francuski pisarz Z Wikiquote, wolnego zbiornika cytatów
François Rabelais (1493/1494–1553) – francuski pisarz, humanista i lekarz.
Poniżej znajdują się wybrane cytaty, więcej znajdziesz w osobnym haśle Gargantua i Pantagruel.
Apetyt przychodzi w miarę jedzenia.
Nigdy nie stosuję się do godzin; godziny są zrobione dla człowieka, a nie człowiek dla godzin.
Les heures sont faictez pour l'homme, & non l'homme pour les heures. (fr.)
Zawsze bowiem dążymy do rzeczy zabronionych i pragniemy tego, czego nam odmówiono.
Apetyt przychodzi w miarę jedzenie – powiedział Augeston; ale pragnienie ulatnia się z piciem.
Źródło: Księga toastów i humoru biesiadnego, wybór i oprac. Leszek Bubel, wyd. „Zamek”, Warszawa 1995, s. 148.
Czas jest ojcem prawdy.
Jedynym lekarstwem przeciw niepohamowanemu gadulstwu żony jest głuchota męża.
Kiedy piję – myślę. Kiedy myślę – piję.
Źródło: Księga toastów i humoru biesiadnego, op. cit., s. 148.
Lepiej śmiechem jest pisać niż łzami, Śmiech to szczere królestwo człowieka.
Źródło: Jerzy Adamski, Historia literatury francuskiej. Zarys, Wrocław 1989, s. 53.
Ludek buntowniczego Paryża jest głupawy z przyrodzenia.
Źródło: S. Grzybowski, Henryk Walezy, Wrocław – Warszawa – Kraków – Gdańsk – Łódź 1985, s. 11.
Natura nie znosi próżni.
Nie posiadam nic cennego. Zostawiam wiele długów. Resztę zapisuję biednym.
Opis: słowa przypisywane Rabelaisowi jako jego ostatnia wola.
Źródło: Aidan Reynolds, William E. Charlton, Arthur Machen: A Short Account of His Life and Work, 1964, s. 186.
Obecnie wszystkie nauki ożyły i wróciły do czci, języki zmartwychwstały: grecki, bez którego wstydem jest, aby ktoś mógł się mienić uczonym, hebrajski, chaldejski, łaciński. Kwitnie sztuka drukarska, tak wyborna, tak udoskonalona, którą wynaleziono swego czasu z natchnienia bożego, tak jak broń palną z podszeptu szatana. Świat jest pełen ludzi uczonych, najwspanialszych księgarni, najświatlejszych nauczycieli i sądzę, że ani za czasów Platona, ani Cycerona nie było takich ułatwień w nauce jak obecnie.
Źródło: O nauce i uczonych
Udaję się w poszukiwaniu wielkiego być może. Spuście kurtynę, farsa skończona.
Je m'en vais chercher un grand peut-être; tirez le rideau, la farce est jouée. (fr.)
Źródło: Księga toastów i humoru biesiadnego, op. cit., s. 148.
Wszystko przychodzi na czas temu, który potrafi czekać.
Rabelais nie miał pojęcia o tym, czy jest „historyczny” czy „ponad-historyczny”. Nie zamierzał uprawiać „pisarstwa absolutnego” ani hołdować „czystej sztuce”, ani też – na odwrót – wypowiadać swojej epoki, w ogóle nic nie zamierzał, ponieważ pisał, jak dziecko załatwia się pod krzakiem, aby sobie ulżyć.