Najlepsze pytania
Chronologia
Czat
Perspektywa

List 15

list otwarty w sprawie sytuacji Polaków w ZSRR Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Remove ads
Remove ads

List 15list otwarty w sprawie sytuacji Polaków w ZSRR, skierowany w roku 1974 do rządu PRL zaadresowany do wicepremiera Józefa Tejchmy.

List został napisany przez Zbigniewa Herberta i Zygmunta Mycielskiego[1]. W zbieranie podpisów zaangażował się m.in. Adam Michnik[2]. List podpisali (kolejność alfabetyczna)[3]:

Z tym tematem związana jest kategoria: Sygnatariusze Listu 15.
  1. Jacek Bocheński
  2. Kazimierz Brandys
  3. Zbigniew Herbert
  4. Andrzej Kijowski
  5. Tadeusz Konwicki
  6. Edward Lipiński
  7. Zofia Małynicz
  8. Jan Nepomucen Miller
  9. Zygmunt Mycielski
  10. Tadeusz Nowakowski
  11. Antoni Słonimski
  12. Andrzej Szczypiorski
  13. Wiktor Woroszylski
  14. Jan Zieja
  15. Włodzimierz Zonn

Zawierał m.in. słowa

Apelujemy przeto do rządu PRL o uzyskanie dla Polaków w ZSRR praw, z jakich korzystają nasi rodacy zamieszkali w innych krajach. Jest sprawą pilną i naszym zdaniem konieczną rozszerzenie kontaktów między krajem a Polonią radziecką, ułatwienie wyjazdów zarówno indywidualnych, jak i zbiorowych, bardziej niż dotychczas swobodne uczestniczenie w zjazdach, zlotach, festiwalach i koloniach dla dzieci. Pragniemy, aby nasi rodacy ze Związku Radzieckiego mieli możliwość nieskrępowanego wypowiadania się na temat swoich potrzeb, zwłaszcza w dziedzinie kultury, oświaty i religii. Niech zostanie im udzielona we wszystkich dziedzinach niezbędna i zorganizowana opieka[2][1].

Stefan Kisielewski opisał sprawę listu w swoim dzienniku:

Heca się stała wielka, bo „grupa protestująca” znowu napisała list do Tejchmy, tym razem w sprawie Polaków w Rosji. List podpisało piętnastu literatów i nieliteratów: Mycielski, Lipiński, Słonimski, Konwicki, Brandys (Kazimierz), Szczypiorski (!), Nowakowski, Herbert, ks. Zieja, Woroszylski, Zonn, Miller, Bocheński, Kijowski, Zofia Małynicz. List dotyczy Polaków w Rosji, żeby otrzymali prawa Polonii, mogli przyjeżdżać do Polski i mieli swobody w dziedzinie „kultury, oświaty i religii”. List dobry, bo nie Słonimski go napisał, bardzo na czasie, bo odbywa się przecież owa konferencja „porozumienia i współpracy” w Genewie, warto się „światu” przypomnieć. Oczywiście, jest w tym udawanie Greka, wszak list wysłany został do rządu (do wicepremiera Tejchmy), a ten rząd właśnie pomaga Rosji w jej wielkim oszustwie, jakim jest w ogóle uczestniczenie w takiej „odprężeniowej konferencji”. Ale my pomagać nie musimy, w tym różnię się ze Stommą – który zna tylko jeden sposób postępowania: wazelinę wobec Rosji. Że niby ratuje się "substancję narodową". Ale to już dziś przestarzałe - świat jednakże jest jednością i Rosji dziś jakoś tam na nim zależy, a skoro tak, niech usłyszy parę słów prawdy[3].

W pół roku później, według raportu współpracownika SB, Antoni Słonimski w prywatnej rozmowie

Radził Konwickiemu przeczytać w dzisiejszej prasie listy autorów, którzy będą podpisywali na kiermaszu. Zaskoczyło go stoisko Związku Literatów z okropnymi nazwiskami. Doszło do tego, mówił, że czytając, myślałem ze strachem, czy aby mnie nie ma. Odetchnąłem – nie ma, jestem na marginesie. Książki mi nie wydają, nie zapraszają na kiermasz. Uważa, że to uciszanie pewnych nazwisk, ponieważ nie zwrócono się o uczestnictwo do nikogo z sygnatariuszy „Listu 15”[4].

Remove ads

Zobacz też

Inne listy otwarte z czasów PRL:

Przypisy

Loading content...
Loading related searches...

Wikiwand - on

Seamless Wikipedia browsing. On steroids.

Remove ads