Remove ads
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Fryderyk Leyk lub Lejk (ur. 17 sierpnia 1885 w Szczytnie, zm. 31 grudnia 1968 tamże) ps. Mirosław Różyński, Grom – mazurski działacz ludowy, publicysta, poeta.
Data i miejsce urodzenia |
17 sierpnia 1885 |
---|---|
Data i miejsce śmierci |
31 grudnia 1968 |
Rodzice |
Bogumił Leyk |
Krewni i powinowaci |
Emil Leyk (brat) |
Odznaczenia | |
Pochodził z rodziny od wieków związanej z Mazurami, łączonej z pramazowieckim osadnictwem na tych terenach sięgającym X i XI w.[1]. Wychowywał się w polskich tradycjach gromadkarskich[2], jego ojciec Bogumił Leyk był postacią bardzo popularną, znanym kaznodzieją gromadkarskim i działaczem mazurskim[3]. Również rodzina matki, Karoliny z Różyńskich, posiadała chlubne tradycje polskie, angażując się m.in. w walkę o polskość Mazurów już w pierwszej połowie XIX w., między innymi w okresie Wiosny Ludów[4]. Rodzice pieczołowicie pielęgnowali te tradycje, zaszczepiając je Fryderykowi oraz jego młodszemu bratu Emilowi, dzięki czemu w młodości opanowali oni język polski w mowie i piśmie. Fryderyk Leyk uczył się w szkole ludowej w Lemanach, w której zabraniano uczniom mówić po polsku, a następnie w trzyklasowej szkole seminaryjnej w Szczytnie. Później terminował w drukarni K. Jaenike w Szczytnie. Następnie ojciec namówił go do edukacji w kierunku nauczycielskim[5]. Po ukończeniu szkoły przygotowawczej, tzw. preparandii, w Piszu uczył się w Seminarium Nauczycielskim w Szczytnie[2]. Po skończeniu 2. klasy naukę przerwał i odbył służbę wojskową w Olsztynie. Następnie wyjechał do Drezna, gdzie uczył się drukarstwa i księgarstwa[2]. Po krótkim pobycie w okolicach Królewca osiedlił się początkowo w Szczytnie, gdzie objął zakupioną przez jego ojca księgarnię[6]. Potem przeniósł się do Ełku, gdzie również prowadził księgarnię, która wkrótce stała się ośrodkiem działalności oświatowej wśród Mazurów. Podczas I wojny światowej został zmobilizowany do armii niemieckiej, znalazł się w koszarach giżyckich, następnie na froncie w okolicach Olecka i później na froncie w okolicach rzeki Berezyny[5]. Posiadając odpowiednie wykształcenie, właściwe kwalifikacje wojskowe oraz doświadczenie zdobyte na froncie miał być awansowany na oficera, jednak dowództwo odmówiło tego awansu, uzasadniając to „niepewnym nastawieniem politycznym” kandydata[4]. Z armii został zwolniony w lipcu 1916[2]. Po powrocie do Szczytna w latach 1916-1918 za swoją działalność oświatową i narodową był kilkakrotnie aresztowany[6].
