Loading AI tools
dominikanin włoski, reformator religijny Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Girolamo Savonarola (pol. Hieronim Savonarola; ur. 21 września 1452 w Ferrarze, zm. 23 maja 1498 we Florencji) – włoski dominikanin, florencki reformator religijno-polityczny. Przez Kościół katolicki uznany, pod koniec XV wieku, za heretyka i schizmatyka, skazany na śmierć przez powieszenie, a następnie spalony na stosie. W połowie XVIII wieku przez papieża Benedykta XIV wymieniony w indeksie „błogosławionych sług Bożych i mężów czcigodnych i znakomitych świętością”.
męczennik | |
Portret Savonaroli autorstwa Fra Bartolomeo (ok. 1497–1498) | |
Data i miejsce urodzenia |
21 września 1452 |
---|---|
Data i miejsce śmierci |
23 maja 1498 |
Czczony przez |
Kościoły protestanckie |
Bohater wiary wielu wspólnot protestanckich, święty Kościoła anglikańskiego i mariawickiego.
Urodził się 21 września 1452 roku w Ferrarze[1]. Jego dziadek, Michele, był medykiem na dworze rodu d’Este, gdzie Girolamo rozwinął zainteresowanie filozofią i medycyną[1]. W młodości przeżył zawód miłosny, który sprawił, że tymczasowo porzucił swoje pasje[1]. W 1474 roku postanowił zostać mnichem i wstąpił do zakonu dominikanów w Bolonii[2]. Podczas pierwszego roku nowicjatu napisał pierwszy traktat „O upadku Kościoła” (łac. De ruina ecclesiae)[2]. Kilkakrotnie zmieniał miejsce pobytu, aż w 1482 roku kapituła lombardzka skierowała go do Florencji, gdzie miał zostać nauczycielem w nowicjacie i lektorem w klasztorze św. Marka[2]. Rozpoczął głoszenie kazań, które nie zostały przychylnie przyjęte[2]. Głównym powodem był fakt, że Florencja uchodziła wówczas za największy ośrodek humanizmu i szerzyła się tam obojętność na wiarę i rozluźnienie obyczajów[2]. Według późniejszych relacji samego Savonaroli, miał on wówczas wizję, w której objawił mu się anioł i wyznaczył go na wykonawcę woli bożej[3]. W 1485 roku zaczął głosić, że zbliża się koniec świata[4]. Rozzłościło to jego przełożonych, którzy wysłali go do Bolonii[4]. Na wniosek Giovanniego Pico della Mirandoli, Wawrzyniec Wspaniały sprowadził Savonarolę z powrotem do Florencji w 1489 roku[4].
Tym razem jego kazania o zbliżającej się Apokalipsie i nawoływania do odnowy moralnej zaczęły odnosić skutek[5]. Ponadto przyciągały rzesze tłumów, które nie były w stanie zmieścić się w klasztorze, dlatego Girolamo zwrócił się do przełożonych o możliwość przeniesienia się do katedry Santa Maria del Fiore[5]. W 1491 roku po raz pierwszy głosił w niej homilię i oskarżył Medyceusza o upadek obyczajów i rozrzutność finansową[5]. Wawrzyniec wysłał do niego urzędników grożąc mu wygnaniem, lecz Girolamo ich zignorował[5]. Savonarola kontynuował swoje nauki, głosząc odnowę moralną oraz życie w zgodzie z Ewangelią[6]. W 1491 roku został wybrany przeorem klasztoru św. Marka[7]. Rok później, gdy Wawrzyniec był na łożu śmierci poprosił, aby Girolamo go wyspowiadał[8]. Dominikanin zgodził się, jeśli Medyceusz przywróci Florentczykom prawa[8]. Ponieważ władca nie wyraził na to zgody, Savonarola nie przybył[8]. Następnie skupił się na reformie konwentu św. Marka, który (za zgodą papieża) oderwał od prowincji lombardzkiej i nakazał braciom ściśle przestrzegać reguły zakonnej[8]. Został także wybrany wikariuszem generalnym nowej kongregacji[8].
