Dobrze, że dzieci znają literaturę, która odróżnia dobre uczynki od złych, budzi wiarę w ideały wyższe. Ale pamiętajmy, że te same dzieci pilnie obserwują, jak ojciec traktuje matkę, oglądają mordobicia w telewizji i brutalność na ulicach. Wychowywanie do ideału nie ma sensu, trzeba wychowywać do życia.
Europa staje się okropnie nudna. Kult bezpieczeństwa i umiarkowanego życia eliminuje w niej wszystkie emocje. Palić nie można, pić za dużo nie wypada, seks tylko z prezerwatywą, na autostradzie maksymalnie 130 km/godz., z każdej strony zabezpieczenie. Teoretycznie są to rzeczy słuszne, ale kiedy się je zbierze razem, powstaje mur ograniczeń.
Jestem zwolennikiem poprawności politycznej, która w Rosji nie istnieje. Dlatego jesteśmy krajem barbarzyńców, gdzie kwitnie rasizm, seksizm i bezprawie. Ale poprawność też nie jest uniwersalnym lekarstwem. Fantazje seksualne człowieka nie są poprawne, a seks to istotna część życia. Kiedy mężczyzna śpi z niekochaną żoną, wyobraża sobie różne rzeczy. Takie jest życie. Jednym się układa tak, innym inaczej.
Poza granicami Rosji oddycha mi się łatwiej – jestem lepiej rozumiany. W Rosji czuję się jak w dożywotniej podróży służbowej, wysłany tam w celu uzupełnienia wiedzy o naturze ludzkiej. Pod tym względem Rosja jest dla mnie niezwykle cennym krajem, choć i niebezpiecznym.
Źródło: M. Majchrzyk, Dialog ze współczesną kulturą rosyjską w twórczości Wiktora Jerofiejewa, Lublin 2018 [Fragment przedmowy autora do pierwszego wydania książki]
Poznałem go w Kalifornii, kiedy ogłaszałem śmierć literatury radzieckiej. Była pierestrojka, ale ZSRR miał się jeszcze dobrze, na sali siedzieli amerykańscy profesorowie literatury radzieckiej i głośno protestowali przeciwko moim prognozom. Bo gdyby się sprawdziły – straciliby pracę. Głupia sytuacja: przyjechał człowiek ze Związku Radzieckiego i twierdzi, że literatura radziecka umarła, a Amerykanie krzyczą: żyła, żyje i żyć będzie! Na koniec tych przepychanek podszedł do mnie Miłosz i poradził, żebym się nie przejmował. „Oni tu wszyscy są martwi”. To mi zapadło w pamięć.
Społeczeństwo niesprawne intelektualne jest apatyczne, bierne, uboższe i jest na garnuszku państwa. Szkoła jest miejscem, gdzie powinno się uczyć, co to jest prowokacja artystyczna, jaką rolę pełni kpina, że szyderstwo nie równa się oszczerstwu, czasem jest przejawem gorącego patriotyzmu. Jeśli młody człowiek nie przetrawi intelektualnie wielkiej literatury, będzie jak Piętaszek z powieści Robinson Cruzoe, który może żyć tylko jako dziki człowiek na bezludnej wyspie. Wyrośnie na bezbronnego, którego wykorzysta byle cwaniak. Aż śmieszne, że trzeba czasem tłumaczyć takie elementarne rzeczy.
W Rosji na co dzień kwitnie rasizm, nietolerancja dla innych poglądów, ksenofobia. Putin to trzyma w ryzach. Trzeba pamiętać, że wszystkie wartości ogólnoludzkie w Rosji runęły dwa razy – w latach 1917 i 1991 – i nie zostały odbudowane ani ogólnie przyswojone. W takim kraju jak Rosja władza powinna, niestety, trzymać ludność pod kontrolą. Jestem przekonany, że gdyby były wolne wybory, mielibyśmy u władzy nacjonalistyczno-faszystowski rząd i emigrowałbym z Rosji.