Jeżelibyście też ich dostać nie mogli, abyście Waszmościowie onych na żonach i dzieciach karali i domy ich w niwecz obrócili, gdyż lepsza jest rzecz, żeby pokrzywa na tym miejscu rosła, aniżeli się zdrajcy Jego Królewskiej Mości i Rzeczypospolitej tam mnożyli.
Opis: uniwersał skierowany do wojska walczącego z powstaniem kozackim w 1637.
Ordy siedzą tak cicho, że jedna kokosz w państwie Waszej Królewskiej Mości nie zginęła.
Opis: w sprawozdaniu dla Władysława IV o sytuacji na Dzikich Polach po pokonaniu Tatarów pod Ochmatowem w 1644.
Źródło: Paweł Jasienica, Rzeczpospolita Obojga Narodów. Srebrny wiek. Warszawa 1999.
Snadniej mieć w Krymie Moskwę, podejrzanego przyjaciela, niż poganów, jawnych nieprzyjaciół.(...) Zrobilibyśmy sobie granicę po Dunaj i wyżej. Wszak mamy na to sposoby. Nagrodziłby się nam Krym wołoską i multańską ziemią, a co wiedzieć, czy nie siedmiogrodzką, prowincjami tak bogatymi, które by mogły same przez się z Turki wojnę prowadzić, zaczym by ojczyzna nasza i bezpieczna od nieprzyjaciela, i wolna od kontrybucji i od wojsk swoich zostawała.
Opis: w skierowanym do króla Dyskursie o zniesieniu Tatarów i lidze z Moskwą z 1645.
Źródło: Paweł Jasienica, Rzeczpospolita Obojga Narodów. Srebrny wiek. Warszawa 1999.
Wielkie rzeczy przez tego człowieka stać się muszą, albo dobre, albo złe, bardzo się trza obawiać.
Źródło: Paweł Jasienica, Rzeczpospolita Obojga Narodów. Srebrny wiek. Warszawa 1999.
Koniecpolski ogromną odznacza się i niefrasobliwą pobożnością i na sztandarze swym ma wizerunek Najświętszej Panny. Cały tchnie myślą o rozgromieniu niewiernych narodów, z którymi często walczył. (...) Ogromna jest jego potęga w Rzeczypospolitej i największa po potędze króla, od którego raz ustanowiony, nie może być już z godności złożony.(...) Oprócz tego jest kasztelanem krakowskim, dzięki któremu to tytułowi jest pierwszym między świeckimi senatorami Rzeczypospolitej, albowiem arcybiskupi i biskupi idą przed świeckimi...
Autor: Karol Ogier, sekretarz ambasadora francuskiego, hrabiego d’Avaux
Pan Stanisław wprzódy pobije, niźli wymówi.
Opis: szlacheckie powiedzenie nawiązujące do problemów hetmana z jąkaniem się.
Źródło: Jerzy Besala, Rzeczpospolita szlachecka. Czas wielkich wojen, Poznań 2001.
Wy, Polacy, nie wiecie jeszcze, coście stracili, ale nie miną dwa, a najdalej trzy lata, kiedy nie tylko wy, ale całe chrześcijaństwo żałować będzie straty tak wielkiego senatora i hetmana.