Od początku 1919 był jednym z pierwszych polskich agitatorów na Mazurach. Prześladowany przez władze niemieckie w sierpniu 1919, uchodząc przed grożącym aresztowaniem udał się na terytorium polskie[2]. Tam wszedł w skład Mazurskiego Komitetu Plebiscytowego i Zrzeszenia Plebiscytowego Ewangelików Polaków. Rozwinął wówczas szeroką kampanię propagandową na rzecz przyłączenia Mazur do Polski, uczestniczył wówczas w wiecach publicznych w Warszawie, Lwowie, Toruniu, Krakowie[2]. Założył 19 listopada 1919 i został prezesem Mazurskiego Związku Ludowego (MZL)[6]. Po przejęciu kontroli nad obszarem plebiscytowym przez Komisję Międzysojuszniczą i uchyleniu nakazu aresztowania powrócił w lutym 1920 na Mazury. Przystąpił wówczas do rozbudowy organizacji MZL, budując wówczas jego struktury powiatowe. Podstawą Związku stały się od kwietnia 1920 wcześniej już działające Rady Ludowe na Mazurach[2]. Był także współorganizatorem reaktywowanego Mazurskiego Banku Ludowego wspierającego finansowo MZL oraz założycielem i redaktorem „Masurische Volkszeitung”, organu MZL[6]. Bardzo aktywnie uczestniczył w polskiej akcji propagandowej na Mazurach, ogłaszając liczne broszury, a także organizując wiece. Znany z okresu plebiscytu działacz strony niemieckiej Max Worgitzki, pisał: moim największym przeciwnikiem pamiętnej kampanii plebiscytowej był Fryderyk Leyk[4]. Podczas jednego z wieców mającego miejsce w Lecu (Giżycku), 21 kwietnia 1919 został dotkliwie pobity przez bojówkarzy niemieckich. Jak sam wspominał: o bezpieczeństwo troszczyła się Straż Bezpieczeństwa, niby międzynarodowa, w rzeczywistości jednak składająca się z wyborowego wojska niemieckiego. Jasne, że ta straż na wszystkie gwałty niemieckie wobec naszej ludności zamykała oczy[7]. Dwa dni później dokonano nieudanego zamachu na jego życie podczas postoju pociągu na stacji w Szczytnie, napastnik został aresztowany przez eskortujących Leyka żołnierzy włoskich, jednak później zdołał zbiec[5].
Po przegranym plebiscycie zmuszony został do opuszczenia rodzinnej ziemi, gdzie mógł wracać jedynie potajemnie na krótki okres pod przybranym nazwiskiem. Stracił cały swój majątek. Po wyjeździe z Mazur zamieszkał wraz z rodziną w Toruniu. Był urzędnikiem w zarządzie lasów państwowych. Od 1924 pracował w polskiej dyplomacji. Ministerstwo Spraw Zagranicznych powierzyło mu stanowisko kierownika Wydziału Emigracyjnego Konsulatu Polskiego w Lipsku (1924-1931), następnie w Essen (1931-1933) i Strasburgu (1933-1934). Do jego zadań należała opieka nad polskimi robotnikami rolnymi[2]. W 1928 założył Związek Polskich Robotników Rolnych, którego w latach 1930-1933 był sekretarzem generalnym. Za swą działalność ciężko pobity przez bojówki hitlerowskie. Po narażeniu się ministrowi Józefowi Beckowi w lutym 1934 został odwołany do kraju. Mieszkał w Poznaniu, gdzie pracował w Ubezpieczalni Społecznej (1934-1939). W tym czasie zamieszczał w prasie polskiej liczne artykuły i memoriały, przekazane również na ręce ówczesnego premiera Walerego Sławka, występując w obronie ludności mazurskiej w pow. działdowskim[2].
Podczas II wojny światowej poszukiwany przez Niemców ukrywał się pod nazwiskiem Mirosława Różyńskiego na terenie Generalnej Guberni, najpierw w Warszawie a następnie od 1941 w Siedlcach[6]. Należał wówczas do tajnej organizacji podziemnej Polski Związek Wolności (PZW), której struktury od 1942 podporządkowane były Armii Krajowej. Kierował w niej m.in. komórką «Akcja Mazurska» oraz doprowadził do zaprzysiężenia w niej brata Emila Leyka, ps. Inżynier, powołanego do Wehrmachtu w stopniu kapitana, co dało sposobność polskiemu ruchowi oporu posiadania członka na stanowisku oficerskim w nieprzyjacielskiej armii. Pod pseudonimem „Grom” pisał artykuły do organu PZW "Radło"[2]. Po wyzwoleniu Siedlec w 1944 wraz z Jerzym Burskim i Hieronimem Skurpskim opracował memoriał do wojsk sojuszniczych w kwestii wyrozumiałego traktowania ludności mazurskiej w Prusach Wschodnich i Nadrenii i przedstawił go w Lublinie Polskiemu Komitetowi Wyzwolenia Narodowego[2][4][5].
