej pobliskiej szopy, ułatwiając w ten sposób start[13].
Po zakończeniu wojny krótko pracował w Polskim Radio w Bydgoszczy, a następnie przeniósł się do Warszawy, gdzie rozpoczął pracę jako pilot cywilny w PLL LOT. Latał na samolotach transportowych Li-2 oraz otrzymanych z demobilu amerykańskich DC-3. Był jednym z pierwszych powojennych kapitanów w PLL LOT. Był pierwszym pilotem komunikacyjnym przeszkolonym na czterosilnikowym samolocie SNCASE SE.161 Languedoc, pierwszy samolot tego typu przyprowadził lotem do Warszawy (nawigator Janusz Badowski). Brał udział w akcji opylania lasów na Śląsku przeciwko mniszce brudnicy. Startując z lotniska Muchowiec pomyślnie wylądował z pełnym ładunkiem chemikaliów, gdy tuż po starcie uległ awarii silnik samolotu Li-2. Otrzymał za to podziękowanie na piśmie, a w niespełna miesiąc później, 21 lipca 1950 roku został z pracy zwolniony na fali masowych zwolnień. Pełnił też funkcję pilota doświadczalnego oblatując samoloty w Instytucie Lotnictwa (praca na zlecenie). Badał m.in. właściwości LWD Junak-2 w korkociągu plecowym[14]. W latach 1949–1950 należał do zespołu wykonującego próby państwowe motoszybowca HWL Pegaz[15].
Przez pewien czas pracował przy budowie Nowej Huty oraz odbudowie Zakładów im. H. Cegielskiego w Poznaniu (noszących wówczas nazwę Zakłady im. Stalina w Poznaniu – ZISPO). Po Październiku 1956 wrócił do latania – najpierw w lotnictwie sanitarnym. Latał na samolotach jedno i dwusilnikowych (Samoloty CSS-13, L-60 Brygadyr, Jak-12, Aero Ae-45, Aero Ae-145). W 1958 r. przeszedł przeszkolenie na śmigłowcu SM-1 (instruktor płk. Jedynak), a następnie rolniczym, gdzie w ramach akcji rolniczych latał m.in. w Algierii, Egipcie i Libii (najczęściej na samolocie An-2)[16]. Odbywał też loty na samolocie Ił-14 SP-LNG tzw. „papugą” przystosowaną do pomiarów lotniczych urządzeń naziemnych Zarządu Ruchu Lotniczego i Lotnisk Komunikacyjnych[17]. Na emeryturę odszedł w wieku 67 lat. W roku 2006 Rada Miasta Poznania nadała mu tytuł Honorowego Obywatela Miasta Poznania[18]. Mieszkał w Pułtusku. Zmarł 17 czerwca 2012 roku. Był ostatnim żyjącym pilotem kampanii wrześniowej[19]. Został pochowany na cmentarzu Zasłużonych Wielkopolan[20].
Wylatał ponad 9000 godzin na kilkudziesięciu typach samolotów i śmigłowców. Na liście Bajana został sklasyfikowany na 61. miejscu[21].
Za swą służbę otrzymał odznaczania[22]:
Seamless Wikipedia browsing. On steroids.