Hiszpania Franco była Hiszpanią represji, narzucania sposobu bycia, codziennej mszy i komunii świętej, gloryfikowania rodziny i tradycji, ale była też Hiszpanią kłamstw i fałszu, okrucieństwa, głodu, korupcji i czarnego rynku. Na to lekarstwa nie było i każdy musiał nauczyć się dbać o siebie.
Autor: Jordi Sierra i Fabra, Siedem dni w lipcu, tłum. Elżbieta Sosnowska, Wydawnictwo Albatros A. Kuryłowicz, Warszawa 2013, ISBN 9788378856856, s. 57–58.
Źródło: F.A. Kirkpatrick, Zdobywcy Ameryki, przeł. Jan Furuhjelm, Warszawa 1957.
Hiszpania kręci się w błędnym kole od czasów królów katolickich: wojny, dyktatury, królowie płodzący idiotów z kuzynkami, ciotkami i siostrami przyrodnimi. Do tego Kościół, jak wieczne zakotwiczenie w przeszłości, wojskowi i kolejne wojny, więcej księży i więcej ciemnoty…
Autor: Jordi Sierra i Fabra, Dwa dni w maju, tłum. Rozalya Sasor, Wydawnictwo Albatros, Warszawa 2018, s. 15.
Mówi się, że cała Hiszpania od zawsze podąża za księżmi: jedna połowa ze świecą procesyjną, a druga ze strzelbą egzekucyjną.
Panowie z prawicy zawsze uważają, że są ponad wszystko, ponad to, co dobre, i to, co złe (...). Nie rozumieją innych postaw, nigdy o nic nie pytają. Otaczają się tym, co uważają za nieprzemijające, wieczne, trzymają się kurczowo swoich "podstawowych wartości" i stamtąd ani kroku dalej. W porównaniu z nami są w korzystniejszej sytuacji, bo nie wiedzą, co to etyka. Lepiej jedzą, mają więcej pieniędzy, więcej możliwości, wykształcenie i to im daje alibi. My poświęcamy czas na dyskusje, poszukiwanie prawd, które nigdy nie są takie, jakimi je widzimy. Prawica jest jedyna, niepowtarzalna, monolityczna, nieustępliwa. Lewica jest wielokształtna, ma wiele twarzy. Prawica jest jak bicz do walki przeciwko wolności, przeciwko niezależnym ideom.
Opis: słowa postaci literackiej, inspektora Miquela Mascarella, o sytuacji w Hiszpanii w styczniu 1939.
To bardzo skomplikowane państwo. Życie w tym kraju jest męczące. Musisz znosić wydziwianie, krytycyzm czy zniesławienia. Jako Katalończycy zmierzamy do niepodległości, ale Hiszpania nie ułatwia nam tego, ponieważ stosuje nieczyste zagrywki. Po swojej stronie ma szpiegów, armię i Boga. Jestem stary i doświadczyłem na własnej skórze reżimu generała Franco. To smutne, że co prawda mamy demokrację, jednak wciąż są tarcia. I to niezależnie od faktu, czy mówię o lewicy bądź prawicy. Wielki kataloński dwudziestowieczny pisarz, Josep Pla, zwykł mawiać, że do prawicowego Hiszpana najbardziej podobny jest lewicowy Hiszpan.
Tymczasem w Hiszpanii uważa się za rzecz oczywistą, że w szkołach publicznych dzieci poddawane są indoktrynacji katolickiej – nie mają możliwości wyboru, lecz muszą przyjąć naukę Kościoła. Dlatego właśnie zastawialiśmy się nad zlikwidowaniem lekcji religii jako przedmiotu obowiązkowego w szkołach i wprowadzeniem wychowania obywatelskiego. W debacie tej hiszpański Kościół – prawdziwy taran intelektualny i narzędzie propagandy Partii Ludowej – w całej pełni dowiódł swego zagubienia i uwikłania się w sprzeczność między sprawowaniem funkcji czysto religijnej a pragnieniem władzy.
Autor: Juan Luis Cebrián, Honor Boga, „Gazeta Wyborcza”, 19–20 stycznia 2008, s. 23; przedruk z „El País”, przełożyła Ewa Zaleska.
Ulubiony cel urlopowych podróży Europejczyków.
Źródło: Przewodnik po świecie. Ilustrowana encyklopedia geograficzna, Przegląd, Warszawa 1998, s. 260.
W Hiszpanii przyroda i człowiek także przeciwstawiają się sobie.