W sierpniu 1945 powrócił na Mazury, gdzie zamieszkał w Szczytnie, uczestnicząc w zorganizowaniu polskiej administracji na tym terenie[6]. Tu ponownie spotkało go rozczarowanie. Sytuacja, w jakiej znalazła się ludność mazurska, daleka była od tej, jakiej pragnął. Podjął przeto walkę z różnego rodzaju nadużyciami. Szczególnie mocno przeciwstawiał się grabieży i dyskryminacji Mazurów[4]. W swoich wspomnieniach napisał wprost wraz z wojskiem sowieckim dotarło na nasz teren inne nieszczęście i to nadchodzące z przygranicznych powiatów Polski Centralnej. Polacy z powiatów kurpiowskich: Chorzele, Maków, Przasnysz itd. Szaleli wprost na naszym terenie. Wypędzali Mazurów z przekleństwami, groźbami, kijami i siekierami z ich dobrych gospodarstw i sami się w nich osadzali. Był referentem w Starostwie Powiatowym w Szczytnie (1945), a potem pełnomocnikiem wojewódzkim Ubezpieczalni Społecznej w Olsztynie. W latach 1947–1949 był dyrektorem Banku Ludowego w Szczytnie, a następnie jako księgowy w Polskich Zakładach Zbożowych w Szczytnie (195-1954). W 1954 jako element niepewny politycznie został zwolniony[2]. Po 1945 był aktywny politycznie. Początkowo działacz Stronnictwa Ludowego (SL), gdzie był członkiem i prezesem Zarządu Wojewódzkiego (1945). Następnie przeszedł do Polskiego Stronnictwa Ludowego (PSL), gdzie został prezesem Zarządu Wojewódzkiego i wszedł w skład Rady Naczelnej PSL (1946). We wrześniu 1946 wystąpił z PSL i powrócił do SL. Z szeregu tego Stronnictwa został usunięty w 1949. Radny Wojewódzkiej Rady Narodowej (1945) a w latach 1946-1948 radny Powiatowej Rady Narodowej w Szczytnie. Ponadto pełnił funkcję przewodniczącego powiatowego Komitetu Narodowościowego dla obrony interesów ludności rodzimej[2]. W 1956 został zrehabilitowany na wniosek Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, był potem honorowym prezesem ZSL na powiat szczycieński.
Od lat swej młodości pisał wiersze i był poetą[4]. W 1956 został członkiem Oddziału Olsztyńskiego Związku Literatów Polskich[2].
Pochowany na cmentarzu komunalnym przy ulicy Mazurskiej w Szczytnie[4]. Pozostawił po sobie wspomnienia w postaci książki: Pamięć notuje i utrwala. Wspomnienia. Warszawa 1969[6].
Odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (1956), Złotą Odznaką Honorową Zasłużonym dla Warmii i Mazur oraz medalem Za Zwycięstwo i Wolność (1957).
Jego imieniem zostały nazwane ulice w Olsztynie[8], Szczytnie[9] i Warchałach[10], ku jego czci nazwana została również miejscowość Lejkowo[11].
Żonaty dwukrotnie, 1) z Elżbietą z domu Koenitz, mieli synów Maksymiliana i Fryderyka oraz córkę Gertrudę, 2) z Joanną z Szarkowskich, mieli córkę Lidię. Jego bratankiem jest Wiktor Marek Leyk.
Seamless Wikipedia browsing. On steroids.
Every time you click a link to Wikipedia, Wiktionary or Wikiquote in your browser's search results, it will show the modern Wikiwand interface.
Wikiwand extension is a five stars, simple, with minimum permission required to keep your browsing private, safe and transparent.