zasad, które mogą regulować sferę publiczną. Tu nie ma miejsca na żadne dywagacje. Nie chodzi o fundamentalizm, ale o zdrowy rozsądek. Źródło: Dyktatura
rp.pl, 15 kwietnia 2010 Zobacz też: pogrzeb Lecha i Marii Kaczyńskich Dywagacje Zychowicza, czy gdyby nie było oporu, naziści byliby równie powściągliwi