Studiuje u nas taki Gruzin, Goridze się nazywa, a na imię ma Awas. I jest docent Kitajew. Docent wzywa studenta i pyta – nazwisko? Goridze. A jak was nazywają? Awas. Mnie Mikołaj Stiepanowicz, a was? Awas.
Źródło: Awas
Gość: Alle raus! Tłumacz: Zapraszamy serdecznie!
Źródło: Powitanie
Durszlak
Sprzedawca: Der Zug nach Hause? Klient: Nie no, jaki cug nach hauze? Nie, nie, nie! Panie, u mnie nie ma cugu nach hauze. Bo ja w arbajcie ajne wihajster machen, założyć to na okno i cug szlus, okno kaput, cug nyśt, niśt nach hauze!
Herr Sprzedawca, durszlak bitte.
Postać: klient.
Moja żona zdenerwowana. Majne żona... (otrząsa się) Żona rajzefiber! Żona zdenerwowana, bo obiad szajs. Obiad szajs, bo durszlak nyśt.
Postać: klient.
Rozumiesz pan bitwa? Bitwa! Pod Grunwaldem! Urlich von Jungingen kaput! 1410! Jagiełło! Holoubek! (...) No nic nie kapuje, nie ogląda!
Postać: klient.
Szprechen italiano? Języków byś się nauczył, baranie jeden!
Postać: klient.
Te majne dzieci to mnie ten durszlak zepsuły.
Postać: klient.
Ty, dojczland, chodź no tutaj!
Postać: klient.
Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!
Durszlak na głowę, bo się w wojnę bawiły...(...) jak to dzieciaki (...) – latały po mieszkaniu, telewizor przewróciły, książki wywaliły, kwiaty stały, znaczy blumen, blumen, blumen stały, to blumen weg na dywan, wasser na dywanie, kapcie podarły, rękawiczki też miałem ganc noje kaufen machen, to teraz już szajs... Gdzie się mnie pan, cholera, patrzysz, tu mnie się pan patrz, na usta mi się pan patrz! Rękawiczki! Rękawiczki! Daj pan, kurwa, ten durszlak, no co panu zależy...
Postać: klient
Satyra kabaretu Pod Egidą uważna jest za wywrotową w każdych czasach.