Loading AI tools
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
18 Dywizjon Artylerii Ciężkiej (18 dac) – pododdział artylerii ciężkiej Wojska Polskiego.
Historia | |
Państwo | |
---|---|
Sformowanie |
1937 |
Rozformowanie |
1939 |
Tradycje | |
Rodowód |
3 pułk artylerii ciężkiej, 9 pułk artylerii ciężkiej |
Dowódcy | |
Pierwszy |
ppłk Władysław Brzozowski |
Działania zbrojne | |
kampania wrześniowa | |
Organizacja | |
Dyslokacja | |
Rodzaj sił zbrojnych | |
Rodzaj wojsk | |
Podległość |
Dywizjon został sformowany na podstawie rozkazu MSWojsk. L.dz.4439/org.Tjn. z 29 lipca 1937 roku (początek formowania 1 września 1937) przez 3 pułk artylerii ciężkiej z Wilna i 9 pułk artylerii ciężkiej z Włodawy[1], jako samodzielna organiczna jednostka artylerii 18 Dywizji Piechoty. W marcu 1939 roku stacjonował w Zambrowie[2].
Zgodnie z uzupełnionym planem mobilizacyjnym „W” komendant Mazowieckiej Szkoły Podchorążych Rezerwy Artylerii w Zambrowie był odpowiedzialny za przygotowanie i przeprowadzenie mobilizacji 18 dywizjonu artylerii ciężkiej. Dywizjon był mobilizowany w oparciu o pokojowy 18 dac, w mobilizacji alarmowej, w grupie jednostek oznaczonych kolorem „niebieskim”. Dywizjon miał osiągnąć gotowość w ciągu 42 godzin od rozpoczęcia mobilizacji (A+42)[3][4].
23 sierpnia 1939 została zarządzona mobilizacja wszystkich jednostek kolorowych na obszarze Okręgu Korpusu Nr I. Godzinę „A” wyznaczono na godz, 6.00 24 sierpnia[5]. Tego dnia rozpoczęła się mobilizacja dywizjonu[6].
Na uzbrojeniu dywizjonu znajdowały się 105 mm armaty wz. 1929 i 155 mm haubice wz. 1917 oraz karabinki wz. 1898, lekkie karabiny maszynowe wz. 08/15, szable kawaleryjskie typu niemieckiego i maski pgaz. wz. 1932[4].
Po osiągnięciu gotowości bojowej, dywizjon wyruszył w pas obrony 18 Dywizji Piechoty, w rejon Łomży i Nowogrodu[6].
Od świtu 31 sierpnia 1939 znajdował się na stanowiskach ogniowych, na głównej pozycji obronnej 18 DP, w ugrupowaniu 33 pułku piechoty. Do 4 września nie nawiązał kontaktu ogniowego z nieprzyjacielem. Na rozkaz gen. bryg. Młot-Fijałkowskiego przegrupował się w rejon Ostrołęki celem wsparcia 42 pułku piechoty. Dywizjon marszem nocnym osiągnął Ostrołękę o świcie 5 września i zajął stanowiska ogniowe obok Dzbenina i Kamianki. Zmieniająca się sytuacja taktyczna wymusiła zmianę rozkazów. W nocy z 5/6 września oddział wymaszerował do kolejnego rejonu. Baterie miały zająć stanowiska ogniowe na zachód od m. Borawe. 6 września baterie dywizjonu kilkakrotnie bombardowane były przez Luftwaffe. Wieczorem 7 września 18 dac maszerował z 71 pułkiem piechoty do rejonu Cisk–Żabin. Tu wspierać miał uderzenie pułku piechoty na Goworowo. Około północy kontratak na korzyść 33 DP (rez.), został odwołany. Dywizjon powrócił do rejonu m. Borawe. 8 września ppłk Władysław Brzozowski otrzymał rozkaz odejścia z linii Narwi. Wieczorem tego dnia 1 bateria ostrzelała ogniem armat kal. 105 mm zgrupowanie Niemców w Goworowie. Po wykonaniu zadania ogniowego, dołączyła do kolumny dywizjonu, który maszerował w ugrupowaniu 71 pułku piechoty po drodze: Czarnowiec-Rzekuń–Susk–Janochy–Grucele–Opęchowo–Kleczkowo. Rano 9 września dywizjon przekroczył rzekę Ruż. Baterie zajęły SO na północnym skraju lasu Kamienowo po obu stronach drogi Żyźniewo–Zawady. Tu odtworzona została zdolność bojowa jednostki, uzupełniono amunicję ze składu w Żyźniewie, nakarmiono ludzi i konie.
