Loading AI tools
Zamach w Stambule 12 stycznia 2016 – samobójczy atak, do którego doszło 12 stycznia 2016 w stambulskiej dzielnicy Sultanahmet. Sprawcą ataku był terrorysta z Państwa Islamskiego Nabil Fadli[1].
Miejsce zamachu | |
Państwo | |
---|---|
Miejsce | |
Data |
12 stycznia 2016 |
Godzina |
10:20 |
Liczba zabitych |
11 osób |
Liczba rannych |
15 osób |
Typ ataku |
zamach samobójczy |
Sprawca |
Nabil Fadli |
Położenie na mapie Turcji | |
41°00′22,19″N 28°58′38,66″E |
W miesiącach poprzedzających zamach w Turcji kilkakrotnie dochodziło do ataków terrorystycznych organizowanych przez Państwo Islamskie. Najkrwawsze miały miejsce w październiku 2015 na pokojowym zgromadzeniu w Ankarze oraz w lipcu tego samego roku w Suruc[2].
Zamachowiec wysadził się w powietrze w popularnej wśród turystów dzielnicy Sultanahmet, w parku, ok. 25 metrów od Błękitnego Meczetu[3]. W momencie ataku miejsce nie było zatłoczone, znajdowały się w nim swobodnie przechadzające się grupy turystów[4]. W zamachu, poza samym napastnikiem, zginęło dziesięć osób, z tego ośmioro turystów z Niemiec[3] i jeden Peruwiańczyk[4], a piętnaście zostało rannych[3].
Państwo Islamskie stanowiło w okresie przeprowadzenia zamachu jedno z najpoważniejszych zagrożeń dla bezpieczeństwa i stabilności Turcji, od 2013 jest uznawane przez Ankarę za organizację terrorystyczną. Równocześnie władze tureckie były oskarżane (przez opozycję, organizacje kurdyjskie, jak również Rosję) o współpracę z tą organizacją terrorystyczną m.in. poprzez dozbrajanie jej, tolerowanie przepływu dżihadystów przez granicę turecką i prowadzenie przez nich agitacji na terytorium Turcji. Publiczne wyrażanie sympatii wobec Państwa Islamskiego zarzucano politykom rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju[5]. Przyczyną, dla której Turcja miałaby tolerować lub nawet wspierać IS, jest jego skrajna wrogość wobec rządów Baszszara al-Asada w Syrii; Ankara również w 2016 dążyła do ich obalenia, wspierając otwarcie organizacje opozycji syryjskiej w wojnie domowej[5]. Drugą przyczyną ambiwalencji w stosunkach między IS a Turcją jest wspólna wrogość wobec kurdyjskich organizacji zbrojnych, w tym niepodległościowych. Według Mateusza Chudziaka właśnie ambiwalencja polityki Ankary wobec Państwa Islamskiego zachęciła terrorystów do przeniesienia działań na terytorium tureckie, zorganizowania na nim ataków na Kurdów, a w dalszej kolejności także na innych "wrogów islamu" w rozumieniu IS – za takowych uważa się np. turystów z Europy Zachodniej[5].
Wskazywano, że Państwo Islamskie uderzyło w przybywających do Turcji gości z zagranicy, by zaszkodzić gospodarce kraju, której ważną gałęzią jest turystyka[6].
Wicepremier Turcji Numan Kurtulmuş poinformował, że zamachowiec urodził się w 1988 r. i pochodził z Syrii[3], najprawdopodobniej niedawno przybył do Turcji i nie był podejrzewany o terroryzm ani w związku z tym obserwowany[7]. 13 stycznia poinformowano, iż mężczyzna nazywał się Nabil Fadli, urodził się w 1988 w Arabii Saudyjskiej[8] i przybył do Turcji podając się za uchodźcę z Syrii[1] 18 grudnia 2015[8]. Przed przekroczeniem granicy walczył w Syrii w szeregach Państwa Islamskiego. Według władz tureckich został wzięty do niewoli i był torturowany przez jedną ze zbrojnych organizacji kurdyjskich; Kurdowie zaprzeczyli tym informacjom. Mężczyzna miał należeć do grupy planującej zamach na 31 grudnia, jednak wykrycie pierwotnego planu zmusiło go do zmiany zamiarów[8].
Premier Turcji Ahmet Davutoğlu oznajmił po zamachu, że jego sprawca był związany z Państwem Islamskim i obiecał, że Turcja będzie kontynuować walkę z tą organizacją do momentu, dopóki nie przestanie ona stanowić zagrożenia. Zamach potępili również prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan oraz kanclerz Niemiec Angela Merkel[3].
Seamless Wikipedia browsing. On steroids.
Every time you click a link to Wikipedia, Wiktionary or Wikiquote in your browser's search results, it will show the modern Wikiwand interface.
Wikiwand extension is a five stars, simple, with minimum permission required to keep your browsing private, safe and transparent.