W sierpniu 1494 roku do Italii wkroczył król Francji Karol VIII Walezjusz, w celu odebrania Królestwa Neapolu Alfonsowi II[9]. Piotr II Medyceusz zadecydował o wpuszczeniu wojsk francuskich do Florencji, co spotkało się z oburzeniem społeczeństwa[9]. Signoria postanowiła wysłać do Karola VIII posłów, m.in. Savonarolę[10]. 13 listopada doszło do spotkania z królem, którego Girolamo witał jako reformatora[10]. Podczas pobytu Walezjusza, Signoria podjęła decyzję o wygnaniu Medyceuszy z miasta[10]. Po opuszczeniu miasta przez Francuzów, dominikanin został poproszony przez Florentczyków o radę w sprawie odbudowy kraju[11]. Pomimo że był zwolennikiem teokracji, zaproponował ustrój na wzór Republiki Weneckiej[12]. Spotkało się to z aprobatą, ale spowodowało także zamieszki[13]. Ponieważ, pomimo obalenia Medyceuszy, Florencją nadal zarządzały wpływowe rody, Savonarola zradykalizował swoje kazania, głosząc że każdy kto sprzeciwia się rządowi powinien być karany grzywną[14]. W tym czasie toczyły się wojny włoskie, w których porażkę poniósł Karol VIII i musiał wracać do Francji[15]. Savonarola był zawiedziony takim obrotem spraw i wysłał do Walezjusza list, w którym podkreślił, że leży mu na sercu przede wszystkim dobro króla, aniżeli Florentczyków[15]. Spowodowało to znaczny wzrost przeciwników Girolamo[16]. 17 czerwca 1495 roku dominikanin spotkał się z królem i nakłonił go do kontynuowania walki, lecz 6 lipca w bitwie pod Fornovo armia francuska została pokonana przez wojska Ligi Świętej i zmuszona do odwrotu[16].
Po odejściu Francji, mieszkańcy Florencji obawiali się powrotu Medyceuszy[17]. Silną pozycję nadal miał Savonarola, jednak był atakowany przez papieża oraz franciszkanów[17]. W jednym z kazań stwierdził, że nie będzie posłuszny papieżowi, nawet gdyby nałożył na miasto interdykt[18]. 21 lipca 1495 roku Aleksander VI wysłał do niego list z prośbą o stawienie się w Rzymie, jednak dominikanin odmówił, usprawiedliwiając się chorobą[19]. Przesłał także papieżowi swoją książkę „Kompendium cudów” (łac. Compendio di rivelazioni)[19]. 8 września papież wysłał list do franciszkanów z klasztoru św. Krzyża, którzy byli przeciwnikami Savonaroli[19]. Zakazał głoszenia kazań pod karą ekskomuniki i nakazał udać się tam, gdzie rozkaże[20]. Trzy tygodnie później Girolamo odpowiedział na list, deklarując podporządkowanie się woli papieża[20]. Mimo zakazu, miał duże grono zwolenników, zwłaszcza wśród kobiet[21]. Pod wpływem jego nauk, wprowadzały w domach posty, przez które Signoria musiała obniżyć podatki rzeźnikom w obawie przed bankructwem[21]. Pod koniec 1495 roku Signoria zaczęła zabiegać o uchylenie zakazu głoszenia kazań[21]. Aleksander VI udzielił zgody, pod warunkiem ograniczenia radykalizmu dominikanina w krytyce Kurii Rzymskiej i Girolamo 17 lutego 1496 roku wystąpił publicznie[22]. Podczas homilii obiecał posłuszeństwo Rzymowi, jednak zaznaczył, że papież jest nieomylny jedynie w sprawach wiary[22]. Tydzień później ponownie zaatakował Kurię, zarzucając rozpustę i upadek obyczajów[22]. W Niedzielę Palmową 1496 roku ogłosił Jezusa królem Florencji[23].
Jesienią 1496 roku papież wysłał do szesnastu klasztorów italskich brewe, w którym zapowiedział utworzenie kongregacji toskańsko-rzymskiej, co miało odebrać władzę Savonaroli[24]. Zwolennicy Girolamo sprzeciwili się i zapowiedzieli, że nie podporządkują się takiej decyzji[25]. Aleksander VI postanowił tymczasowo wycofać swój wniosek[25]. Dominikanin wzmocnił swoje kazania i jeszcze ostrzej atakował papieża i Kurię[25]. Wobec tego, 13 maja 1497 roku Aleksander nałożył na niego ekskomunikę, zarzucając odmowę przybycia do Rzymu, głoszenie fałszywych doktryn i nieprzyłączenie konwentu św. Marka do prowincji toskańsko-rzymskiej[26]. We Florencji ekskomunika ukazała się dopiero 18 czerwca, lecz Savonarola nie uznał jej ważności, powołując się na traktaty francuskiego teologa Jeana Gersona, który podczas soboru w Konstancji twierdził, że od ekskomuniki można odwołać się do soboru[26]. Pod koniec czerwca wysłał do papieża list z kondolencjami z powodu śmierci jego syna Jana, zamieszczając w liście także ocenę niemoralności Aleksandra[27]. Ponieważ pozycja dominikanina we Florencji zaczęła maleć, zaprzestał on głoszenia kazań i skupił się na pracy nad swoim magnum opus „Triumf krzyża” (łac. Triumphus Crucis)[28]. W październiku napisał kolejny list do papieża, zawierający chęć pojednania i prośbę o przebaczenie, jednak pozostał on bez odpowiedzi[28]. W Boże Narodzenie, pomimo nałożonej anatemy, odprawił mszę, na której udzielał Eucharystii[28]. Na początku 1498 roku po kolejny raz wygłosił kazanie, w którym zaatakował Rzym, przez co papież zagroził nałożeniem na miasto interdyktu[29]. Savonarola wysłał listy do władców Francji, Anglii, Hiszpanii, Węgier, Polski i Niemiec, w których twierdził, że Aleksander VI jest niegodnym papieżem[29].