9 września oddziały niemieckie zajęły Jakać, co stanowiło zagrożenie dla lewego skrzydła 18 Dywizji Piechoty. Dowódca dywizji zdecydował wykonać uderzenie na tę miejscowość. Dywizjon otrzymał zadanie: z dotychczasowych stanowisk ogniowych położyć ogień na czoło kolumn nieprzyjacielskich w rejonie Tyszki i Jakać, a następnie przenieść ogień w centrum ugrupowania przeciwnika w rejonie parceli leśnej Gostery. Sygnałem dla piechoty miało być otwarcie ognia przez 18 dac. 10 września o 3:30 nastąpiło uderzenie ogniowe. Salwy spadły na wyciągniętą kolumnę DPanc „Kempf”, w miejscowościach Jakać Dworna i Jakać Starą Gostyry i Niedbory, powodując duże straty i wywołując panikę. Wykorzystując zamieszanie 71 pp wyrzucił nieprzyjaciela za rzekę Ruż. Dywizja Pancerna „Kempf” poniosła w tym boju duże straty osobowe, w pojazdach, zdobyto 5 czołgów i 8 dział. Po porażce Niemcy wprowadzili do walki lotnictwo. Około 17:00 pododdziały dywizjony zostały zbombardowane. Poległ 1 żołnierz, 1 został ranny.
Po zmroku ruszono w kierunku Zambrowa. Do straży przedniej przydzielono działon z 1 baterii do obrony przed czołgami. Dywizjon maszerował w ugrupowaniu 71 pp[7]. O świcie 11 września 18 dac zajął stanowiska ogniowe w rejonie Tabądzia i od 6:00 wspierał ogniem lII/71 pp atakujący wzdłuż drogi Zakrzewo Stare–Pruszki Jabłoń. Natarcie załamało się. Około 10:00 rozpoczął się kolejny polski atak I i III batalionów 71 pp, 1 bateria 18 dac wspierała III/71 pp niszcząc punkt oporu wroga na wzg. 133, punkt obserwacyjny na wieży kościoła w Zambrowie. 2 bateria haubic wspierała I/71 pp, kładąc celny ogień na drogi wylotowe do miasta, dowódca 2 baterii kierując ogniem dotarł do północnych granic miasta wraz ze wspieranym batalionem. Około godz.14:00 kontratak niemiecki zmusił polskie oddziały do wycofania się. W związku z niepowodzeniem ataku około 16:00 na naradę do dowódcy 18 DP został wezwany ppłk Brzozowski. Podczas jego nieobecności uderzenie Niemców bezpośrednio zagroziło stanowiskom ogniowym artylerii. Dopiero kontratak piechoty zażegnał niebezpieczeństwo. O 19.00 dywizjon wyruszył z Zakrzewa Starego do lasku na południowy zachód od m. Srebrny Borek.
Mimo nękającego ognia niemieckiej artylerii i ostrzału patroli niemieckich o świcie 12 września osiągnął nakazany rejon. Z nowych stanowisk ogniowych miał działać bateriami na korzyść 71. i 42 pułk piechoty. O 9:00 wspierał atak na Andrzejewo prowadzony osobiście przez dowódcę 18 Dywizji Piechoty - płk. Kosseckiego. Atak nie uzyskał powodzenia, a dowódca dywizji został ciężko ranny. Dowództwo dywizji przejął płk Hertel, a 18 dac przegrupował się na nowe stanowiska. 1 bateria armat stanęła ok. 800 m na północ od Łętownicy, 2 bateria haubic zaś - ok. 200 m za stodołami środkowej części Łętownicy. Płk Hertel zdecydował się na natarcie. Około 14:30 baterie otworzyły ogień. Początkowo zanotowano sukcesy na poszczególnych odcinkach ataku. Jednak nieprzyjacielski kontratak zatrzymał polskich piechurów. Walka ze zmiennym szczęściem trwała do 17:00. Wyczerpywała się amunicja. W tym czasie nieprzyjaciel idąc z północy, zajął Paproć Dużą i wyszedł na tyły oraz bok prawego skrzydła dywizji. Zebrany odwód dywizji ze wsparciem haubic 2 baterii odrzucił wroga na pozycje wyjściowe. Wojska walczyły w okrążeniu. W tym samym czasie na stanowiska ogniowe 1 baterii spadła celna salwa artylerii niemieckiej, rozbita została jedna armata, eksplodowała amunicja, poległ kpt. Wilczewski i kilku żołnierzy, wielu zostało rannych. Około 18.00 Niemcy uderzyli z m. Srebrna i wyszli na tyły stanowisk ogniowych 1 baterii. Po krótkiej walce 1 bateria armat, kolumna amunicyjna i tabory 18 dac zostały zniszczone. Do walczących kanonierów 2 baterii dołączyli żołnierze z innych oddziałów 18 Dywizji Piechoty. Pozwoliło to zatrzymać Niemców i uratować haubice. Około 22:00 pozostałości 18 DP uderzyły na wroga celem wyjścia z okrążenia. Jednak silny ogień Niemców zatrzymał przebijające się oddziały. W tej sytuacji ppłk Brzozowski zawrócił 2 baterię do Łętownicy. Tu, na rozkaz płk. Hertla, zniszczono sprzęt i działa. Wszyscy otrzymali polecenie przebijania się na własną rękę. 18 dac został rozwiązany. 13 września większość żołnierzy dywizjony dostała się do niewoli niemieckiej[8].
Seamless Wikipedia browsing. On steroids.
Every time you click a link to Wikipedia, Wiktionary or Wikiquote in your browser's search results, it will show the modern Wikiwand interface.
Wikiwand extension is a five stars, simple, with minimum permission required to keep your browsing private, safe and transparent.