9 marca 1498 roku papież wystosował brewe, w którym zarzuca Signorii florenckiej ochronę Savonaroli, obiecując jednocześnie sojusz[30]. Dziewięć dni później rządzący zakazali Girolamo głoszenia kazań[30]. 25 marca franciszkanin Francesco di Puglia wezwał dominikanina do przebycia „próby ognia” (rodzaj sądu Bożego), na którą zgodził się najbliższy współpracownik Savonaroli – Domenico Buonvicini[31]. Wydarzenie miało się odbyć 7 kwietnia, jednak przeciąganie negocjacji oraz ulewny deszcz spowodowały, że się nie odbyło[32]. W wyniku tego, poparcie społeczne dla Girolamo znacznie zmalało[32]. Następnego dnia mieszkańcy miasta szturmowali klasztor św. Marka, jednak dominikanin został wcześniej aresztowany przez władze miasta[33]. Papież wyraził zgodę, by Savonarola był sądzony we Florencji, a także zniósł trzy podatki nałożone na miasto[33].
Pierwszy proces odbył się w kwietniu, po tym jak powołana przez miasto komisja zbadała działalność Girolamo[34]. Komisja używała tortur, celem wymuszenia fałszywych zeznań[34]. Publikacja zeznań sprawiła, że mieszkańcy krytycznie ocenili pracę sędziów, lecz nowo wybrana Signoria nie zgodziła się wydać dominikanina Aleksandrowi VI[34]. Papież przysłał jednak swoich delegatów: generała zakonu Gioacchina Torrianiego i księdza Francesca Ramolinesa[35]. Przeprowadzili trzydniowe przesłuchania i tortury, a 22 maja sąd skazał Savonarolę i dwóch jego towarzyszy Domenica Buonviciniego i Silvestra Maruffiego za herezję, wykluczył z Kościoła i wydał ich władzy świeckiej[35]. Następnego dnia trójce zakonników pozwolono się wyspowiadać i przyjąć Eucharystię, a namiestnik papieża ogłosił, że papież udzieli im odpustu zupełnego[34]. Tego samego dnia zostali powieszeni, a następnie spaleni na stosie[34]. Prochy wrzucono do rzeki Arno, aby nie pozostała po nich żadna relikwia[36].
Według Roberto Ridolfiego i innych katolickich biografów, z punktu widzenia kanonicznego ekskomunika była nieważna, gdyż brakło warunku formalnego nieposłuszeństwa (zachodził więc error intolerabilis – błąd niedopuszczalny). Opinię tę podzielali też teolodzy i święci[37]. W 1500 roku w Rzymie jawnie sprzedawano medale wybite ku czci Savonaroli, „błogosławionego męczennika”[38].
Następcy Aleksandra VI, Juliusz II i Leon X, mimo nalegań wrogów Savonaroli nie potępili jego osoby i pism. Ostatni z nich nakazał wręcz Rafaelowi namalowanie postaci Savonaroli obok św. Tomasza z Akwinu na obrazie przedstawiającym debatę na temat Najświętszego Sakramentu. Paweł III oświadczył, że uzna za heretyka każdego, kto atakowałby jego pamięć. W roku 1558, za panowania Pawła IV, specjalna komisja papieska poddała ocenie wszystkie pisma Savonaroli i uznała je za wolne od wszelkich błędów dogmatycznych. W połowie XVIII wieku Benedykt XIV, który wysoko cenił Savonarolę, uznał za dopuszczalne nie tylko cytować go wielokrotnie w swym dziele „O uświęceniu sług Bożych” (łac. De servorum Dei beatificatione, 1751), ale także w ósmym jego tomie, w indeksie zawierającym spis „błogosławionych sług Bożych i mężów czcigodnych i znakomitych świętością”, zamieścił jego nazwisko[39].
Seamless Wikipedia browsing. On steroids.
Every time you click a link to Wikipedia, Wiktionary or Wikiquote in your browser's search results, it will show the modern Wikiwand interface.
Wikiwand extension is a five stars, simple, with minimum permission required to keep your browsing private, safe and transparent.